Jesteś tutaj
Jesteś tutaj
Wróciłyśmy z Filipin całe i zdrowe. Chciałabym się podzielić z Wami naszymi przeżyciami i emocjami, bo cóż tu dużo mówić Filipiny są fantastyczne i tak pełne różnorodności i kolorowe, że mogłabym tam wracać co roku. Oczywiście zobaczyłyśmy tylko malutką część tego kraju i pozostał duży niedosyt, ale więcej się nie dało…
Ale zacznijmy od początku, nasz plan wyglądał tak:
20.04 wylot z Warszawy przez Dubaj do Cebu
21.04-25.04 – pobyt w Malapascua
25.04-26.04 – Oslob
26.04-29.04 – Malatapay (z głównym celem Apo Island)
29.04-6.05 – El Nido
6.05-8.05 – Hong Kong
Dodam od razu, że niestety nie był to wyjazd tak budżetowy jak bym chciała, ale nam się raczej to nigdy nie udaje… nie żebym nie chciała wydawać mniej na wakacje, ale lubię jak jest wygodnie, a przede wszystkim na być bezpiecznie. Jeździmy w dwie kobietki, więc żadne ekstremalne sytuacje nie wchodzą w grę. Ja i tak bardzo bałam się tych Filipin, długo odkładałam ten wyjazd, nie wiedziałam co jak tam ogarnąć.. i tu chciałabym w szczególności podziękować Kasi (Kasiakrotoszyn) za wszystkie cenne wskazówki, łopatologiczne i cierpliwe wytłumaczenie wielu kwestii. Wszystko co nam Kasia pokazała i opowiedziała pozwoliło nam ułożyć pełny i jak się okazłało super plan pod to co lubimy najbardziej czyli to co blisko pod powierzchnią wody . Oczywiście przerobiłam na wylot Pamiętniczek Toma i na koniec przygotowań pojawiła się relacja Agi24, z której informacji też skorzystałam . A mojej towarzyszce podróży Ani dziekuję za cierpliwość i za to, że zajęła się technicznymi aspektami naszego wyjazdu, bez Ciebie Kienia, ja nadal siedziałabym na lotnisku w Dumagecie, bo do dziś nie kupiłabym biletów na przeloty wewnętrzne Ba może nawet nigdzie bym nie poleciała, bo wylatywałyśmy w środę, a ja jeszcze w poniedziałek nie byłam pewna czy gdziekolwiek pojadę...
I jeszcze jedna refleksja, którą może powinnam zostawić na koniec, ale… dbajmy o to forum, bo bez tych wszystkich relacji i ludzi, którzy tu byli i są ja bym chyba nigdy nie zaczęła podróżować samodzielnie, tu jest wielka skarbnica wiedzy
Bilety na przelot główny zakupiłyśmy chyba jakieś 2 miesiące przed wylotem, szału cenowego nie było (2700 zł na osobę), ale składak był taki jak trzeba Warszawa-Manila, Hong Kong Warszawa i do tego przez Dubaj, czyli z przerwą prawie w połowie drogi na smoking area i rozprostowanie nóżek. Jakieś 3 tygodnie przed wylotem okazało się, że Emiraty zacznają latać do Cebu, co nam bardzo odpowiadało, więc rozpoczęła się korespondencja, telefony do linii lotnicznych o bezkosztową zmianę rezerwacji, niestety nie miałyśmy dość siły przekonywania, bo za przebukowanie biletu musiałyśmy zapłaćić 1000 zł za dwie osoby Ale po zrobieniu rachunku zysków i strat uznałyśmy, że czas, który zaoszczędzimy plus bilet na lot Manila-Cebu to już tak źle nie wygląda, więc bilet przebukowałyśmy na bezpośredni do Cebu.
Oczywiście przelot odbył się planowo i bez problemów, trochę ponad 4 godziny na przesiadkę w Dubaju i już wysiadamy z samolociku w Cebu. W Warszawie okazało się, że Emiraty też zrobiły krok do przodu i vouchery na jedzenie dają od razu przy boarding passach przy odprawie, nie trzeba już biegać po lotnisku w Dubaju, to dla nas była nowość
A Ty spać nie możesz ?
Pierwsza !!
No widzę wzięłaś się z kopyta, będę się wtrącać nieustająco
Przynajmniej słońce jest zawsze za darmo ...
http://pieczatki-w-paszporcie.blogspot.com/
https://www.youtube.com/channel/UCf99mvhfOem4kTfGH5qBOGQ?sub_confirmation=1/
Druga!!!!!!!!
Jestem i ja !!
Aga czy HG tez opiszesz?
No trip no life
Aga_ jestem i ja!
I zgadzam sie z Agą_ dla mnie to forum to skarbnica wiedzy. I jestem ciekawa jak ci tam było na Filipinkach.
Agaciorek
Czekam na c.d strasznie mnie mnie interesuje Wasz Corong...bo pisałaś że się Wam podobało no i czekam na dokładny opis Małej Paskudy
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Aga_ , jestem i ja , czytam .... będę szukał biletów na następny sezon zimowy na Cebu, w końcu zrobie sobie wakacje typu "piękna woda, palma + nurkowanie"
Ja też się zapisuję...
Aga, w jakiej strefie czasowej Ty funkcjonujesz?
Aga jestem i ja ...
Ja w całej rozciągłości podpisuję się pod poniższym zdaniem:
"I jeszcze jedna refleksja, którą może powinnam zostawić na koniec, ale… dbajmy o to forum, bo bez tych wszystkich relacji i ludzi, którzy tu byli i są ja bym chyba nigdy nie zaczęła podróżować samodzielnie, tu jest wielka skarbnica wiedzy "
Poczytam z przyjemnością bo po pierwszym pobycie, jakoś ciągnie mnie na te Filipiny ponownie...
Duży Zając