Jesteś tutaj
Jesteś tutaj
--------------------
Tajladia - grudniowo !
ndz., 03/09/2017 - 20:38
#1
Tajladia - grudniowo !
Hej 1 grudnia bedziemy na 17 dni w Taj. Probuje zrobic plan ale wasze relacje sprawiaja ze tylko boli glowa bo miejsc mnostwo a ja juz sie pogubilem w tym wszystkim, za duzo za pieknie i za smacznie to wyglada ! Pierwszy raz lece dalej nic 800 km od domu wiec moze dlatego tak ciezko mi przychodzi zrobienie planu. Nie chce gotowych planow tylko kilka wskazowek ktore pozwola mi jakos to wszystko ogarnac.
Moge prosic o pomoc w wybraniu glownych miejsc, gdzie mozemy sie zatrzymac a ja dlaej bede dzialal nad planem zeby go dopracowac.
Za pomoc obiecuje dobra relacje !
Ladujemy o 6.50 1 grudnia, chce zamowic hotel w Rambuttri Village bo sporo osob poleca a blisko rowniez na Khao San Road, mysle zeby spedzic tam 2 lub 3 noce i pozniej leciec na phuket lub do Krabi i dalej na Ao Nang. Pozniej bark pomyslu. W grudniu jesli chodzi o pogode to jakie miejsca porponujecie. Czy warto z bangkok leciec np. o 22 wieczorem czy lepiej na spokojnie rano nastepnego dnia ? Bo nie wiem ile nocy zarezerwowac w Rambuttri.
Bangkok juz "rozpracowalem" wiec plan jego zwiedzania wrzuce lada dzien, ale kolejne wyspy i miejsca ciezko mi wybrac bo czytam ze wiele zalezy od transportu itp.
Nasz "wymarzony" plan to plecaki, zwiedzanie, plazowanie, zobaczenie jak najwiecej. Spanie w motelach i duzo duzo duzo jedzenia. ! 
Lubimy miejsca gdzie sie cos dzieje, ale nie jestesmy w ogole wybredni, sama mozliwosc bycia w taj mnie nakreca na tyle ze wszystko zniose
Jesli chodzi o fakultety to wlasnie pracuje gdzie, mysle o similanach ale to tez dostosujemy od tego gdzie bedziemy.
...witam,niezwykle trudno udzielac rad typu,"co warto a czego nie" w przypadku Thajlandii...
Jeśli to Twoje pierwsze z nią spotkanie to spodoba Ci się...wszędzie ; ) Przy wakacyjnym pobycie mowy nie ma aby "ogarnąć wszystko" za jednym razem. Chyba,że lecisz...na kilka lat ; )))
Powielaja się opinie,iż najmniej thajski jest...Phuket. Co nie znaczy,że nie jest atrakcyjny widokowo. Ot,turystyczna komercja na maxa... Z pewnościa,jak każdy,zapłacisz też "turystyczne frycowe" ale cukierkowe widoczki i niesamowita feria smaków "ulicznego jadła" wynagrodzą małe niedogodności.
Podawanie dokładnych lokacji mija sie z celem ponieważ tylko Ty znasz swe preferencje jak i...zasobność portfela ; ) Pewne jest jedno...spodoba Ci się !!!
p.s. obiecałes relacje,no to sie nie wymigasz !!! ; )))
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Malo widziałam w Ta,j ale Similany zdecydowanie - na tak!. Zrobiły na mnie większe wrażenie niż phi phi. Byliśmy na zorganizowanej wycieczce (relacja "przyczajony tygrys, ukryty wok"). tez uważam, że Wam się spodoba. Jedzonko wspominam do dzisiaj, choć niewiele spróbowaliśmy.
