Jak dla mnie watek niepotrzebny i też apeluję o skasowanie, to jest mnożenie bytów : uwag, docinków itd. Niech będzie jakiś jeden watek z uwagami czy wątpliwościami ale coś ostatnio grze nie zajrzę to zaczynają się jakieś egzystencjonalne dyskusje. Za dużo tego i bardzo męczy.
czasem się zastanawiam rano gdy otwieram formum kto, gdzie i do kogo znowu będzie miła pretensje>>
-- Czy warto być nowym/nową na forum ? - oczywiście tak. Nie rozumiem dylematu. Jeśli forum się podoba, jest żródłęm wiedzy i porad podróżniczych. Z czasem miło by było napisać jakąś swoją relację ale przecież nikt nie pogania.
-- odnośniki do inicjałów ? - już dokładnie wiesz kogo należy "wypunktować" ? To się właśnie wpisuje w takie zachowanie jakie Ci się tutaj nie podoba. Wbrew pozorom nie możesz się tego również ustrzec.
A poza tym.... ludzie przychodzą odchodzą , polubią się a potem pokłócą . Może się też pogodzą. Nie ogarniesz, nie warto nawet próbować, zawsze tak było i zawsze będzie. Do tego na każdym forum tak jest.... Żyjemy tu sobie wirtualnie, więcej dystansu do siebie i mniej emocji. Ani tu nikt nie jest naszym najlepszym przyjacielem ani nie mamy żadnych wrogów.....
Ot tysiąc spojrzeń na to samo, tysiąc kaprysów i fanaberii. Czasem nawet komuś jakiś okres wpadnie Bywa że po prostu musi zaiskrzyć. Dokładnie tak samo jak w realu . Ludzi jest wielu i są zbyt różni. Również pod względem kultury osobistej.
Pozdro i zapraszam do pisania poza podczytywaniem Tak będzie tylko lepiej dla nas wszystkich.
dawno tego nie robiłam ale postanowiłam się nieśmiało odezwać...nieśmiało...bo chyba zostałam troszkę wywołana przez alni ale i dlatego że kiedyś to miejsce było mi bardzo bliskie i z radością zaczynałam każdy dzień od forum. poznałam tu wiele osób, kilka polubiłam, kilka mnie zaskoczyło inaczej ot jak w życiu.
powiem tak subiektywnie od siebie a wy albo mnie zlinczujecie albo przemilczycie albo zrozumiecie
przykro mi ze wiosną nastapiła eskalacja emocji.
anke mocno emocjonalna szaloną kobietę prywatnie uwielbiałam - nadal mi cię brakuje Anuśka i myśl co chcesz...
Nelci dzięki ze nadal prowadzi forum...
ale faktem jest ze brak wielu wielu osób i zgadzam się z Wojtkiem ..pod każdym jego słowem się podpisuję.
Nawet teraz szukając porad zaczynam od trip...ale coraz częściej musze wracać do forum wakacje...bo ...tu zaczyna brakować tych ludzi którzy moze inni może z odmiennymi poglądami...może co innego lubiący...ale wiele wnosili - informacyjnie i relacyjnie również - ich już tu nie ma a to stanowiło ogromna wartość tego forum
a dziś?
dziś te osoby które nie sa lubiane przez Momitę ( i ja powiem wprost - coż nie zabijecie mnie - najwyżej zostanę wywalona) są albo pomijane...przemilczane...po prostu wyrażnie bardzo niechciane...i się same wycofują.
Jak można po tylu latach nawet nie chcieć zrozumieć motywów Żelka?
Ludzie różnie reagują ale u podstaw reakcji jest zawsze przyczyna, motyw, wartość, wazność...
To nie jest forum Nelci ani forumowiczów - to forum Agnieszki - ona ustala zasady , nawet powinnam z odliczanki zniknąć ...po ostatnich wpisach Agnieszki...
wiem ze się narażam maksymalnie tym wpisem...zróbcie z tym co chcecie . powiem tak - żałuje tego forum. Odezwałam się teraz od serca i nie obraziłam nikogo. To tylko wyrazenie opini.
