Spontaniczna decyzja i łapiemy na placu bus z drugiej trasy. To już nie jest piętrus tylko zwykły autobus,ale za to jedziemy w nieco inne klimaty. Docieramy do Playa del Este czyli na plażę
Witają nas ponownie piękne autka , nawet tutaj he he . Na plaży i w wodzie jest sporo ludzi,ale raczej lokalesów.
widać ,że swoje najlepsze chwile ma już bardzo dawno za sobą
przechodzimy kawałek i juz ludzi nie ma, plaża jest nasza
Niestety powrót nie jest taki łatwy, bo chętnych mnóstwo a busy już przyjeżdżają na nasz przystanek full. Wszyscy stoją elegancko w kolejce,nikt sie nie przepycha Na jjeden autobus się nie załapujemy, na szczęcie jedzie kolejny
Dojeżdżamy do starówki, idziemy jeszcze na pożegnalny spacer po Hawanie, bo statek na nas czeka. Nie żegnamy się jednak na zawsze, bo przecież po rejsie wracamy do miasta i jeszcze bedzie chwila czasu na ziwedzanie.
Wrzuć Sigma to zdjęcie z 4 kobitkami. Pamiętam,że ciężko mi je było sfocić , bo odganiały się od fotografów jak od much. Oczywiście za opłatą pozowały bardzo chętnie he he
Na ponad pół godziny przed planowanym odpłynięciem wsiadamy na statek Odpływamy z Hawany.
Nie czuję jednak żalu, bo wiem że w drodze powrotnej będzie jeszcze chwila na dłuższy spacer.
w oddali widac morską fortecę , tuz przy wyjściu z portu
Oglądamy troche statek w nocnym oświetleniu a po kolacji idziemy na imprezę po kubańsku, na jednym z otwartej części pokładów
Najpierw jest "gorący" pokaz muzyczno, taneczny, a potem bawią sie już wszyscy Wow...Muza super !! aż same nogi niosą w tych karaibskich rytmach
Wracamy do kabiny i czeka na nas gazetka pokładowa, która ukazuje sie codziennie.
Składa się z 4 stron i są tam umieszczone wszystkie najwazniejsze info na temat tego co sie dzieje na statku danego dnia. Każda linia ma swoja specyfike w tych gazetkach, więc ta na Costa będzie inna niz ta na MSC czy Pullmantur.
Z takich ciekawych rzeczy..
1 strona inforumuje nas jaki port jest nastepnego dnia, jaka bedzie pogoda,kiedy jest wschód i zachód, godziny przybycia i odplyniecia z portu, rozkład jazdy wycieczek fakultatywnych, różnica czasu i sugerowany kolor na wieczór
2 strona zapraszam do teatu na konkretny spektakl i podaje jego godziny ( są 2 tury , tak jak kolacje), inforumje o innych nocnych imprezach tego wieczoru
3 strona to informacje godzinowe posiłków, czyli gdzie i o której można zjeść przez cały dzień,oraz w jakich godzinach i gdzie są czynne usługi np casyno,lekarz,siłownia,poszczególne sklepy, biuro wycieczkowe etc
4 strona pokazuje specyficzne aktywnosci dla danego dnia np sudoku, streching, super quiz, nauka tańca latino etc
Nelciu...nadrobiłam relacje Hawana to jest to za co pokochałam Kubę i cały czas myslę o powrocie więc może kiedys podczas rejsu.
Aruba dla mnie to był bardzo przyjemnie spedzony czas
Czekam na ciag dalszy.
no właśnie Aruba, Curacao, Bonaire... na żadnej z tych wysp nie byłam a podobno piekne,pod wodą również
Po lunchu wracamy spacerkiem na starówkę, popatrzec co się dzieje na ulicach..
Słynna knajpa Floridita- to pub Ernesta HemingwayNo trip no life
Spontaniczna decyzja i łapiemy na placu bus z drugiej trasy. To już nie jest piętrus tylko zwykły autobus,ale za to jedziemy w nieco inne klimaty. Docieramy do Playa del Este czyli na plażę
Witają nas ponownie piękne autka , nawet tutaj he he . Na plaży i w wodzie jest sporo ludzi,ale raczej lokalesów.
widać ,że swoje najlepsze chwile ma już bardzo dawno za sobą
przechodzimy kawałek i juz ludzi nie ma, plaża jest nasza
jest moc !!!
No trip no life
Widać, że zwiedzanie Was nie męczy i jesteście pełne energii.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Wypad nad morze bardzo udany !!
Niestety powrót nie jest taki łatwy, bo chętnych mnóstwo a busy już przyjeżdżają na nasz przystanek full. Wszyscy stoją elegancko w kolejce,nikt sie nie przepycha Na jjeden autobus się nie załapujemy, na szczęcie jedzie kolejny
Dojeżdżamy do starówki, idziemy jeszcze na pożegnalny spacer po Hawanie, bo statek na nas czeka. Nie żegnamy się jednak na zawsze, bo przecież po rejsie wracamy do miasta i jeszcze bedzie chwila czasu na ziwedzanie.
Tymczasem ostatnie pstryki z Hawany
No trip no life
no po prostu Rewelacyjna ta fota!!! Bravissimo!
Piea
Mam gdzieś zdjęcie z tymi paniami, ale było ich cztery
Wrzuć Sigma to zdjęcie z 4 kobitkami. Pamiętam,że ciężko mi je było sfocić , bo odganiały się od fotografów jak od much. Oczywiście za opłatą pozowały bardzo chętnie he he
Na ponad pół godziny przed planowanym odpłynięciem wsiadamy na statek Odpływamy z Hawany.
Nie czuję jednak żalu, bo wiem że w drodze powrotnej będzie jeszcze chwila na dłuższy spacer.
w oddali widac morską fortecę , tuz przy wyjściu z portu
Oglądamy troche statek w nocnym oświetleniu a po kolacji idziemy na imprezę po kubańsku, na jednym z otwartej części pokładów
Najpierw jest "gorący" pokaz muzyczno, taneczny, a potem bawią sie już wszyscy Wow...Muza super !! aż same nogi niosą w tych karaibskich rytmach
No trip no life
Wracamy do kabiny i czeka na nas gazetka pokładowa, która ukazuje sie codziennie.
Składa się z 4 stron i są tam umieszczone wszystkie najwazniejsze info na temat tego co sie dzieje na statku danego dnia. Każda linia ma swoja specyfike w tych gazetkach, więc ta na Costa będzie inna niz ta na MSC czy Pullmantur.
Z takich ciekawych rzeczy..
1 strona inforumuje nas jaki port jest nastepnego dnia, jaka bedzie pogoda,kiedy jest wschód i zachód, godziny przybycia i odplyniecia z portu, rozkład jazdy wycieczek fakultatywnych, różnica czasu i sugerowany kolor na wieczór
2 strona zapraszam do teatu na konkretny spektakl i podaje jego godziny ( są 2 tury , tak jak kolacje), inforumje o innych nocnych imprezach tego wieczoru
3 strona to informacje godzinowe posiłków, czyli gdzie i o której można zjeść przez cały dzień,oraz w jakich godzinach i gdzie są czynne usługi np casyno,lekarz,siłownia,poszczególne sklepy, biuro wycieczkowe etc
4 strona pokazuje specyficzne aktywnosci dla danego dnia np sudoku, streching, super quiz, nauka tańca latino etc
No trip no life
Zaintrygował mnie "sugerowany kolor na wieczór". O co chodzi dokładnie i czy "mialyście odpowiedni zasób walizek"?
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!