Bliżej ludzi , w zgodzie z naturą czyli Senegal i trochę Gambii z RT
Wyjazd totalny spontan , czyli zupełnie odwrotnie niż zawsze
Może czasem tak trzeba w życiu coś zrobic inaczej ?
Niecałe 2 tygodnie przed Świętami podejmujemy szaloną decyzję ...JEDZIEMY !! ale tak,aby przed Wigilią wrócić i zdążyć ją jeszcze na szybko przygotować
Pytanie tylko gdzie ? szybki przegląd lastów w necie i wybieramy 3 wycieczki , Wieczorem dokladnie czytamy programy, terminy, ceny i bardzo szybko podejmujemy decyzje .. to będzie AFRYKA
,objazdówka po Senegalu z RT
Załatwiam formalności w biurze i i za dosłownie parę dni ...a hoj przygodo
Jest wiec jeszcze chwila na przejrzenie wspomnien na forum z tego kierunku. Zaczytuje się więc w relacji Iwusi i Sigmy,wskazówkach Bogroba. To prawdziwa kopalnia wiedzy przed wyjazdem ,gdzie wszystko dla mnie totalnie nieznane Wspiera mnie też informacjami Margerytka.
Dziekuje wam za wszystkie podpowiedzi i odpowiedzi.. bardzo pomogliscie mi w tych expresowych przygotowaniach.
Pora więc na rewanż i moje wspomnienia z Senegalu i odrobiny Gambii
Super bo wyjazd do Gambii i Senegalu w planach. Nawet dostałam jakieś kupony zniżkowe z Rainbow także tylko zbierać się i jechać
A tak Nelcia przy okazji wczoraj z Rainbow był cudowny last do Panamy.
basia35
Czekam Nelciu z niecierpliwością na relację i fotki.
Iwona
Również jestem
Witajcie
Basia, jak kupony rabatowe są to absolutmie trzeba wykorzystać np. na Senegal z Gambią Jaki był laścik ? skorzystałaś ?
Iwusia,Sigma dla was to nie będą nowości ..na pewno odnajdziecie znajome klimaty
No trip no life
Od razu powiem,żę ... to nie jest łatwy wyjazd .Nie do konca też pokrywa się z programem , szczególnie w zakresie warunków
Dlaczego nie jest łatwy ?
po pierwsze :
oglądanie biedy i warunków w jakich ci ludzie żyją nie jest proste ( oczywiście oczami Europejczyka) i nie szybko można do tego przywyknąc
ale nowoczesność w różnych postaciach wpycha się z buciorami
po drugie:
bardzo długie ,męczące przejazdy .Praktycznie od rana do nocy w podróży. Jak to się łądnie nazywa - wycieczka panoramiczna
Nie zawsze drogi były w stanie sprostać, szczególnie we wschodniej częśći Senegalu
po trzecie :
wiekszość noclegów w bardzo słabych warunkach ,ale to też jest i ciekawe choć nieco bolesne doświadczenie
No trip no life
Nie samymi minusami człowiek żyje, więc uczciwie musze przyznać ,że były i plusy !! a nawet mnóstwo plusów i to wcale nie dlatego ,że dwa minusy dają plus
Jakie są więc te plusy ???
to możecie juz sami odcyfrować z paru fotek jakie wybrałam abyście poczuli smaki Senegalu
No trip no life
Podoba mi się
basia35
Kierunek ciekawy - Afryka inna niż ta, którą znam. Czekam na wiecej.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Pierwszy dzień wycieczki to w zasadzie sama podróż
Wylot ok 13 . Samolot w ukladzie 3 i 3 , w środku wąski korytarz. Ok jeśli lecimy pare godzin, ale tutaj podróż twa ok 10 godz. , więc za wygodnie nie jest.
W molocie wszystko płatne,, zero rozrywki czy nawet zwykłych ekranów pokazująych przebieg lotu. Za to obsługa calkiem ok.
Lecimy do Malagi, tam niestety stop na tankowanie , troche ponad godzinę. Udaje mi się podejść do otwartych drzwi samolotu, zagaduje sterwarda i korzytsam troche ze świeżego , ciepłego !! w grudniu powietrza. Akurat jest fajny zachód słóńca..i tak jakoś to tankowanie upływa ..
No trip no life
Lądujemy w miarę o czasie czyli póżnym wieczorem. Nasz samolot jest jedyny jaki przyleciał o tej porze, formalności więc i odbiór bagażu idzie w miare sprawnie. Niestety obie nasze walizy są uszkodzone. Jedna ma wgnieciony róg, druga urwaną rączkę . Dowiadujemy się ,że tutaj i tak nic nie załatwimy z reklamcją i radzą nam to zrobić w drodze powrotnej w Wwie. Tak też robimy.
Po wyjściu z samolotu dzielimy sie od razu na wycieczki tematyczne. Poznajemy naszego pilota Kamila .Nasza grupa to kilkanaście osób, idziemy więc do małego busika.
Jedziemy od razu do naszego hotelu, którego się mocno obawiam bo już wyczytałam ,że może być niezły syf. Na szczęście niepotrzebne nerwy. Hotel szału nie ma, ale jest w miarę schludny, ma basen, knajpę etc. Nasz pilot jeszcze w busie mówi nam,aby cieszyc się z luxusów , bo nie zawsze będzie taki wysoki poziom Traktujemy to jak dobry żart, smiejemy się wszyscy nieświadomi jeszcze co nas czeka...
No trip no life