jak fajnie, że piszesz dalej....juz myślałam, że trzeba Cię będzie szukac gdzieś po OceanWorld'ach na FLorydzie.....
WIoska przepiękna, az mnie w sercu ścisnęło...ja kocham takie sielskie klimaty.... ja bym tam, na tych polach i Łakach mogła kozy wypasać całymi dniami..-D
Momi fajnie, że zwiedzasz dalej ze mną :-). Dla mnie ta wioska to jak jakiś plan filmowy, po prostu magicznie a na Florydzie to tylko 8 dni i to w biegu a potem robota mnie pochlonęła na dobre....
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Jeden z najfajniejszych campingow na jakich byliśmy. Ładnie położony, duża przestrzeń, świetny kompleks basenowy. Co ciekawe większość gości na campingu to byli Brytyjczycy, więc czułam się jakbym była w UK.
A tu nasz mobilek i kilka innych fotek z campingu
widok na okolicę
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
No to spacerujemy dalej...
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
ależ fantastycznie położone to miasteczko jakby wtopione w te góry
rzeczwyiście perełeczka ..
ale fajna fota
No trip no life
Nelcia - ja się w tym miejscu zakochałam. Chciałabym tam spędzić jakiś weekend.
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Na koniec wycieczki jedziemy jeszcze do miasteczka położonego na górze, z którego rozpościerają się przepiekne widoki na Baume les Messieurs.
Najpierw wstępujemy do sklepu z pysznymi lokalnymi serami i zakupujemy zapas na kilka dni
zaraz obok oglądamy mały kościół
No i platforma widokowa z cuuudnym widokiem na odwiedzone przed chwilą miasteczko. Dla mnie rewelacja
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Wyguglowalam sobie gdzie to jest i widze ze 2 godz, jazdy na zachod od Genewy..wiec ...na weekend jest jakby w zasiegu..
No trip no life
jak fajnie, że piszesz dalej....juz myślałam, że trzeba Cię będzie szukac gdzieś po OceanWorld'ach na FLorydzie.....
WIoska przepiękna, az mnie w sercu ścisnęło...ja kocham takie sielskie klimaty.... ja bym tam, na tych polach i Łakach mogła kozy wypasać całymi dniami..-D
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Momi fajnie, że zwiedzasz dalej ze mną :-). Dla mnie ta wioska to jak jakiś plan filmowy, po prostu magicznie a na Florydzie to tylko 8 dni i to w biegu a potem robota mnie pochlonęła na dobre....
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
I jeszcze trochę zdjęć z campingu w mniej pochmurny dzień niż na wcześniej wstawianych fotkach
kompleks basenowy
W budynku z tyłu jest kryty basen
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Po kilku dniach spedzonych w Jurze jedziemy w końcu do Dordonii. Podróż samochodem około 5-6 godzin o ile dobrze pamietam.
Zastrzymaliśmy się na campingu Saint Avit Loisirs, który gorąco polecam. http://www.saint-avit-loisirs.co.uk/
Jeden z najfajniejszych campingow na jakich byliśmy. Ładnie położony, duża przestrzeń, świetny kompleks basenowy. Co ciekawe większość gości na campingu to byli Brytyjczycy, więc czułam się jakbym była w UK.
A tu nasz mobilek i kilka innych fotek z campingu
widok na okolicę
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Makono, oj wyczekałam ja sie na tą Dordonię
teraz to sie będzie działo
No trip no life