życzę wam refleksji i spokoju a zanim zacznienie na mnie krzyczeć .... pomyślecie gdyby tak schować pewne głupotki do kieszeni czy nie byłby dobrze?
cytat:""pomyślecie gdyby tak schować pewne głupotki do kieszeni czy nie byłby dobrze?""
1- Byłoby bardzo dobrze. W pełni się zgadzam. Po co tracić czas i nerwy na spieranie się z ludźmi których nie znamy ? Ja nie widzę sensu. Chetnie pogadam , podyskutuję ale po co mam się kłócić ? Z komputerem i wirtualnym nickiem kogoś kogo na oczy własne nie widziałem ? eeee...... Już wole jak jest miło i słodziasznie
2- jak jest miło i słodziasznie to też niektórym nie pasuje bo nie lubią słodyczy Jak żyć ?
3- nie mam zielonego pojęcia kto to Agnieszka
4- tylko jedna osoba z forum mi podpadła, po prostu nie zamęczam jej zatem swoimi wpisami na ich wątkach aczkolwiek czasem podczytuję dla informacji o podróżach. Reszta nie budzi żadnych negatywnych emocji. Ta zresztą też nie. Nie drażnie , nie wchodzę w drogę
5- tez kiedyś skasowałem relacje na samym poczatku jej pisania. Odechciało mi się wtedy ją pisać po przepychankach na wątku. Czyli tez kiedyś rzuciłem zabawką. Ale to było dawno i nieprawda. Pozostałe (stare) wypociny na starym forum wykasowałem bo na mój starczy gust byly głupie, dziecinne i naiwne i nie chciałem by nadal wisiały w sieci. Nikomu na złość.
.
Ps:
Na wielu forach zdarzają się takie dramaturgiczne rozstania. Parę widziałem. Tak już musi być. Też mi przykro , że Bepi tu nie pisze, Katerina gdzieś na TM, ale co mam zrobić ????? Dostałem rykoszetem. Postrzelali się a kulki nadal latają jak te mirabelki....
Przejdzie im. Mi przeszło, im mam nadzieję też przejdzie, bo na dłuższą metę obrażanie się na jeden czy dwa nicki z forum liczącym 1000 nie ma sensu.
dziś te osoby które nie sa lubiane przez Momitę ( i ja powiem wprost - coż nie zabijecie mnie - najwyżej zostanę wywalona) są albo pomijane...przemilczane...po prostu wyrażnie bardzo niechciane...i się same wycofują.
Jak można po tylu latach nawet nie chcieć zrozumieć motywów Żelka?
Ludzie różnie reagują ale u podstaw reakcji jest zawsze przyczyna, motyw, wartość, wazność...
To nie jest forum Nelci ani forumowiczów - to forum Agnieszki - ona ustala zasady , nawet powinnam z odliczanki zniknąć ...po ostatnich wpisach Agnieszki...
wiem ze się narażam maksymalnie tym wpisem...zróbcie z tym co chcecie . powiem tak - żałuje tego forum. Odezwałam się teraz od serca i nie obraziłam nikogo. To tylko wyrazenie opini.
życzę wam refleksji i spokoju a zanim zacznienie na mnie krzyczeć .... pomyślecie gdyby tak schować pewne głupotki do kieszeni czy nie byłby dobrze?
Myślę Edyta, że chyba jesteś trochę niesprawiedliwa... jestem już trochę na forum i bardzo ale to bardzo je lubię. I też żałuję, że ludzie odchodzą i swoje relacje kasują, marnując tym samym tyle swojej ciężkiej pracy - ale to każdego wolny wybór.
Nie wiem, albo ja jakaś niekumata jestem, ale ja nie odczułam nigdy, że aby istnieć na tym forum to trzeba mieć czyjeś "błogosławieństwo": Momity, Anusi czy jeszcze kogoś innego... Mam ochotę - odnoszę się do czyjegoś wpisu, nie mam ochoty - milczę.
Mi się wydaje, że tu ktoś jakąś psychozę co tych osób sieje... Nie jestem niczyim adwokatem, ale gdzie się teraz nie wejdzie to każdy się wozi po Momi - ja serio nie rozumiem czemu...
