Super...z ochotą poczytam i będę śledzic relacje-uwielbiam te miejsca i lubie tam wracać.Czeska Szwajcaria bardzo nam się podoba...jest tam wiele miejsc do zobaczenia Z niecierpliwością czekam na fotki z Twierdzy Koningstein bo przy ostanim wypadzie mielismy tam dojechac ale zabrakło nam czasu-jestm ciekawa wrażeń
Część zapowiadanych skalnych czeskich atrakcji, już za mną, ale sporo jeszcze zostało do zobaczenia, czekam na więcej, Megizak akurat zaczęłaś od okolic ,
na które dopiero się szykuję Fajne zdjęcia, dobra relacja
Następnego dnia, zaraz po śniadaniu ruszamy do Czeskiej Szwajcarii.
Brama Pravcicka, bo tam się udajemy, to wyjątkowy zabytek przyrody, będący największą naturalną bramą skalną na naszym kontynencie.
Jest uważana za najpiękniejszą formację skalną w Szwajcarii Czeskiej i stała się symbolem całego regionu.*pleasantry*
Ale od początku, naszą trasę zaczynamy w miejscowości Růžová, czyli z miejsca noclegowego.
Sama miejscowość jest niezwykle urokliwa, bardzo zadbana i czysta.
A to nasz ślad trasy jaką zrobiliśmy, ponad 28 km w jednym dniu.
Zielonym szlakiem dochodzimy do wąwozu i skrzyżowania z żółtym szlakiem, przy którym znajduje się most nad rzeką Kamenice.
Wąwóz podzielony jest na dwie części: Wąwóz Edmunda, zwany także Cichym (Ticha souteska) i Wąwóz Dziki (Divoka souteska).
My skręcamy w lewo i w kierunku (Edmundova soutěska) kierujemy się aż do przeprawy łódką.
Nazwa kanionu pochodzi od jego propagatora, Księcia Edmunda Clary-Aldringena, który pod koniec XIX wieku,
postanowił udostępnić zwiedzającym zamknięty do tej pory teren.
Często trasa Edmundova soutěska prowadzi pod skalnymi okapami.
Malowniczym wąwozem, przechodzimy przez kilka sztucznie wydrążonych tuneli, oraz skalistych galerii.
Dochodzimy do przystani i chaty turystycznej, gdzie możemy zakupić pamiątki, skorzystać z toalety czy też się posilić.
Po krótkim postoju idziemy dalej. W malowniczym drewnianym domku kupujemy bilety na przeprawę łodziami, gdyż dalszy spacer jest niemożliwy.
Po obu stronach rzeki znajdują się strome skalne ściany.
Na przystani znajduje się zaledwie kilka osób, wszyscy czekają na łodź i przewoźnika. W końcu pojawia się na horyzoncie.
Kupujemy bilety za 80 Kc od osoby. Płynie z nami para Niemców wraz z pięknym wystraszonym wilczurem. Jak on się bał biedactwo....
Podczas kilkunastominutowego „rejsu” o długości 960 metrów przewoźnik opowiada na wesoło po czesku, niemiecku lub angielsku, historię terenów, podając nazwy
charakterystycznych skał i atrakcji umieszczonych na trasie, takich jak Wodnik siedzący na brzegu czy sztuczny „wodospad” uruchamiany sznurkiem.
Przez całą przeprawę przewoźnik posługuje się długim drągiem i odpycha łódkę od dna niezbyt głębokiej Kamenicy.
Wznoszące się nawet na 100 metrów skały w wąwozie mają tak niezwykłe kształty, że przy odrobinie wyobraźni i z pomocą żartującego bez przerwy przewoźnika,
możemy doszukiwać się zaklętych w kamieniu ludzi, zwierząt i rzeczy. Na przykład jedna ze skał przypomina goryla.
W innym miejscu do skał przyczepiona była drabinka, która rzekomo prowadziła do... damskiej toalety.
Przewodnik, najpierw powiedział, że woda spływająca po skałach pozwala odmłodzić cerę, a jak już wszystkie panie skropiły twarz,
to okazało się, że ta woda pochodzi właśnie ze wspomnianej toalety, itp.
Poniżej mamy hiszpańskie balkony.
W pewnym momencie dopływamy do miejsca, gdzie z zaskoczenia przewoźnik uruchamia szcztuczny wodospad (szpagatowa Niagara),
której nazwa pochodzi od sznurka, którym otwiera się małą śluzę na zboczu, a która gromadzi wodę dla wywołania efektu wodospadu.
