--------------------

____________________

 

 

 



Andaluzyjska klasyka

9 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
achernar51swiat
Obrazek użytkownika achernar51swiat
Offline
Ostatnio: 1 dzień 14 godzin temu
Rejestracja: 01 cze 2020
Andaluzyjska klasyka

Po spędzeniu tygodnia na Maderze i powrocie do Lizbony wypożyczyliśmy samochód i ruszyliśmy na objazd Andaluzji. Z racji niewielkiej ilości czasu jakim dysponowaliśmy i fakt, że była to nasza pierwsza wizyta w tym regionie, siłą rzeczy ograniczyliśmy się do najważniejszych miast. Pierwszym z nich była Kordoba.

 

Kordoba

 

 

Miasto leży nad rzeką Gwadalkiwir i jest stolicą prowincji Kordoba. W jego miejscu istniała pierwotnie osada iberyjska, która w III wieku p.n.e. dostała się pod panowanie kartagińskie. Około 200 roku p.n.e. osada stała się kolonią rzymską i zarazem stolicą prowincji Hispania Ulterior. Za czasów cesarza Oktawiana Augusta (63 p.n.e.-14 n.e.), jako Corduba była stolicą prowincji Betyka. Urodzili się tutaj wielcy rzymscy poeci i filozofowie - Lukan (39-65), Seneka Starszy (54 p.n.e.-39. n.e.) i Seneka Młodszy (4 p.n.e.-65 n.e.). Od roku 544 Kordoba znalazła się pod panowaniem Bizancjum, a w roku 572 została zdobyta przez Wizygotów. W czasie ich panowania stała się siedzibą biskupstwa.

Kres panowaniu Wizygotów położyła inwazja Arabów, którzy w 711 roku zajęli także Kordobę. W roku 756 ostatni męski potomek Umajjadów Abd Ar-Rahman ibn Mu'awija ibn Hiszam ibn Abd al-Malik, bardziej znany jako Abd ar Rahman I (731-788), który przeżył masakrę zgotowaną Umajjadom w Bagdadzie w 750 roku przez Abbasydów, utworzył tu niezależny emirat al-Andalus, którego stolicą została właśnie Kordoba. Za jego panowania rozpoczął się okres intensywnego budownictwa i wielkiego rozkwitu miasta. W roku 929 Abd ar-Rahman III an-Nasir (889-961) ogłosił al-Andalus osobnym kalifatem. Za jego czasów Kordoba była największym miastem w basenie Morza Śródziemnego, ważnym ośrodkiem nauki, kultury i sztuki. Miasto liczyło od 800 tys. do 1 mln mieszkańców, miało ponad 300 meczetów, 300 publicznych łaźni, 50 szpitali, 20 publicznych bibliotek, 80 szkół i 17 wyższych uczelni. Biblioteka Al-Hakama posiadała ok. 400.000 tomów. Okres ten charakteryzowało pokojowe współistnienie i wzajemna tolerancja trzech cywilizacji - islamu, chrześcijaństwa i judaizmu. Czas świetności Kordoby trwał do śmierci Abu Aamira Muhammada Ibn Abdullaha Ibn Abi Aamira, zwanego przez Arabów Al-Mansurem, a w Europie znanego jako jako Almanzor (~938-1002), później nastąpił okres walk o władzę i powolny upadek metropolii, a w 1031 roku - rozpad kalifatu Kordoby. Została ona stolicą jednego z 30 niewielkich państewek zwanych taifas, z których największymi były wówczas Sewilla i Saragossa. W XII wieku władza przypadła dogmatycznym Almohadom, czasy tolerancji zakończyły się. Rozpoczęły się prześladowania, których ofiarą padli dwaj wielcy synowie Kordoby: Abu al-Walid Muhammad ibn Ahmad ibn Muhammad ibn Ahmad ibn Ahmad ibn Ruszd (1126-1198), znany w Europie jako Awerroes (1126-1198), arabski filozof i komentator dzieł Arystotelesa, a także Mosze ben Majmon (1135-1204) - Majmonides, żydowski teolog i filozof.

W 1236 roku miasto odzyskali chrześcijanie pod wodzą króla Kastylii Ferdynanda III Kastylijskiego (1199-1252). Kordoba awansowała do rangi ośrodka handlu suknem i jedwabiem, jednak po okresie rozwoju gospodarczego, od końca XVI wieku nastąpił zastój. Spowodowały go: wypędzenie ludności arabskiej i żydowskiej, epidemie i powstania.

 

W roku 1808 miasto zostało zdobyte i było okupowane przez wojska napoleońskie.

Podczas hiszpańskiej wojny domowej w latach 1936-1939 Kordoba była opanowana przez siły gen. Francisco Franco Bahamonde (1892-1975). Obecnie miasto jest ważnym ośrodkiem przemysłowo-handlowym Andaluzji. Rozwinięty jest przemysł maszynowy, chemiczny i skórzany, a także spożywczy. Oczywiście, jest też wielkim ośrodkiem turystycznym o znaczeniu światowym.

 

-----

 

W drodze z Lizbony do Kordoby.

 

 

 

Historyczne centrum Kordoby widziane od południowego zachodu z Mostu św. Rafaela (Puente de San Rafael) na rzece Gwadalkiwir oraz kolumna, przedstawiająca triumf św. Rafaela (Triunfo de San Rafael), który jest patronem Kordoby. Została postawiona w 1953 roku w pobliżu Mostu św. Rafaela.

 

 

 

Pierwszym zwiedzanym przez nas zabytkiem Kordoby był wspaniały Alkazar Królów Chrześcijańskich (Alcázar de los Reyes Cristianos). Jest to zespół fortyfikacji z czasów panowania Umajjadów. Zlokalizowany jest nad brzegiem rzeki Gwadalkiwir, niedaleko Wielkiego Meczetu-Katedry (Mezquity). Został przebudowany przez króla Kastylii i Léonu Alfonsa XI (1311-1350) w latach 1327-1328, a później wzbogacony o ogrody i łaźnie. Był siedzibą tzw. Królów Katolickich - Izabeli I Kastylijskiej (1451-1504) i Ferdynanda II Aragońskiego (1452-1516), a także sądu inkwizycyjnego w czasie wojny z muzułmańską Granadą. Jest jednym z najbardziej znanych hiszpańskich alkazarów. Nazwa "alkazar" wywodzi się od arabskiego słowa "al-quasr", oznaczającego pałac. We wczesnym średniowieczu była tu forteca wizygocka. Arabscy zdobywcy odbudowali ją, a Abd ar-Rahman I urządził tu siedzibę emiratu. W następnych latach Alkazar powiększono o łaźnie, ogrody, a także wielką bibliotekę. W 1236 roku, wojska chrześcijańskie Ferdynanda III Kastylijskiego zdobyły Kordobę, w roku 1328 Alfons XI (1311-1350) rozpoczął budowę zachowanej do dziś warowni na części terenu. Pozostałe części mauretańskiego Alkazaru oddano biskupowi, szlachcie i Zakonowi Calatrava. Pierwotny, muzułmański Alkazar stał kiedyś na zachodnich krańcach obecnego, tam, gdzie dziś mieści się Pałac Biskupi - jego budynek został przebudowany w stylu barokowym i mieści dziś Muzeum Diecezjalne. Choć Alfons XI tylko w części wykorzystał dawną arabską konstrukcję, to zachowany do dziś Alkazar ma wygląd mauretańskiej twierdzy, gdyż król zbudował go w stylu mudéjar. Styl ten łączył elementy islamskie i chrześcijańskie (romańskie i gotyckie). Jego nazwa wywodzi się od arabskiego określenia "mudadżdżan" czyli ten, który mógł zostać w Hiszpanii. Mudejarami nazywano bowiem Maurów, żyjących na ziemiach znajdujących się pod władzą chrześcijan; było wśród nich wielu rzemieślników, którzy przyczynili się do powstania nowego stylu.

