Siedząc w busie mamy też możliwość oglądania show ulicznego... i to jest dla mnie niesamowite,że można po ulicy skakać, tańczyć, spiewać i na nikim to nie robi wrażenia
na tym placu był ostatni show- ten baletowy, nawet w oddali widać tańczącą postać
Na sam koniec , wyświetlly sie nam słowa słynnej piosenk New York, New York i juz wszyscy razem ją zaśpiewalismy
The Ride jest z pewnością warte zobaczenia, choćby dlatego,że jest nieco inna formą oglądania miasta
Taki mix, trochę show, duzo dobrej zabawy, muzyki, śmiechu i oczywiście zwiedzania. Ciekawe też dla mnie było obserwowanie ludzi w busie, z jaką łatwością i bez żadnych barier po prostu wesoło bawili się od samego poczatku..
Przed nami kolejny dzień i ostatni kiedy mamy do użytkowania 3 dniowy NY pass.
Zaczynamy więc od resju,ale będzie to inny rejs niz poprzednie. Bedzie też widowiskowy ,ale najważniejsze na trasie będą dwie wyspy i dwa stopy..
STATUE of LIBERTY and ELLIS ISLAND IMMIGRATION MUSEUM- FERRY TICKET
Koszt promu na obie wyspy to 18,5 USD ( mamy w NY pasie)
Pierwszy rejs ropoczyna się o 8.30 i jest co pol godziny aż do 17. Aby uniknąć tłumów , jesteśmy w kasie już przed g. 8 Rzeczywiście udaje się nam nie stac w kolejce i załapac na pierwszy prom.
Ruszamy z Battery Park , który choć według mnie mały, okazuje się największym na Dolnym Manhattanie. Nazwa Battery pochodzi od dział obronnych, które postawili tu Holendrzey po zdobyciu tej części wyspy.
więc na poczatek widoczki na Manhattan
To już Ellis Island,ale tam dopłyniemy potem, na razie więc tylko oglądanie z daleka
Dopływamy do niezamieszkałej Liberty island na której znajduje się słynna ikona ,symbol wolności i NY i wręcz chyba i całych Stanów
Statua Wolności
Stoii tu od końca XIX wieku i jest darem od Francji w 100 letnią rocznice podpisania Deklaracji Niepodległości.
Kostrukcję wykonal Gustaw Eiffel, świetnie nam na starym kontynencie znany z wieży w Paryżu. Co ciekawe, Statua przyplynela do NY w ponad 200 skrzyniach w ponad 300 częściach. Ramie i pochodnia przypłynęły jako pierwsze.
Lady Liberty trzyma pochodnię a w drugiej ręce otwartą książkę gdzie wyryta jest data uzyskania przez USA niepodleglosci,
Statuę można zobaczyć z daleka z różnych rejsów po rzece Hudson, jednak co innego poczuć ją z bliska .
Nie powiem , robi wrażenie na mnie ten symbol wolności...choć z filmów wydawała mi się nieco większa..
Przypływamy pierwszym promem, więc o co jest fajne, wyspa jest pusta !!
jak odpływamy z wyspy jest już niez,y tłumek..
na fotce widać już sznurek ludzi
to prawda, dużo jest tego dużego,ale rekordy naj to domena Emiratów he he , tam jest największe centrum handlowe, najwyższy budynek świata etc.
Waszyngton dla odmiany jest zupełnie, totalnie inny. Zmiana o 360C ..ale o tym póżniej
No trip no life
Siedząc w busie mamy też możliwość oglądania show ulicznego... i to jest dla mnie niesamowite,że można po ulicy skakać, tańczyć, spiewać i na nikim to nie robi wrażenia
No trip no life
Czy widać filmik ?
I kolejne widoczki z pierwszego rzędu w busie
No trip no life
Show na ulicy było kilka, każde w troche innym stylu. Wrzucam wam jeszcze jeden filmik ale fajny był jeszcze baletowo taneczny i z grą na saksofonie
No trip no life
na tym placu był ostatni show- ten baletowy, nawet w oddali widać tańczącą postać
Na sam koniec , wyświetlly sie nam słowa słynnej piosenk New York, New York i juz wszyscy razem ją zaśpiewalismy
The Ride jest z pewnością warte zobaczenia, choćby dlatego,że jest nieco inna formą oglądania miasta
Taki mix, trochę show, duzo dobrej zabawy, muzyki, śmiechu i oczywiście zwiedzania. Ciekawe też dla mnie było obserwowanie ludzi w busie, z jaką łatwością i bez żadnych barier po prostu wesoło bawili się od samego poczatku..
No trip no life
Ciekawe ile pradu codziennie na te wszystkie reklamy zuzywaja-prawdziwa marketingowo-reklamowa dzungla
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Przed nami kolejny dzień i ostatni kiedy mamy do użytkowania 3 dniowy NY pass.
Zaczynamy więc od resju,ale będzie to inny rejs niz poprzednie. Bedzie też widowiskowy ,ale najważniejsze na trasie będą dwie wyspy i dwa stopy..
STATUE of LIBERTY and ELLIS ISLAND IMMIGRATION MUSEUM- FERRY TICKET
Koszt promu na obie wyspy to 18,5 USD ( mamy w NY pasie)
Pierwszy rejs ropoczyna się o 8.30 i jest co pol godziny aż do 17. Aby uniknąć tłumów , jesteśmy w kasie już przed g. 8 Rzeczywiście udaje się nam nie stac w kolejce i załapac na pierwszy prom.
Ruszamy z Battery Park , który choć według mnie mały, okazuje się największym na Dolnym Manhattanie. Nazwa Battery pochodzi od dział obronnych, które postawili tu Holendrzey po zdobyciu tej części wyspy.
więc na poczatek widoczki na Manhattan
To już Ellis Island,ale tam dopłyniemy potem, na razie więc tylko oglądanie z daleka
No trip no life
Nelcia, filmiki są niedostepne.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Teraz powinno być ok, potwierdzcie pls że widać
No trip no life
Przypływamy pierwszym promem, więc o co jest fajne, wyspa jest pusta !! jak odpływamy z wyspy jest już niez,y tłumek.. na fotce widać już sznurek ludzi
No trip no life