--------------------

____________________

 

 

 



Fotorelacja Punta Cana na własną rękę 09.2012 ( Bahia Principe Bavaro + Grand Palladium Bavaro)

95 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 2 lata 11 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013
Fotorelacja Punta Cana na własną rękę 09.2012 ( Bahia Principe Bavaro + Grand Palladium Bavaro)
bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 2 lata 11 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

No to lecimy..
Wspomnienia będą bardzo króciutkie, żadnej szczegółowej relacji, ponieważ nie mam co opisywać tym razem, urlop był typowo wypoczynkowy z nastawieniem na leżenie brzuchem do góry od rana do wieczora a w przerwach spacery do baru-)powrót na leżak..nie robiliśmy żadnych wycieczek fakultatywnych , było to nasz 3 pobyt na Dominikanie ( Wcześniej w hotelach IFA i Riu Bambu)
A więc na Dominikanę na własną rękę zdecydowaliśmy się dlatego że w tym roku było bardzo krucho we wrześniu z ofertami zorganizowanymi, czyli terminy które mi pasowały w pracy  niesamowicie poprzebierane, większość wylotów z Belgii, lub DUS a ceny kosmiczne ! Godzinami z Moonią wertowaliśmy niemieckie oferty, wyszukiwarka na pulpicie cały tydzień i nadal kicha..nawet czekając do samego końca czyli  terminu 1-2 dni  przed wylotem oferty potrafiły zdrożeć niż potanieć..no i te cholerne wyloty z Brukseli, wiedziałam co to za masakra z tym dojazdem będzie bo leciałam już z Brukseli do Meksyku w 2009 roku , z tym że wtedy lecieliśmy samolotem wizz air do Belgii, ale i tak była noc koczowania na lotnisku czekając na wylot była moja najgorszą nocą w życiu, zwłaszcza na tak paskudnym i niewygodnym lotnisku jakim dla mnie jest BRU-) Roberto nie chciał nawet słyszeć o wylocie z BRU hehe..
Około tydzień przed wylotem pojawiła się oferta zorganizowana do Gran Bahi Principe Bavaro na 15 nocy za 1128 euro, hotel też już dobrze oblukałam 4 lata temu jak byłam na Dominikanie, więc wiedziałam że jest OK. !
Ponieważ oferty z lotnisk  DUS czy FRA na ten termin były w okolicy 1400 e na osobę, a z Berlina to już wogóle drogo !  a termin wylotu już nas ponaglał i decyzja zapadła że kupujemy ofertę zorganizowaną ale z wylotem z BRU bo w sumie 300-400 km dalej niż DUS czy FRA ale jednak taniej, 300 e od głowy na drodze nie leży..-)hehe..co mój chłop się nabiadolił.. że znowu ta cholerna..Belgia a tak się zarzekał że nigdy przenigdy stamtąd nie polecimy..a jak zwykle cena nam zmanierowała mózg..
Dzwonię do wakacje24.pl ( pośrednika niemieckich ofert) podpytuję o dostępność oferty z BRU a tu dupen klapen?( jak to Mara ładnie zawsze mówi)hehe.. oferta za 1128 E jest jakimś dziwolągiem ..tzw. ?ofertą dynamiczną? czyli bukując to nie wiemy ile jest miejsc dostępnych czyli trzeba ponieść ryzyko..takie,  iż zabukują najpierw 1 pokój dla 2 osób..i  dopiero potem się okaże czy pojawią się kolejne 2 miejsca wolne  ..i dopiero wtedy będzie można bukować..myślę sobie takie cosik nie wchodzi w gre..bo jak my zrobimy stałą rezerwację a dla Mooni z Grzegorym nie będzie miejsc to bez sensu.
Postanowiłam pokombinować sobie w główce jakby to samemu wyszło cenowo jakby to zrobić na własną rękę,  wrzuciłam daty przelotów na Punta Cana jakie mnie interesują i pojawiły się te wyloty z BRU ( termin identyczny jak w tej ofercie zorganizowanej czyli wylot 21.09. piątek- powrót 06.10.) cena 409 euro za 1 bilet lotniczy w 2 strony, hmm nie jest źle , tym bardziej że condor czy air Berlin chce prawie 800 euro za taki przelocik w tym czasie. Próbujemy zarezerwować ten przelot bezpośrednio na stronie przewoźnika Jetairfly tam cena 409 euro, ale po wypełnieniu rezerwacji pokazuje że chcą kartę kredytową, więc znowu dupen klapen.. nie posiadamy ! więc nic nie zdziałamy sami ,więc zostaje bukowanie przez jakiegoś pośrednika , dzwonię do biura GTL Travel z Katowic do Agenta sprzedaży biletów lotniczych, i oni bukują mi te przeloty bo tam mogę zapłacić przelewem i to w walucie PLN, czyli za bilet płacimy 1770 zł + jakieś tam opłaty rezerwacyjne 120 zł. E-rezerwacje po godzinie są na meilu, kolejnego dnia już raniutko mamy e-bilety również na meilu. Szybko, sprawnie i profesjonalnie !