 

 

 

 

Wieża Inkwizycji (Torre de la Inquisición), znana także jako Wieża Ogrodowa (Torre de los Jardines), znajduje się po południowo-zachodniej stronie murów otaczających Alkazar. Ta okrągła wieża została zbudowana za panowania krola Kastylii i Leónu Henryka IV Bezsilnego (1424-1474), prawdopodobnie na fundamentach poprzedniej konstrukcji. Zwieńczona jest częścią w kształcie ośmiobocznego graniastosłupa, zbudowaną z cegły. Wewnątrz ma trzy piętra z pomieszczeniami przykrytymi ceglanymi półkulistymi kopułami. Wieża ta służyła jako archiwum Trybunału Świętej Inkwizycji.

 

 

Pomnik króla Ferdynanda III Kastylijskiego (1199-1252), znanego także jako Ferdynand Święty, przy Wieży Lwów. Alkazar odegrał rolę w wojnie domowej, podczas której Henryk IV Bezsilny bronił się przed rebelią, wspieraną przez jego przyrodniego brata Alfonsa. Podczas tej wojny, obrońcy Alkazaru zaczęli używać prochu. W tym samym czasie została zbudowana wieża warowni, znana dziś jako Wieża Inkwizycji.

 

 

Następcy Henryka IV Bezsilnego, tzw, Królowie Katoliccy - Izabela I Kastylijska i Ferdynand II Aragoński wykorzystali Alkazar w Kordobie na siedzibę jednego z pierwszych stałych sądów Świętej Inkwizycji w Hiszpanii. Był on również ich kwaterą podczas kampanii, prowadzonej przeciw ostatniemu muzułmańskiemu władcy Granady, Muhammadowi XII Abu Abdallahowi (1459-1527/1533) z dynastii Nasrydów, znanemu w Europie jako Boabdil. Inkwizycja zaczęła używać części Alkazaru w 1482 roku, przebudowując niektóre obiekty - np. dawne łaźnie arabskie - na sale przesłuchań i tortur. Trybunał inkwizycyjny urzędował tu przez trzy stulecia. W roku 1483 był tu więziony wspomniany Boabdil, który za cenę odzyskania wolności uznał wówczas zależność lenną od Izabeli i Ferdynanda. Gdy w roku 1489 odmówił poddania swego królestwa, władcy chrześcijańscy przypuścili atak, który doprowadził do upadku Granady w styczniu 1492 roku i zakończenia rekonkwisty. Centralnym miejscem Alkazaru jest widoczny na trzecim zdjęciu Dziedziniec Mauretański (Patio Morisco), a na terenie twierdzy godne uwagi są wieże - Lwów (Torre de los Leones), Hołdu (Torre del Homenaje) i Inkwizycji (Torre de la Inquisición).

 

 

 

 

Jedną z głównych atrakcji twierdzy królewskiej są jej wspaniałe ogrody. Piękne fontanny, baseny, kanały wodne i ładnie przycięte żywopłoty są w dużej mierze wzorowane na sztuce doświadczonych ogrodników muzułmańskich, która została przejęta i pielęgnowana przez ich chrześcijańskich następców.Ogrody Alkazaru zajmują powierzchnię 55.000 m². Z pewnością jest to miejsce, umożliwiające wspaniałe, relaksujące spacery. Jest tu wiele roślin kwiatowych, palmy, cyprysy, drzewka cytrynowe i pomarańczowe, kamienne fontanny, kanały i duże stawy. Dawniej woda była doprowadzana akweduktem z gór Sierra Morena oraz była czarpana za pomocą wielkiego koła wodnego Albolafia z przepływającej w pobliżu rzeki Gwadalkiwir. Duże stawy zostały dodane w XIX wieku.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

W roku 1810 na terenie Alkazaru stacjonowały okupacyjne wojska napoleońskie, zaś w roku 1821 twierdza została przekształcona w więzienie. W roku 1931 władze Kordoby uznały Alkazar za zabytek historyczny. Ostatecznie w roku 1950 rząd hiszpański uznał Alkazar za pomnik narodowy i od tej pory pełni on funkcje muzealne i jest wielką atrakcją turystyczną.

 

 

 

Wieża Lwów (Torre de los Leones), położona na północno-zachodnim krańcu twierdzy, jest obecnie głównym wejściem do Alkazaru. Jej nazwa pochodzi od gargulców umieszczonych na szczycie. Jest to najstarsza wieża. Jej kwadratowa dwupiętrowa część ma szerokie tarasy i jest zwieńczona blankami. Piętra wewnątrz wieży są przykryte smukłymi ostrołukowymi sklepieniami z kamienia kordobańskiego. Łuki wewnątrz są wsparte na cienkich kolumnach, które sprawiają, że całość uwydatnia poczucie pionu.

 

 

 

 

 

Salón de Mosaicos. W sali, w której mieściła się dawna kaplica Świętej Inkwizycji wystawiono wspaniałą kolekcję sztuki rzymskiej, obejmującą sakofag i mozaiki z II i III wieku naszej ery. Kolekcja została odkryta pod Placem Corredera mieście w 1959 roku i pochodzi z zamożnej rzymskiej rezydencji.

 

 

 

 

 

Gotycka rzeźba i herby w dawnej kaplicy Świętej Inkwizycji.

 

 

 

Po upadku muzułmańskiej Granady i zakończeniu rekonkwisty w 1492 roku, monarchowie - Izabela i Ferdynand - przyjęli w Alkazarze w Kordobie Krzysztofa Kolumba (1451-1506), wyruszającego na swą pierwszą wyprawę, zakończoną lądowaniem w Nowym Świecie. Wydarzenie to upamiętnia pomnik na terenie ogrodów Alkazaru.

 

 

 

Przy wejściu do Alkazaru Królów Chrześcijańskich.


 

 

Wieża Hołdu (Torre del Homenaje), znajdująca się po stronie północno-wschodniej Alkazaru, ma ośmiokątny kształt. Jest to miejsce, gdzie mieszkańcy składali przysięgi wierności władcom i zobowiązywali się bronić twierdzy. Ogładzano stąd także dekrety i rozporządzenia królewskie. Na najwyższym piętrze wieży znajduje się główna sala lub sala recepcyjna. Ma sklepienie z żebrami opartymi na rzeźbionych kapitelach z motywami roślinnymi, typowymi dla gotyku francuskiego. Wieża jest zwieńczona tarasem z blankami.

