--------------------

____________________

 

 

 



Siem Reap i Koh Rong

31 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
wiktor
Obrazek użytkownika wiktor
Offline
Ostatnio: 4 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 03 mar 2016

Wszystkie zdjęcia ciekawe Preved 

jedziemy dalej ?

KrzysiekGDA
Obrazek użytkownika KrzysiekGDA
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 02 wrz 2016

wiktor :

Wszystkie zdjęcia ciekawe Preved 

jedziemy dalej ?

Jedziemy Dirol

Koh rong jest specyficzna.. W 2017 to coś na kształt wioski rybackiej, która przebudowuje się na bazę turystyczną. Przy plaży wita nas betonowy pomost i mnóstwo knajpek - postawionych z byle czego. Idąc wgłąb wioski - zobaczyć można pierwsze nieduże betonowe hotele (bodajże dwa). (Niestety dużo mówi się o szybkiej rozbudowie, a nawet planach budowy lotniska na wyspie..) Wszystko ściśnięte jest na niewielkim terenie, więc na tym samym "deptaku" wzdłuż plaży turysci piją drinki, miejscowi szarpią się z rozładunkiem żywności i lodu dla turystów, dzieci ganiaja się z psiakami. Przy samym "deptaku" zobaczymy też domki miejscowych rybaków, którzy chyba teraz już - głównie żyją z tyrystów. Klimat tych knajp jest wyjątkowo przyjemny, standard przypomina te tańsze z El Nido.

Co ciekawe - podobno wielu turystów, jest na tyle zauroczonych wyspą, że zostają tutaj dłużej - pracując w restauracjach w zamian za jedzenie i dach nad głową. Drugiego dnia pobytu na wyspie - potwierdziła to Ania z Grudziądza - która podawała nam drinki (zresztą w wielu knajpkach widać było tablice "western staff wanted"). Nas zauroczyły bary, plaże (choc te fajne - nie są łatwo dostępne) i pewna "dzikość" tego miejsca. Na minus policzymy białych turystów.. Większość białych tutaj to specyficzni ludzie. Takie męskie i damskie kopie Kamila Bednarka - i byłoby całkiem fajnie gdyby nie fakt, że okazują się sprawiać wrażenie nieco zamkniętej społeczności - która na ludzi bez dreadów czy kolczyków w nosie  - patrzy jak na "odmieńców". 

Ale wracając do samej wyspy.

Nieco zaszokowały nas warunki w jakich mieszkają miejscowi (bądź ich część) - a wydawało się nam ,że po spacerach bocznymi uliczkami El Nido - niewiele jest w stanie nas zaskoczyć.. Wydawałoby się ,że warunki te wynikają jedynie ze skrajnej biedy, jednak dzieci ganiające po okolicy  - w 80% przypadków obwieszone sa złotymi bransoletkami i łańcuszkami.. 

Podczas pobytu na Koh Rong - odzwiedziliśmy oczywiście plaże "w zasięgu" - nie powalają niestety na kolana, choć na pewno do brzydkich nie należą... jednak - 30 minutowa wycieczka łodzią na sok san beach i .... zgłupiałem z zachwytu Crazy

KrzysiekGDA

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Online
Ostatnio: 1 godzina 25 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Pokaż nam tą cudną plażę Wacko

No trip no life

KrzysiekGDA
Obrazek użytkownika KrzysiekGDA
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 02 wrz 2016

Ok Biggrin

Ale najpierw kilka fotek z wioski:

KrzysiekGDA

KrzysiekGDA
Obrazek użytkownika KrzysiekGDA
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 02 wrz 2016

KrzysiekGDA

KrzysiekGDA
Obrazek użytkownika KrzysiekGDA
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 02 wrz 2016

KrzysiekGDA

KrzysiekGDA
Obrazek użytkownika KrzysiekGDA
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 02 wrz 2016

Jak widzicie... da się żyć Biggrin I-m so happy

KrzysiekGDA

Tom-Gdynia
Obrazek użytkownika Tom-Gdynia
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Da się żyć. Biggrin

Wszystko co potrzebne dla prawdziwego "zwisowca" jest pod reką.

Kiedyś zawitałem na Koh Rong na kilka godzin w ramach jednodniowej wycieczki stateczkiem z Sihanoukville. Miała być jakaś piękna plaża. No była plaża. Bezludna. Nie było tam prawie nic.    I to Koh Rong zupełnie mi się nie spodobało, chociaż być może na postrzeganie miejsca miała wpływ mało słoneczna pogoda.... Muszę przyznać zatem , że tak na serio to  nie widziałem Koh Rong.

Sama plaża "portowa" i zwisowy klimat całkiem mi sie podoba. Jak dalej - musisz pokazać Biggrin

Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/   Music 2

KrzysiekGDA
Obrazek użytkownika KrzysiekGDA
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 02 wrz 2016

Jakieś zdjecia wrzucę jak tylko znajdę chwilę w domu..

Na Koh Rong zaliczyliśmy 4K Beach,  Koh Tui, Police Beach i Long Beach. 4K jest całkiem przyjemna, jednak nie powala lazurkami, a trzeba na nią tuptać ok 45 min - upał i ścieżka cześciowo przez dżunglę można zaliczyć do urozmaiceń Smile  Koh Tui - czyli plaża przy samej wiosce - nie powala czystością, choć idąc kawałek w stronę 4K - wygląda przyjemnie. Czytaliśmy, aby się tam nie kąpać. Ścieki z wioski spływają podobno do zatoczki i jest to jedno z wytłumaczeń częstych zatruć u turystów... Dementuję. Nie wchodziliśmy do wody przy wiosce a przedostatni dzień pobytu i tak oboje byliśmy wywleczeni na drugą stronę Shok  

Police beach jest malutka, raczej zaludniona.. Została Long beach.. Ahh...

40 minut w łódce i wysiedliśmy na plaży. Piasek jak mąka. Czyste dno. Długa płycizna i barrrdzo czysta woda, która na żywo - wygląda jakby ktoś przemanipulował ją suwaczkami w Photoshopie Biggrin  

Plaża jest nieomal pusta.. A w zasadzie powinienem napisać - była. Na przełomie luty/marzec 2017 stał przy jej części resort który (gdyby nie zupełny brak kogokolwiek krzatającego się przy wykańczaniu) wyglądał, jakby miał zostać oddany do użytku za góra pół roku.. Z jednej strony - miejsce traci swoja "dzikość" - z drugiej - ktoś będzie mógł wyjść z domku i o dowolnej porze dnia bądź nocy cieszyć się tym pięknym miejscem Dirol

KrzysiekGDA

KrzysiekGDA
Obrazek użytkownika KrzysiekGDA
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 02 wrz 2016

Ps. Tom - może chodzi o to, że brak słońca wygasił lazurki? To one właśnie najbardziej cieszą oko na Long Beach. 

KrzysiekGDA

Strony

Wyszukaj w trip4cheap