Zatem pozostaje nam zabukowanie hoteli Myślę sobie skoro jedziemy już na własną reke to może zrobić sobie pobyt w 2-3 hotelach , ale po głębszej ****izie stwierdzam że jednak w 2 hotelach będzie rozsądniej , bo te hotele są tak ogromne !!! i mają tyle atrakcji że będąc w 3 hotelach to nie zdążę wszystkich atrakcji zaliczyć..hehe..
Gdybym się zdecydowała na pobyt tylko w Gran Bahia Principe na 15 nocy to miałabym cenę 586 euro na osobę ( 15 nocy all inclusiv), więc wyjdzie nas to z przelotem  ok 1000 euro na osobę. Ale po namyśle stwierdzam że weznę jednak dwa hotele na pobyt , co się okazało na miejscu że to jest znakomity pomysł i kolejne wakacje tylko w ten sposób chcę !Trochę to wtedy wychodzi drożej, ale wrażeń zdecydowanie więcej. Zatem w ofertach niemieckich widzę od organizatora FTI hotel Bahia Bavaro na 8 nocy za 336 euro na osobę, i mój wymarzony Grand Palladium Bavaro na 7 nocy za 364 euro, pokój deluxe, razem wyszło za noclegi 700 euro na 15 nocy na osobę !
W takim razie bukujemy ! szybkie formalności , wszystko załatwiane e-mailem w biurze: wakacje24.pl, płatność przelewem, dokupujemy jeszcze ubezpieczenie  i po 3 dniach już mamy vouchery hotelowe na meilu.
W czwartek 20 września idziemy do pracy tylko do południa, po czym na chwilkę jedziemy do domu zamknąć walizki , szybki prysznic i już wypatrujemy Moonię z Grzegorzem , z którymi o godzinie 14.00 ruszamy z domu  z okolic Katowic do Brukseli czeka nas trasa 1200 km.  Droga dość ciężka,  w tygodniu masę tirów na drogach, korków, objazdów , ale dajemy rade,  soplicowa wiśniówka umila nam dziewczynom czas -) Docieramy na lotnisko do BRU o godzinie 3 w nocy, ledwo żyję , kręgosłup łupie, spać się chce ! wylot mamy o godzinie 9.00, parkujemy w garazu podziemnym na Holiday parkingu cena 99 euro .
Do wylotu mamy jeszcze trochę czasu zatem czas do odprawy spędzamy na lotnisku czas w towarzystwie żuberków..-) O godzinie 7.00 mamy już odprawę, idziemy po bilety , Roberto zagaduje po ang. miłą panią abyśmy dostali 2 miejsca przy oknie, ale się uśmialiśmy jak ta śliczna dziewczyna odpowiada nam po polsku..hehe.. SZOK, mało tego od razu wyczaiła że jesteśmy ze śląska buhehe..Roberto odpowiada jej że dziewczyna od razu rzuca się w oczy , bo jest śliczniutka i mu nie wygladała od razu na belgijkę buhehe..myślałam że padnę , no ale jego czary..zadziałały bo pani była tak miła że nam dała 3 siedzenia na dla nas  i miejsce w środku jakimś cudem zablokowała..w dodatku do naszych bagaży dołączyła żółte karteczki VIP które oznaczały że nasze walizy wyjdą pierwsze na taśmie na lotnisku Punta Cana !
jupii !!!
Taksówkarza też mamy nagranego.., znalazlam na forach zagranicznych bardzo miłego i solidnego gościa nazywa się Felix Castillo z którym pisałam poprzez e- mail,i umówiłam się  iż  będzie na nas czekał na lotnisku i w sumie jesteśmy umówieni również na te wszystkie 3 kursy które nas czekają , felixcastillo2010@yahoo.com
Pisałam również do innych firm na Dominikanie z PL czy też  lokalnych  tj Rh tours, ale ceny mieli droższe niż u Feliksa-)
Przemiły taksówkarz Felix dał nam 10% rabatu od cen które są na lotnisku a cennik wyglada następująco :
Taxipreise Punta Cana Airport

Taxipreise vom Punta Cana Airport

Taxi Service is available 24 hours

Destination **One Way**

All prices are in USD.

