To świetna pamiątka- palemka w donicy zawsze będzie Wam przypominać tę cudowną podróż na zielone wyspy. Jestem oczarowana i zachwycona tą przyrodą i kolorkiem wody, piasku. A droga wśród takich widoczków... trzeba bardzo uważać, żeby sie nie zagapić.
To świetna pamiątka- palemka w donicy zawsze będzie Wam przypominać tę cudowną podróż na zielone wyspy. Jestem oczarowana i zachwycona tą przyrodą i kolorkiem wody, piasku. A droga wśród takich widoczków... trzeba bardzo uważać, żeby sie nie zagapić.
Umilko, na tej wyspie jest bardzo mały ruch samochodowy.. oczywiśćie poza jej samą południowa częścią, bo tam jest zlokalizowane lotnisko. Troszke jeszcze jeszcze jeżdzi turystów do kilku najwiekszych atrakcji wyspy.I na tym koniec wiec jej północnaczęść tam gdzie my mieszkaliśmy, była pustawa, co nam bardzo odpowiadalo
Jedziemy w kierunku wodospadów ,bo to jedna z atrakcji na wyspie, ale co i raz zatrzytmujemy sie na stopy po drodze, bo nam sie otoczenie podoba
Jest tak zielono, mnóstwo kwiatów przy drodze. Krajobraz jest mocno pagórkowaty i fajnie to wyglada .Zupełnie inne od poprzednich wysp, które widzielismy na Palau. Taki inny świat...
Świetnie wyglądają te korzenie porastające tory kolejowe. Musiała być tam kiedyś piękna trasa z cudnymi widoczkami. A ta jukka (chyba jukka?)- świetnie wygląda na tle lasu
No to fajnie Jak troszkę podrośnie to pokaż jak się prezentuje
Wiesz,my juz kilka roślinek przywieżlismy z wojaży do domu, ale nie wszystkie przezywaja.. albo przez podroż,albo się jednak nie przyjmują..
W ośrodku sa kajaki do użytku gości, bierzemy więc sobie dwie sztuki i trochę wiosłujemy. ..
Potem wskakujemy do wody...jest wspaniała, bardzo ciepła i przyjemna..
Wracamy do domku przez gaj palmowy, widać oświetlenie świateczne
No trip no life
Jedziemy w głąb wyspy poznać ją znacznie bliżej
Nasze bungalowy usytuowane są na północnym cyplu wyspy, aby więc dotrzec do środka wyspy, przejeżdząmy malowniczą drogą
No trip no life
To świetna pamiątka- palemka w donicy zawsze będzie Wam przypominać tę cudowną podróż na zielone wyspy. Jestem oczarowana i zachwycona tą przyrodą i kolorkiem wody, piasku. A droga wśród takich widoczków... trzeba bardzo uważać, żeby sie nie zagapić.
Umilko, na tej wyspie jest bardzo mały ruch samochodowy.. oczywiśćie poza jej samą południowa częścią, bo tam jest zlokalizowane lotnisko. Troszke jeszcze jeszcze jeżdzi turystów do kilku najwiekszych atrakcji wyspy.I na tym koniec wiec jej północnaczęść tam gdzie my mieszkaliśmy, była pustawa, co nam bardzo odpowiadalo
No trip no life
Jedziemy w kierunku wodospadów ,bo to jedna z atrakcji na wyspie, ale co i raz zatrzytmujemy sie na stopy po drodze, bo nam sie otoczenie podoba
Jest tak zielono, mnóstwo kwiatów przy drodze. Krajobraz jest mocno pagórkowaty i fajnie to wyglada .Zupełnie inne od poprzednich wysp, które widzielismy na Palau. Taki inny świat...
No trip no life
Przed wejściem do wodospadów oglądamy namiastkę tracydyjnego domu na Palau tzw Bai.
Dom jest drewniany ,skromny, bardzo prosty , najbardziej okazałą jego cząścia jest spadzisty dach, ozdabiany róznymi malowidłami
No trip no life
Droga do wodospadu jest bardzo ciekawa.
Na poczatku idziemy wzdłuż zarośniętych przez korzenie torów kolejowych . Teraz juz po żaden pociąg by nimi nie przejechał.
Potem droga prowadzi ostro w dół aby potem przejść w dróżke przez gesty las deszczowy .
No trip no life
Świetnie wyglądają te korzenie porastające tory kolejowe. Musiała być tam kiedyś piękna trasa z cudnymi widoczkami.
A ta jukka (chyba jukka?)- świetnie wygląda na tle lasu
i co było dalej ??
www.foto-tarkowski.com
a robota to prymitywny sposób spędzania wolnego czasu...