Ja, podobnie jak Kienia, miałem Casa Avelina wśród znajomych na FB, nie wiedziałem o co chodzi, obejrzałem profil, przyjąłem do znajomych .... pomyślałem dam im tydzień i sprawdzę o co chodzi , no to już sprawdziłem
Zakwaterowanie pierwsza klasa , na początku myślałam, że to żart (sprawdziłam datę wpisu i nie był to pierwszy kwietnia), więc to koszmarna prawda *girl_devil*. Szkoda, że trafiła się Wam taka mina . Nie dziwę się, że się popłakałaś, ale i tak zuch dziewczyna, że postanowiłaś tam przenocować.
Muszę się przyznać, że byłam na plaży CC i nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia. Mieliśmy tam zjeść kolacyjkę, wypić jakiegoś drinia o zachodzie słońca, ale szybko zmieniliśmy zdanie i nigdy więcej nie wróciliśmy na tę plażę . Idąc z plaży do drogi głównej( żeby złapać tuk-tuka) mijaliśmy jakieś „kwatery” , widok z zewnątrz nie nastrajał optymistycznie . Teraz jak dodałam do tego obrazu Twój opis z wewnątrz „Waszej chatki” , to moje stwierdzenie, że pewien lokal wygląda gorzej niż baraki w kolonii karnej rozszerza się dalej nie pewien lokal, a pewne lokale .
Strasznie jestem ciekawa jakie to dalsze koszmarki Wam się przydarzyły, bo coś wspominasz, że to nie koniec horroru.
Z niecierpliwością czekam na dalsze wpisy i fotki ze znajomych miejsc.
Kienia, ja podobnie jak Aga uważam, że warto pojechać busikiem lub autobusem z PP do El-Nido. Po drodze naprawdę fajne widoki i możliwość poobserwowania życia codziennego Filipińczyków. Całkiem miły przejazd i jak dla nas mało męczący, więc nie migaj się ”starością” .
O nie, teraz już też żadnych nie widzę
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Ja, podobnie jak Kienia, miałem Casa Avelina wśród znajomych na FB, nie wiedziałem o co chodzi, obejrzałem profil, przyjąłem do znajomych .... pomyślałem dam im tydzień i sprawdzę o co chodzi , no to już sprawdziłem
Hej ludziska- dajcie znać, czy juz coś widać????
życie to nieustająca podróż
Ja widzę wszystko
Kamil
Agula, zdjęcia widać czekam na dalszą relację, bo ja tak jakoś mało zorganizowana z wyjazdem, czasu brakuje..więc każde info na wagę złota
Aga, wygląda na to,że link zadziałał, bo fotki są
No trip no life
Som fotecki. Som....
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
widac fotki
Aga doczytane i dooglądane bo fotki widać .
Zakwaterowanie pierwsza klasa , na początku myślałam, że to żart (sprawdziłam datę wpisu i nie był to pierwszy kwietnia), więc to koszmarna prawda *girl_devil*. Szkoda, że trafiła się Wam taka mina . Nie dziwę się, że się popłakałaś, ale i tak zuch dziewczyna, że postanowiłaś tam przenocować.
Muszę się przyznać, że byłam na plaży CC i nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia. Mieliśmy tam zjeść kolacyjkę, wypić jakiegoś drinia o zachodzie słońca, ale szybko zmieniliśmy zdanie i nigdy więcej nie wróciliśmy na tę plażę . Idąc z plaży do drogi głównej( żeby złapać tuk-tuka) mijaliśmy jakieś „kwatery” , widok z zewnątrz nie nastrajał optymistycznie . Teraz jak dodałam do tego obrazu Twój opis z wewnątrz „Waszej chatki” , to moje stwierdzenie, że pewien lokal wygląda gorzej niż baraki w kolonii karnej rozszerza się dalej nie pewien lokal, a pewne lokale .
Strasznie jestem ciekawa jakie to dalsze koszmarki Wam się przydarzyły, bo coś wspominasz, że to nie koniec horroru.
Z niecierpliwością czekam na dalsze wpisy i fotki ze znajomych miejsc.
Kienia, ja podobnie jak Aga uważam, że warto pojechać busikiem lub autobusem z PP do El-Nido. Po drodze naprawdę fajne widoki i możliwość poobserwowania życia codziennego Filipińczyków. Całkiem miły przejazd i jak dla nas mało męczący, więc nie migaj się ”starością” .
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
są