--------------------

____________________

 

 

 



Sierra Nevada na narty czyli Andaluzja zimą

93 wpisów / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
wojtek1
Obrazek użytkownika wojtek1
Offline
Ostatnio: 4 lata 4 miesiące temu
Rejestracja: 09 mar 2014

Nelcia, to dobra wiadomość z tym zwrotem Biggrin .... załatwiłaś sprawę bez pośredników, super. 

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 4 godziny 32 minuty temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

wojtek1 :

Nelcia, to dobra wiadomość z tym zwrotem Biggrin .... załatwiłaś sprawę bez pośredników, super. 

No tak pośrednicy pewnie by zabrali z tego połowe albo ze 30% . Przykre tylko jest to,że człowiek tak musi wytrwale "walczyć" o to co się w takiej sytuacji nalezy.

Teraz pozostaje czekać na pieniążki, pewnie kilka miesięcy..

No trip no life

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 4 godziny 32 minuty temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Wracamy z wycieczki po Granadzie.Pilotka juz z nami nie jedzie, bo tam mieszka, Korzystam więc z okazji i zagaduję kierowcę,aby zatrzymal sie dosłownie na 5 minut, bo chcemy zobaczyć zieloen jezioro . O dziwo zgadza się Potem juz jedziemy do hotelu. Im wyżej tym zieleń zamienia się w biel

No trip no life

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 4 godziny 32 minuty temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

W górach wita nas piękne słońce,

Niestety pora pakować się , bo nastepnego dnia mamy bardzo wcześnie wyjazd,

I niestety tak jak Itace nie udał sie przylot ( brak nart i połowy bagaży) to i nie udaje się wylot . Tuz przed przyjazdem do Malagi dowiadujemy sie,że szybko nie wylecimy bo samolot nie wylecial jeszcze z Polski.Mamy żal do pilotki.. nie trzeba było sie z rańca zrywać tylko chwile dłużej pospać i zjeść normalne śniadanie w hotelu. W rezultacie katujemy na lotnisku ładnych pare godzin, w sumie dochodzi do 4 godzin opóżienia....

Ustalamy między sobą,że w przyszłym roku przepraszamy się z autem i wracamy na super stoki w Austrii.

THE END

No trip no life

ssstu-6
Obrazek użytkownika ssstu-6
Online
Ostatnio: 24 minuty 51 sekund temu
Rejestracja: 31 maj 2016

...poogladałem i poczytałem,THX !!! : )

...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav

wojtek1
Obrazek użytkownika wojtek1
Offline
Ostatnio: 4 lata 4 miesiące temu
Rejestracja: 09 mar 2014

"No tak pośrednicy pewnie by zabrali z tego połowe albo ze 30% . Przykre tylko jest to,że człowiek tak musi wytrwale "walczyć" o to co się w takiej sytuacji nalezy.

Teraz pozostaje czekać na pieniążki, pewnie kilka miesięcy.."

Nelciu, nie jest tak źle ... pośrednik bierze 25%, ja już załatwiałem raz reklamację lotu przez AirHelp, mam więc jakieś doświadczenie, w sumie byłem zadowolony. Z moją sprawą uwinęli się błyskawicznie, od momentu jak wypełniłem u nich zgłoszenie on-line, do momentu wpłyniecia odszkodowania, upłyneły tylko 3 tygodnie, znajomi jednal ostrzegali, że czasem nie bywa tak różowo z tym tempem zalatwiania reklamacji. Wiem, że bywają przypadki linii lotniczych, które nie chcą nawet podejmować korespodencji w takiej sprawie, od osób prywatnych/poszkodowanych i udają że ich nie ma Biggrin , ten pośrednik jest wtedy jedyną deską ratunku na zadośćuczynienie ze strony linii, choć i sprawa może być prowadzona dość długo. 

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 4 godziny 32 minuty temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Wojtek, wiesz 25% też szkoda, w naszym przypadku byłoby to 300 E wiec kawał pienądza..

Jeśli jednak jest aż tak żle, że linia nawet nie podejmuje korespondencji tp pośrednik rzeczywiście wydaje się jedynym ratunkiem.. A powiedz co to za linie które w takiej sytuacji chowają głowę w piasek ??

No trip no life

wojtek1
Obrazek użytkownika wojtek1
Offline
Ostatnio: 4 lata 4 miesiące temu
Rejestracja: 09 mar 2014

Nelciu ja nie próbowałem nawet samodzielnie korespondować z winowajcą, nie mam na to czasu, aby się użerać z kolejnym problem. Więc pośrednika brałem pod uwagę od samego początku. Linie które nawaliły to nasz LOT, miałem wykupiony lot łączony na trasie Warszawa- Frankfurt- Hong Kong- Cebu (Filipiny) w obie strony, LOT obsługiwał pierwszą i ostatnią część podróży i na powrocie, mając bilet kupiony z pół roku wcześniej, nie zmieściliśmy się do samolotu, bo zmienili model i podstawili mniejszy. Zabrali wszystkich biznesmenów, a plebs został Wink . Pani z Lufthansy wyczarowała nam bilet na lot Lufą, z 3 godzinnym opóźnieniem .... tylko my już byliśmy od momentu wyjścia z hotelu na Paglao jakieś 42 godziny w podróży, więc pomimo przeróżnych voucherów i szybkiej zmiany lotu, złożyliśmy reklamację, bo zmęczenie wzięło zdecydowanie górę. 

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 4 godziny 32 minuty temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

To rzeczywiście mało fajna przygoda na sam koniec tak długiej podróży..  Diablo

Ja miałam kilkakrotnie przygody z LOTem i opóznieniami,ale tylko 2 razy było to powyżej 3 godzin. Na szczęście jednak nie miałam żadnych problemów z otrzymaniem odszkodowania. Nie kombinowali tak jak Small Planet. Wystarczył jeden mail i zgoda była od razu.

A z innej beczki to poproszę o "takie tam" z Filipin bo wydaje mi się ,że nie było jeszcze ...

No trip no life

wiktor
Obrazek użytkownika wiktor
Offline
Ostatnio: 4 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 03 mar 2016

I ja dziekuje za pokazanie fajnego kierunku a co ciekawe o takiej nietypowej porze roku.

Granada super świetna, Sierra Nevada też,szkoda tylko ,że troche pecha mieliście

Strony

Wyszukaj w trip4cheap