TBILISI to stolica i największe miasto Gruzji. Miasto liczy około miliona mieszkańców. Powstało w V wieku n.e. za panowania Vakhtang Gorgasali. W Tbilisi zobaczyliśmy: z oddali Katedrę Świętej Trójcy - będącej największą prawosławną katedrą w Gruzji, starówkę, Mtacmindy - Świętą Górę, z której roztacza się przepiękny widok na okolicę, Kościół Matki Boskiej zbudowany w V wieku, Katedrę Sioni, Jumah Meczet podzielony w środku na dwie części - sunnicką i szyicką.
Mtacminda, nazywana tu Świętą Górą, jest najwyższym wzniesieniem na południowych obrzeżach gruzińskiej stolicy.
Ma wysokość 727 m n.p.m., a zarazem około 300 m ponad centrum. Wjeżdża się na nią kolejką linową. Na szczycie i z dołu wyeksponowany pomnik Matki Gruzji. Zwrócona w kierunku stolicy kobieta w lewej ręce trzyma puchar wina, zaś w prawej miecz. Pomnik ma 20 metrów wysokości. Dobrze widać Most Pokoju (przez mieszkańców zwany „podpaską”) i jeszcze Narikala – starożytna twierdza wznosząca się nad Tbilisi, zbudowana w IV wieku.
Docieramy do Tbilisi pod wieczór.
Z okna autokaru robi wrażenie.
Zostaje tylko zakwaterowanie i kolacja.
Jorguś
Pożegnalna kolacja miała być ostniego dnia, ale z jakiś powodów przyspieszono o dzień i udaliśmy się po zakwaterowaniu.
Prawie wszystkie kolacje mieliśmy w restauracjach na mieście.
Ta jako uroczysta była z tańcami. Na szczęście gruzińskimi.
Sala była duża i wiele stolików zajmowali tubylcy obchodzący jakieś święta i rocznice. Oczywiście wznosili tradycyjne wielominutowe toasty.
Najciekawszy był przegląd gruzińskich tańców.
Jorguś
Nasza ekipa rozochociła się i zaczęły się śpiewy (biesiadne).
Gruzini próbowali dotrzymać pola, a jak nie dawali rady to wystawiali dzieci.
Potem znowu "Sokoły" itd.
Przyjęli to bardzo ciepło. Nieustanne brawa.
Widać, że Polacy cieszą się dużą estymą w tym kraju. Po prostu lubią nas.
I w kulminacyjnym momencie tej pseudowokalnej orgii na salę wbiegła nasza gruzińska pilotka z taką niespodzianką !!!
Jorguś
Przyszedł czas na stolicę.
TBILISI to stolica i największe miasto Gruzji. Miasto liczy około miliona mieszkańców. Powstało w V wieku n.e. za panowania Vakhtang Gorgasali. W Tbilisi zobaczyliśmy: z oddali Katedrę Świętej Trójcy - będącej największą prawosławną katedrą w Gruzji, starówkę, Mtacmindy - Świętą Górę, z której roztacza się przepiękny widok na okolicę, Kościół Matki Boskiej zbudowany w V wieku, Katedrę Sioni, Jumah Meczet podzielony w środku na dwie części - sunnicką i szyicką.
Najpierw kościoły:
Jorguś
Dzielnica muzułmańska z termami i meczetami
Jorguś
Mtacminda, nazywana tu Świętą Górą, jest najwyższym wzniesieniem na południowych obrzeżach gruzińskiej stolicy.
Ma wysokość 727 m n.p.m., a zarazem około 300 m ponad centrum. Wjeżdża się na nią kolejką linową. Na szczycie i z dołu wyeksponowany pomnik Matki Gruzji. Zwrócona w kierunku stolicy kobieta w lewej ręce trzyma puchar wina, zaś w prawej miecz. Pomnik ma 20 metrów wysokości. Dobrze widać Most Pokoju (przez mieszkańców zwany „podpaską”) i jeszcze Narikala – starożytna twierdza wznosząca się nad Tbilisi, zbudowana w IV wieku.
Jorguś
I jeszcze kilka zdjęć z ulic Tbilisi, gdzie nawet natkniecie się na wodospad. I słynny bazar.
Jorguś
Fajna kolacja , szczególnie że takie relacje się wywiązały z lokalesami !!
Wodospad w mieście to osobliwość ale jak dla mnie tak pozytywnie
No trip no life
Tbilisi zwiedzaliśmy w niedzielę, więc w każdym kościele jak nie śluby to chrzest.
Trochę zdjęć obyczajowych
Najważniejsze to dojechać na czas!!!
Jorguś
Jaki ładny budynek w dzielnicy muzułmańskiej