Normalnie w tym miejscu po skałach płynie woda, a tylko w czasie przepływu łodzi można zobaczyć wodospad.
Po 20 minutach dopływamy do przystani, dalszą część kanionu znowu pokonujemy pieszo i po 20 minutach dochodzimy do Hřenska (Hrzeńska).
Na każdym kroku dbają tutaj o turystów
Tak zbudowane są skały.
Hřensko to urokliwe turystyczne miasteczko Czeskiej Szwajcarii położone w ciasnym skalnym kanionie, gdzie rzeka Kamenica wpada do Łaby.
Znajduje się tutaj wiele hoteli, pensjonatów i restauracji.
W szczególności upodobali sobie miejscowość niemieccy turyści ze względu na przygraniczne położenie oraz dobre ceny w restauracjach.
Z Hreńska ruszamy w górę czerwonym szlakiem, decydujemy się jednak oszczędzić nogi i czekamy na autobus. Po pół godzinie odpoczynku nadjeżdża
czerwony turystyczny autobus. Jedziemy nim zaledwie kilka minut.
Dalej czerwonym szlakiem, leśną ścieżką pniemy się ostro pod górę. Po pokonaniu stromej i krętej drogi dochodzimy do pod nuży Pravčická brána.
Naszym oczom ukazuje się skalny olbrzym, Pravčická brána, czyli najdłuższy w Europie łuk skalny.
Naprawdę robi wielkie wrażenie, wymiary bramy również są imponujące.
Wysokość otworu to 16 m, a rozpiętość łuku 26,5 m.
Brama powstała w wyniku trwającego miliony lat wietrzenia mniej odpornej części masywu skalnego utworzonego z bloków piaskowca pochodzącego z okresu górnej kredy.
Zaraz obok bramy stoi pięknie wkomponowany w skały kolorowy budynek „Sokole Gniazdo”.
Budynek został zbudowany w 1881 roku w miejscu chatki z kory dębowej, która służyła jako wyszynk.
Początkowo "Sokoli hnizdo" było wykorzystywane jako noclegownia dla ważnych gości tutejszego rodu Clary-Aldringen.
Dzisiaj na pierwszym piętrze pałacu znajduje się muzeum parku narodowego w którym znajdują się obrazy.
Na parterze zachowała się stylowa restauracja ozdobiona oryginalnymi malowidłami, z tarasem z pięknym widokiem na bramę.
Do tego miejsca nie trzeba płacić za wstęp, ale jednak warto zakupić bilet i udac się na tarasy widokowe skąd rozpościerają się niepowtarzalne widoki.
Bramę można zwiedzać:
od kwietnia do października - codziennie 10:00-18:00, od listopada do marca - codziennie 10:00-16:00. Wstęp jest płatny - bilet normalny 75,- Kč (3,0 €) - bilet ulgowy 25,- Kč (1,0 €).
Po posileniu się w restauracji ruszamy w drogę powrotną, ale zupełnie drugą stroną. Idziemy teraz wzdłuż skał, bogato ukształtowanym trawersem.
Droga wije się prawie płasko, obchodzi boczne dolinki i stale przylega do formacji skalnych, od czasu do czasu pojawiają się piękne widoki.
Po około 40 minutach ścieżka przechodzi w szerszą leśną drogę. Kończy się teren Parku Narodowego i po chwili znajdujemy się w miejscowości Mezní Louka.
Jak pięknie i pusto...my w zeszlym roku robilismy ta tarsę w sierpniu chyba tylko odwrotnie...a ludzi było tyle,że do łodeczek stało się jak na Zakopiance....na całe szczeście widoki były rekompensatą tych kolejek
Nie wspomne o tłumach pod samą Prawcicką Braną.....
Super...z ochotą poczytam i będę śledzic relacje-uwielbiam te miejsca i lubie tam wracać.Czeska Szwajcaria bardzo nam się podoba...jest tam wiele miejsc do zobaczenia Z niecierpliwością czekam na fotki z Twierdzy Koningstein bo przy ostanim wypadzie mielismy tam dojechac ale zabrakło nam czasu-jestm ciekawa wrażeń
Megizak bardzo fajny wypad, skały giganty robią wrażenie. Człowiek taki przy nich malutki
Ile czasu tam spedziliście ? Może zaplanuje cos z rodzinką
Następnie jedziemy na drugi brzeg Łaby na punkt widokowy Pastýřská stěna, (Pasterska ściana).
Tutaj na 150 metrowej skale, ponad 100 lat temu został zbudowany pałacyk z restauracją o nazwie „Nebíčko“ (Niebo).
