Przechodząc przez piekne korytarze docieramy do serca budynku czyli do Biblioteki Morgana. Pokój jest wysoki a ksiązki stojące na pólkach ustawione sa na pietrach. Sufit jest przepieknie przyozdobiony malowidłami, a na środkowej scianie jest piekny kominek a nad nim olbrzymi arras,
Całość sprawia wrażenie bardzo ciepłego i miłego wnętrza, zupełnie nie czuje sie ttutaj jak w muzeum..
Ogladamy zapiski i szkice L. Da Vinci i oryginalną biblię Gutenberga
Mozna jeszcze zajrzec do mini bilioteki, do której wejśc nie mozna.
...heee, zabawne w NY jest dla mnie to,iz mimo że nie byłem..."to znam" !!!
tele razy ogladany w filmach ,wiadomo w wiekszości to odwzorowane atrapy w studiach ale, zdaje sie być "poznanym" ; ))
...ponoć wiekszośc ludzi doznaje tego typu uczuć,Nelcia a jak było u Ciebie !???
byłaś "zaskoczona' czy też "nie całkiem"?!!!
Radek , tak troche miałam takie uczucie he he ,ale wiadomo na żywo wyglada inaczej . Np słynny Times Squarre wydawał mi sie na filmach wiekszy, a z koleii aleja wiązów w Central Parku jest jeszcze w rzeczywistości piękniejsza. White House wydał mi sią jakos mało okazały, za to powalil mnie Kapitol i Biblioteka w Waszyngtonie..
Przed nami kolejna atrakcja znana z filmu he he , to tak w nawiązaniu do tego co pisal Radek.
Jedziemy metrem parę przystanków do Tramway Plaza. Stamtąd odchodzi... kolejka linowa która grała w Spidermanie
Nie jest to atrakcja, która znajdziemy w przewodnikach. Ja jednak natknęłam się na nią w necie i mnie zaintrygowała.
CABLE CAR -ROOSEVELT ISLAND TRAMWAY
Kolejka jest oRyginalnie rodem ze Szwajcarii,ale zapewnia zupełnie inne widoki niż w typowa gondola w Szwajcarii czy Austrii Kolejka startuje z Manhattanu, mija wieżowce , most i ląduje na Roosevelt island. Przeprawa trwa pare minut ,ale wrażenia są , bo widoczki pierwsza klasa
Przejazd jest bardzo tani ,bo tyle co bilet na metro.Jesli ma się kartę tygodniową na metro ,to oczywiście nie płaci się nic.
Sama wyspa jest malutka.Większość chyba osób wraca na Manhattan kolejnym wagonikiem, nie oglądając jej/ My jednak postanawiamy sie przejść. Spacer jest bardzo przyjemny, bo idzie sie wzdłuż akurat chyba tego dnia zakwitłych wiśni, z pieknym widokiem na Manhattan.
Radek,profilaktycznie nie czekalam końca tej sceny, więc nie wiem he he
Spacerek po Roosevelt island bardzo przyjemny. Do wyspy dochodzi metro- linia F, my jednak chcemy wrócić gondolą,Chcemy zobaczyć widoki w druga strone i lepiej sie ustawić wzgledem słonca, aby zminimalizować odbicia na szybie.
Wracamy do hotelu a po drodze jeszcze cos wrzucic na ząb. Cały dzien na nogach, trochę jestesmy zmęczone, potrzebujermy chwilę oddechu przed nastepna i juz ostatnią atrakacja tego dnia.
W metrze widzę ,że przy wyjsciu ze schodów jest spory tłumek i ludzie robia foty idę oczywiscie zobaczyć kogo tak focą...i już wiem .Rzeczywiscie oryginalna rzecz...
skarpetki mówisz he he mi tez sie spodobały, mega oryginalne.,prawda ? A i owszem kupiłam,ale żadne z tych.Znalazłam je jeszcze w innym miejscu , ostatniego dnia pobytu i tam juz się nie mogłam oprzec. Pokaże je potem . A tobie które wpadły w oko ?
Przed nami ostatni punkt programu zwiedzania pierwszego dnia. Co każdy turysta będąc w NY musi koniecznie zobaczyć ??? oczywiście ikonę miasta czyli ...Statue Wolności. Nie mogę sobie tej przyjemnopści odmówić choćby z daleka
STATEN ISLAND FERRY
Prom odpływa z South Street z samego cyplu dolnego Manhattanu przy Battery Park Dojeżdza tam kilka linii metra ,ale my mamy bezpośredni autobus spod hotelu. jak pisalam wczesniej, mając karte tygodniowa na metro, możemy tez bez ograniczen korzystać i z autobusów.
Prom na Staten island jest za darmo !! Kursuje non stop , 24 godziny na dobę. my płyniemy wieczorową porą, bo chcę zobaczyć Statue i Manhattan od strony wody nocą, kiedy migaja wszystkie światełka.
Ludzi na promie jest dużo,ale prom jest ogromny więc każdy znajdzie miejsce dla siebie. Jedyny minus to pogoda. Niestety wieczorem jest juz chłodnawo. Na szczęscie jesteśmy ciepło ubrane. Marzna mi tylko palce przy robieniu fotek wiec nie ma ich za duzo niestety brak im ostrości,innych z tego rejsu nie mam
Manhattan wygląda ślicznie w blasku księzyca
i hura ....Statua Wolności , co prawda niezby blisko,ale jest widzą ją
Przechodząc przez piekne korytarze docieramy do serca budynku czyli do Biblioteki Morgana. Pokój jest wysoki a ksiązki stojące na pólkach ustawione sa na pietrach. Sufit jest przepieknie przyozdobiony malowidłami, a na środkowej scianie jest piekny kominek a nad nim olbrzymi arras,
Całość sprawia wrażenie bardzo ciepłego i miłego wnętrza, zupełnie nie czuje sie ttutaj jak w muzeum..
