--------------------

____________________

 

 

 



„Bali wyspa Bogów” – i duchów...

313 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Asia-A
Obrazek użytkownika Asia-A
Offline
Ostatnio: 22 godziny 15 minut temu
Rejestracja: 01 wrz 2015

Teraz jedziemy do restauracji na obiad. Na wejściu  oczywiście smoki i ołtarz .

 Obiadek (szwedzki stół)  potrawy i wybór ok. Na tarasie z widokiem na pola ryżowe, Poniżej oryginalna dekoracja przy toalecie.

Ale sami zobaczcie jakie widoki .

Było o też ptasie gniazdo.

Gdy wysyłałyśmy na bieżąco zdjęcia padały pytania – co tam robiłyście? Odpowiedź:

- wysiadywałyśmy kurczaki na obiad.

Jeszcze otoczenie.

Bye Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach! Yes 3

wiktor
Obrazek użytkownika wiktor
Offline
Ostatnio: 4 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 03 mar 2016

Kurczaki na obiad ? heee, smaczne były ?

piękne pstryki Preved widoki na pola wymiatają 

alamed
Obrazek użytkownika alamed
Offline
Ostatnio: 3 tygodnie 2 dni temu
Rejestracja: 11 kwi 2017

Zgadzam sie z Wiktorem, pola ryżowe wyglądaja super Dance 2

Cały czas jestem z tobą w podrózy Secret

 

Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia

Asisko
Obrazek użytkownika Asisko
Offline
Ostatnio: 2 lata 7 miesięcy temu
Rejestracja: 19 lut 2015

Bardzo przyjemne miejsce na obiad Good ale najbardziej przypadła mi do gustu huśtawka Yes 3 

Basia A.
Obrazek użytkownika Basia A.
Offline
Ostatnio: 2 godziny 26 minut temu
Rejestracja: 15 lip 2017

Na Bali kurczak jest najbardziej popularnym mięsem.

 Głównie dlatego, że kurczaki łatwo hodować, nie potrzeba wielkich pól, czy obór. A co najśmieszniejsze - nawet najmniejsze części kurczaka posiadają kości. SERIO! 

Asia-A
Obrazek użytkownika Asia-A
Offline
Ostatnio: 22 godziny 15 minut temu
Rejestracja: 01 wrz 2015

Ponieważ kurczaki zostały wywołane do tablicy i Basia napisała o kościach, to może wyjaśnię o co chodziło Basi. W hotelu w Kucie i tym na pobycie, jak to w tej części świata na śniadanie  były zawsze dania obiadowe w tym średnio co drugi dzień mięso z  kurczaka w różnych postaciach – ale zawsze z kościami – tak naprawdę więcej kości niż mięsa Nie wiem czy to jakiś Balijski zwyczaj? Kurczaki jakieś małe?

 Raz w restauracji zamówiłyśmy danie nie do końca wiedząc co. Weszłyśmy do knajpki bo w rozpisce były pierożki , druga zamówioną potrawą okazały się udka chyba kurczaka (z kością) . Chyba – bo malutkie porcja to było chyba z osiem albo więcej do tego sosy ostre. Jak już pisałam Basia omija coś co ma kości i ości – ale udka były  smaczne – dobrze przyprawione i spałaszowałyśmy. Natomiast do hotelowych kurczaków z kościami się uprzedziłyśmy i nie brałyśmy.

Bye Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach! Yes 3

Basia A.
Obrazek użytkownika Basia A.
Offline
Ostatnio: 2 godziny 26 minut temu
Rejestracja: 15 lip 2017

Jako przedostatni punkt tego dnia była wizyta w świątyni Pura Besakih, jedna z najważniejszych świątyni na Bali, świątynia Matka. Jest usytuowana na zboczu wulkanu Agung. Jak w każdym przypadku naszych wizyt w okolicach wulkanu, pogoda nie była zbyt dobra, ale to nie było szczególnie uciążliwe w tym momencie.

Aby dojść do świątyni, od parkingów do samej świątyni jest ponad 1km. Jednak kupując bilet wstępu, mamy zapewniony transport  - lokalsi podwożą nas na motorach. 

Przejażdżka trwała dosłownie 2 minuty, ale wchodzenie pod górę zawsze potrafi dać się we znaki.

Sama świątynia powstała już w VIII wieku, a obecnie składa się z kilkudziesięciu  (czy nawet 200 ) mniejszych świątyń połączonych schodami i tarasami. Oczywiście, jest mnóstwo bram, kadzidełek i mniejszych świątyń. My mieliśmy okazję widzieć sporą grupę miejscowych, którzy wracali właśnie z jakiegoś obrzędu. Przed wejściem jeszcze było trochę straganów, a także kilkunastoletnie dziewczynki sprzedające pocztówki (2 szt za 10k). Przewodniczka nas zapewniła, że dzieci w ten sposób sobie dorabiają, a normalnie chodzą do szkoły (bardzo prawdopodobne, bo szkoła kończy się dość wcześnie, a my byliśmy gdzieś koło 15? Na pewno po obiedzie). 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 6 godzin 16 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

A propos jedzenia i kurczaków.. niestety i ja kości nie przyswajałam i po paru próbach praktycznie zrezygnowałam z niejadalnego dla mnie mięsa Dash 1

Nie był to jednak żaden problem, bo wybór dań niemięsnych był duży i smakowało mi o niebo lepiej. Pod warunkiem jednak,że nie było ..kolendry, bo jej też nie lubię he he

No trip no life

umilka
Obrazek użytkownika umilka
Offline
Ostatnio: 3 lata 4 miesiące temu
Rejestracja: 23 lis 2014

Huśtaweczka fajna, ale nie wiem, czy bym się odważyła. Secret W Gwatemali jechałam przez dżungle na tyrolce i chyba mi wystarczy takich wrażeń. Mam lęk wysokości, a jeszcze przede mną jechał chłopak, który cały sie telepał ze strachu więc mi tez się na początku udzieliło. Potem już na niego nie zwracałam uwagi i jakoś dałam radę, ale chyba nie przepadam za takimi rozrywkami.

Za to super miejscóweczka na lunch, no i te gniazdka.

Nelciu, a ja kolendrę uwielbiam. Nawet posiałam na działce w zeszłym roku, teraz też już nasionka czekają na wysianie. Moja rodzinka również lubi więc guacamole, albo jakieś azjatyckie zupki z kolendrą mają u mnie powodzenie.

Asia-A
Obrazek użytkownika Asia-A
Offline
Ostatnio: 22 godziny 15 minut temu
Rejestracja: 01 wrz 2015

Zespół świątyń jest naprawdę wart zobaczenia. Usytuowany na zboczu powoduje, że pokonać trzeba wiele schodów, ale widoki są tego warte. Pogoda troche skiepściła zdjęcia. Temperatura była trochę niższa, nie było upału, a nawet chłodnawo, jak na tę część świata.

To dodam jeszcze parę ujęć.

I wracamy na parking do autobusu już na piechotę. Po drodze liczne stragany i sklepiki.

Bye Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach! Yes 3

Strony

Wyszukaj w trip4cheap