Uvero Alto US $ 70.00

Macao 55.00

Hotel Moon Palace 55.00

Hotel Barcelo Premium Punta Cana 40.00

Hotel Gran Paradise/Majestic Colonial 40.00

Hotels Riu $38.00

Hotels Gran Bahia Principe $38.00

Hotels Iberostar $38.00

Hotels LTI Punta Cana $38.00

Hotel Ocean Blue $38.00

Hotel Bavaro Princes/Paradisus Punta Cana $35.00

Hotel Caribe Club Princess $35.00

Plaza Bavaro $35.00

Hotel Occidental Flamenco Bravor $35.00

Hotel Fiesta Palladium $35.00

Hotel Cayacoa $35.00

Cruce de Friusa $30.00

Manati Park $28.00

Hotel Cortecito Inn/Captain Cook $33.00

Hotel Carabela $33.00

Hotel Barcelo Domincan Beach/Cana Beach $33.00

Hotels Tropical Clubs (Alisios)/Sueno $33.00

Hotel Los corales/Gran Caribe $33.00

Hotel Real Arena $33.00

Hotel Melia Caribe y/o Tropical/Palma Real $30.00

Plaza Palma Real (Shopping Village) $30.00

Villas Bavara / Lfa $28.00

Hoteles Barcelo $28.00

Cruce del la Metro $25.00

Hotel Natural Park Resort/Sunscape Punta Cana $30.00

Hotel Dreams Palm Beach $30.00

Hotel Grand Oasis Punta Cana/Catalonia Bavaro $30.00

Hospiten Bavaro $20.00

Hotel Club Med/Los Corales Punta Cana $20.00

Hotel Puntacana Resort & Club/Marian P.C. $20.00

Hotel Sueno Caribe $20.00

Cap Cana $30.00

CENA jest za kurs z lotniska do hotelu ,a w aucie mieści się 5  osób , także za kursik z lotniska do wybranego hotelu Bahia jest cena 34,0 $za naszą czwórkę

bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 2 lata 11 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Punktualnie po 9.00 odlatujemy z Brukseli bezpośrednio na Punta Cana , lecimy około 9 godzin, lecimy airbusem 767-300 , układ siedzeń jest 2-3-2, komfort lotu jak w condorach, LTU, czy Air Berlin,  Jetairfly różni się tylko tym iż siedzenia są ze skóry, podczas lotu dostajemy 2 posiłki, napoje, kawa, herbata, napoje gazowane, poduszkę , na tej trasie brak kocyka, dobrze że miałam ze sobą swój własny-)Stiuardesy bardzo miłe i sympatyczne.
Lot powrotny mieliśmy na zdecydowanie lepszym poziomie, a linie przecież  te same , tak jak byśmy lecieli zupełnie innymi liniami , Nie wiem czy  przez to opóźnienie 6 godzinne tak nas później rozpieszczano ..bo po starcie dostaliśmy jakieś ciasteczko, jak również na Jamajce dostaliśmy koce,poduszki, opaski na oczy, szczotkę i pastę do zębów, zatyczki do uszu, skarpety, słuchawki. Mieliśmy 2 posiłki na dość wysokim poziomie, i dośc dużo jedzenia ,wszystko było bardzo smaczne i zjadliwe ! nawet krewetki były z czego mój chłop bardzo był zadowolony bo dostał od razu moja porcję hehe..dodatkowo rozdawali pralinki belgijskie, napoje ciepłe i zimne, szampan, wino białe , wino czerwone i jakieś drinki też były w styli gin tonic , bailes za free.

Lot mija spokojnie oprócz jednego incydentu.., czyli zwymiotowania mojej sąsiadki obok , masakra jakaś, współczuje obsłudze samolotu w takich sytuacjach.. ta durna baba podczas tego lotu wypiła sobie  4 buteleczki czerwonego wina , po czym jak zjadła posiłek to możecie sobie wyobrazić jak wszystko wyglądało dookoła, myślałam że sama zwymiotuje jak na nią patrzyłam.. szybko się przesiadłam na drugi koniec tego środkowego rzędu , nos na klamkę , oczy zamknięte a myślami byłam już na rajskiej białej plaży! co by nie patrzeć jak sprzątają tuż obok..mało tego to durne babsko za pół godziny zamówiło sobie kolejna buteleczkę winka, myślałam że padnę ze śmiechu, ludzie to mają zdrowie..i tupet !
Reszta lotu przebiega nam w towarzystwie przemiłej rodzinki niemiecko-dominikańskiej i ich przepięknych i zabawnych  dzieciaków o niesamowitej urodzie , oczy chłopcy mieli tak piękne że po prostu SZOK, nie mogłam się napatrzeć !!! nigdy nie widziałam aż tak pięknych dzieci  ! chłopcy chyba pół lotu spędzili na naszych kolanach bawiąc się komórką mojego Roberto , oglądając zdjęcia naszych kotów a śliczna żonka pochodząca z Dominikany pokazywała nam zdjęcia swoje z innych wakacji oraz z mieszkania w Niemczech. Okazało się że prawdopodobnie się jeszcze spotkamy bo oni lecą do hotelu Ocidental Flamenco który sąsiaduje z naszym Palladium, więc umówiliśmy się że ich odwiedzimy !




