--------------------

____________________

 

 

 



Santorini - wulkan z pocztówek

252 wpisów / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
trina
Obrazek użytkownika trina
Offline
Ostatnio: 3 miesiące 3 tygodnie temu
Rejestracja: 30 sty 2014

No to zapraszam na ciąg dalszy Smile

Pierwszy dzień, po nieprzespanej nocy przed wylotem, spędziłam głównie na plaży, a potem był mały rekonesans po Perissie, sklepach, knajpach itp. Zaopatrzyłam się w mapę i zrobiłam wstępny plan na kolejny dzień. Właściwie taki ogólny plan na cały pobyt miałam już wcześniej, to znaczy wiedziałam, co chcę zobaczyć – czyli Fira i kaldera, Oia, kolorowe plaże, weneckie zamki oraz wykopaliska – Akrotiri i Thira, plus jakiś oddech na plaży pomiędzy tyloma atrakcjami.

Korzystałam z lokalnych autobusów sieci ktel (rozkład w necie i na dworcu w Firze, no i w hotelach, na przystankach nie ma), jeździły zgodnie z rozkładem, tanio (bilety 1,60 -2,20 euro) i wygodnie. Wszystkie miejscowości mają połączenie z Firą, ale nie wszystkie równie często, czasami to tylko ze trzy kursy dziennie, ale do najpopularniejszych miejscowości – Oia czy Kamari - jeżdżą nawet co 20 minut. Do niektórych miejsc wartych zobaczenia nie da się jednak dojechać autobusem, potrzebne auto lub inny środek lokomocji, a często własne nóżki.

Postanowiłam zwiedzanie wyspy zacząć od tego, co najważniejsze, co wszyscy przyjeżdżają tu oglądać, czyli Fira, kaldera i zachód słońca w Oia. Dowiedziałam się już na miejscu, że z Firy do Oia prowadzi „zielony szlak” wzdłuż, a właściwie wokół kaldery, a że lubię piesze wędrówki, to sobie zrobiłam spacer. 12 kilometrów, częściowo po górkach. Ile ja się tam nachodziłam, a pojechałam odpocząć...

Zanim jednak nastąpią największe santorynskie „przeboje”, krótki przystanek w Emborio. Zwanym też Nimborio lub Emporio, ponoć z greckiego oznacza to handel, targ czy coś w tym rodzaju, co się właśnie tu odbywało w dawnych czasach.

To spore miasteczko, podobno największe na wyspie, rozrzucone po obu stronach drogi Perissa-Fira. Ma całkiem dobrze zachowaną średniowieczną starówkę położoną na zboczach wzgórza pośrodku miasteczka, a na szczycie jeden z pięciu dawnych zamków. Prawdę mówiąc to raczej ruiny po zamkach zbudowanych za panowania tu Księstwa Naxos w latach 1207-1579. Powstały w celach obronnych, kiedy wyspa była atakowana przez piratów.

Autobus zatrzymuje się przy głównym placu przed dużym współczesnym kościołem. Otoczenie kościoła nieciekawe, idę w górę taką niepozorną uliczką, szukając zamku wśród wąskich, krętych uliczek i starych domów wbudowanych, a właściwie wydrążonych w skale.

Po drugiej stronie drogi wzgórze Gavrilos z wiatrakami zasłania morze.

Tak blisko do ruchliwej drogi, a tutaj cisza i spokój

Pojawia się nawet trochę zieleni. Tu i ówdzie patio albo kamienny tarasik.

trina
Obrazek użytkownika trina
Offline
Ostatnio: 3 miesiące 3 tygodnie temu
Rejestracja: 30 sty 2014

Nie mogło oczywiście zabraknąć kościołów. Jeden z najstarszych - Panagia Palia z rzeźbioną drewnianą kopułką nad dzwonnicą.  

Kolor niebieski w różnych wariantach

Pełno tu wszelakich zakamarków, schodków, tunelików, mostków...

...tylko gdy się mieszka w takim miejscu, to chyba nie można zbyt dużo wypić procentowych napitków, bo jak potem wyjść z takiego lokum na ostatniej kondygnacji albo wrócić... 

trina
Obrazek użytkownika trina
Offline
Ostatnio: 3 miesiące 3 tygodnie temu
Rejestracja: 30 sty 2014

I wszędzie pusto, tylko koty, chyba zmęczone upałem, pokładają się tu i ówdzie. Dla spragnionych ludzi też coś się znajdzie, nagle wśród tego białego labiryntu natykam się na malutką tawernę. 

Asisko
Obrazek użytkownika Asisko
Offline
Ostatnio: 2 lata 7 miesięcy temu
Rejestracja: 19 lut 2015

Przepiękne zdjęcia Good I te koty, super! Yahoo

trina
Obrazek użytkownika trina
Offline
Ostatnio: 3 miesiące 3 tygodnie temu
Rejestracja: 30 sty 2014

W końcu pojawia się zamek, no niezbyt malowniczy, za to dość rozległy, żeby się zmieścił w kadrze, wchodzę na dach pobliskiego kościoła

Teraz muszę się jeszcze stąd wydostać. Okazuje się, że schodzę ze wzgórza z innej strony, muszę wrócić na przystanek, trochę błądzę, zaczynam też trochę się spieszyć i zapominam o jeszcze jednym miejscu, które miałam tu zobaczyć, może nawet ważniejszym, mianowicie o tzw. Goulas, charakterystycznej wieży obronnej prawdopodobnie z XVI w. W końcu docieram na przystanek, wsiadam do autobusu i gdy ten rusza, dostrzegam wieżę. Podobno łączy ją z zamkiem podziemny tunel. Jakoś nie udało mi się wrócić do Emporio, chociaż parę razy jeszcze przez nie przejeżdżałam, więc mam tylko takie zdjęcie

marylka80
Obrazek użytkownika marylka80
Offline
Ostatnio: 2 lata 9 miesięcy temu
Rejestracja: 22 sty 2014

No kociaków faktycznie calkiem sporo tam Biggrin

Mi sie twoje zdjecia bardzo podobaja kochana. Masz dobre oko do kadrow.

A w tej tawernie to bym z chcia zasiadla na jakis soczek Biggrin

marinik
Obrazek użytkownika marinik
Offline
Ostatnio: 2 miesiące 3 tygodnie temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Taaak - zgadzam sie z marylka - fajne fotki. W tych uliczkach mozna sie zatopic na dluuuuugo.

Antenka
Obrazek użytkownika Antenka
Offline
Ostatnio: 5 lat 1 tydzień temu
Rejestracja: 23 paź 2013

Śliczne uliczki -jak tam ładnie Biggrin

.
Obrazek użytkownika .
Offline
Ostatnio: 9 lat 41 minut temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

człowiek lata po jakiś Etiopich, Namibich, lasach deszczowych... a nie ma pojęcia co dzieje się w sumie za miedzą...

kadry super, jak ktoś wcześnij wspomniał... Clapping

.

puma
Obrazek użytkownika puma
Offline
Ostatnio: 8 lat 4 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Trina i przysiadam...i sie zachwycam...bylam tam kilka godzin, a wrocilabym chocby juz Yahoo kocham greckie wyspy a Santorinii ma cos magicznego w sobie 

Strony

Wyszukaj w trip4cheap