Jesteś tutajStrona główna | Forum turystyczne | Podróże - kierunki | Azja | Indonezja | Relacje Indonezja
Facebook Like Google Plus One Share on Facebook Tweet Widget Jawa - pomiędzy świątyniami a wulkanami 145 posts / 0 nowych Zarejestruj się lub zaloguj aby dodać komentarz Ostatni wpis Strony« pierwsza ‹ 1 2 3 4 5 6 7 8 9 … › ostatnia » wt., 11/11/2014 - 12:12 #22 Noemi Offline Ostatnio: 8 lat 5 miesięcy temu Rejestracja: 14 paź 2013 Przed wejściem wypożyczono wszystkim bez względu na długość nogawek chusty do obwiązania się w pasie. Każda "kolba kukurydzy" to świątynia —Z każdym dniem bliżej... wt., 11/11/2014 - 12:17 #23 Noemi Offline Ostatnio: 8 lat 5 miesięcy temu Rejestracja: 14 paź 2013 Do wnętrza niektórych świątyń zajrzeliśmy. W jednej była figura np. świętej krowy w innej Budda o czterech twarzach zwróconych w cztery strony świata —Z każdym dniem bliżej... wt., 11/11/2014 - 12:27 #24 Noemi Offline Ostatnio: 8 lat 5 miesięcy temu Rejestracja: 14 paź 2013 Fasady świątyń pokryte są płaskorzeźbami, jak dla mnie z pięknymi, baśniowymi postaciami I jakąś kamasutrę dojrzałam —Z każdym dniem bliżej... wt., 11/11/2014 - 12:44 #25 Noemi Offline Ostatnio: 8 lat 5 miesięcy temu Rejestracja: 14 paź 2013 Piękne miejsce A te rzeżby to tak trochę Meksyk mi przypomniały —Z każdym dniem bliżej... wt., 11/11/2014 - 12:49 #26 Noemi Offline Ostatnio: 8 lat 5 miesięcy temu Rejestracja: 14 paź 2013 Czas pożegnać się z Prambanan, super miejsce "must see" na Jawie —Z każdym dniem bliżej... wt., 11/11/2014 - 12:56 #27 Lenuś Offline Ostatnio: 4 lata 9 miesięcy temu Rejestracja: 12 wrz 2013 Noemi zawsze musi być ten pierwszy raz wt., 11/11/2014 - 15:42 #28 Peg Offline Ostatnio: 3 lata 1 miesiąc temu Rejestracja: 06 wrz 2013 Jestem i ja Chetnie popatrzę bo Jawa w planach śr., 12/11/2014 - 08:35 #29 marinik Offline Ostatnio: 3 miesiące 3 tygodnie temu Rejestracja: 04 wrz 2013 Mmmmmmmm... Mmmmmmmm... Mmmmmmmm... Noemi - spozniony nieco, ale rozanielony - melduje sie - w najbardziej oczekiwanej przeze mnie czesci wyprawy. —Moje Pstrykanie i nie tylko śr., 12/11/2014 - 13:49 #30 Noemi Offline Ostatnio: 8 lat 5 miesięcy temu Rejestracja: 14 paź 2013 Peg, witam, Jawa godna odwiedzenia Marinik, już się martwiłam gdzie jesteś Jedziemy do pałacu sułtana, który jakiegoś większego wrażenia na mnie nie sprawił, byłam widziałam i tyle Wejścia strzeże maska, która ma odstraszać złe duchy i nieprzychylnych gości Pałac nadal wykorzystywany przy oficjalnych spotkaniach, przy wejściu przywitał nas zespół „ludowy” Pod dachem odbywały się przyjęcia, tańce Udostępnione jest kilka pawilonów z np. zastawą stołową itp. Ale ten był akurat ładny —Z każdym dniem bliżej... śr., 12/11/2014 - 14:09 #31 Noemi Offline Ostatnio: 8 lat 5 miesięcy temu Rejestracja: 14 paź 2013 Następne punkty to takie troszkę jak dla mnie zapchajdziury np. wytwórnia batiku Mogliśmy obserwować proces ich tworzenia, który jest baardzo pracochłonny i wszystko odbywa się ręcznie. Na początek stęple z wosku, lub ręczne malowanie woskiem tkanin Potem farbowanie, potem zeskrobanie wosku i farbowanie Następnie była wytwórnia biżuterii ze srebra, ale ceny kosmiczne i jedliśmy pyszny obiadek w restauracji sąsiadującą z wytwórnią. —Z każdym dniem bliżej... Strony« pierwsza ‹ 1 2 3 4 5 6 7 8 9 … › ostatnia »
Przed wejściem wypożyczono wszystkim bez względu na długość nogawek chusty do obwiązania się w pasie.
Każda "kolba kukurydzy" to świątynia
Z każdym dniem bliżej...
Do wnętrza niektórych świątyń zajrzeliśmy.
W jednej była figura np. świętej krowy
w innej Budda o czterech twarzach zwróconych w cztery strony świata
Z każdym dniem bliżej...
Fasady świątyń pokryte są płaskorzeźbami, jak dla mnie z pięknymi, baśniowymi postaciami
I jakąś kamasutrę dojrzałam
Z każdym dniem bliżej...
Piękne miejsce
A te rzeżby to tak trochę Meksyk mi przypomniały
Z każdym dniem bliżej...
Czas pożegnać się z Prambanan, super miejsce "must see" na Jawie
Z każdym dniem bliżej...
Noemi zawsze musi być ten pierwszy raz
Jestem i ja
Chetnie popatrzę bo Jawa w planach
Mmmmmmmm...
Mmmmmmmm...
Mmmmmmmm...
Noemi - spozniony nieco, ale rozanielony - melduje sie - w najbardziej oczekiwanej przeze mnie czesci wyprawy.
Moje Pstrykanie i nie tylko
Peg, witam, Jawa godna odwiedzenia
Marinik, już się martwiłam gdzie jesteś
Jedziemy do pałacu sułtana, który jakiegoś większego wrażenia na mnie nie sprawił, byłam widziałam i tyle
Wejścia strzeże maska, która ma odstraszać złe duchy i nieprzychylnych gości
Pałac nadal wykorzystywany przy oficjalnych spotkaniach, przy wejściu przywitał nas zespół „ludowy”
Pod dachem odbywały się przyjęcia, tańce
Udostępnione jest kilka pawilonów z np. zastawą stołową itp.
Ale ten był akurat ładny
Z każdym dniem bliżej...
Następne punkty to takie troszkę jak dla mnie zapchajdziury np. wytwórnia batiku
Mogliśmy obserwować proces ich tworzenia, który jest baardzo pracochłonny i wszystko odbywa się ręcznie.
Na początek stęple z wosku, lub ręczne malowanie woskiem tkanin
Potem farbowanie, potem zeskrobanie wosku i farbowanie
Następnie była wytwórnia biżuterii ze srebra, ale ceny kosmiczne i jedliśmy pyszny obiadek w restauracji sąsiadującą z wytwórnią.
Z każdym dniem bliżej...