Samolot wylądował ponad godzinę wcześniej niż powinien, mieliśmy lądować o 13.25 a godzinie 12.15 już jesteśmy na miejscu ! Punta Cana przywitała nas pięknym słoneczkiem !Jupii nareszcie w raju !X(X(X(
Wychodzimy z samolotu, uff..jak gorąco !temp.34 st , słonecznie, kierujemy się po płycie lotniska w kierunku odbioru bagaży, zauważyłam że tym razem nie robią nam zdjęć pamiątkowych z Dominikankami  jak to bywało w innych latach, teraz te zdjęcia robią ale przy odlocie-) Na lotnisku oddajemy wizę i jakieś karteczki wjazdowe na Dominikanę o wartości 10$ , którą otrzymaliśmy za free w informacji JETairfly  jeszcze na lotnisku BRU, dobrze że Roberto zapytał o to w informacji lini Jetairfly , bo gdybyśmy tego nie zabrali w BRU to teraz byśmy płacili !-)jak inni pasażerowie .Idziemy po walizki  i faktycznie wyszły jako pierwsze ! czyli babeczka w BRU miała rację ! najpierw wyciagają walizy  VIP-ów buhehe?ale cóż z tego że mamy walizy , jak nasz taxówkarz jest ustalony na 13.25 czyli za godzinę ! Bierzemy walizy , mijamy mnóstwo nagabywaczy.. oferujących transport, wycieczki i pomoc w niesieniu walizki-) Wychodzimy przed lotnisko ale naszego Felixa jeszcze nie ma, podpytujemy o niego innych taksówkarzy, okazuje się że go znają i zaraz dzwonią po niego aby już przyjechał bo jesteśmy wczesniej, po 10 minutach już siedzimy w samochodzie Felixa i jedziemy do hotelu Bahia Principe Bavaro.

bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 2 lata 11 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Po drodze, widoczki z lotniska  nie specjalne.. , to jednak nie to co Seszele -)że szczęka była na ziemi non stop.. hehe..nasz hotel Gran Bahia Principe Bavaro jest położony na wschodnim wybrzeżu ok.  20 km od lotniska Punta Cana , jedziemy tam ok. 30 min. Felix jedzie bardzo ostrożnie i całe szczęście !!! bo ja strasznie boję się jeździć samochodem, zwłaszcza po 2 kolizjach jakie mieliśmy wcześniej na wakacjach ,  został mi uraz na psychice i tylko z moim mężem w aucie czuję się bezpiecznie ! Ok. godziny 13.30 docieramy do hotelu, umawiamy się z Felixem iż za 8 dni o godzinie 11.30 będzie na nas czekał w lobby po czym nas zawiezie do hotelu Grand Palladium Bavaro który jest oddalony ok. 8 km za cenę 15 $ , Felix wyciąga sobie  tableta?:i zapisuje sobie ten kursik ! jestem pod wrażeniem , jaki on poukładany ! W lobby dostajemy napój powitalny , dajemy nasze e-vouchery i zaczynamy wypełniać papierzyska , niestety pokój jeszcze nie jest gotowy, bo zakwaterowanie jest dopiero o godzinie 15.00 , na szczęście  opaski na rękę już dostajemy i czas oczekiwania na pokój możemy spędzić w barze w lobby.  Lobby w części Bahia  Bavaro  jest ogromne !!! w części Bahia Punta Cana jest identyczne !i jest  zaraz obok ,  lobby eleganckie,  z barem, otwarte z wyjściem na tarasik  z krzesłami i stolikami , w środku fontanna ,  obok są sklepiki z pamiatkami, restauracja japońska i restauracja główna gdzie są podawane śniadania i kolacje w formie bufetu ,w lobby jest też wifi za free, są też automaty z napojami gazowanymi zimnymi, samoobsługowe, jak i ciepłymi kawa , mleko,  capuccino, czekolada na gorąco, całą dobę stoją filiżanki , wrzątek, kilka rodzai herbaty, limonki, kawa  także o każdej porze można się napić czegoś ciepłego jak i zimnego. W porze kolacji w lobby zaś jest kelner który robi Margaritę i inne kompoty..i  drineczki . Bardzo czyściutko ! Obok lobby jest amfiteatr Tropicana gdzie wieczorami odbywają się wieczorne występy i  show.

