Jesteś tutaj
Jesteś tutaj
Wróciłam z malej podróży sentymentalnej i choć nie było wiele czasu na zwiedzanie, bardziej nastawiona byłam na spotkanie z rodziną i przyjaciółmi, ale coś tam dla Was mam..:)
Zapraszam do Cotswolds - kraina leżąca na pograniczu 4 hrabstw - Gloucestershire, Oxfordshire, Warwickshire i Worcestershire.
po pierwszych fotkach ja już wzdycham
Ale superaśnie, w końcu coś innego niz morza szum, ptaków śpiew ! Pisz Momitko, pokazuj piękne stare zamczystka, zabierz do królowej na herbatkę.
Bea
I ja też chętnie poczytam i popatrzę bo to tereny zupełnie mi nieznane i takie tajemnicze
Momi....celtyckie cmentarze będą bo potrzebuję do projektu
"Nadzieja to największe skur......two jakie wyszło z puszki Pandory"....
basia35
Momi a co się Tobie aparat zepsuł, że tylko dwa zdjęcia nam wstawiłaś
Explore. Dream. Discover.
Była niegrzeczna i Mikołaj zabrał spowrotem
"Nadzieja to największe skur......two jakie wyszło z puszki Pandory"....
Super klimaty czuje ze bedzie mi sie bardzo podobalo..
No trip no life
Z Glasgow bierzemy pociąg do Birmingham - koszt promocyjny 9 funtów w jedną stronę
W Birmingham mamy parę godzin do następnego pociągu , a raczej wybieramy pociąg za parę godzin, żeby powspominac stare śmieci. Miasto nic się nie zmieniło, nadal jest jednym wielkim placem budowy, światową stolicą budowlańców, centrum dochodzenai żóltych i pomarańczowych kamizelek.
Jak się przyjrzycie zdjęciąm, to chyba na kazdym jest jakiś pracownik budowy..;)
Miasto jest okropne, jedynym plusem jest dostęp do tanich produktów spożywczych z całego świata i fantastycznych azjatyckich knajpek. To w sumie w Birningham zaraziłam się miłością do Azji, to tam łyknełam pierwszego bakcyla.
Słynne centrum handlowe Bullring i truskawa na pierwszym planie..:)
Birmingham niczym Nowy Jork ma swojego "Byka" - jak zawsze ciężko się do niego dopchać..:)
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Momi, wczuwam sie w klimacik,i bo za 2 dni bede juz w Jukeju
No trip no life