A co do Żelka, to jej zachowanie i nazwanie forum "gó...." a forumowiczów "zakompleksionymi" było, bardzo łagodnie rzecz ujmując, wysoce niekulturalne..
1- No dobra. Juz dotarłem do źródeł. Czyli Agnieszka to Momi.
No to ja ignorant jestem. Zawsze byłem
Przepraszam Momi za mój brak dociekliwości, odtąd obiecując ładnie tytułowć Momi Agnieszką jak mamusia dała po narodzeniu....
2- Co do zasady zgadzam się z Elką.
3- Żelek się do mnie nie zwracał, wiec nie czuję się obrażony Nie miałem okazji przeczytać ani tym bardziej wziąć do siebie. to pewnie bylo o tamtych innych czyli tych zakompleksionych, ktorzy może wiedza o kogo chodzi. Ja nie wiem.
Zwykle się nie udzielam na takich wątkach, ale teraz po prostu muszę. TOMIE - GDYNIA, niniejszym oznajmiam Ci że.... masz ode mnie wielkiego buziaka za dystans i poczucie humoru
Z racji braku merytorycznych treści tego wątku u kilku nieznanych użytkowników, wspólnie z Nelcią postanowiliśmy go zakończyć.
Nie możemy i nie chcemy pozwolić na zachowania, które obrażają pozostałych Forumowiczów i nas Adminów.
Łączy nas wspólna pasja – podróże, i chcielibyśmy, aby tak pozostało.
Wiemy, że nawet osoby, które zadeklarowały ostentacyjnie swoje odejście, logują się jeszcze tego samego dnia pod innym nickiem i ubolewają nad… odejściem samego siebie, dając przez to dowód, jak trudno rozstać się z rodziną trip4cheap.
Nie chcemy narażać tych osób na pośmiewisko, więc nie będziemy ujawniać ich tożsamości.
Mamy nadzieję, że zgodzicie się z nami, iż utrzymywanie wątków, które nie mają nic wspólnego z formułą forum podróżniczego jest bezzasadne.
Jak dla mnie watek niepotrzebny i też apeluję o skasowanie, to jest mnożenie bytów : uwag, docinków itd. Niech będzie jakiś jeden watek z uwagami czy wątpliwościami ale coś ostatnio grze nie zajrzę to zaczynają się jakieś egzystencjonalne dyskusje. Za dużo tego i bardzo męczy.
czasem się zastanawiam rano gdy otwieram formum kto, gdzie i do kogo znowu będzie miła pretensje>>
Za dużo tego !
Świerszcz "Biegnąc nie skracasz odległości...."
Temat wątku, to czy warto być nowym/nową na tym forum ?
Odpowiedź: TAK.
Jutro wylatujemy z Agą i jej mamą na kolejną wyprawę, po powrocie będą 3 nowe relacje: Kuala Lumpur, Tajlandia i Singapur
I chociażby z tego powodu warto być na tym forum
Przynajmniej słońce jest zawsze za darmo ...
http://pieczatki-w-paszporcie.blogspot.com/
https://www.youtube.com/channel/UCf99mvhfOem4kTfGH5qBOGQ?sub_confirmation=1/
Kienia - super , te okolice gdzie będziesz , to chyba moje ulubione strony , Ty zaraz wymyślisz coś w temacie relacji , co zupełnie uszło mojej uwadze
-- Czy warto być nowym/nową na forum ? - oczywiście tak. Nie rozumiem dylematu. Jeśli forum się podoba, jest żródłęm wiedzy i porad podróżniczych. Z czasem miło by było napisać jakąś swoją relację ale przecież nikt nie pogania.
-- odnośniki do inicjałów ? - już dokładnie wiesz kogo należy "wypunktować" ? To się właśnie wpisuje w takie zachowanie jakie Ci się tutaj nie podoba. Wbrew pozorom nie możesz się tego również ustrzec.
