Turkus, ja tez jestem fanem wchodów i zachodów . Im bardziej kiczowaty tym lepiej.. dla mnie to pełna magia i już
Wracamy do przystani już jak się ściemnia więc widać inna odsłonę miasta. Tez jet pieknie, kolorowo oświetlony Waterfront , mieni się barwami , a w knajpach życie wre..
Huragan, dzięki za info dla Bajki wybrałąm najładniesze zdjęcie Góralki, bo niestety są dość płochliwe i szybko uciekają przed ludżmi.
Fajnie,że na Górze Stołowej mamy sporo czasu, można sobie spokojnie pochodzić i napatrzeć na piękne krajobrazy. Oczywiście przydałoby się jeszcze więcej czasu, widzę z daleka różne piesze trasy, byłoby jeszcze gdzie pochodzić przez kolejne parę godzin.
Nie czuję żadnego zmęczenia , aż trudno uwierzyć ,że za nami długa podróż. Cała sobą chłonę to co widzę przed sobą Jedno jest pewna Góra Stołowa i widoki z niej na pewno zostaną długo w mojej pamięci.
Nie wiem nelciu czy byłas w naszym kraju w górach Stołowych ? Jeżeli nie to chętnie sie z Toba wybiorę na Szczeliniec i do Błędnych Skał to tak na marginesie. Te robię niesamowite wrażenie
Alamed ,w Górach Stołowych nie byłam,ale bardzo chetnie się z tobą wybiorę Pięknie tam ?
Basia 35, tak, pogoda w Cape Town była jak marzenie Cieszę się bardzo,że nie trzeba było stososawać alternatywnych rozwiązań w przypadku niepogody typu akwarium etc. Być tam i nie zobaczyć Góry Stołowej to tak jak by nie być..
W Kapsztadzie śpimy 2 noce w tym samym hotelu. Muszę przyznać ,że hotel baaaardzo miło mnie zaskoczył. Na ojazdówce na których ostatnio byłam z Rainbow i Itaki, hotele nie rozpieszczały. A w Kasztadzie czad,hotel na b. wysokim poziomie. Elegancki, obszerny pokój, fantastyczna kuchnia, położony tuż przy plaży ze wspaniałym widokiem na górę stołową, co więcej chcieć ?
Wrzucam linka z booking gdzie jest opis i mnóstwo zdjęć
Z hotelu pięknie wygląda zachód słońca. Góra stołowa stoii jakby ogniu, fajny obrazek Na plaży mnóstwo ptaków
W oddali po prawej stronie widać też stadion gdzie był Mundial ładnych parę lat temu. To były pierwsze mistrzostwa na kontynencie afrykańskim .Pamietam ,że na otwarciu śpiewała Shakira
Równie ciekawie plaża wygląda rano .
Spacerujemy sobie z Fridą rano przed śniadaniem i aż się nie chce wracać. Słychac tylko fale rozbijające się o brzeg i czuć wiatr we włosach
Tak lubię, szkoda że nie mieszkam nad morzem , korzystam więc jak mogę z tego zapachu
Uwielbiam takie zachody.W RPA widzę też mieliście zajefajne
Turkus, ja tez jestem fanem wchodów i zachodów . Im bardziej kiczowaty tym lepiej.. dla mnie to pełna magia i już
Wracamy do przystani już jak się ściemnia więc widać inna odsłonę miasta. Tez jet pieknie, kolorowo oświetlony Waterfront , mieni się barwami , a w knajpach życie wre..
No trip no life
Widzę ,że pogoda dopisała
basia35
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia
Piękne zdjęcia , super widoki, warto sie tam wybrać
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia
Alamed ,w Górach Stołowych nie byłam,ale bardzo chetnie się z tobą wybiorę Pięknie tam ?
Basia 35, tak, pogoda w Cape Town była jak marzenie Cieszę się bardzo,że nie trzeba było stososawać alternatywnych rozwiązań w przypadku niepogody typu akwarium etc. Być tam i nie zobaczyć Góry Stołowej to tak jak by nie być..
W Kapsztadzie śpimy 2 noce w tym samym hotelu. Muszę przyznać ,że hotel baaaardzo miło mnie zaskoczył. Na ojazdówce na których ostatnio byłam z Rainbow i Itaki, hotele nie rozpieszczały. A w Kasztadzie czad,hotel na b. wysokim poziomie. Elegancki, obszerny pokój, fantastyczna kuchnia, położony tuż przy plaży ze wspaniałym widokiem na górę stołową, co więcej chcieć ?
Wrzucam linka z booking gdzie jest opis i mnóstwo zdjęć
https://www.booking.com/hotel/za/lagoon-beach.pl.html
Kilka fotek z naszych 2 kolacji. Napoje dodatkowo płatne. Jedzenie znakomite i do tego pięknie podane
Bufet śniadaniowy równie wyśmienity.
No trip no life
Z hotelu pięknie wygląda zachód słońca. Góra stołowa stoii jakby ogniu, fajny obrazek Na plaży mnóstwo ptaków
W oddali po prawej stronie widać też stadion gdzie był Mundial ładnych parę lat temu. To były pierwsze mistrzostwa na kontynencie afrykańskim .Pamietam ,że na otwarciu śpiewała Shakira
Równie ciekawie plaża wygląda rano .
Spacerujemy sobie z Fridą rano przed śniadaniem i aż się nie chce wracać. Słychac tylko fale rozbijające się o brzeg i czuć wiatr we włosach
Tak lubię, szkoda że nie mieszkam nad morzem , korzystam więc jak mogę z tego zapachu
No trip no life
Po śniadaniu wsiadamy do busiku i w drogę. Progam na dzień dzisiejszy bardzo obfity a zaczynamy od widowiskowych plaż połozonych w otoczeniu gór
To Clfton Beach i Camp Bay. Zaczynamy od punktu widokowego połoznego na wzniesieniu. Stąd fajnie widać całą plażę.
Kolor wody piekny , bardzo zachęcający do kąpieli
Zjeżdżamy niżej i zatrzymujemy się przy samej plaży.
Uwielbiam chodzic po piasku na bosaka, od razu więc zrzucam buty, zostawiam przy wejściu i pędzę do wody. Bardzo jestem ciekawa temperatury.
Zamaczam na razie jeden palec, potem całą stopę i...wręcz mrozi mnie chłód wody. Jest lodowata brr
Zanurzam się więc z powrotem w ciepłym piasku i spaceruję po plaży.
No trip no life
Na końcu plazy niespodzianka, fajne formacje skalne. Oczywiście idę je oblukać
No trip no life
Pięknie
basia35