Od Dominikana -Punta Cana 09.2012


Niedaleko lobby jest Pueblo Principe czyli miejsce spotkań i wieczornej rozrywki z wieloma kolorowymi sklepami w tylu karaibskim, straganami ,barami, kasynem, dyskoteką !!!
Zamawiam pierwszego drinka..mohito z podwójnym rumem, co by rozładować stresy po podróży  i tu niemiłe zaskoczenie.., średnio miły barman miesza mi jakiś sok ananasowy ..z rumem , słomka i mówi że to moje mohito ??? czy on na głowę upadł ???albo się pomylił .. czy myśli że jestem taka tępa..i nie wiem jak smakuje i wygląda mohito..buhehe? mówię że to nie jest mohito!a on że to jest !  zostawiam to , wracam wkurzona do stolika?

bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 2 lata 11 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Roberto zamawia  gin z tonikiem, a dla nas dziewczyn  banana mama z podwójnym  rumem która też jakoś nie powala na kolana.. jak się potem okazało w ten pierwszy dzień chyba był jakiś początkujący barman , bo kolejny tydzień już drinki w lobby robili zdecydowanie lepsze  zwłaszcza w lobby, bo przy basenach i tak jak dla mnie w tym hotelu kicha cały tydzień -) gdybym nie miała porównania jak to smakuje w innych sieciach hoteli to może bym aż tak nie wybrzydzała ..ale jak już człowiek nie raz zakosztował pysznych drinków to się potem człowiekowi w dupie przewraca.. Kolejnego dnia ale wieczorem  w lobby pojawiło się w miarę cosik co przypominało  mohito czy tez capirinia ,ale do smaku mohita, capirini  z Palladium czy Riu to mu dużo dużo brakowało hehe..Przy tych drineczkach doczekaliśmy się godziny 15.00 zatem idziemy po karty do naszych pokoi, my z Moonią siadamy do ciufci która naz wraz z walizkami zawozi do naszego budynku,
widok na lobby z pokoju


to nasz budynek 39

a chłopcy idą pieszo bo to dosłownie parę kroków , mijamy  rozskładająchswoje  stragany sprzedawców przeróżnych pierdółek i upominków , bo akurat dzisiaj się szykuje wieczór dominikański . Dostajemy budynek o nr 39 pokój na 2 piętrze. Upss.. w pierwszej chwili nie do końca mi ta lokalizacja pasuje , bo to pierwszy budynek od lobby i na basen i plażę będzie najdalej, ale dobra idziemy oblukać ten  pokój





bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 2 lata 11 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

 ofertę hoteli miałam od niemieckiego  FTI, bukowane na tydzień przed wylotem ,ale bukowało to wakacje24.pl bo nie znam na tyle niemieckiego aby sama sobie bukować na niemieckich  stronach hotele
tutaj masz wyszukiwarkę niemiecką, gdzie zawsze sobie szukam ofert :
http://www.urlaub-reisen-angebote.de/eigene-anreise.html

placiłam w sumie 700 euro na osobę na 15 dni, 8 dni w Bahi za 336e  i 7 dni w Palladium za 364 e na OSOBE ..
wiec jak podziele 364 e przez 7 nocy to mi wychodzi po 52 euro za głowe..na dobe w palladium , im dłużej gdzies jesteś to cena wiadomo jest atrakcyjniejsza , Byłam też w hotelach które kosztują 25 e na dobę, ale jak teraz to sobie porównam co maja do zaoferowania ... to jednak wolę dopłacić co innego jak czlowiek leci tam pierwszy raz, to będzie wszystkim zachwycony nawet najttańszym hotelem na Punta Canie i nie tylko, tak jak miałam 7 lat temu byłam w najtanszym hotelu a wróciłam mega oczarowana ,  w moim przypadku teraz były to 7x karaiby  to chcę sobie poprzeczkę standartu dzwigać za każdym razem, bo wiadomo jak się było wczęsniej w czymś super to potem ciężko jechać do sta wybór droższych hoteli , tym bardziej że nastawiłam się że będę w nich przebywać od rana do wieczora ..i napewno wykorzystam wszystkie restauracje, atrakcje, bary, baseny itp
Za to co oferuje ten hotel, naprawdę masę atrakcji, kilkanaście restauracji, 14 barów , za te pieniądze  w moim przypadku 52 euro na dobe na osobe ta cena jest śmiechu warta(, jak się porówna co dostaniesz w innych krajach za podobną kasę8-)8-)8-), ja akurat all inlusiv wykorzystuje maksymalnie i dla mnie ta opcja jest bardzo ważna na wakacjach  i na karaiby nie wyobrażam sobie jechac bez all ..bo jak sobie policzę same drinki ,piję około 15 sztuk na dobę ... to na dobę spokojnie przekraczam to 50 euro ><><><
więc wszystko zależy jak spędzasz czas.. jak cię nie ma więcej w hotelu , to nie ma sensu placić za superaśny hotel, ja akurat tym razem siedzialam w hotelu 24 h na dobę, a jak opuszczałam to i tak tankowałam moje termosy..-)(

