Piękna ta twoja Czarnogóra ! Ma wszystkie atrakcje , bo i piękne krajobrazy i śliczne miasteczka i dobre jedzonko. Tłumów chyba takich jak w Chorwacji nie ma i chyba też trochę taniej ? No i fantastyczny przewodnik sie trafił.
Bardzo udany last minutowy wypoczynek Piea prawda ?
Dziękuje za kolejną ,ciekawą relację Czarnogóra już jest na mojej liście must see.
Perejra, Asia, Basia, Nelcia - dzięki dziewczyny ; a jeszcze jeśli przysłużę się tą Relacją do czyjejś decyzji o wyjeździe do Montenegro- to radość jest jeszcze większa
Nel, ja w Chorwacji byłam dawno temu (w zamierzchłych czasach: samochodem na Płw. Istra na tzw wczasach z dziećmi i wiele lat póxniej w Dalmatyńskiej części Chorwacji na wycieczce objazdowej ponad 10 lat temu) więc ceny wtedy były z pewnoscią niższe niż obecnie, ale Ci co byli w Chorwacji całkiem niedawno i w Czarnogórze, twierdzą, że ta druga jest znacznie tańsza pod każdym względem; czarnogórcy jeszcze się tak nie wycwanili jak chorwaci, ale przede wszystkim jest tam znacznie mniej komercji; podobno dużo luźniej ( pod względem turystów), - pewnie dlatego , że wyprawa samochodem do Czarnogóry jest znacznie dłuższa niż do Chorwacji, ale to się powoli zmienia... jeszcze trochę i tłumy zaleją ten kraj.. więc klto ma jechać- niech się nie ociąga z decyzją; ja kiedyś tam wrócę... strasznie nęci mnie przejażdżka tym pociągiem Belgrad-Bar na trasie o której Wam pisałam w Relacji...
Piękna ta twoja Czarnogóra ! Ma wszystkie atrakcje , bo i piękne krajobrazy i śliczne miasteczka i dobre jedzonko. Tłumów chyba takich jak w Chorwacji nie ma i chyba też trochę taniej ? No i fantastyczny przewodnik sie trafił.
Bardzo udany last minutowy wypoczynek Piea prawda ?
Dziękuje za kolejną ,ciekawą relację Czarnogóra już jest na mojej liście must see.
No trip no life
Perejra, Asia, Basia, Nelcia - dzięki dziewczyny ; a jeszcze jeśli przysłużę się tą Relacją do czyjejś decyzji o wyjeździe do Montenegro- to radość jest jeszcze większa
Nel, ja w Chorwacji byłam dawno temu (w zamierzchłych czasach: samochodem na Płw. Istra na tzw wczasach z dziećmi i wiele lat póxniej w Dalmatyńskiej części Chorwacji na wycieczce objazdowej ponad 10 lat temu) więc ceny wtedy były z pewnoscią niższe niż obecnie, ale Ci co byli w Chorwacji całkiem niedawno i w Czarnogórze, twierdzą, że ta druga jest znacznie tańsza pod każdym względem; czarnogórcy jeszcze się tak nie wycwanili jak chorwaci, ale przede wszystkim jest tam znacznie mniej komercji; podobno dużo luźniej ( pod względem turystów), - pewnie dlatego , że wyprawa samochodem do Czarnogóry jest znacznie dłuższa niż do Chorwacji, ale to się powoli zmienia... jeszcze trochę i tłumy zaleją ten kraj.. więc klto ma jechać- niech się nie ociąga z decyzją; ja kiedyś tam wrócę... strasznie nęci mnie przejażdżka tym pociągiem Belgrad-Bar na trasie o której Wam pisałam w Relacji...
Dzięki Kochani, Pozdrawiam,
Piea
Piea, doczytałam, dooglądałam i ślicznie dziękuję za Twoją relację
Kiedyś będę musiała odwiedzić Czarnogórę inaczej niż z pokładu łódki żeby zobaczyć te cuda wgłębi lądu
Oj dawno mnie tu nie było. A teraz trafilem od razu na tę cudną relację. EXTRA. Piea - czy to była zorganizowana impreza? Jesli tak - to jaka?
Moje Pstrykanie i nie tylko
Marinik witaj jak miło cię widzieć !!!! welcome back
mam nadzieję, że zostaniesz z nami na dłużej ? tu jest tyle pieknych relacji, same skarby
No trip no life