Nelcia, ja nie testowałam huśtawki , nie ze strachu ale nigdy nie ciągnęło mnie do karuzel na łańcuchach i ekstremalnych atrakcji na wesołych miasteczkach. A takie atrakcje muszą być dla przyjemności. Pomimo licznych deklaracji nie za wiele osób się huśtało. Młode dziewczyny trochę dla zdjęć (i filmów z drona) a niektórym facetom nogi się trzęsły. Basia szybowała najwyżej, facet chyba wyczuł, że się nie boi i mocno ją huśtał.
A jeśli chodzi o zakupy to kupiłyśmy herbatki, które nam zasmakowały, O takie:
Herbatę mangosteen podobno nie można kupić normalnie w sklepach. Ale za sprawą Kingi, która zajmuje się eksportem towarów, może niedługo pojawić się w Polsce.
A czy wiedzieliście, że nabiał; na Bali jest z Polaki. Sery to towar luksusowy. W hotelu w Kucie na śniadanie nie było żadnych serów ani wędlin. Ja tam nie cierpiałam bo było dużo innych rzeczy do wyboru. Nastawiam się na wyjeździe na inność i próbuję to – co podadzą. Nigdy nie tęsknię z a domowym polskim jedzeniem.
Oprócz tego kupiłyśmy perfumki o zapachu frangipani i przyprawy w tym kwiat gałki muszkatołowej – sekretną przyprawę nadającą smak coca – coli.
Mrówka miejsce na mapie dla tego dnia oznaczone jestchyba Bukit Jambul., ale huśtawki są w wielu miejscach, różnią się ceną, wiekością i widokiem. U nas nie było dzieci, więć nie wiem. Ale teraz wszystkie huśtawki muszą mieć zabezpieczenie, więc chyba każdy może co się nie boi i zapłaci.
Patrząc po herbatach to chyba teraz agro nongan bali
a co do huśtawek, to nawet jeśli ta nie nadaje się dla 11 latki, to któraś na pewno, sporo dzieci jednak przyjezdża na bali - tu jest jakaś lista, na pewno jest ich jeszcze więcej w różnych miejscach
Patrząc po herbatach to chyba teraz agro nongan bali
a co do huśtawek, to nawet jeśli ta nie nadaje się dla 11 latki, to któraś na pewno, sporo dzieci jednak przyjezdża na bali - tu jest jakaś lista, na pewno jest ich jeszcze więcej w różnych miejscach
Basiu bardzo dziękuję za odpowiedź i listę. Dzięki niej znajdę huśtawki ,które są najbliżej zwidzanych przeze mnie miejsc. Najbardziej podoba mi się to miejsce, w którym są również takie gigantyczne ptasie gniazda.
Ptasie gniazda są w wielu miejscach My widziałyśmy przy tarasach ryżowych, gdzie jeszcze napiszemy i przy wodospadzie, który też jeszcze będziemy pisać
Nelcia, ja nie testowałam huśtawki , nie ze strachu ale nigdy nie ciągnęło mnie do karuzel na łańcuchach i ekstremalnych atrakcji na wesołych miasteczkach. A takie atrakcje muszą być dla przyjemności. Pomimo licznych deklaracji nie za wiele osób się huśtało. Młode dziewczyny trochę dla zdjęć (i filmów z drona) a niektórym facetom nogi się trzęsły. Basia szybowała najwyżej, facet chyba wyczuł, że się nie boi i mocno ją huśtał.
A jeśli chodzi o zakupy to kupiłyśmy herbatki, które nam zasmakowały, O takie:
Herbatę mangosteen podobno nie można kupić normalnie w sklepach. Ale za sprawą Kingi, która zajmuje się eksportem towarów, może niedługo pojawić się w Polsce.
A czy wiedzieliście, że nabiał; na Bali jest z Polaki. Sery to towar luksusowy. W hotelu w Kucie na śniadanie nie było żadnych serów ani wędlin. Ja tam nie cierpiałam bo było dużo innych rzeczy do wyboru. Nastawiam się na wyjeździe na inność i próbuję to – co podadzą. Nigdy nie tęsknię z a domowym polskim jedzeniem.
Oprócz tego kupiłyśmy perfumki o zapachu frangipani i przyprawy w tym kwiat gałki muszkatołowej – sekretną przyprawę nadającą smak coca – coli.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Mrówka miejsce na mapie dla tego dnia oznaczone jestchyba Bukit Jambul., ale huśtawki są w wielu miejscach, różnią się ceną, wiekością i widokiem. U nas nie było dzieci, więć nie wiem. Ale teraz wszystkie huśtawki muszą mieć zabezpieczenie, więc chyba każdy może co się nie boi i zapłaci.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Patrząc po herbatach to chyba teraz agro nongan bali
a co do huśtawek, to nawet jeśli ta nie nadaje się dla 11 latki, to któraś na pewno, sporo dzieci jednak przyjezdża na bali - tu jest jakaś lista, na pewno jest ich jeszcze więcej w różnych miejscach
Ja też jakieś herbatki pamietam ,że kupiłam. Na hustawkę bym chyba nie weszła he he , choc na pewno super atrakcja.
Asia, to teraz konkurencje dla Coca -Coli mozesz rozkręcac
No trip no life
Nelcia, chyba poduszki na drutach z napisem coca -cola
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Ja oczywiście bedąc tam spróbowałabym kawy ( bo lubię ) choć koneserką nie jestem no i oczywiście huśtawk,i tak dla przeżycia
...może kiedyś podążę twoim szlakiem Asiu, podoba mi się twoja relacja
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia
Asia
No trip no life
Basiu bardzo dziękuję za odpowiedź i listę. Dzięki niej znajdę huśtawki ,które są najbliżej zwidzanych przeze mnie miejsc. Najbardziej podoba mi się to miejsce, w którym są również takie gigantyczne ptasie gniazda.
Ptasie gniazda są w wielu miejscach My widziałyśmy przy tarasach ryżowych, gdzie jeszcze napiszemy i przy wodospadzie, który też jeszcze będziemy pisać
O to świetnie. I wodospad i tarasy ryżowe są na mojej liście do odwiedzenia, więc cierpliwie czekam na dalszy ciąg waszej podróży