Choć mamy wykupiony w tym hotelu Bahia bavaro standartowy pokój to i tak jak dla mnie jest bardzo komfortowy , pokój duży z kącikiem wypoczynkowym , dwa szerokie  łóżka  z czego jestem bardzo zadowolona ! balkonem, bardzo dobrze  wyposażony , min. w deskę do prasowania, żelazko, expres do kawy, TV, duże szafy , sporo szuflad, toaletka,   łazienka z wanną z prysznicem, WC i suszarką do włosów, lustrem powiększającym, codziennie uzupełniane w żel pod prysznic, szampon do włosów, balsam do ciała, czepek kąpielowy, mydełka, codziennie 6 świeżych ręczników idealnie bielutkich,   klimatyzację, TV-sat., telefon, sejf do wynajęcia za 4 $ co dla mnie jest nieporozumieniem?, hotel tej klasy powinnien mieć sejf w standardzie !!! bez opłat , minibarek za free , a w nim codziennie uzupełniane  pepsi , seven up ,fanta, woda, piwo Brahna (  niedobre), kawa mielona, herbatki. widok z balkonu
Pokój nam się bardzo podoba, bardzo czyściutko !!! zauważamy że w pokoju mamy wifi.. co powinno być normalnie za opłatą.. więc  Roberto mówi że pewnie mamy dlatego że jesteśmy najbliżej lobby ..więc decyzja od razu podjęta, zostajemy w tym pokoju, nic już nie zamieniamy bliżej plaży, bo wifi nam jest potrzebne  najbardziej aby mieć dziennie kontakt z pracą. Nawet nie rozpakowujemy walizek tylko bierzemy bikini , i kierujemy się na plażę.. bo szkoda nam słoneczka aby tracić czas w pokoju.. Na plażę jedziemy hotelową ciufcią ,


tego dnia jesteśmy za bardzo zmęczenie podróżą aby zasuwać taki kawał na plażę, mijamy przepiękne ogrody hotelowe, wszystko mega zadbane, przystrzyżone, równiutko, roślinność przepiękna, trawniki idealnie zadbane żadnych wyschniętych trawników itp. Mijamy w połowie resortu dwa baseny , jeden dla cześci Bahia Bavaro , a drugi dla części Punta cana, Baseny są super czyściuteńkie, ludzi niewiele , są tam bary typu swim-up oraz po 2 jacuzzi w każdym basenie ,
jedziemy dalej mijamy mini las namorzynowy , następnie kolejny ogromny i cudny  basen z barem tuż przy morzu  , który jest dla wszystkich gości, zatem tam najbardziej tłoczno, tam najwięcej animacji, głośnej muzyki,

Od Dominikana -Punta Cana 09.2012

w hotelu są jeszcze 3 baseny , dla części Esmeralda, Ambar,Premier Club
my kierujemy się na plażę..

<!-- REPLY --><!--/vb:if--><!-- /REPLY -->

        

  • Edytuj
  • Oflaguj
  • Cytat
  • Komentarz
  • Lubię to
bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 2 lata 11 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

plaża bavaro ma kilkanaście kilometrów , przy niej ciągną się kilometrami  ogromne resorty, jedne hotele mają piękne malownicze  plaże,  inne mniej piękne, za dużo papalpas ..albo brak palm, albo jakieś podmycia, ja mam fioła na puncie palm i najbardziej podobają mi się plaże z gajami palmowymi glony zależą od pory roku, pogody, i czasem ilości gwaizdek  ***** w hotelu, my przez pierwsze dni mieliśmy cudny brzeg , bielutki, bez glonów ,w drugim tygodniu wakacji było tyle glonów że człowiek wychodził jak wodnik szuwarek ..z morzaa ekipa sprzątająca zasuwala z grabiami od 6 rana na plaży i nie nadążyła grabić tego świństwau nas w Bahii i Palladium w miarę to jeszcze sprzatali, ale to co widziałam według mnie na najbrzydszej plaży dla mnie czyli przy Carabella i Barcelo Dominikan Beach to jest masakra , glony w morzu na szerokości 3 metrów od brzegu, a na plaży na szerokości 2 metrów.. nawet do morza nie można było wejść w tych hotelach w czasie jak ja byłam