 

 

-----

 

A oto najważniejszy zabytek Kordoby. Wielki Meczet, zwany po hiszpańsku La Mezquita, pochodzący z VIII wieku, lecz wielokrotnie przebudowywany, służy obecnie za katedrę rzymskokatolicką. Stanął on na miejscu kościoła wzniesionego przez Wizygotów, panujących tu przed najazdem arabskim na Półwysep Iberyjski. Mezquita jest jednym z najbardziej znanych meczetów na świecie, głównie dzięki słynnej sali z lasem kolumn. Po rekonkwiście Hiszpanie postawili na środku meczetu katedrę gotycką. Mezquita jest największym byłym meczetem w Europie, jego powierzchnia to ok. 23.000 m². Budowę obiektu rozpoczęto ok. roku 600, za panowania Wizygotów, jako kościoła p.w. św. Wincentego. Po zajęciu Kordoby przez Arabów kościół został podzielony po połowie na części przeznaczone dla muzułmanów i chrześcijan, co utrzymało się do roku 784, kiedy to całą świątynię odkupił od chrześcijan emir Kordoby, Abd Ar-Rahman ibn Mu'awija ibn Hiszam ibn Abd al-Malik, znany jako Abd ar-Rahman I. Negocjacje w tej sprawie prowadził sekretarz emira Umeya ibn Yezid, który zgodził się też na odbudowę zniszczonego kościoła p.w. świętych męczenników Faustusa, Januariusa i Marcellusa. Abd ar-Rahman I wybudował na miejscu kościoła meczet. Pierwszy budynek na planie kwadratu o boku 70 m i powierzchni 5.000 m², składał się z prostokątnej sali modlitw oraz takiego samego kształtu dziedzińca. Sala kolumnowa zawierała 110 kolumn - pochodzących ze starożytności i okresu panowania Wizygotów - zgrupowanych w 7 naw, zwanych "riwak". Przy pracach nad budową olśniewającego meczetu zatrudniono tysiące rzemieślników i robotników, a takie ogromne przedsięwzięcie pobudziło rozwój gospodarki całego regionu. Kamień, marmury i różnego rodzaju metale były dostarczane z pobliskich gór Sierra Morena i kopalń w okolicach miasta, zaś w samej Kordobie powstały liczne warsztaty, pracujące na potrzeby budowy. Słynny syryjski architekt opracował plany meczetu, a sam emir osobiście nadzorował postęp prac. Za panowania prawnuka Abd ar-Rahmana I - Abū l-Mutarrafa`Abd ar-Rahmāna ibn al-Hakama (792-852), znanego jako Abd ar-Rahman II - dokonano w latach 832-848 poważnej rozbudowy meczetu. Powiększono wnętrze dwukrotnie, liczbę kolumn zwiększono do 200, a ścianę kibli, która uprzednio była wyznaczona z błędem, przesunięto na południowy wschód. Za Abd ar-Rahmana ibn Muhammada, czyli Abd ar-Rahmana III, salę modlitw powiększono jeszcze bardziej, a na skraju dziedzińca ustawiono kwadratowy minaret o wysokości 34 m. Za panowania Al-Hakama II (915-976) sala modlitw urosła do wymiarów 70 m x 115 m, a liczba kolumn do 320. Liczne kolumnady, mihrab w kształcie ośmiokątnej kaplicy oraz 3 kopuły o sklepieniu krzyżowym, tak charakterystyczne dla budownictwa Umajjadów hiszpańskich, nadają budowli niepowtarzalny charakter. Mezquita uzyskała swoją obecną wielkość w 987 roku, po ukończeniu zewnętrznych naw i dziedzińca. Po raz ostatni powiększono salę modlitw w latach 987-990 za Abu Aamira Muhammada Ibn Abdullaha Ibn Abi Aamira, znanego w Europie bardziej jako Almanzor, kadiego kalifa Al-Hakama II i wielkiego wezyra kalifa Hiszama II (966-1013) - faktycznego władcy kalifatu Kordoby. Dodano wówczas 8 naw i 224 kolumny od strony północno-wschodniej. Po tej rozbudowie Wielki Meczet liczył 544 kolumny, 18 filarów przy fasadzie i 44 filary wewnętrzne, a pomieszczenie wewnętrzne miało wymiary 130 m x 115 m.

 

 

 

 

 

 

 

 

Wielki Meczet w Kordobie miał ogromne znaczenie dla społeczności muzułmańskiej Al-Andalus przez trzy wieki. W Kordobie meczet był postrzegany jako serce i centralny punkt miasta. Pochodzący z Indii Muhammad Iqbal (1877-1938), zwany "poetą Wschodu" opisał jego salę kolumnową jako posiadającą "niezliczone słupy jak rzędy palm w oazach Syrii". Mieszkańcy al-Andalus uważali, że piękno meczetu było tak olśniewające, że nie był tego w stanie oddać żaden opis. Wielki Meczet został otoczony grubymi murami obronnymi z wieżą zegarową i wysokim minaretem. Miał 9 zewnętrznych bram, a także 11 wewnętrznych drzwi. Drzwi te prowadziły do takiej samej liczby naw wewnątrz meczetu. Dziedziniec miał przestronne bramy od strony północnej, zachodniej i wschodniej oraz fontanny, w których wierni mogli dokonywać ablucji. 11 naw rozciągało się z północy na południe i krzyżowały się one z 21 mniejszymi nawami biegnącymi ze wschodu na zachód. Na zdjęciach widoczny jest Dziedziniec Drzewek Pomarańczowych (Patio de los Naranjos) i dawny minaret, przekształcony przez chrześcijan na dzwonnicę. Minaret miał dwie klatki schodowe, a na jego szczycie umieszczono trzy jabłka - dwa złote i jedno srebrne, oraz lilię o sześciu płatkach. Minaret ma 14 okien z łukami wspartymi na jaspisowych kolumnach, a ich konstrukcja ozdobiona jest maswerkiem. Po odzyskaniu Kordoby przez chrześcijan został przebudowany na dzwonnicę pod kierunkiem architekta Hernána Ruiza III (1534-1606). Swój obecny wygląd dziedziniec uzyskał w 1597 roku, gdy biskupem Kordoby był Francisco de Reynoso y Baeza (1534-1601).

 

 

 

 

 

Patio de los Naranjos i bramy prowadzące do Mezquity stanowią wdzięczną scenerię dla okolicznościowych sesji fotograficznych.

 

 

 

