Jesteś tutaj
Jesteś tutaj
Witam was
Lubię czuć wiatr we włosach ( ba razie jeszcze je mam)
Zapach wody , smak adrenaliny, niepewnośc tego co za chwilę, z której strony pojawi sie wiatr
Ale i obserowanie rybaków, innych łodzi, słuchanie szelestu traw i kaczek
I czywiście zwiedzanie portów i porcików
Czasem piwko , czasem fajka, często rybka z frytkami
Jesli czujecie to o czym piszę ,to zapraszam na deja vu
Jesli nie , to nic nie szkodzi , poznacie ten filing wirtualnie
Na Mazury robię wypady często, Czasem na weekend czy przedłużony weekend,ale jak krew buzuje ( z róznych przyczyn ) to potrafie rano odpalic i wrócić wieczorem. Warto nawet tylko na pare godzin .
Na ogół jeżdże z rodziną, nieraz w wiekszym towarzystwie , mamy tez typowo męskie wyjazdy ,ale i czasem robię wypad zupełnie sam.
Zawsze jest super !!! na Mazurach odpczywam, relaksuje sie, ładuje baterie
Na ogół korzystamy z jakiegos sprzetu pływającego. Żagłówki ,ale i motorówki czy same kajaczki
Zdarza mi sie też pojechać na dzien po prostu pospacerować, posiedziec w porcie, poobserwować , zjeśc rybke i wracam na pózny wieczór do domu.
Do Gizycka dojeżdżamy wczesnym wieczorem. Jeszcze parę kroków i docieramy nad piekne jezioro Kisajny
Porzucamy czym predzej furke ,szybko wrzucamy graty do wynajetego ,małego domku i zwrot na pomost.
Siadamy ja jego końcu i w ciszy oglądamy zachód sóńca
Jest pięknie, jak to na Mazurach
Rano wczesnie wstajemy i obserwujemy wschód słońca
Jest równie spektakularny jak zachód
Pomału budzi się życie Na wodzie jeszcze niekogo nie widac . Na razie
Wiktor,
Fajny debiut lekkie pióro , z humorem, piekne zdjecia. Zapowiada sie bardzo ciekawie
Aha, Ja tez lubie nasza kraine jezior
No trip no life
Moje klimaty ... ja też lubię wiatr we włosach, a od pewnego czasu już tylko wiatr
Pokaż Wiktor co tam odpalasz ... bo domyslam się, że ...
Hej Nelcia i Tadzik,
tak to jest z tym wiatrem ...na Mazurach
Pogoda piekna, słoneczna ale totalna flauta znaczy wiatru ni hu hu
Zastanawimay się chwilę co robic z tak pieknie rozpoczetym dniem i ....juz wiemy . Idziemy na pomost i dajemy sie poderwać slicznej dziewczynie , Bedziemy sie nią opiekowac przez cały dzien .
Ta pięknotka to rzecz jasna zgrabna motorówka - najładniesza laska w porcie
Odpływamy ..
Wiktor, jakie zachody słońca... No, no, no ...
Wstyd przyznać, ale nigdy nie byłem na Mazurach
Andrew, powaznie nie byłeś nigdy na Mazurach ???
No trip no life
Plyniemy naszą slicznotką
Azymut ? Sztynort oczywiście nie jest to nasza pierwsza wizyta ,bylismy juz tam kilkakrotnie
Tadzik zgadles ? czy tez pływasz ?
Ogladamy świat z wody i cieszymy sie jak dzieci . Lubimy to choc najchetniej pływamy na żaglach.
Im bardziej oddalamy sie od naszego portu, tym wiekszy ruch na wodzie .