Zajączku, to była kolejna,bardzo ciekawa lekcja o Indiach. Dla mnie Bombaj jest pozytywnym zaskoczeniem. Nie sadziłam ,że miasto jest tak ciekawe i chyba mniej indyjskie niż pozostałe metropolie tego kraju,
Aniu dziękuje za relację. Jak zawsze wszystko super i szczegółowo pokazane ...po przeczytaniu jestem juz utwierdzona, że na czytaniu poprzestane, hahaha. Buziaki dla was
Nelciu dziękuję. Faktycznie Mumbaj bardzo pozytywnie zaskakuje. Jedyne z dotychczasowych widzianych przez nas miast w Indiach, które aż tak bardzo zaskoczyło nas na plus .
Ha, ha Aguś ja znam Twoje zdanie na temat Indii od dawna , ale nigdy nie mów nigdy . Też Was serdecznie ściskamy i pozdrawiamy .
Momita sorki, ze dopiero odpowiadam, ale ja ostatnio na forum mało kiedy jestem. Czasu brak, a i bloga pisać trzeba, a zaległości ogromne. Daj znać czy jeszcze potrzebujesz namiar na kierowcę (najlepiej na priva) chłopak jest super . Nie odpowiem Ci na pytania ile osób zabierze i jak cenowo to będzie bo my byliśmy tylko dwa Zające więc samochód był osobowy i cena przy 2 osobach. Najlepiej napisać do niego i się dowiedzieć.
Fajna relacja z miasta, w którym miałem okazję być dwukrotnie pod koniec lat 80. XX wieku. Mim, że z racji służbowego charakteru tych podróży nie miałem okazji zwiedzić go tak dokładnie jak Wy, to w relacji odnalazłem kilka znanych mi miejsc. A zdjęcia z reastauracji przypomniały mi smak i zapach hinduskich potraw, które uwielbiam. Wtedy, gdy jeździłem do Indii w powszechnym użyciu była jeszcze nazwa, którą nadali miastu Portugalczycy, a więc Bombaj... Pozdrawiam.
Zajączku, to była kolejna,bardzo ciekawa lekcja o Indiach. Dla mnie Bombaj jest pozytywnym zaskoczeniem. Nie sadziłam ,że miasto jest tak ciekawe i chyba mniej indyjskie niż pozostałe metropolie tego kraju,
Dziekuję za ta podróż
No trip no life
Aniu dziękuje za relację. Jak zawsze wszystko super i szczegółowo pokazane ...po przeczytaniu jestem juz utwierdzona, że na czytaniu poprzestane, hahaha. Buziaki dla was
życie to nieustająca podróż
Nelciu dziękuję. Faktycznie Mumbaj bardzo pozytywnie zaskakuje. Jedyne z dotychczasowych widzianych przez nas miast w Indiach, które aż tak bardzo zaskoczyło nas na plus .
Ha, ha Aguś ja znam Twoje zdanie na temat Indii od dawna , ale nigdy nie mów nigdy . Też Was serdecznie ściskamy i pozdrawiamy .
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Zajączku, czy moge namiar na kierowcę? Godny polecenia? No i czy zabierze 4-5 osób do swojego samochodu? Jak to wygląda cenowo?
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Momita sorki, ze dopiero odpowiadam, ale ja ostatnio na forum mało kiedy jestem. Czasu brak, a i bloga pisać trzeba, a zaległości ogromne. Daj znać czy jeszcze potrzebujesz namiar na kierowcę (najlepiej na priva) chłopak jest super . Nie odpowiem Ci na pytania ile osób zabierze i jak cenowo to będzie bo my byliśmy tylko dwa Zające więc samochód był osobowy i cena przy 2 osobach. Najlepiej napisać do niego i się dowiedzieć.
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Fajna relacja z miasta, w którym miałem okazję być dwukrotnie pod koniec lat 80. XX wieku. Mim, że z racji służbowego charakteru tych podróży nie miałem okazji zwiedzić go tak dokładnie jak Wy, to w relacji odnalazłem kilka znanych mi miejsc. A zdjęcia z reastauracji przypomniały mi smak i zapach hinduskich potraw, które uwielbiam. Wtedy, gdy jeździłem do Indii w powszechnym użyciu była jeszcze nazwa, którą nadali miastu Portugalczycy, a więc Bombaj... Pozdrawiam.