Dołożę od siebie 3 groszę
... początek grudnia, na południu Tajlandii, okolice zatoki Andamańskiej przestaje padać, zaczyna się sezon wysoki. Mając 11-12 dni (reszta to transfery i pobyt w Bangokoku) do podziału na te okolice, to bym się zastanowił nad Khao Lak, to świetna baza wypadowa na Similany i do parku narodowego Khao Sok (koniecznie z 1 noclegiem), póżniej ew. Ao Nang, to jest kolejna dobra baza wypadowa, do zwiedzania i robienia różnych fakultetów, można rejsik, indywidualny lub grupowy, po plażach na okolicznych wysepkach, warto raz przynajmniej zajrzeć na płw. Railey, mnie bardzo podbała się wycieczka do parku krajobrazowego Bor Thor, namorzyny, skały, dzika przyroda, jaskinie , a wszystko to robisz kajakiem. Ilość fakultetów do zrobienia z tego miejsca jest bardzo duża, można na Phi Phi , można na wyspę "Jamesa Bonda", czy na wyspę Hong, do tego dochodzi mnóstwo różnych ofert lądowych fakultetów, moim zdaniem zagospodarować sobie 2-3 dni fakultetów, czy okolicznych plaż i znikać z Ao Nang. Zostaje nic nie robienie na plaży. możesz poplażować 1-2 dni będąc w Khao Lak, całkiem fajne plaże Nang Thong i Sunset Beach, to jest połdniowa część Khao Lak, możesz również z Ao Nang wybrać się na którąś z wyspek z hotelami i ośrodkami przy plażach, to może być najbardziej z nich komercyjna Phi Phi, albo spokojniejesze Koh Lanta, Koh Lipe, Koh Ngai, Koh Kradan czy Koh Muk .... wybór jest spory, a wysepki dosyć różne, każda zapewni dobre plażowanie. Ja niestety, nie jestem miłośnikiem Phuket, tu nic nie podpowiem, nie byłem pobytowo i nie wybieram się. Pozdrawiam
Hej,
dziekuje za pomoc, bede mial pewnie jeszcze sto pytan i bede prosil o pomoc, narazie siadam i sprobuje zrobic konkretny plan.
Nie rozumiem pytania czy warto z Bangkoku lecieć o 22 ? Gdzie, co, jak?
Byliśmy na Phuket i nam się podobało. To dobre miejsce na zrobienie wielu fakultetów typu Similiany, Phi Phi, i cala reszta. Zerknij na naszą relację lub na mojego bloga https://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/2017/07/phuket-dzien-pierwszy.html masz dokładnie rozpisane co można zrobić z Phuket.
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Cześć,
Cześć! Jadąc na 2 tygodnie do Tajlandii dobrze jest dobie podzielić czas między zwiedzanie a relaks.
Większość pięknych wysp jest stosunkowo blisko od Bangkoku - np. Koh Chang, Koh Tao, Koh Lanta. Na miejscu znajdziesz wiele ofert transferów wraz z biletem na speed boat.
Z kolei jeśli chcesz poczuć typowo lokalny klimat, wybierz się nocnym "spiącym" pociągiem z Bangkoku do Chang Mai - fajne doświadczenie.
http://feelthetravel.pl/
Hej. dzieki za odpowiedz. Nie chcemy jednak w ciagu jednego pobytu byc na polnocy i poludniu, na spokojnie chcemy zwiedzic Bangkok, kilka wysp i jesli sie uda to myslimy o wodospadach erawan i Ayutthaya.
Troche czasu minelo a zbyt wiele nie zaplanowalem, najwyzszy czas wziac sie do pracy.
Czytam, czytam, czytam i cos mi sie uklada w glowie, jednak jeszcze troche czytania przede mna.
Powiedzci tylko, bo chcialbym kilka dni spedzic w bungalowie (domku) na plazy, lub przy samej plazy. Zalezy nam bardiej na tym zeby byl to jakis zwykly bungalow za mala kase, nie zadne europejskie standardy
Mozecie poleciec jakies miejsca, plaze, wyspe ? gdzie warto ?