A poza tym.... ludzie przychodzą odchodzą , polubią się a potem pokłócą . Może się też pogodzą. Nie ogarniesz, nie warto nawet próbować, zawsze tak było i zawsze będzie. Do tego na każdym forum tak jest.... Żyjemy tu sobie wirtualnie, więcej dystansu do siebie i mniej emocji. Ani tu nikt nie jest naszym najlepszym przyjacielem ani nie mamy żadnych wrogów.....
Ot tysiąc spojrzeń na to samo, tysiąc kaprysów i fanaberii. Czasem nawet komuś jakiś okres wpadnie Bywa że po prostu musi zaiskrzyć. Dokładnie tak samo jak w realu . Ludzi jest wielu i są zbyt różni. Również pod względem kultury osobistej.
Pozdro i zapraszam do pisania poza podczytywaniem Tak będzie tylko lepiej dla nas wszystkich.
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
dawno tego nie robiłam ale postanowiłam się nieśmiało odezwać...nieśmiało...bo chyba zostałam troszkę wywołana przez alni ale i dlatego że kiedyś to miejsce było mi bardzo bliskie i z radością zaczynałam każdy dzień od forum. poznałam tu wiele osób, kilka polubiłam, kilka mnie zaskoczyło inaczej ot jak w życiu.
powiem tak subiektywnie od siebie a wy albo mnie zlinczujecie albo przemilczycie albo zrozumiecie
przykro mi ze wiosną nastapiła eskalacja emocji.
anke mocno emocjonalna szaloną kobietę prywatnie uwielbiałam - nadal mi cię brakuje Anuśka i myśl co chcesz...
Nelci dzięki ze nadal prowadzi forum...
ale faktem jest ze brak wielu wielu osób i zgadzam się z Wojtkiem ..pod każdym jego słowem się podpisuję.
Nawet teraz szukając porad zaczynam od trip...ale coraz częściej musze wracać do forum wakacje...bo ...tu zaczyna brakować tych ludzi którzy moze inni może z odmiennymi poglądami...może co innego lubiący...ale wiele wnosili - informacyjnie i relacyjnie również - ich już tu nie ma a to stanowiło ogromna wartość tego forum
a dziś?
dziś te osoby które nie sa lubiane przez Momitę ( i ja powiem wprost - coż nie zabijecie mnie - najwyżej zostanę wywalona) są albo pomijane...przemilczane...po prostu wyrażnie bardzo niechciane...i się same wycofują.
Jak można po tylu latach nawet nie chcieć zrozumieć motywów Żelka?
Ludzie różnie reagują ale u podstaw reakcji jest zawsze przyczyna, motyw, wartość, wazność...
To nie jest forum Nelci ani forumowiczów - to forum Agnieszki - ona ustala zasady , nawet powinnam z odliczanki zniknąć ...po ostatnich wpisach Agnieszki...
wiem ze się narażam maksymalnie tym wpisem...zróbcie z tym co chcecie . powiem tak - żałuje tego forum. Odezwałam się teraz od serca i nie obraziłam nikogo. To tylko wyrazenie opini.
życzę wam refleksji i spokoju a zanim zacznienie na mnie krzyczeć .... pomyślecie gdyby tak schować pewne głupotki do kieszeni czy nie byłby dobrze?
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
cytat:""pomyślecie gdyby tak schować pewne głupotki do kieszeni czy nie byłby dobrze?""
1- Byłoby bardzo dobrze. W pełni się zgadzam. Po co tracić czas i nerwy na spieranie się z ludźmi których nie znamy ? Ja nie widzę sensu. Chetnie pogadam , podyskutuję ale po co mam się kłócić ? Z komputerem i wirtualnym nickiem kogoś kogo na oczy własne nie widziałem ? eeee...... Już wole jak jest miło i słodziasznie
2- jak jest miło i słodziasznie to też niektórym nie pasuje bo nie lubią słodyczy Jak żyć ?
