przed nami malutka, turystyczna miescinka - taki typowo nadmorski kurort - Marina di Campo
szkoda, że wtedy nie zbierałam jeszcze piasków , bo z Elby nie mam....
ale idziemy na chwilę zamoczyć chociaż nóżki
uliczki Marina di Campo
nie ma tu zupełnie atmosfery starej, cudnej i malowniczej Toskanii....
i wieczorem wracamy na prom - płyniemy z powrotem do Piombino; warto było przypłnąc na jeden dzień i zobaczyc troszkę Elbę, ale czy chciałabym na dłużej? czy ja wiem....? chyba raczej niekoniecznie....
przed nami jeszcze stolica regionu- wspaniała, bogata, przepełniona taką ilością zabytków, że az dech zapiera - Florencja...., miasto, którego chyba nikomu przedstawiac nie trzeba
wizytówka miasta - most Złotników nad rzeką Arno
a na moscie - jak to we Florencji w tym miejscu - dzikie, obłedne tłumy, mimo, że jest już po ścisłym sezonie (wrzesień)
jak na Most Złotników przystało - całe mnóstwo złota
idziemy do słynnego Dawida - Michała Anioła...
oczywiście jest to wierna, pond 5 metrowa kopia oryginalnego posagu, która stała tam przez 369 lat, aż do 1873 roku, skąd posag został przeniesiony do specjalnej Trybuny Dawida wGalleria dell'Accademia w celu ochrony głównie przed gołębiami
tzw. Zakątek Dantejski
wspaniały kościół Santa Croce z grobowcami m.in: Michała Aniała i Galileusza, oraz naszej rodaczki Zofi Zamoyskiej z Czartoryskich
to w Santa Croce znajduje się piekny posąg na którym Gustav Eiffel wzorował sie tworząc słynną na cały świat Statuę Wolności w N.Y
no i w końcu największe arcydzieło w marmurze - florencka przeogromna i przepiękna Katedra- po prostu Duomo
włoskie Katedry nie mają sobie równych jeśli chodzi o bogactwo zdobień....
Baptysterium
kolejka do Galerii Uffizi - jednego z najwspanialszych Muzeów na świecie
bedąc juz wcześniej we Florencji - nie byłam w tej Galerii (nie było wówczas najmniejszych szans na wejściówkę)
tym razem Itaka się postarała i załatwiła nam wejście
my mamy bilety, więc idziemy jak VIPy
niestety w Galerii jest zakaz robienia zdjęć; ale w środku- ilośc dzieł i nazwisk twórców- zwala z nóg!!!
na koniec Toskańskiej Przygody - została nam jeszcze znana wszystkim w tym regionie Piza - stara, etruska osada, będąca we wczesnym średniowieczu potężną Republiką;
My - zanuim udamy sie na słynne Pole Cudów z Krzywą Wieżą - Campo dei Miracoli - szwędamy się troche po placykach i uliczkach Pizy
no i zmierzamy w końcu do celu wizyty
moja prosta - Krzywa Wieża
to oczywiście tylko odpowiednie skadrowanie , prawda jest jednak faktycznie bardzo krzywa....
na tarasie widokowym wiezy
idziemy do Katedry
i to tyle z Bella Toscana....
dziekuję za uwagę; mam nadzieję że podczytywaliście trochę "po cichu" ; (oprócz Nelci i Wiktora, którzy się ujawnili, że czytają )
Jorguś, ja też jestem "italomaniaczką" ; choć na południu starej, poczciwej Europy uwielbiam też Hiszpanię, Francję, Bałkany, no i kocham greckie klimaty za wyspy i najlepszą w Europie kuchnię! (moim zdaniem)
jedziemy na drugą stronę wyspy
jakiś bezczelny słup wlazł mi w obiektyw
przed nami malutka, turystyczna miescinka - taki typowo nadmorski kurort - Marina di Campo
szkoda, że wtedy nie zbierałam jeszcze piasków , bo z Elby nie mam....
ale idziemy na chwilę zamoczyć chociaż nóżki
uliczki Marina di Campo
nie ma tu zupełnie atmosfery starej, cudnej i malowniczej Toskanii....
i wieczorem wracamy na prom - płyniemy z powrotem do Piombino; warto było przypłnąc na jeden dzień i zobaczyc troszkę Elbę, ale czy chciałabym na dłużej? czy ja wiem....? chyba raczej niekoniecznie....