Pod pałacyk możemy dojechać autem lub dojść wolnym spacerem.
Rozciąga się stąd cudowna panorama na całe miasteczko Dećin i wspaniały zamek.
Następnie po obiadokolacji kierujemy się w stronę naszego zakwaterowania, wzdłuż kanionu nad rzeką Kamienice i serpentyną pniemy się do góry.
Mijamy domy z kolorowymi fasadami stojącymi w pobliżu rzeki Kamienicy, wciśnięte pomiędzy wąwóz skalny.
Hřensko jest miejscowością położoną około 12 km od miasta Děčín na granicy czesko-niemieckiej, dokładnie przy ujściu rzeki Kamienica.
Pierwotnie istniała tu mała osada flisaków i drwali, a pierwsza wzmianka o miejscowości pochodzi z 1475 r.,
kiedy to odnotowano w niej istnienie karczmy związanej ze spławem drewna.
megi zakopane
Mega urokliwa okolica...
Panorama z góry fasynująca. Ślicznie widać zamek i miasto
Część zapowiadanych skalnych czeskich atrakcji, już za mną, ale sporo jeszcze zostało do zobaczenia, czekam na więcej, Megizak akurat zaczęłaś od okolic ,
na które dopiero się szykuję Fajne zdjęcia, dobra relacja
Następnego dnia, zaraz po śniadaniu ruszamy do Czeskiej Szwajcarii.
Brama Pravcicka, bo tam się udajemy, to wyjątkowy zabytek przyrody, będący największą naturalną bramą skalną na naszym kontynencie.
Jest uważana za najpiękniejszą formację skalną w Szwajcarii Czeskiej i stała się symbolem całego regionu.*pleasantry*
Ale od początku, naszą trasę zaczynamy w miejscowości Růžová, czyli z miejsca noclegowego.
Sama miejscowość jest niezwykle urokliwa, bardzo zadbana i czysta.
A to nasz ślad trasy jaką zrobiliśmy, ponad 28 km w jednym dniu.
Zielonym szlakiem dochodzimy do wąwozu i skrzyżowania z żółtym szlakiem, przy którym znajduje się most nad rzeką Kamenice.
Wąwóz podzielony jest na dwie części: Wąwóz Edmunda, zwany także Cichym (Ticha souteska) i Wąwóz Dziki (Divoka souteska).
My skręcamy w lewo i w kierunku (Edmundova soutěska) kierujemy się aż do przeprawy łódką.
Nazwa kanionu pochodzi od jego propagatora, Księcia Edmunda Clary-Aldringena, który pod koniec XIX wieku,
postanowił udostępnić zwiedzającym zamknięty do tej pory teren.
Często trasa Edmundova soutěska prowadzi pod skalnymi okapami.
Malowniczym wąwozem, przechodzimy przez kilka sztucznie wydrążonych tuneli, oraz skalistych galerii.
Dochodzimy do przystani i chaty turystycznej, gdzie możemy zakupić pamiątki, skorzystać z toalety czy też się posilić.
Po krótkim postoju idziemy dalej. W malowniczym drewnianym domku kupujemy bilety na przeprawę łodziami, gdyż dalszy spacer jest niemożliwy.
Po obu stronach rzeki znajdują się strome skalne ściany.
Na przystani znajduje się zaledwie kilka osób, wszyscy czekają na łodź i przewoźnika. W końcu pojawia się na horyzoncie.
Kupujemy bilety za 80 Kc od osoby. Płynie z nami para Niemców wraz z pięknym wystraszonym wilczurem. Jak on się bał biedactwo....
Podczas kilkunastominutowego „rejsu” o długości 960 metrów przewoźnik opowiada na wesoło po czesku, niemiecku lub angielsku, historię terenów, podając nazwy
charakterystycznych skał i atrakcji umieszczonych na trasie, takich jak Wodnik siedzący na brzegu czy sztuczny „wodospad” uruchamiany sznurkiem.
Przez całą przeprawę przewoźnik posługuje się długim drągiem i odpycha łódkę od dna niezbyt głębokiej Kamenicy.
Wznoszące się nawet na 100 metrów skały w wąwozie mają tak niezwykłe kształty, że przy odrobinie wyobraźni i z pomocą żartującego bez przerwy przewoźnika,
możemy doszukiwać się zaklętych w kamieniu ludzi, zwierząt i rzeczy. Na przykład jedna ze skał przypomina goryla.
W innym miejscu do skał przyczepiona była drabinka, która rzekomo prowadziła do... damskiej toalety.