Mezquita - świątynia kalifów z dynastii Umajjadów - miała swego czasu tak wysoką pozycję artystyczną i religijną, że ustępowała jedynie podobnej budowli w Mekce. Główna sala meczetu była wykorzystywana do różnych celów. Służyła jako główna sala modlitewna, w której odmawiano pięć codziennych modlitw muzułmańskich oraz odprawiano w niej szczególne piątkowe nabożeństwa. Służyła również jako sala do nauki oraz rozstrzygania spraw w oparciu o prawa szariatu w okresie panowania Abd al-Rahmana i jego następców.Zaprojektowano przepiękne mozaiki i azulejos, a panele z aromatycznego drewna były mocowane za pomocą złotych gwoździ. O kolumnach z czerwonego marmuru mówiono, że są one dziełem samego Boga. Mezquita jest najbardziej znana z jej arkadowej sali hypostylowej z 856 kolumnami z jaspisu, onyksu, marmuru i granitu. Do ich budowy wykorzystano elementy poprzedniego kościoła wzniesionego przez Wizygotów, a także fragmenty rzymskich budowli, takich jak amfiteatr w Méridzie. Podwójne łuki były elementem nowej architektury, która pozwalała na osiąganie wyższych pułapów, niż byłoby to możliwe przy stosunkowo niskich kolumnach. We wnętrzu, las kolumn tworzy powtarzający się układ alejek, wywołując wrażenie sali luster. Aby podwyższyć sklepienie, w meczecie zastosowano dwukondygnacyjne arkady, których pomysł zapożyczono z akweduktów rzymskich w Méridzie i Segowii. Dolne arkady mają kształt podkowiasty, górne mają łuki okrągłe. Ponadto, klińce łuków są na wzór bizantyjski na przemian w kolorze białym i czerwonym, co nadaje wrażenie lekkości konstrukcji. Były one inspirowane architekturą jerozolimskiej Kopuły na Skale, a także przypominają te z katedry w Akwizgranie. Wspomniany las kolumn zwieńczonych arkadami, stwarza wrażenie, iż wnętrze jest większe niż w rzeczywistości. Dekoracje meczetu pochodzą z przebudowy dokonanej w 961 roku przez Al-Hakama II i nawiązują do tradycji meczetów umajjadzkich w Jerozolimie i Damaszku. 150 lat po wybudowaniu meczetu dodano schody prowadzące na na dach i zbudowano most łączący salę modlitewną z pałacem kalifa.Ciekawostką jest, że pod koniec X wieku w czasie wyprawy Almanzora na północ Hiszpanii, w ręce Arabów wpadły dzwony z katedry św. Jakuba w Santiago de Compostela. Zostały one przewiezione do Kordoby i przetopione na lampy do oświetlenia Wielkiego Meczetu. Po odzyskaniu Kordoby przez chrześcijan, lampy te przewieziono z powrotem do Santiago de Compostela, gdzie przetopiono je ponownie na dzwony.

 

 

 

 

 

 

 

Kordoba (Córdoba) 

 

 

Niektórzy są zdania, że mihrab Mezquity nie wyznacza dokładnego kierunku kibli (wskazującego Mekkę), ponieważ budynek posadowiono na fundamentach z okresu rzymskiego i wizygockiego. Łuk mihrabu wkomponowano w czworokątne obramowanie, tzw. "al-fiz", ozdobione wykaligrafowanym cytatem z Koranu, zapisanym złotymi literami na niebieskim tle. Reszta elementów sąsiadujących z mihrabem jest pokryta różnego rodzaju ornamentami - mamy tu do czynienia z charakterystycznym dla sztuki islamu "horror vacui", tendencją tworzenia dekoracji zapełniających całą powierzchnię obiektu, bez pozostawiania pustego tła. Przed mihrabem znajduje się maqsura, swego rodzaju kaplica do użytku kalifa, oddzielająca najświętsze miejsce od reszty sali modlitw. Jest ona zagrodzona przez przeplecione wielolistne łuki. Kryje ona mihrab - niszę modlitewną, która w meczecie kordobańskim przybiera kształt ośmiokątnej kaplicy, ze sklepieniem w kształcie muszli, podtrzymywanym na sześciu ślepych łukach na kolumienkach, oraz z wejściem w kształcie podkowiastego łuku. Mihrab został odnowiony w 1816 roku przez Patricio Furriela.

 

 

W 1236 roku Kordobę zajął król Kastylii Ferdynand III Święty i przekształcił meczet w kościół. Z kolei jego syn i następca Alfons X Mądry (1221-1284) wybudował na terenie meczetu kaplicę Królewską i kaplicę Villaviciosa. Król Kastylii i Léonu Henryk II Trastámara (1333-1379) przebudował kaplice. Również minaret meczetu został przekształcony w dzwonnicę katedry. Za panowania króla Hiszpanii i zarazem cesarza Świętego Cesarstwa Rzymskiego Karola V Habsburga (1500-1558), biskup Alonso Manrique (1471-1538) rozpoczął w 1523 roku budowę pośrodku meczetu renesansowej katedry p.w. Wniebowzięcia NMP (Catedral de Nuestra Señora de la Asunción). Podobno po zbudowaniu katedry Karol V, który nieopatrznie zgodził się na przebudowę meczetu, powiedział: "zniszczyliście coś, co było jedyne w swoim rodzaju i postawiliście coś, co można zobaczyć wszędzie". Nad przebudową obiektu pracowano aż do końca XVIII wieku.Katedra, zbudowana wewnątrz meczetu, reprezentuje wszystkie style XVI i XVII wieku. Jest tu hiszpańsko-flamandzki skarbiec, renesansowe kopuły i barokowe sklepienia ołtarza. W skarbcu katedry można oglądać kolekcję przedmiotów sakralnych z XVI i XVII wieku. Monstrancja, będąca dziełem niemieckiego złotnika Heinricha von Arfe, wykonana w latach 1510-1516 roku i widoczna na jednym ze zdjęć, jest prawdopodobnie najwspanialszym dziełem w tej kolekcji.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

XVII-wieczne organy w głównej kaplicy katedry - Capilla Mayor. W latach 1879-1923 duże prace nad restauracją Mezquity - w tym organów - prowadził profesor Ricardo Velázquez Bosco (1843-1923). Bogato rzeźbiony ołtarz i stalle wyróżniają się tym, że zostały wykonane z mahoniu przywiezionego z Ameryki. Stalle zostały zaprojektowane i wyrzeźbione przez sewilskiego mistrza Pedro Duque y Cornejo (1677-1757), który na tę pracę poświęcił 9 ostatnich lat swego życia. Liczą one 50 miejsc, rozmieszczonych na dwóch poziomach. W 1954 roku niemal nie doszło do zarwania się stalli, gdy z okazji konsekracji biskupiej Feliksa Romero Menjibara (1901-1974), zostały one otwarte dla publiczności. Choć zbudowany wewnątrz meczetu kościół jest dość duży, to nie od razu rzuca się on w oczy. Dopiero po chwili krążenia pod łukami dość niespodziewanie natrafia się na 55-metrową główną kaplicę (Capilla Mayor) z 15-metrowym transeptem i bogato zdobionym sufitem.Kopuła na skrzyżowaniu nawy i transeptu oraz sklepienie nad prezbiterium są dziełem architekta Juana de Ochoa (1554-1606).

 

 

 

 

 

Figura MB Bolesnej (Nuestra Señora de los Dolores) w jednej z kaplic katedry.

 

 

Obraz w ołtarzu NMP Brzemiennej (Altar de la Virgen de la Esperanza, Virgen encinta, Virgen de la Divina Enfermera lub Virgen de la O) w katedrze.

 

 

W niektórych kaplicach katedry ingerencja w architekturę i wystrój nie poszła zbyt daleko i zachowały one - jak widoczna na zdjęciu Kaplica św. Klemensa (Capilla San Clemente) klimat meczetu.

 

 

 

Chrześcijańskie polichromie w Mezquicie.

 

 

Rozjaśniające półmrok światło płynące z nielicznych witraży stwarza niesamowity nastrój.

 


 

W Mezquicie możemy znaleźć także i polski akcent - wizerunek "Czarnej Madonny", MB Częstochowskiej.

 

 

W roku 1882 Mezquita została ogłoszona narodowym pomnikiem historycznym. Dziś każdego roku odwiedza ją około 1,5 mln turystów z całego świata. W Wielką Środę 31 marca 2010 roku grupa ponad stu aktywistów organizacji młodych muzułmanów z Austrii wtargnęła do świątyni pod pozorem zwiedzania. Na znak przywódcy, rozpoczęli oni modły muzułmańskie. Po przepychankach z ochroniarzami zostali usunięci ze świątyni.