Ogladamy zapiski i szkice L. Da Vinci i oryginalną biblię Gutenberga
Mozna jeszcze zajrzec do mini bilioteki, do której wejśc nie mozna.
To ta fotka na dole
No trip no life
...heee, zabawne w NY jest dla mnie to,iz mimo że nie byłem..."to znam" !!!
tele razy ogladany w filmach ,wiadomo w wiekszości to odwzorowane atrapy w studiach ale, zdaje sie być "poznanym" ; ))
...ponoć wiekszośc ludzi doznaje tego typu uczuć,Nelcia a jak było u Ciebie !???
byłaś "zaskoczona' czy też "nie całkiem"?!!!
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Radek , tak troche miałam takie uczucie he he ,ale wiadomo na żywo wyglada inaczej . Np słynny Times Squarre wydawał mi sie na filmach wiekszy, a z koleii aleja wiązów w Central Parku jest jeszcze w rzeczywistości piękniejsza. White House wydał mi sią jakos mało okazały, za to powalil mnie Kapitol i Biblioteka w Waszyngtonie..
No trip no life
Przed nami kolejna atrakcja znana z filmu he he , to tak w nawiązaniu do tego co pisal Radek.
Jedziemy metrem parę przystanków do Tramway Plaza. Stamtąd odchodzi... kolejka linowa która grała w Spidermanie
Nie jest to atrakcja, która znajdziemy w przewodnikach. Ja jednak natknęłam się na nią w necie i mnie zaintrygowała.
CABLE CAR -ROOSEVELT ISLAND TRAMWAY
Kolejka jest oRyginalnie rodem ze Szwajcarii,ale zapewnia zupełnie inne widoki niż w typowa gondola w Szwajcarii czy Austrii Kolejka startuje z Manhattanu, mija wieżowce , most i ląduje na Roosevelt island. Przeprawa trwa pare minut ,ale wrażenia są , bo widoczki pierwsza klasa
Przejazd jest bardzo tani ,bo tyle co bilet na metro.Jesli ma się kartę tygodniową na metro ,to oczywiście nie płaci się nic.
No trip no life
Sama wyspa jest malutka.Większość chyba osób wraca na Manhattan kolejnym wagonikiem, nie oglądając jej/ My jednak postanawiamy sie przejść. Spacer jest bardzo przyjemny, bo idzie sie wzdłuż akurat chyba tego dnia zakwitłych wiśni, z pieknym widokiem na Manhattan.
No trip no life
...wysepka rewelacja !!! : )
a kolo z trzeciej fotki "rozrywał " każdgo kto chciał czy tylko...Panie !?? ; )))))
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Radek,profilaktycznie nie czekalam końca tej sceny, więc nie wiem he he
Spacerek po Roosevelt island bardzo przyjemny. Do wyspy dochodzi metro- linia F, my jednak chcemy wrócić gondolą,Chcemy zobaczyć widoki w druga strone i lepiej sie ustawić wzgledem słonca, aby zminimalizować odbicia na szybie.
No trip no life
Wracamy do hotelu a po drodze jeszcze cos wrzucic na ząb. Cały dzien na nogach, trochę jestesmy zmęczone, potrzebujermy chwilę oddechu przed nastepna i juz ostatnią atrakacja tego dnia.
W metrze widzę ,że przy wyjsciu ze schodów jest spory tłumek i ludzie robia foty idę oczywiscie zobaczyć kogo tak focą...i już wiem .Rzeczywiscie oryginalna rzecz...
Wy też poznajecie tego pana?
No trip no life
Nelcia, też zasiadłam do czytania. Zaintrygowały mnie ...skarpetki. Które kupiłaś???
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Asiu witaj zapraszam do czytania
skarpetki mówisz he he mi tez sie spodobały, mega oryginalne.,prawda ? A i owszem kupiłam,ale żadne z tych.Znalazłam je jeszcze w innym miejscu , ostatniego dnia pobytu i tam juz się nie mogłam oprzec. Pokaże je potem . A tobie które wpadły w oko ?
Przed nami ostatni punkt programu zwiedzania pierwszego dnia. Co każdy turysta będąc w NY musi koniecznie zobaczyć ??? oczywiście ikonę miasta czyli ...Statue Wolności. Nie mogę sobie tej przyjemnopści odmówić choćby z daleka
STATEN ISLAND FERRY
Prom odpływa z South Street z samego cyplu dolnego Manhattanu przy Battery Park Dojeżdza tam kilka linii metra ,ale my mamy bezpośredni autobus spod hotelu. jak pisalam wczesniej, mając karte tygodniowa na metro, możemy tez bez ograniczen korzystać i z autobusów.
Prom na Staten island jest za darmo !! Kursuje non stop , 24 godziny na dobę. my płyniemy wieczorową porą, bo chcę zobaczyć Statue i Manhattan od strony wody nocą, kiedy migaja wszystkie światełka.
Ludzi na promie jest dużo,ale prom jest ogromny więc każdy znajdzie miejsce dla siebie. Jedyny minus to pogoda. Niestety wieczorem jest juz chłodnawo. Na szczęscie jesteśmy ciepło ubrane. Marzna mi tylko palce przy robieniu fotek wiec nie ma ich za duzo niestety brak im ostrości,innych z tego rejsu nie mam
Manhattan wygląda ślicznie w blasku księzyca
i hura ....Statua Wolności , co prawda niezby blisko,ale jest widzą ją
No trip no life