Docieramy na plażę i generalnie 90% ludziom pewnie ta plaża by się spodobaławięc proszę przymknąć oko na moje zdanie, bo ja mam trochę mózg zmanierowanyi troszku za duże wymagania chyba względem plaży:P albo mi Seszele w glowie przewróciły (((plaża długa na odcinku Bahi , są palemki ( ale takie młode niższe) i palapas, lazurek też idealny, w tle w morzu widać wrak który jest atrakcją tego miejsca , na plaży jest tylko 1 bar w którym są tłumy z reguły calutki dzionek , najwięcej ruskich ..i to chyba przez nich ci barmani na plaży sa tak malo sympatyczni (((  u których uśmiechu na twarzy nie widziałam przez 3 dni potem nas to tak drażniło że zmieniliśmy miejsce leżakowania i bar


ładniejsza plaża w bahi jest na odcinku Ambarmniej tłumów i tych nieszczęsnych rzędów leżaków , najwięcej tego jest przy restauracji plazowej , jest też wydzielona sznurkiem część plaży dla Esmeraldyjest ona zaraz obok sportów wodnych, tam barman nosi drineczki bezpośrednio gościom  na leżak( ładniejszy)
Plaża mi się nie podoba bo za dużo ludzi ! za dużo leżaków !!! w dodatku te leżaki stoją długimi rzędami , jeden obok drugiego, brzydko to wygląda, leżaki w kolorze niebieskim brr..wystarczyłoby zmienić na  leżaczki w kolorze beżowym... i od razu inaczej to wygladałoby , zmieszało by się to z piaskiem i nie rzucały by się tak bardzo w oczy te rzędy długieniebieskich  leżaków

aby mieć leżak+ parasol w 1 rzędzie od morza trzeba go rezerwować około godziny 7.30-8.00:X:X:X
Nie ma na plaży takich fajnych ustronnych ...zakamarków .kącików . pochyłych palemek, czy ustronnych  krzaczorków , kwiatów, hamaków jak w Palladium(:P)



="800" />



th="800" />

bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 2 lata 11 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Ptutaj jedyna pochyła palma i w tle wrak..



Nie mam za dużo zdjęć z plaży z Bahi, bo mnie nie zauroczyła:P nie miałam pomysłu jak zrobic zdjęcia, bo ciagle przewijały się tłumy ludzi obok mnie i mnie to wnerwiałoże aż nie chciało mi się wyciagać aparatu :PMoonia chyba ma więcej ujęć plaży  z Bahi
Bahia jest ogólnie super  hotelem !  wystrojem restauracji, jakością i poziomem  obsługi kelnerów w restauracjach tematycznych, czy na bufetach bije na głowe Palladium...ale ja tam patrzę z innej perspektywy ... akurat to do czego ja przywiązuję największą uwagę czyli  dobre drinki, piękna plaża i dziki ogród, brak ruskich   tego w Bahi nie znalazłam

bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 2 lata 11 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

W hotelu mamy tez do dyspozycji centrum fitness, siatkówka, koszykówka, piłka nożna, aerobik,   korty tenisowe, tenis stołowy, sporty wodne za free czyli  windsurfing, katamarany, kajaki, maski i fajki do nurkowania powierzchniowego (snorkling), nauka nurkowania w basenie (z akwalungiem).Codziennie od rana na plaży i basenie są animacje, aerobik, nauka tańca, konkursy, joga.

Tego dnia  jemy jeszcze obiadek  , wybór jest dość duży ,ale jak mam być szczera jednak w porównaniu z Palladium? hehe..to jeśli chodzi o obiady ..w ciągu dnia przy plaży, to w Palladium około 3x razy większy wybór jedzenia ..w Bahi mamy  w restauracji z reguły: frytki, hamburgery, hod-dogi, pizza około 6 rodzai pizzy (ale nie tak dobrze wypieczona jak w Palladium i uboga w składniki i dodatki -) Kurczaki bardzo dobre i dobrze przyprawione, są dwa rodzaje makaronów , jeden z czerwonym sosem, drugi z białym,  parmezan, jakies kotlety , ryba smażona,nachosy + sos serowy, ok. 3-4 rodzaje owoców ( arbuz, melon, ananas, papaja) około 5 różnych sałatek na zimno , zimne płyty, czyli różne sery, szynki, oliwki, ogórki, kapusty, warzywa itp. Ale brakuje jak dla mnie lodów włoskich z automatu?hehe..-)))
Tutaj restauracja przy plaży z widokiem na morze

a tutaj 2 restauracja z obiadami w ciągu dnia ok, 10 metrów dalej , ale z widokiem na  basen

