Rano, skoro świt, udajemy się do portu, bo mamy półdniową wycieczkę do Tunku Abdul Rahman Park. Po południu mamy przełożony wyjazd nad rzekę Klias i poszukiwanie nosaczy Intensywny dzień będzie Park Narodowy Tunku Abdul Rahman Park składa się z pięciu górzystych wysepek porośniętych dżunglą. Mają też całkiem przyzwoite plaże, dlatego też jest to ulubione miejsce wypoczynku miejscowych( KK jest oddalone 20 min łodzią) ale też wielu innych tyrystów. Szczególnie chińskiej nacji, cały czas ubranych w kapoki i brodzących po kostki w wodzie Nie mam pojęcia na czym ten fenomen polega My plażowaliśmy na dwóch wysepkach. Można popływać( woda jak z czajnika) posnurkować ( rafa martwa, zniszczona) ponurkować lub poleniuchować na piasku. Jedyny plus to fajne widoki, ciepła woda( poniżej 28 stopni nie zamaczam palca u nogi ) i całkiem przyzwoita ilość rybek wszelakich. Po wsadzeniu głowy pod wodę, od razu namierzyłam Nemo czyli błazenka A nawet dwóch I był czarny z trzema białymi paskami Znaczy podwodny świat jest na swoim miejscu A poza tym masę różnych papugoryb, baterflajów ustniczków i wszelkiej kolorowo-tęczowej drobnicy To było fajne, rybki mogę podglądać nieustająco
Relaks na wysepkach całkiem fajny Pół dnia leniuchowania i pasienia żrenic lazurkiem dla mnie jest wystarczające Bo mnie nosi w te i we wte Wracamy do portu i jedziemy w końcu na nosacze Nudnej jazdy mamy ok 2 godzin CDN.
Ładna ta góra oswietlona zachodzącym słoneczkiem. Za górą to już Mordor....
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
nio,"góra" cool !!!!
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
I co Antenka?Przywiozlas nasionka tego cudu natury,zeby ta "pieknosc" u siebie na parapecie wyhodowac?
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
W przeciwienstwie do tej roslinki to gora naprawde cudnie wyglada z tym podwojnym wiankiem z chmur.
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Antenko, bardzo mi się podoba Twoje Borneo. Taka ilość zieleni to zdecydowanie moje klimaty. Czekam na cią dalszy.
Podróż to jedyny zakup, który czyni Cię bogatszym.
Tom- no... ,,mordor" to tam był a za górą to kto wie, co jest
Radek- górka w tych okolicznościach też mi sie podobała
Huragan- nooo jeszcze mnie całkiem nie pogieło żeby zasmrodzić sobie chatę tą pięknością Niech sobie ,,pachnie" w dżungli Górka piękna
Lamia- witaj miło mi, że Ci sie podoba
Postaram się coś dopisać wieczorkiem.
Rano, skoro świt, udajemy się do portu, bo mamy półdniową wycieczkę do Tunku Abdul Rahman Park. Po południu mamy przełożony wyjazd nad rzekę Klias i poszukiwanie nosaczy Intensywny dzień będzie
Park Narodowy Tunku Abdul Rahman Park składa się z pięciu górzystych wysepek porośniętych dżunglą. Mają też całkiem przyzwoite plaże, dlatego też jest to ulubione miejsce wypoczynku miejscowych( KK jest oddalone 20 min łodzią) ale też wielu innych tyrystów.
Szczególnie chińskiej nacji, cały czas ubranych w kapoki i brodzących po kostki w wodzie Nie mam pojęcia na czym ten fenomen polega
My plażowaliśmy na dwóch wysepkach.
Można popływać( woda jak z czajnika) posnurkować ( rafa martwa, zniszczona) ponurkować lub poleniuchować na piasku.
Jedyny plus to fajne widoki, ciepła woda( poniżej 28 stopni nie zamaczam palca u nogi ) i całkiem przyzwoita ilość rybek wszelakich. Po wsadzeniu głowy pod wodę, od razu namierzyłam Nemo czyli błazenka A nawet dwóch I był czarny z trzema białymi paskami Znaczy podwodny świat jest na swoim miejscu A poza tym masę różnych papugoryb, baterflajów ustniczków i wszelkiej kolorowo-tęczowej drobnicy To było fajne, rybki mogę podglądać nieustająco
Rzut oka na port:
wysepki
I plażyczki:
I napotkane kwiecię
Nooo i oczywiście miłe zwierzątko domowe które namierzyłam
no i gdzież tu się ukryło?
no, oki... spoko... do domu nie zabiorę może przestać na mnie już łypać podejrzliwie
Relaks na wysepkach całkiem fajny Pół dnia leniuchowania i pasienia żrenic lazurkiem dla mnie jest wystarczające Bo mnie nosi w te i we wte
Wracamy do portu i jedziemy w końcu na nosacze
Nudnej jazdy mamy ok 2 godzin
CDN.