3- nie mam zielonego pojęcia kto to Agnieszka
4- tylko jedna osoba z forum mi podpadła, po prostu nie zamęczam jej zatem swoimi wpisami na ich wątkach aczkolwiek czasem podczytuję dla informacji o podróżach. Reszta nie budzi żadnych negatywnych emocji. Ta zresztą też nie. Nie drażnie , nie wchodzę w drogę
5- tez kiedyś skasowałem relacje na samym poczatku jej pisania. Odechciało mi się wtedy ją pisać po przepychankach na wątku. Czyli tez kiedyś rzuciłem zabawką. Ale to było dawno i nieprawda. Pozostałe (stare) wypociny na starym forum wykasowałem bo na mój starczy gust byly głupie, dziecinne i naiwne i nie chciałem by nadal wisiały w sieci. Nikomu na złość.
.
Ps:
Na wielu forach zdarzają się takie dramaturgiczne rozstania. Parę widziałem. Tak już musi być. Też mi przykro , że Bepi tu nie pisze, Katerina gdzieś na TM, ale co mam zrobić ????? Dostałem rykoszetem. Postrzelali się a kulki nadal latają jak te mirabelki....
Przejdzie im. Mi przeszło, im mam nadzieję też przejdzie, bo na dłuższą metę obrażanie się na jeden czy dwa nicki z forum liczącym 1000 nie ma sensu.
Miłego wieczoru:)
A jutro wiadomo - rajd po grobach....
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
Myślę Edyta, że chyba jesteś trochę niesprawiedliwa... jestem już trochę na forum i bardzo ale to bardzo je lubię. I też żałuję, że ludzie odchodzą i swoje relacje kasują, marnując tym samym tyle swojej ciężkiej pracy - ale to każdego wolny wybór.
Nie wiem, albo ja jakaś niekumata jestem, ale ja nie odczułam nigdy, że aby istnieć na tym forum to trzeba mieć czyjeś "błogosławieństwo": Momity, Anusi czy jeszcze kogoś innego... Mam ochotę - odnoszę się do czyjegoś wpisu, nie mam ochoty - milczę.
Mi się wydaje, że tu ktoś jakąś psychozę co tych osób sieje... Nie jestem niczyim adwokatem, ale gdzie się teraz nie wejdzie to każdy się wozi po Momi - ja serio nie rozumiem czemu...
A co do Żelka, to jej zachowanie i nazwanie forum "gó...." a forumowiczów "zakompleksionymi" było, bardzo łagodnie rzecz ujmując, wysoce niekulturalne..
http://corazdalej.pl/
1- No dobra. Juz dotarłem do źródeł. Czyli Agnieszka to Momi.
No to ja ignorant jestem. Zawsze byłem
Przepraszam Momi za mój brak dociekliwości, odtąd obiecując ładnie tytułowć Momi Agnieszką jak mamusia dała po narodzeniu....
2- Co do zasady zgadzam się z Elką.
3- Żelek się do mnie nie zwracał, wiec nie czuję się obrażony Nie miałem okazji przeczytać ani tym bardziej wziąć do siebie. to pewnie bylo o tamtych innych czyli tych zakompleksionych, ktorzy może wiedza o kogo chodzi. Ja nie wiem.
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
Zwykle się nie udzielam na takich wątkach, ale teraz po prostu muszę. TOMIE - GDYNIA, niniejszym oznajmiam Ci że.... masz ode mnie wielkiego buziaka za dystans i poczucie humoru
Drodzy Forumowicze,
Z racji braku merytorycznych treści tego wątku u kilku nieznanych użytkowników, wspólnie z Nelcią postanowiliśmy go zakończyć.
Nie możemy i nie chcemy pozwolić na zachowania, które obrażają pozostałych Forumowiczów i nas Adminów.
Łączy nas wspólna pasja – podróże, i chcielibyśmy, aby tak pozostało.
Wiemy, że nawet osoby, które zadeklarowały ostentacyjnie swoje odejście, logują się jeszcze tego samego dnia pod innym nickiem i ubolewają nad… odejściem samego siebie, dając przez to dowód, jak trudno rozstać się z rodziną trip4cheap.
Nie chcemy narażać tych osób na pośmiewisko, więc nie będziemy ujawniać ich tożsamości.
Mamy nadzieję, że zgodzicie się z nami, iż utrzymywanie wątków, które nie mają nic wspólnego z formułą forum podróżniczego jest bezzasadne.
Z poważaniem,
Nelcia i Andrew