Przewodnik, najpierw powiedział, że woda spływająca po skałach pozwala odmłodzić cerę, a jak już wszystkie panie skropiły twarz,
to okazało się, że ta woda pochodzi właśnie ze wspomnianej toalety, itp.
Poniżej mamy hiszpańskie balkony.
W pewnym momencie dopływamy do miejsca, gdzie z zaskoczenia przewoźnik uruchamia szcztuczny wodospad (szpagatowa Niagara),
której nazwa pochodzi od sznurka, którym otwiera się małą śluzę na zboczu, a która gromadzi wodę dla wywołania efektu wodospadu.
Normalnie w tym miejscu po skałach płynie woda, a tylko w czasie przepływu łodzi można zobaczyć wodospad.
Po 20 minutach dopływamy do przystani, dalszą część kanionu znowu pokonujemy pieszo i po 20 minutach dochodzimy do Hřenska (Hrzeńska).
Na każdym kroku dbają tutaj o turystów
Tak zbudowane są skały.
Hřensko to urokliwe turystyczne miasteczko Czeskiej Szwajcarii położone w ciasnym skalnym kanionie, gdzie rzeka Kamenica wpada do Łaby.
Znajduje się tutaj wiele hoteli, pensjonatów i restauracji.
W szczególności upodobali sobie miejscowość niemieccy turyści ze względu na przygraniczne położenie oraz dobre ceny w restauracjach.
Z Hreńska ruszamy w górę czerwonym szlakiem, decydujemy się jednak oszczędzić nogi i czekamy na autobus. Po pół godzinie odpoczynku nadjeżdża
czerwony turystyczny autobus. Jedziemy nim zaledwie kilka minut.
megi zakopane
Megi, fantastyczne widoczki i pogoda jak widze jednak dopisala
Przewodnik żartownis he he
No trip no life
Dalej czerwonym szlakiem, leśną ścieżką pniemy się ostro pod górę. Po pokonaniu stromej i krętej drogi dochodzimy do pod nuży Pravčická brána.
Naszym oczom ukazuje się skalny olbrzym, Pravčická brána, czyli najdłuższy w Europie łuk skalny.
Naprawdę robi wielkie wrażenie, wymiary bramy również są imponujące.
Wysokość otworu to 16 m, a rozpiętość łuku 26,5 m.
Brama powstała w wyniku trwającego miliony lat wietrzenia mniej odpornej części masywu skalnego utworzonego z bloków piaskowca pochodzącego z okresu górnej kredy.
Zaraz obok bramy stoi pięknie wkomponowany w skały kolorowy budynek „Sokole Gniazdo”.
Budynek został zbudowany w 1881 roku w miejscu chatki z kory dębowej, która służyła jako wyszynk.
Początkowo "Sokoli hnizdo" było wykorzystywane jako noclegownia dla ważnych gości tutejszego rodu Clary-Aldringen.
Dzisiaj na pierwszym piętrze pałacu znajduje się muzeum parku narodowego w którym znajdują się obrazy.
Na parterze zachowała się stylowa restauracja ozdobiona oryginalnymi malowidłami, z tarasem z pięknym widokiem na bramę.
Do tego miejsca nie trzeba płacić za wstęp, ale jednak warto zakupić bilet i udac się na tarasy widokowe skąd rozpościerają się niepowtarzalne widoki.
Bramę można zwiedzać:
od kwietnia do października - codziennie 10:00-18:00,
od listopada do marca - codziennie 10:00-16:00.
Wstęp jest płatny - bilet normalny 75,- Kč (3,0 €) - bilet ulgowy 25,- Kč (1,0 €).
Po posileniu się w restauracji ruszamy w drogę powrotną, ale zupełnie drugą stroną. Idziemy teraz wzdłuż skał, bogato ukształtowanym trawersem.
Droga wije się prawie płasko, obchodzi boczne dolinki i stale przylega do formacji skalnych, od czasu do czasu pojawiają się piękne widoki.
Po około 40 minutach ścieżka przechodzi w szerszą leśną drogę. Kończy się teren Parku Narodowego i po chwili znajdujemy się w miejscowości Mezní Louka.
megi zakopane
Jak pięknie i pusto...my w zeszlym roku robilismy ta tarsę w sierpniu chyba tylko odwrotnie...a ludzi było tyle,że do łodeczek stało się jak na Zakopiance....na całe szczeście widoki były rekompensatą tych kolejek
Nie wspomne o tłumach pod samą Prawcicką Braną.....