Chichen Itza to prekolumbijskie miasto Majów położone na meksykańskim półwyspie Jukatan, niedaleko Cancun. Najlepsze czasy przeżywało w okresie między X i XI wiekiem naszej ery. Po tym czasie stopniowo traciło na znaczeniu, aż w XV wieku całkowicie je opuszczono. Do chwili obecnej nie wiadomo dlaczego. Zrujnowane i zarośnięte roślinnością miasto zostało ponownie odkryte przez Edwarda Herberta Thompsona pod koniec XIX wieku. Pomimo upływu tysięcy lat od momentu założenia ośrodka, budynki wciąż przypominają o dawnej potędze jego mieszkańców. Majowie wznieśli w mieście ogromne kamienne budowle, około 50 świątyń i obiektów, które zachwycają i przyciągają każdego roku tysiące turystów.
och Chichen Itza !!! mam sentyment, bo to moje pierwsze miasteczko Majów jakie widziałam..zrobiło na mnie mega wrażenie
Cenota wygląda super , jeszcze nie byłam w żadnej
Sigma napisz pls króciutkkie podsumowanie, taką twoją ocenę.. co się najbardziej podobało , w sensie co polecasz, co najmniej dlaczego etc. Biuro rozumiem,że sie sprawdziło w 100% ?
Sigma, bardzo ładnie pokazałeś ruinki Chichen Itza, niezwykle tajemniczo i malowniczo, no i te zjawiskowe cenoty... cudo! ; mnie Cancun też zupełnie, ale to zupełnie nie woła..., i wcale nie dlatego, że "zdruzgotały" mnie wodorosty (Ssstu-6, Kłaniam się! ) , tylko ta koszmarna zabudowa... - okropne, betonowe hotelowisko, które zniszczyło piękny naturalny mierzejowaty cypel - no i ilość tych hoteli, a więc i ilość wypoczywających tam gości - istny koszmar!
Co do wodorostów- no cóż... ciepłe wody tropikalnych mórz to naturalne środowisko ich występowania, więc były, są i będą... (no chyba, że ktoś je wygrabi, żeby było ładnie na fotkach (?) )
Chichen Itza nasz następny przystanek .
Chichen Itza to prekolumbijskie miasto Majów położone na meksykańskim półwyspie Jukatan, niedaleko Cancun. Najlepsze czasy przeżywało w okresie między X i XI wiekiem naszej ery. Po tym czasie stopniowo traciło na znaczeniu, aż w XV wieku całkowicie je opuszczono. Do chwili obecnej nie wiadomo dlaczego. Zrujnowane i zarośnięte roślinnością miasto zostało ponownie odkryte przez Edwarda Herberta Thompsona pod koniec XIX wieku. Pomimo upływu tysięcy lat od momentu założenia ośrodka, budynki wciąż przypominają o dawnej potędze jego mieszkańców. Majowie wznieśli w mieście ogromne kamienne budowle, około 50 świątyń i obiektów, które zachwycają i przyciągają każdego roku tysiące turystów.
Następnie jedziemy do pobliskiej Cenoty na ochładzającą kąpiel/
Po 2 godzinach dojeżdżamy do Cancun i naszego hoteli "Kristal Cancun"
............ i to by było na tyle........ Do Cancun na wakacje na pewno nie pojedziemy ......
och Chichen Itza !!! mam sentyment, bo to moje pierwsze miasteczko Majów jakie widziałam..zrobiło na mnie mega wrażenie
Cenota wygląda super , jeszcze nie byłam w żadnej
Sigma napisz pls króciutkkie podsumowanie, taką twoją ocenę.. co się najbardziej podobało , w sensie co polecasz, co najmniej dlaczego etc. Biuro rozumiem,że sie sprawdziło w 100% ?
No trip no life
A ja byłam w tej cenocie i bardzo mi się podobało.
basia35
...jestem "zdruzgotany" widokiem plaży !!!
czyżby teraz "wodorostowa plaga" na dobre zagościła na meksykańskim wybrzeżu ???
...szkoda,bardzo szkoda : (((
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Cudowne miejsce (i fota!)
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Sigma, bardzo ładnie pokazałeś ruinki Chichen Itza, niezwykle tajemniczo i malowniczo, no i te zjawiskowe cenoty... cudo! ; mnie Cancun też zupełnie, ale to zupełnie nie woła..., i wcale nie dlatego, że "zdruzgotały" mnie wodorosty (Ssstu-6, Kłaniam się! ) , tylko ta koszmarna zabudowa... - okropne, betonowe hotelowisko, które zniszczyło piękny naturalny mierzejowaty cypel - no i ilość tych hoteli, a więc i ilość wypoczywających tam gości - istny koszmar!
Co do wodorostów- no cóż... ciepłe wody tropikalnych mórz to naturalne środowisko ich występowania, więc były, są i będą... (no chyba, że ktoś je wygrabi, żeby było ładnie na fotkach (?) )
Piea
Dziękuję wszystkim za uwagę
Sigma, nie dasz się skusić na króciutkie podsumowanko ? Będziesz korzystał z tego biura ?
Dziekuję za piąkną wycieczkę, szczególnie ,że pokazałeś nam miejsca mniej popularne w Meksyku.
Zdęcia piekne
No trip no life