Malownicze Midsund leżące na wyspie Otroya to kolejny cel podróży i życia mojej córki. Coraz dalej na północ. Teraz muszę lecieć do Alesundu, potem jechać 1,5 godziny autem, nastepnie płynąć promem i znowu jechać autem. Taki wyjazd od rana kończę o 18, jak dobrze pójdzie.
Nelciu, ja tez to zdjęcie skopiowałam i chcialam to samo napisać... ale juz się nie będę powtarzać... no z ust mi to wyjęłaś przepiękne ujęcie!!!Kocham takie odbicia w wodzie. Pięknie Iwusia! Wpadam tu czasem i z radością nadrabiam
Hmm Lofoty to moje marzenie ale tam podobno strasznie cieżko z pogoda trafić, gorzej niż z Norwegia kontynentalną..
No trip no life
Brattvag i okolice- nowe miejsce w życiu mojej córy, wyprowadzka z Alesund do małej miejscowości w gminie Haram, liczącej około 2000 mieszkańców.
Nowegowie są patriotami, w większości gospodarstw na maszcie widnieje ich narodowa flaga.
Gdy opuszczają ją do połowy oznacza to solidarność z rodziną, w kórej zmarł ktoś bliski.
Skrzynki pocztowe są często ozdabiane rysunkami. Mój mały wnusio musiał je na spacerze obowiązkowo zaliczyć.
Znak prowadzący do jednej z jaskiń, których tutaj jest mnóstwo.
W jaskini znajduje się zeszyt i ołówek, do którego wpisuje się osoba, która do jaskini dotarła (a nie jest to takie łatwe).
Ocywiście nie mogłam sobie odmówić tej przyjemności i teraz widnieje tam moje nazwisko.
Iwona
mam kolegę nurka, który rok w rok jeździ na lofoty.... ostatni tydzień czerwca jest najlepszą, najbardziej pewną porą by tam zawitać..
.
Zdaję sobie sprawę, ale jadę w połowie maja, już mam kupione bilety.
Iwona
Malownicze Midsund leżące na wyspie Otroya to kolejny cel podróży i życia mojej córki. Coraz dalej na północ. Teraz muszę lecieć do Alesundu, potem jechać 1,5 godziny autem, nastepnie płynąć promem i znowu jechać autem. Taki wyjazd od rana kończę o 18, jak dobrze pójdzie.
Iwona
Iwusia, ale fote, ustrzelilas !! przepiekne krajobrazy
No trip no life
Nelciu, ja tez to zdjęcie skopiowałam i chcialam to samo napisać... ale juz się nie będę powtarzać... no z ust mi to wyjęłaś przepiękne ujęcie!!!Kocham takie odbicia w wodzie. Pięknie Iwusia! Wpadam tu czasem i z radością nadrabiam
Norwegia jest przepiekna widac do z każdego zdjęcia Iwusi Mialabym duzy problem ,zeby powiedziec co mi sie bardziej podoba Islandia czy Norwegia he he
No trip no life
Dzięki dziewczyny..lecę dalej!!!
Iwona
Molde leży w północnej części regionu, który geograficznie jest określany „fiordy zachodniego wybrzeża”.
Miasto w czasie drugiej wojny światowej zostało zbombardowane i niemal całkowicie zniszczone, dlatego nie znajdziemy tu żadnych historycznych budowli.
Jednak, współczesne Molde potrafiło zadbać o swą atrakcyjność i wyjątkowość pośród innych miast norweskich.
Ogłosiło się „Miastem Róż”... i rzeczywiście, są to dominujące kwiaty, które spotka się niemal w każdym zakątku tego obficie ukwieconego miasta.
Poza sezonem rozkwitu róż można zobaczyć je na stojącym przed ratuszem pomniku kwiaciarki, sprzedającej róże.
Zaraz wsiadamy na prom.
Herb Molde.
Pomnik kwiaciarki.
W sklepach super przeceny, widzialam tu do 90 %, ale 100 % to jest frajda. Szkoda, że w środku nie dojrzałam takiej wyprzedaży.
Wzgórze Varden w Molde
Molde zimą.
Iwona