 

-----

 

W pobliżu katedry znajduje się dawna dzielnica żydowska (Juderia), która składa się z wielu nieregularnych ulic, takich jak Calleja de las Flores, czy Calleja del Pañuelo. Dzielnica ta kryje skarby architektury mauretańskiej oraz niektóre z najbardziej spektakularnych zabytków w mieście. Dzielnicę Juderia przecina sieć wąskich uliczek, bardziej "klimatycznych" i nie zapełnionych tak sklepami z pamiątkami, jak ma to miejsce w podobnej dzielnicy w Sewilli. Znajdziemy tu piękne bielone domy, wspaniałe balkony i dziedzińce ozdobione barwnymi kwiatami. Juderia kusi turystów nie tylko wspaniałymi zabytkami, lecz również nastrojowymi restauracjami, tawernami i barami tapas. Choć każdego dnia dzielnicę przemierzają turyści z całego świata, można znaleźć tam zakątki, które pozwalają uciec od tłumów i zgiełku. W przeciwieństwie do sewilskiej dzielnicy żydowskiej nazwanej z czasem Santa Cruz, kordobańska Juderia nosi swoją nazwę do dziś. Zdaniem niektórych badaczy, hiszpańscy Żydzi, znani jako sefardyjczycy, dotarli na półwysep Iberyjski po zburzeniu Pierwszej Świątyni w VI wieku p.n.e. Zdaniem większości historyków przybycie ich miało jednak miejsce później - po zburzeniu Drugiej Świątyni w 70 roku n.e. Nie dysponujemy praktycznie żadnymi informacjami o życiu sefardyjczyków przed nastaniem na półwyspie władzy Wizygotów, którzy, po przyjęciu chrztu przez władcę, zakazali praktykowania judaizmu w swoim królestwie. W roku 711 n.e. na półwysep wkroczyli muzułmanie i dość szybko opanowali większą jego część. Żydzi, zmuszeni dotąd do życia w ukryciu, z radością powitali nową władzę. W 755 roku Abd-ar-Raman I ustanowił królestwo Omajadów ze stolicą w Kordobie. Podczas rządów Omajadów na tym terenie panowały dobre warunki ekonomiczne, co przyczyniło się także do poprawienia sytuacji Żydów. Tolerancyjna władza pozwalała im na zajmowanie stanowisk w medycynie, handlu, pracę w rzemiośle. Równolegle z arabską, kwitła żydowska nauka i kultura - szczególnie udanym okresem w tym względzie były rządy Abd-ar-Rahmana III w X wieku. Wówczas to Kordoba stała się ośrodkiem kulturalnego życia tak Żydów, jak i Arabów, a obie strony wywierały na siebie ubogacający wpływ. Z czasem pozycja Kordoby podupadła, skończyły się rządy Omajadów, ale nie zmalała rola sefardyjczyków w życiu muzułmańskiego państwa. Byli wśród nich finansiści, poeci, pisarze, wybitni naukowcy. Ich życie nie zawsze było jednak łatwe - w 1066 roku muzułmanie zaatakowali żydowską społeczność Granady, a pod rządami dynastii Almorawidów podjęto próbę nawracania Żydów siłą. W 1146 roku do władzy doszła fanatyczna berberyjska dynastia Almohadów. Ich sukces przyniósł kres rozwojowi żydowskiego życia w Andaluzji - zamknięto uczelnie i szkoły, zakazano praktykowania judaizmu, a Żydów zmuszano do konwersji na islam. W XI wieku walkę o odzyskanie panowania nad półwyspem rozpoczęli władcy chrześcijańscy - w połowie XIII stulecia w rękach muzułmańskich pozostała już jedynie Granada położona w południowo-wschodniej części półwyspu. Żydowskie życie istniało także pod rządami chrześcijan. Także tutaj istniały żydowskie społeczności, których członkowie niejednokrotnie pełnili istotne funkcje. Często, po zdobyciu zajmowanego przez muzułmanów miasta, Żydom pozwalano w nim pozostać i cieszyć się religijną wolnością. Trwało to do zakończenia rekonkwisty w 1492 roku, kiedy to Żydom pozostawiono wybór - albo konwersja na chrześcijaństwo, albo wygnanie.

 

 

 

 

 

Plac Majmonidesa (Plaza Maimonides) w dzielnicy Juderia. Przy placu stoi brązowy pomnik tego uczonego, zaś w niewielkiej odległości od niego, przy Calle Judios znajduje się, widoczna na następnych zdjęciach, średniowieczna synagoga. Synagoga ta zbudowana została w stylu mudéjar przez robotników, kierowanych przez Izaaka Moheba w 1315 roku. Składa się z patio, do którego wchodzi się od ulicy i przez które przechodzi się do korytarza prowadzącego do głównej sali modlitewnej. Z prawej strony od korytarza znajdują się schody w kierunku galerii dla kobiet. W prawej części tej sali znajduje się aron ha-kodesz - szafa na zwoje Tory, obramowana ornamentem architektonicznym. Po wypędzeniu Żydów z Hiszpanii w 1492 roku, budynek synagogi pełnił różne funkcje. Między innymi był szpitalem dla chorych na wściekliznę, kaplicą p.w. św. Kryspina dla cechu szewskiego i szkołą dla małych dzieci. Budynek pełnił te funkcje do 1885 roku, kiedy został uznany za zabytek narodowy. Od tego czasu był wielokrotnie restaurowany. Jeden z remontów został przeprowadzony przez Félixa Hernándeza w 1929 roku. Inny miał miejsce w 1977 roku, po czym synagoga została ponownie otwarta w 1985 roku w 850 rocznicę urodzin Mojżesza ben Majmona - Majmonidesa.

 

 

 

Pomnik sefardyjskiego filozofa, teologa, astronoma i lekarza Mosze ben Majmona (1135-1204), znanego jako Majmonides. Realistyczna, brązowa statua stoi na placu, noszącym jego imię (Plaza Maimonides). Majmonides był jednym z najbardziej płodnych i wpływowych uczonych, znawców Tory i lekarzy średniowiecza. Po przejęciu władzy w Kordobie przez Almohadów w 1148 roku i wprowadzeniu nietolerancyjnej islamskiej ortodoksji, Majmonides w wieku 15 lat opuścił Hiszpanię i studiował teologię i medycynę w Fezie w Maroku. W roku 1165 osiadł w Egipcie. W Kairze został osobistym lekarzem sułtana Saladyna (1137-1193) oraz przywódcą gminy żydowskiej. Zajmował się praktyką lekarską i handlem. Pisał prace z dziedziny prawa żydowskiego, medycyny, filozofii. Był głównym przedstawicielem arystotelizmu żydowskiego. Zmarł w 1204 roku w Kairze, a pochowany został w Tyberiadzie na terytorium dzisiejszego Izraela.

