--------------------

____________________

 

 

 



KUBA - Wyspa jak wulkan gorąca - pełna rumu, cygar i słońca....

133 wpisów / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Piea
Obrazek użytkownika Piea
Offline
Ostatnio: 1 dzień 11 godzin temu
Rejestracja: 19 wrz 2017

Dzięki Asisko,  - już się zastanawiałam czy kończyć tą Kubę???, bo ja się tu pocę a nikt tu już nie zagląda Crazy , no ale Trynidadu Wam nie odmówię i coś tam dopiszę.... ; wiem że relacji z Kuby macie tu  bardzo dużo,ale każdy ma inne (swoje) spojrzenie na ten sam temat/miejsce/klimat, itd... 

Piea

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Online
Ostatnio: 1 godzina 59 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Piea, czytamy, czytamy !!!

a Kuby dawno nikt nie opisywał więc fajnie się czyta i ogląda piekne foty Yes 3

No trip no life

Piea
Obrazek użytkownika Piea
Offline
Ostatnio: 1 dzień 11 godzin temu
Rejestracja: 19 wrz 2017

Nelcia :

Piea, czytamy, czytamy !!!

a Kuby dawno nikt nie opisywał więc fajnie się czyta i ogląda piekne foty Yes 3

Nelcia, no przecież się przekomarzam.... Yahoo ; pewnie że skończę! Yahoo

 A potem coś wyszukam jeszcze ze starej szuflady , ale to dopiero po świętach, bo dom mnie woła .... Pardon ; tylko nie wiem od czego zacząć? 

Błąkam się trochę po tym świecie, ale ja jestem przede wszystkim szwędacz krajowy Yes 3 , więc może coś naszego? 

Piea

alamed
Obrazek użytkownika alamed
Offline
Ostatnio: 3 tygodnie 2 dni temu
Rejestracja: 11 kwi 2017

Czytam każdą stronę z otwartymi ustami *wizard*i wiem, że chciałabym tam pojechać Girl witch

Nasze tereny też są piekne, napisz ,już jestem ciekawa czy tam byłam Yess

 

Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia

Asia-A
Obrazek użytkownika Asia-A
Offline
Ostatnio: 17 godzin 58 minut temu
Rejestracja: 01 wrz 2015

Piea, czytam. Juz pisalam że Kuba jest na liście miejsc, ktore chcę zobaczyć.

Bye Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach! Yes 3

wiktor
Obrazek użytkownika wiktor
Offline
Ostatnio: 4 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 03 mar 2016

Piea oczywiście  że czytam a wręcz chłonę Preved

moj ulubiony twoj pstryk

Piea
Obrazek użytkownika Piea
Offline
Ostatnio: 1 dzień 11 godzin temu
Rejestracja: 19 wrz 2017

Fajnie widzieć, że tu zaglądacie, bo miałam już wątpliwości czy nie piszę "tej Kuby" sama dla siebie Pleasantry

no to jedziemy dalej.... 

Mawia się, że jeżeli ktoś przyjeżdża na Kubę na bardzo krótko, to poza Hawaną powinien odwiedzić właśnie Trynidad; bo to miejsce wzbudza autentyczny zachwyt – kolorowe elewacje domów z olbrzymimi oknami ciągnącymi się od progu aż po sam dach – a wszystkie okratowane – te kraty są nieodłącznym elementem Trynidadu, podobnie jak brukowane kocimi łbami ulice; gdzie wokół słychać najczęściej końskie kopyta, bo koń to tutaj wciąż główny środek lokomocji, słychać też odgłosy kanarków w klatkach, które mieszkańcy wywieszają przed domy, słychać nawet koguty, bo te biegają tu nawet po ulicach Dance 4  ; ludzie siedzą tu przed domami w słynnych, kubańskich  bujanych fotelach albo po prostu na progach i paląc cygara gadają godzinami… nigdzie się nie spieszą….

Taaak....Trynidad jest taki .... nieomalże nierzeczywisty…. jakby cały utkany z tysięcy dawnych wspomnień… kadrów.... choć przecież jest prawdziwy, istnieje naprawdę, ale chodząc po uliczkach tego miasteczka ma się wrażenie że na chwilę oderwaliśmy się od realnego świata… i jakby fruwamy tu lekko nad ziemią niesieni wiatrem… , że cofnęliśmy się w czasie i jeszcze ta tutejsza religia… santeria yemaya – afrykańska odmiana religii katolickiej, ale trącana czarną magią z Matką Wszystkich Wód jako główne bóstwo…  religia niesamowita choć dla nas nie do końca  zrozumiała.... czy to wszystko  dzieje naprawdę….? czy ja naprawdę tu jestem...? 