Tego pierwszego dnia po około 2 godzinnym plażowaniu , idziemy do pokoju odpoczać po podróży  , bierzemy prysznic, natomiast ja padam na pysk ze zmęczenia i nawet wołami ..by mnie z tego szerokiego i wygodnego wyra nie wyciągnęli na kolację hehe..Roberto, Moonia, Gregory idą na kolację do restauracji ( bufet)potem jeszcze na drinka , ja padam i zasypiam!

bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 2 lata 11 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Do  dyspozycji w hotelu gran Bahia Principe bavaro  jest dla nas restauracja główna (bufet śniadania, lunch, kolacja)o nazwie ? Bugambilla ? która się obok  lobby, restauracja jest bardzo elegancka , (wystrój restauracji i jakość obsługi  jest  w Bahii o niebo ładniejszy niż w Palladium) w Palladium Bavaro restauracja jest dość stara obskurna.., obrusy poplamione , meble, krzesła, stoły, talerze, serwety  zużyte, widać na nich ząb czasu  , kelnerzy ubrani niezbyt elegancko itp.) trochę ospali.. czasem się pytali czy chcemy cos do picia a czasem im się zapominało -)) jedynie w Palladium Palace wygląda to lepiej, ale restauracji w Bahi nie przebija jak dla mnie )
W Bahi kelner przychodził około 3 razy do stolika z zapytaniem co chcemy do picia, nigdy nie było tak że nikt nie przyszedł !!!Kelnerzy w tej restauracji bardzo mili i przesympatyczni, szybko sprzątali, po prostu obsługa wymiata na maxa !
Do restauracji Bugambilla następnego dnia idziemy na śniadanie, przy wejściu dostaemy na rece płyn dezynfekujący wybór ogromny !!! stoliki eleganckie, kelnerzy w muszkach..frakach.. obrusy bielutkie, zmieniane po każdym opuszczeniu stolika  ! Przy wejściu do restauracji jest barman który podaje szampana, z czego mój chłop był bardzo zadowolony bo codziennie wypijał do śniadania około 3-5 kieliszków ..buhehe..  podawali też krwawą mary, mimozę ( szampan + sok pomarańczowy) na co mój chłop stwierdził że to świętokradztwo..jak można zabijać.. smak szampana sokiem pomarańczowym?oraz wódkę ..hehe..
Mamy też do dyspozycji  7 restauracji ? la carte ( za free)
Gourmet,
włoska,
hiszpańska,
Tex-Mex, ( meksykańska)
japońska,
Fish and Shellfish,
Mediterranean.





bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 2 lata 11 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Bachulka, mój Roberto pił za mnie i za siebie szampany bo mu było wstyd chodzic po 5 kielicha Moonia jest świadkiem ile on tego wypijał(((ja piłam soki ze świeżych owocówco by uzupełnic jakie witaminy w organizmie, bo od 10 .00 to juz leciały ale te inne vitaminy o
A że piwo w Bahii smakowało jak Ludwik ..do mycia naczyń:?brr to z rana wolelismy ten szampan ..niż piwo , Dobrze że w Palladium było inne piwo , które smakowało -D-D-Dmalinowo
(td)(td)(td)

(tu)(tu)(tu)

Jedzenia jest w brud !!! jest wszystko czego dusza zapragnie , ( choć w Bahii zauważyłam tylko jeden mankament  ?.o ile to można tak nazwać czyli dość mały wybór owoców i soków owocowych ..bo tylko 4 rodzaje ..w Palladium około 12 rodzai owoców i soków to miksowanych na świeżo a nie z dystrybutorów z lodem  )takich bufetów jakie są na Dominikanie i w Mexyku w hotelach w jakich byłam  nie ma nigdzie na całym świecie !!!po prostu nie wiadomo co jeść, buhehe? jeżeli ktoś mi powie że jedzenie mu się znudziło  w hotelu, albo było monotonne ..albo nie miał co jeść ..to sorry? ale moim zdaniem powinien iść do psyhiatryka sobie głowę przebadać..-))) i od razu się leczyć.. albo po prostu współczuje osobom mającym kontakt na co dzień z takimi maruderami -)))jedzenie było w smaku bardzo smaczne, dobrze doprawione , jadłam co popadnie , nic nie chorowałam, żadnych dolegliwości , to  nie jest jak winnych krajach że stoły zastawione a wszystko w smaku nijakie.. a w rzeczywistości nie ma co jeść..(((
Spróbuje za chwilę co nie co powymieniać.. choć pewnie nawet w połowie nie dam rady , bo tego było za dużo hehe..a ja to i tak z reguły jedno i to samo  omleta, bekon, fasole, salami, tosty itp.

Strony

Wyszukaj w trip4cheap