 

 

 

Również przy Placu Majmonidesa, w XVI-wiecznym domu, mieści się Museo Taurino de Córdoba, którego ekspozycja dotyczy korridy i obejmuje m. in. szpady, mulety, trajes de luz (tradycyjne stroje matadorów), plakaty, obrazy, rzeźby i zdjęcia. Część ekspozycji poświęcona jest takim kultowym kordobańskim toreros jak Rafael Molina Sánchez (1841-1900) - "Lagartijo", Rafael Guerra Bejarano (1862-1941) - "Guerrito", Rafael González Madrid (1880-1955) - "Machaquito", Manuel Laureano Rodríguez Sánchez (1917-1947) - "Manolete" i Manuel Benítez Pérez - "El Cordobés".

 

 

W domu Sefardyjskim (Casa de Sefarad), położonym na rogu Calle Averroes i Calle Judios niedaleko synagogi, mieści się ciekawe muzeum, prezentujące kulturę Żydów sefardyjskich. Casa de Sefarad jest odrestaurowanym i przywróconym do XIV-wiecznego wyglądu, typowym domem z czasów sprzed wygnania Żydów z Hiszpanii przez Królów Katolickich w 1492 roku. Żydzi sefardyjscy (zwani też sefardyjczykami od hebrajskiego określenia ספרד - Sfarad, oznaczającego Hiszpanię) to ludność żydowska, zamieszkująca dawniej Półwysep Iberyjski, posługująca się dialektami judeo-romańskimi (językiem ladino). W roku 1492 zostali wygnani z Hiszpanii dekretem alhambryjskim, a w roku 1497 również z Portugalii. Osiedli głównie we Włoszech, Holandii i krajach Maghrebu, a także na Bałkanach, Bliskim Wschodzie i Ameryce Południowej. Niewielka grupa w XVI wieku dotarła także do Polski, gdzie znalazła schronienie w okolicach Zamościa. Mianem sefardyjczyków określa się też Żydów, którzy uszli z Półwyspu Iberyjskiego w późniejszych wiekach oraz ich potomków. Obecnie za sefardyjczyków uznaje się też czasem wszystkich praktykujących sefardyjski obrządek judaistyczny. Od liczniejszego odłamu Żydów aszkenazyjskich różnią się oni, obok języka (sefardyjczycy używają ladino, aszkenazyjczycy - jidysz), rytuałem. Żydzi sefardyjscy mają obecnie odrębnego naczelnego rabina w Izraelu. Współczesna wymowa hebrajska oparta jest na sefardyjskiej. Sefardyjczycy w sensie ścisłym stanowią ok. 10% mieszkańców Izraela, ale często do sefardyjczyków zalicza się także Żydów wschodnich (tzw. mizrachim), którzy wyznają judaizm w sefardyjskiej tradycji prawno-liturgicznej - wtedy ich liczba jest oceniana na około 40%. Drugim, liczniejszym odłamem Żydów, są Żydzi aszkenazyjscy, zwani również aszkenazyjczykami lub aszkenazim (od hebrajskiego אַשְׁכֲּנָזִיי אַשְׁכֲּנָז). Są to Żydzi zamieszkujący Europę Środkową, Wschodnią i częściowo Zachodnią, a od XVII wieku również Amerykę. Nazwa "aszkenazim" wywodzi się od Aszkenaza, postaci biblijnej i pierworodnego syna Gomera (Ks. Rodzaju X). W literaturze rabinicznej królestwo Aszkenaza pierwotnie związane było z ziemiami zamieszkałymi przez Scytów, następnie Słowian, zaś od XI wieku z Europą Północną i Niemcami. Pomiędzy XI a XIX wiekiem wielu Żydów aszkenazyjskich emigrowało na wschód, m. in. do Czech, na Węgry, do Polski, na Białoruś, Ukrainę i do Rosji, czyli na tereny zamieszkałe przez ludność nie posługującą się językami germańskimi. Przynieśli ze sobą jidysz, język wywodzący się z dialektu wysokoniemieckiego (Hochdeutsch) i zapisywany alfabetem hebrajskim.

 

 

 

 

 

Casa de Sefarad posiada osiem sal tematycznych, w których można zobaczyć m. in. przedmioty związane z ważnymi etapami i wydarzeniami w życiu - narodzinami, obrzezaniem, bar-micwą i małżeństwem, a także stroje haftowane złotą nicią, metalowe ozdoby, ceramikę i przedmioty gospodarstwa domowego. Wspomniane sale tematyczne są poświęcone: 1) życiu codziennemu i gospodarstwu domowemu, 2) synagodze i obrzędom religijnym, 3) Majmonidesowi, 4) Świętej Inkwizycji, 5) kobietom al-Andalus, 6) świętom żydowskim, 7) dzielnicy żydowskiej w Kordobie i Dirol muzyce, językowi i kulturze Żydów sefardyjskich.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Część ekspozycji w Domu Sefardyjskim przedstawia ważną rolę, jaką Żydzi sefardyjscy odegrali w historii Kordoby. Na zdjęciach poniżej widzimy fragment wystawy poświęconej życiu i dziełom Mosze ben Majmona - Majmonidesa. Pokazany jest m.in. traktat Majmonidesa na temat Miszny, jednego z podstawowych tekstów rabinicznych, zawierającego głównie rozstrzygnięcia halachiczne, czyli prawne normy postępowania oparte na Torze i z niej wyinterpretowane. Były one systematycznie zbierane przez uczonych żydowskich, zwanych soferim. Ostateczną postać pisaną nadał Misznie około roku 220 Jehuda ha-Nasi (135-220). Miszna wraz z uzupełniającą ją Gemarą stanowi część świętej księgi judaizmu - Talmudu (bedącego komentarzem do Tory).

 

 

 

 

