No to jedziemy dalej. Po podziwianiu natury w Everglades wieczorem dojeżdżamy do Port Charlotte ,gdzie mamy nocleg. Nastepnego dnia czeka nas podróz na północ do miasteczka Ocala.
Ale po drodze zatrzymujemy się na plazy Siesta koło Sarasotty.
Tak szerokiej plaży to ja nigdy wcześniej nie widziałam. Piasek bielutki i miałki jak mąka. I ptaszyska, które bezczelnie podlatują i wyrywają Ci jedzenie z ręki
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Po plażowaniu jedziemy na północ przejeżdzając przez ładne przedmieścia, Sarasotte i Tampę, wieczorem zaglądamy do outletu i okolo 21.00 docieramy pod Ocalę do naszego motelu.
Kilka zdjęc z drogi
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
No to jedziemy dalej. Zatrzymaliśmy się w koło Ocala, bo bardzo chciałam zwiedzić Silver Springs Park. To jedna z najstarszych atrakcji Florydy (była popularna jeszcze przed powstaniem Disney World). W parku krecono wiele filmów- między innymi stare filmy o Tarzanie i któregos Bonda. Na terenie środkowej i połnocnej Florydy mozna znaleźć wiele parków z jezirokami, w których biją ciepłe żródła. Jeziora te mają temperaturę okolo 20 C, wiec mozna w nich sie kąpać i w zimę i w lato. W parku można wypożyczyć tez kajaki i obcować z przyrodą
W Silver Springs atrakcją są łodzie ze szklanym dnem, więc można podziwiać podwodne źródła i rybki. Mnie zachwycila w tym miejscu po raz kolejny roślinność i zwierzęta
Welcome to Silver Springs
nie spotkalismy spacerując żadnego aligatora niestety
drzewa ze zwisająym tzw. "hiszpańskim mchem" popularne na południu USA
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Makono, w szoku jestem z tymi porcjami. Są olbrzymie !! W życie bym tego nie zjadła na raz
Daletego na 4 osoby nigdy nie bralismy 4 porcji. Zazwyczaj 3 plus przystawka, albo 2 dania i dwie przystawki i się rodzinnie najadalismy. A napoje tez mega wielkie zazwyczaj z darmowa dolewką, więc człowiek musial się nieżle pilnowac, żeby tam nie przytyć
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
No to jedziemy dalej. Po podziwianiu natury w Everglades wieczorem dojeżdżamy do Port Charlotte ,gdzie mamy nocleg. Nastepnego dnia czeka nas podróz na północ do miasteczka Ocala.
Ale po drodze zatrzymujemy się na plazy Siesta koło Sarasotty.
Tak szerokiej plaży to ja nigdy wcześniej nie widziałam. Piasek bielutki i miałki jak mąka. I ptaszyska, które bezczelnie podlatują i wyrywają Ci jedzenie z ręki
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Po plażowaniu jedziemy na północ przejeżdzając przez ładne przedmieścia, Sarasotte i Tampę, wieczorem zaglądamy do outletu i okolo 21.00 docieramy pod Ocalę do naszego motelu.
Kilka zdjęc z drogi
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Piasek niesamowity !
Makono nie widac pierwszej fotki w ostatnim twpim poscie
No trip no life
...nio,tez nie widzę pierwszego zdjęcia : (
plaża rewelka,piaseczek superowski,sa i fale,jednym słowem miodzio !!! : )
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Podobają mi się dwa ostatnie zdjęcia. Ujęcie za dnia a potem nocą.
Ładnie tam.
To jeszcze komentarz w kwestii jedzeniowej- generalnie porcje w USA są duże. Wybraliśmy się na śniadanie do typowej sieciówki Denny's
Maż zamówil posilek- co prawda bardziej lunchowy i dostal to
natomiast moje dziwczyny zamówily jedną porcję śniadania na poł i dostaly to co widzicie na talerzach
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
No to jedziemy dalej. Zatrzymaliśmy się w koło Ocala, bo bardzo chciałam zwiedzić Silver Springs Park. To jedna z najstarszych atrakcji Florydy (była popularna jeszcze przed powstaniem Disney World). W parku krecono wiele filmów- między innymi stare filmy o Tarzanie i któregos Bonda. Na terenie środkowej i połnocnej Florydy mozna znaleźć wiele parków z jezirokami, w których biją ciepłe żródła. Jeziora te mają temperaturę okolo 20 C, wiec mozna w nich sie kąpać i w zimę i w lato. W parku można wypożyczyć tez kajaki i obcować z przyrodą
W Silver Springs atrakcją są łodzie ze szklanym dnem, więc można podziwiać podwodne źródła i rybki. Mnie zachwycila w tym miejscu po raz kolejny roślinność i zwierzęta
Welcome to Silver Springs
nie spotkalismy spacerując żadnego aligatora niestety
drzewa ze zwisająym tzw. "hiszpańskim mchem" popularne na południu USA
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Makono, w szoku jestem z tymi porcjami. Są olbrzymie !! W życie bym tego nie zjadła na raz
Park przepiękny, zgadzam się,że to must see
No trip no life
Daletego na 4 osoby nigdy nie bralismy 4 porcji. Zazwyczaj 3 plus przystawka, albo 2 dania i dwie przystawki i się rodzinnie najadalismy. A napoje tez mega wielkie zazwyczaj z darmowa dolewką, więc człowiek musial się nieżle pilnowac, żeby tam nie przytyć
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Porcje żywieniowe to coś dla mnie...
Widoki piękne! Silver Spring w Ocala super. Nie znałem go.