Alamed, bardzo dziękuję za ciekawą relację Ja na La Palmie byłam zaledwie jeden dzień podczas rejsu po Wyspach Kanaryjskich (w grudniu 2019 r.). Niektóre miejsca, z pokazywanych przez Ciebie, widziałam ale też udało mi się zobaczyć kilka innych (niestety dość pobieżnie). Podziwiam Cię za wiedzę, bo mnie wszystko się już wymieszało - dopiero jak zacznę porządkować zdjęcia to, podpierając się Twoją relacją, dojdę jakie to miejca Tak więc Twoja "pisanina" nie poszła na marne
Alamed, La Palma przypomina mi trochę La Gomerę, takie trochę dzikie krajobrazy, mgły gdzie niegdzie , czarne i fajne jedzonko.A z koleii pod kątem architektury widzę trochę podobieństw do Azorów .
CZy to paella na pierwszej fotce?
Musze się koniecznie wybrać na tą wyspę.
Dziekuje za przybliżenie nam atrakcji na la Palmie. Wiesz, to jest chyba pierwsza relacja z tej wyspy
To w zasadzie wszystkie miejsca, które zobaczyliśmy. Wrzucę jeszcze kilka zdjęć
i tak tam jest w jednym miejscu świeci słońce w drugim jest mgła także nie ma co sie przejmować pogodą
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia
Na koniec jeszcze trochę pyszności z restauracji
słynne kanaryjskie ziemniaki ugotowane w soli
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia
Alamed, bardzo dziękuję za ciekawą relację Ja na La Palmie byłam zaledwie jeden dzień podczas rejsu po Wyspach Kanaryjskich (w grudniu 2019 r.). Niektóre miejsca, z pokazywanych przez Ciebie, widziałam ale też udało mi się zobaczyć kilka innych (niestety dość pobieżnie). Podziwiam Cię za wiedzę, bo mnie wszystko się już wymieszało - dopiero jak zacznę porządkować zdjęcia to, podpierając się Twoją relacją, dojdę jakie to miejca Tak więc Twoja "pisanina" nie poszła na marne
Mabro, bardzo Ci dziekuję
Z każdej mojej podrózy robię fotoksiążkę ( taki mój osobisty pamiętnik) są tam daty i opisy miejsc i to ona mi pomoga w robieniu relacji na tripku
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia
Alamed, La Palma przypomina mi trochę La Gomerę, takie trochę dzikie krajobrazy, mgły gdzie niegdzie , czarne i fajne jedzonko.A z koleii pod kątem architektury widzę trochę podobieństw do Azorów .
CZy to paella na pierwszej fotce?
Musze się koniecznie wybrać na tą wyspę.
Dziekuje za przybliżenie nam atrakcji na la Palmie. Wiesz, to jest chyba pierwsza relacja z tej wyspy
No trip no life
Tak Nel to paella
Na Azorach i La Gomerze jeszcze nie byłam, czyli coś przede mną
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia
Bardzo apetycznie ta paella wygląda. Jedliście właśnie taką?
To może pomyśl o wyjeżdzie na Azorki czy La Gomere w zamian za Sardynie ? albo jeszcze inny kierunek ?
No trip no life