Fragment ekspozycji, poświęcony działalności Świętej Inkwizycji. Niestety, ta część wystawy jest chyba najsłabszą stroną muzeum, gdyż nie postarano się na obiektywne przedstawienie tematu. Ograniczono się jedynie do przedstawienia czarnej legendy Inkwizycji. Oglądając ekspozycję można odnieść wrażenie, że główną karą wymierzaną przez sądy inkwizycyjne była kara spalenia na stosie i że sądy te były surowsze od sądów królewskich, co jest oczywistą nieprawdą. Słysząc o Inkwizycji większość współczesnych ludzi oczyma wyobraźni widzi płonące stosy i miecze zakonników rozbijające głowy niewiernych. Nic bardziej mylnego - historia Inkwizycji to jedna z najbardziej kłamliwie zmitologizowanych opowieści w dziejach świata. To nieprawda, że inkwizytorzy byli jednocześnie prokuratorami, sędziami i katami. Procesy inkwizycyjne były wyjątkowo niespieszne i drobiazgowe, opatrzone dodatkowymi zabezpieczeniami korzystnymi dla oskarżonych. Surowo karano świadków składających fałszywe zeznania. Istniała możliwość odmowy zeznań (nieznana w ówczesnym świeckim sądownictwie). Co więcej, sędziowie sprzeniewierzający się zasadom procesu byli odwoływani, stanowili bowiem zagrożenie dla autorytetu Kościoła. Tortury były w czasach inkwizycji domeną władz świeckich - papież Aleksander IV zakazał duchownym uczestniczenia w tym procederze. Sama Inkwizycja zabraniała np. torturować dzieci, starców czy kobiet w ciąży. Nigdy nie torturowano oskarżonych na rozprawie wstępnej, a jedynie wówczas, gdy wina została niezbicie udowodniona, a oskarżony jej nadal zaprzeczał. Mało tego, wydobyte tak przyznanie się do winy musiało być dobrowolnie powtórzone nie szybciej niż po 24 godzinach - stanowiło to ewenement w owych czasach. Spośród wszystkich, którzy stanęli przed obliczem inkwizytora najwyżej 1,5% zostało skazanych na śmierć. To maksimum kilka tysięcy ludzi w ciągu kilku stuleci (oczywiście, jest to o te kilka tysięcy osób za dużo). O wiele częściej niż heretycy w krajach katolickich, płonęły czarownice w krajach protestanckich. Najczęściej karami Inkwizycji była ofiara na Mszę św., nakaz noszenia okrycia pokutnego, cenzura, więzienie, czy też areszt domowy. Nieprawdą jest też że inkwizycji bali się wszyscy. Bali się jej ci, którzy dopuścili się jawnego szerzenia niebezpiecznych herezji. Inkwizycja cieszyła się nawet poparciem społecznym, gdyż herezja była wykroczeniem także przeciwko porządkowi świeckiemu. W dyskusjach o Inkwizycji często pojawia się argument sądzenia uczonych - zawsze pada nazwisko Galileusza. To jednak tylko niewiele osób, maleńki promil, jako że inkwizycja orzekała głównie w sprawach wyznawców obłąkanych idei, gotowych w imię swoich herezji zburzyć uznany powszechnie porządek społeczny. Charakterystyczną cechą Inkwizycji, wyróżniającą ją spośród ówczesnych trybunałów jest położenie nacisku nie tyle na ukaranie oskarżonego, co na zbawienie jego duszy. Możemy dziś oczywiście się nie zgodzić na ówczesne rozumienie tych spraw, jednak niewątpliwie taki był właśnie tok myślenia inkwizytorów. Sprowadzano wybitnych teologów, zaopatrywano więźniów w odpowiednie lektury. Często wstrzymywano wykonanie wyroków, gdy pojawiała się szansa na nawrócenie heretyka. Aby zrozumieć motywy działania spróbujmy wczuć się w sposób rozumowania, jaki doprowadził do powstania Inkwizycji. Najwyższym dobrem człowieka - wyższym niż życie doczesne - jest zbawienie i życie wieczne. Człowiek szerzący herezję stwarza zagrożenie utraty przez innych życia wiecznego - a więc robi im większą krzywdę niż gdyby próbował ich zamordować. W tej sytuacji herezja jest przestępstwem gorszym niż zabójstwo - i powinna być surowiej od niego ukarana. Wszak morderca może zabrać człowiekowi tylko kilkanaście (góra kilkadziesiąt) lat życia, zaś heretyk może spowodować utratę zbawienia wiecznego. Dziś trudno nam się zgodzić z takim sposobem nawracania, ze sztucznym ograniczeniem wolności osobistej w sferze religii - wówczas jednak sposób ten jak najbardziej mieścił się w schemacie myślenia współczesnych. Innym motywem, który trudno pominąć ze względu na to iż został pozytywnie zweryfikowany przez historię (chodzi o mniejszą liczbę ofiar prześladowań wszystkich rodzajów więźniów w krajach, w których istniała inkwizycja w stosunku do innych krajów - zwłaszcza protestanckich) było zapewnienie bezpieczeństwa osobom niewinnym. Miało to znaczenie szczególnie w Hiszpanii, gdzie tuż przed wprowadzeniem inkwizycji nastąpiła seria pogromów Żydów, w których zginęło więcej osób, niż przez późniejsze 400 lat działania Officium. Nic dziwnego iż królowie Ferdynand i Izabela, postanowili jakoś zaradzić sytuacji i zwrócili się do papieża o ustanowienie inkwizycji. No i wreszcie, nie ostatnim motywem była chęć zachowania ładu społecznego, który opierał się na wspólnej wierze. Pewnym paradoksem jest, iż inkwizycyjne więzienia "karne" były zwykle lżejsze niż areszt śledczy. Niektóre z nich były rzeczywiście ciemne i mokre (np. w Sewilli, Kordobie i Saragossie), większość jednak była znacznie lżejsza niż "standardowe" więzienia królewskie. Zdarzało się często, iż więźniowie pospolici - osadzeni w więzieniach publicznych - samooskarżali się przed Inkwizycją wyłącznie po to, by przeniesiono ich do owych "lochów Inkwizycji". Nic w tym zresztą dziwnego, skoro - w odróżnieniu od więzień królewskich - w więzieniach Inkwizycji z reguły karmiono regularnie i to wcale nie najgorzej (chleb, mięso, wino). Więźniowie posiadający własne środki mogli sobie ponadto sprowadzać posiłki z miasta. Ubodzy aresztanci dostawali kapcie, koszule i kalesony, zaś ludzie należący do inteligencji zwykle mogli przechowywać w celi książki oraz przybory do pisania. Wszystkim więźniom zapewniano opiekę lekarską. Mężczyźni osadzani byli z reguły w celach pojedynczych, zaś kobiety - w zbiorowych, co miało w założeniu chronić je przed nadużyciami ze strony służby więziennej. Oczywiście, wszystko to nie oznacza, iż nie dochodziło do nadużyć. Wiemy np. że w 1560 roku w Sewilli bunt więźniów został brutalnie stłumiony, na Wyspach Kanaryjskich w 1792 nakarmiono więźniów soloną rybą bez podania wody, zaś w 1544 roku w Barcelonie ujawniono przypadki przywłaszczania sobie przez obsługę więzienia racji aresztantów. Jednak sam fakt, iż znamy te przypadki świadczy, iż to nie one stanowiły normę. Od XVII wieku więzienie często polegało na obowiązku noszenia specjalnego stroju i powrotu na noc do celi. Inkwizycja wprowadziła także dwie istotne instytucje prawne. Pierwszą z nich jest instytucja obrońcy. Inną innowacją, może nie tyle wprowadzoną co wskrzeszoną przez Inkwizycję, była wieloinstancyjność. Od wyroku trybunału oskarżony mógł się odwoływać, jednak początkowo nie wszystkim więźniom na to zezwalano. Praktyka blokowania części odwołań zanikła z chwilą, kiedy Suprema (naczelny organ inkwizycji w Hiszpanii) wprowadziła obowiązek przekazywania wyroków do siebie dla zatwierdzenia. Zmieniała ona często wyroki nawet bez składania odwołania i to przeważnie na korzyść oskarżonych. Inkwizycja Papieska rozbudowała te zasady. Już u zarania instytucji inkwizycji papież Grzegorz IX (1160/1170-1241) nakazał, że podsądny nie tylko mógł, ale musiał mieć obrońcę, i to z kwalifikacjami zawodowego prawnika, zeznania wydobyte na torturach nie mogły być materiałem dowodowym, a oskarżony i jego obrońca mogli się zapoznać z wszystkimi dowodami winy i nazwiskami świadków. Bardzo surowe kary - do śmierci włącznie - groziły za rzucanie fałszywych oskarżeń. Inkwizycja znała także instytucję ławników - choć pełnili oni raczej rolę konsultacyjną dla zawodowego sędziego. Wprowadzono też - rewolucyjną na owe czasy - zasadę, iż nie wolno karać ludzi niepoczytalnych. Nie była to czysta teoria - przewód sądowy rozpoczynał się od obdukcji lekarskiej. Inną innowacją, jaką wprowadziła inkwizycja papieska było wcześniejsze zwolnienie za dobre sprawowanie. Niestety, tego wszystkiego nie dowiemy się z ekspozycji w Domu Sefardyjskim.