Trynidad jest niezwykle fotogeniczny, tutaj każda foka jest udana, coś pokazuje, coś do nas mówi; utrwala jakąś jedną i niepowtarzalną chwilę...

Nacykałam tutaj chyba więcej zdjęć niż podczas pozostałych dni na wycieczce Mosking

Koroneczki… serweteczki...
kolorowe dwie dzieweczki
tu cygara... a tam bryczki...
takie tam pstyczki z uliczki 

Party

Pokolenia.... 

świat zza krat ? Biggrin

mieszkańcy i stali bywalcy Pleasantry ; Ci dwaj Panowie są rozpoznawalni przez większość odwiedzających Trynidad; non stop siedzą na tych schodkach i na zmianę kurzą cygara....  Buba  Big boss

Piea

Piea
Obrazek użytkownika Piea
Offline
Ostatnio: 1 dzień 11 godzin temu
Rejestracja: 19 wrz 2017

Trynidad ma jednak również dość niechlubną historię, to takie troszeczkę Państwo w Państwie – dawniej siedziba najbogatszych ludzi na wyspie, słynnych baronów cukrowych, którzy swoje cukrowe fortuny i ogromne majątki zbudowali na katorżniczej pracy 30 tysięcy afrykańskich niewolników chłostanych batem w upale; Historia tego miejsca ( jak zresztą  wielu podobnych na świecie) skłania nas więc do zadumy…, ale dziejów historii niestety nie zmienimy... możemy tylko się nad tym wszystkim zadumać i zastanowić....  w takich chwilach znacznie bardziej docenia się, że urodziliśmy się w lepszych czasach i lepszym miejscu.... 

Piea

basia35
Obrazek użytkownika basia35
Offline
Ostatnio: 2 lata 5 miesięcy temu
Rejestracja: 24 gru 2013

Ale nie widzę pana z konikiemBiggrin

basia35

Piea
Obrazek użytkownika Piea
Offline
Ostatnio: 1 dzień 11 godzin temu
Rejestracja: 19 wrz 2017

Trynidad został założony w 1514 roku, w tym samym czasie w którym powstawały nieomal wszystkie europejskie osady na Karaibach a poprzez swoje położenie stał się bardzo dogodnym schronieniem dla piratów, wszelkiej maści przemytników i innych szemranych kolesiów poszukujących przygód, guza na głowie ale przede wszystkim bogactw niekoniecznie zdobywanych w sposób kurtuazyjny Crazy ; To tutaj  krzyżowały się szlaki handlowe łączące Europę z hiszpańskimi koloniami  i to stąd grabiono i plądrowano  hiszpańskie karawele ociekające złupionym złotem i wszelkimi skarbami. 

W pewnym momencie historii  to właśnie tutaj w Trinidadzie zakazano handlu niewolnikami ale ten i tak  kwitł w najlepsze  wbrew wszelkim zakazom i dekretom.

Tutejsze ówczesne elity  cukrowe bogaciły się w tempie błyskawicznym - głównie za sprawą cukru ale też na zakazanym juz handlu niewolnikami ; miasto w tym czasie rozkwitało w oczach, rosły piękne hacjendy jak grzyby po deszczu w których wszelkie bogactwa  mogły konkurowac z tymi, które w ówczesnej Europie przynależne były dworom krolewskim.

Dzisiaj można jeszcze pooglądać sobie w Trynidadzie w różnych dostępnych tu Muzeach te cuda i zobaczyć to, co jeszcze dotrwało do naszych czasów  z dawnych willi cukrowych bogaczy - a to wszystko kolonialista nabył za nielegalnie zarobiony majątek - na handlu niewolnikami.

W czasie wolnym kazdy idzie sobie gdzie chce; ja "zachłanna"  na zwiedzanie idę do Palacio Cantero - to elegancki dom z tamtych czasów (1828 r) pewnego  lekarza Justo German Cantero - gdzie obecnie w jego murach mieści się Miejskie Muzeum Historyczne

 fajna kuchnia.... miała z 50m2 Preved

wyjście na wewnętrzny dziedziniec - rodzaj takiego patio jak to w "hiszpańskich" domach

spore patio

tam można wejść na wieżę, z tarasu której mozna zrobić najlepsze panoramy na miasto; idę więc.... 

Piea

Strony

Wyszukaj w trip4cheap