Piea
Hm.. piękna Elba !!
Wyspa mi zupełnie nieznana , no oczywiście temat Napoleona wiadomo,ale niewiele poza tym. A tymczasem .... bardzo miłe zaskoczenie
No trip no life
Nelciu, na jeden ( no może dwa) dni - jak najbardziej polecam, ale na dłużej chyba tylko dla miłośników żeglowania....
Piea
przed nami jeszcze stolica regionu- wspaniała, bogata, przepełniona taką ilością zabytków, że az dech zapiera - Florencja...., miasto, którego chyba nikomu przedstawiac nie trzeba
wizytówka miasta - most Złotników nad rzeką Arno
a na moscie - jak to we Florencji w tym miejscu - dzikie, obłedne tłumy, mimo, że jest już po ścisłym sezonie (wrzesień)
jak na Most Złotników przystało - całe mnóstwo złota
idziemy do słynnego Dawida - Michała Anioła...
oczywiście jest to wierna, pond 5 metrowa kopia oryginalnego posagu, która stała tam przez 369 lat, aż do 1873 roku, skąd posag został przeniesiony do specjalnej Trybuny Dawida wGalleria dell'Accademia w celu ochrony głównie przed gołębiami
tzw. Zakątek Dantejski
wspaniały kościół Santa Croce z grobowcami m.in: Michała Aniała i Galileusza, oraz naszej rodaczki Zofi Zamoyskiej z Czartoryskich
to w Santa Croce znajduje się piekny posąg na którym Gustav Eiffel wzorował sie tworząc słynną na cały świat Statuę Wolności w N.Y
no i w końcu największe arcydzieło w marmurze - florencka przeogromna i przepiękna Katedra- po prostu Duomo
włoskie Katedry nie mają sobie równych jeśli chodzi o bogactwo zdobień....
Baptysterium
kolejka do Galerii Uffizi - jednego z najwspanialszych Muzeów na świecie
bedąc juz wcześniej we Florencji - nie byłam w tej Galerii (nie było wówczas najmniejszych szans na wejściówkę)
tym razem Itaka się postarała i załatwiła nam wejście
my mamy bilety, więc idziemy jak VIPy
niestety w Galerii jest zakaz robienia zdjęć; ale w środku- ilośc dzieł i nazwisk twórców- zwala z nóg!!!
widok na most Złotników z okien GAlerii Uffizzi
i kilka migawek z ulic Florencji
Piea
na koniec Toskańskiej Przygody - została nam jeszcze znana wszystkim w tym regionie Piza - stara, etruska osada, będąca we wczesnym średniowieczu potężną Republiką;
My - zanuim udamy sie na słynne Pole Cudów z Krzywą Wieżą - Campo dei Miracoli - szwędamy się troche po placykach i uliczkach Pizy
no i zmierzamy w końcu do celu wizyty
moja prosta - Krzywa Wieża
to oczywiście tylko odpowiednie skadrowanie , prawda jest jednak faktycznie bardzo krzywa....
na tarasie widokowym wiezy
idziemy do Katedry
i to tyle z Bella Toscana....
dziekuję za uwagę; mam nadzieję że podczytywaliście trochę "po cichu" ; (oprócz Nelci i Wiktora, którzy się ujawnili, że czytają )
Arrivederci Italia...
Piea
Dziękuję za relację. Cały czas czytam i myślałam ,że się ujawniłam a jednak nie
basia35
Ujawniam się.
Włochy to mój ulubiony kraj w Europie. W Toskanii byłem 2 razy.
Fajnie sobie przypomnieć te miasta i miasteczka (nie byłem na Elbie).
Florencja jest najwspanialsza na świecie.
Jorguś
Och, to cieszę się ze jesteście
Jorguś, ja też jestem "italomaniaczką" ; choć na południu starej, poczciwej Europy uwielbiam też Hiszpanię, Francję, Bałkany, no i kocham greckie klimaty za wyspy i najlepszą w Europie kuchnię! (moim zdaniem)
Piea
Jestem i ja.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!