 

 

W Domu Sefardyjskim zobaczymy też instrumenty muzyczne, używane w kręgu kultury sefardyjskiej, a także sprzęty liturgiczne - szofar, tałesy, rodały, jady itd. Na zdjęciu widoczny jest rodał - ręcznie pisany tekst Pięcioksięgu Mojżeszowego (Tory) w formie zwoju. Rodał nawinięty jest na specjalne drewniane drążki i używany do publicznego odczytywania w synagodze. Przechowywany jest w specjalnej skrzyni w synagodze, zwanej aron ha-kodesz. Od zewnątrz osłaniany jest swoistym pokrowcem (koszulką), nazywanym meil.

 

 

Tałes (talit) jest prostokątną chustą, zazwyczaj wełnianą, na której rogach umieszczone są cicis (cicit) - frędzle, co wypływa z nakazu Tory (Księgi Liczb - Bemidbar i Księgi Powtórzonego Prawa - Dewarim). W starożytności był noszony powszechnie jako wierzchnie okrycie, z czasem został zastąpiony przez noszony cały czas pod ubraniem talit katan (mały tałes) oraz talit gadol (duży tałes), używany jedynie podczas modlitw, lub innych czynności religijnych i liturgicznych, taki jak widoczny na zdjęciu. Okrywanie się nim symbolicznie oznacza skrycie się pod "skrzydła Szechiny", otoczenie Bożym światłem. W obrządku sefardyjskim duży tałes pełni także funkcję baldachimu, pod którym podczas ceremonii ślubnej stoi młoda para, taką samą, jak chupa w obrządku aszkenazyjskim.

 

 

Święte księgi - sefarim.

 

 

Szofar to liturgiczny instrument dęty. Jest rodzajem rogu, który dla nawiązania do historii ofiarowania Izaaka przez Abrahama, był wykonywany z rogu baraniego. Pojawia się w opisach biblijnych jako instrument, za którego pomocą ogłaszano ważne wydarzenia. Był używany także w celach liturgicznych w Świątyni Jerozolimskiej. W późniejszych okresach powtarzany 100-krotnie dźwięk szofaru ogłaszał początek Nowego Roku (Rosz ha-Szana) i nadchodzące z nim Dni Pokuty. Szofar używany w czasie święta Jom Kippur obwieszcza koniec pokuty.

 

 

Po wizycie w muzeum w Domu Sefardyjskim, zainteresowani mogą odwiedzić także bibliotekę, archiwum dźwiękowe i centrum dokumentacji, zaś w znajdującym się przy muzeum sklepie można kupić płyty z muzyką sefardyjską, wyroby ceramiczne inspirowane motywami żydowskimi i inne gadżety. W muzeum organizowane są też różne imprezy - koncerty, seminaria, konferencje, czy warsztaty muzyczne. Niewątpliwie, Casa de Sefarad jest miejscem, które warto odwiedzić.

 

-----

 

Kordoba to niewątpliwie jedno z najbardziej klimatycznych hiszpańskich miast. Oferuje nam ono ogromną liczbę ciekawych obiektów i atrakcji. Jednym z najbardziej popularnych wśród turystów miejsc w Kordobie jest tutejsze stare miasto. Ze względu na ogromną wartość historyczną i architektoniczną tego miejsca, zostało ono wpisane przez UNESCO na listę Światowego Dziedzictwa. Warto zagłębić się staromiejskie uliczki i zakamarki i oprócz sztandarowych zabytków, odkrywać i poznawać te mniej znane. Wystarczy trochę zboczyć z turystycznych szlaków, by na staromiejskich uliczkach cieszyć się samotnością, ciszą i spokojem.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Most Rzymski (Puente Romano) to 16-łukowy most nad Gwadalkiwirem, zbudowany za czasów Oktawiana Augusta (63 p.n.e - 14 n.e.), wielokrotnie przebudowywany. W roku 918 został przedłużony do 250 m. Tysiące turystów spaceruje po nim, idąc do Wieży Calahorra lub na Stare Miasto. Pośrodku umieszczony jest posąg św. Rafaela z 1651 roku. Wielu mieszkańców Kordoby zatrzymuje się tu, odmówić modlitwę lub ustawić zapalone świeczki. Oczywiście, większa część oryginalnej konstrukcji z czasów rzymskich nie zachowała się i to, co oglądamy dziś jest w dużej mierze średniowieczną rekonstrukcją.

 

 

Triumf św. Rafaela (Triunfo de San Rafael) - kolumna przy Puente Romano. Jest to rodzaj kolumn-pomników charakterystyczny dla Kordoby. Tradycja ich stawiania sięga XVII wieku i jest wyrazem pobożności ludowej i kultu św. Archanioła Rafaela, opiekuna miasta. Widoczna na zdjęciu rokokowa kolumna jest dziełem Jeana-Michela Verdiguiera (1706-1796), francuskiego rzeźbiarza mieszkającego w Kordobie, znanego także jako Miguel Verdiguier. Obok kolumny zwraca też uwagę fontanna, przedstawiająca chłopca z delfinem (La fuente del niño con el delfín).

 

 

 

Po północnej stronie Mostu Rzymskiego wznosi się, widoczna na zdjęciu Brama Mostowa (Puerta del Puente). Została ukończona za panowania Filipa II Habsburga (1527-1598) i stoi na miejscu wcześniejszej bramy rzymskiej i mauretańskiej . Decyzję o jej budowie podjął w roku 1572 burmistrz Kordoby Alonso Gonzalez de Arteaga. Początkowo prace nad budową bramy prowadził Francisco de Montalbán, później zastąpił go architekt Hernán Ruiz III (1534-1606), którego dziełem jest dziełem forma łuku triumfalnego. Pod bramą często koncertują uliczni artyści.

 

 

 

Staromiejska uliczka Calle del Mesón del Sol w pobliżu Bramy św. Katarzyny (Puerta Santa Catalina) - jednego z wejść na Patio de los Naranjos na terenie Mezquity. Swą nazwę bierze od sąsiedniego klasztoru, którego patronką była niegdyś św. Katarzyna (obecnie jest nią św. Klara). Brama jest dziełem architekta Hernána Ruiza II (~1514-1569) i pochodzi z połowy XVI wieku.

 

Na skrzyżowaniu Calle del Mesón del Sol i Calle Cardenal Herrero. Po lewej stronie widoczne jest jedno z wejść na teren Mezquity - Puerta de la Grada Redonda. Została zbudowana w 1738 roku w stylu churrigueryzmu - specyficznej, hiszpańskiej odmiany baroku, charakteryzującej się przerostem elementów ornamentowych i niezwykłą obfitością rzeźbiarskich detali. Twórcą tego stylu był José Benito de Churriguera (1665-1725) - najwybitniejszy architekt hiszpańskiego baroku. Nazwa ulicy Mesón del Sol upamiętnia gospodę i zajazd o tej nazwie, który funkcjonował tu od XV wieku do lat 70. XX wieku.

 

 

Staromiejska ulica Calle Cardenal Herrero biegnie wzdłuż północnych murów Mezquity. Widoczna jest dzwonnica, a przed nią po lewej stronie Puerta de Caño Gordo - kolejna brama, przez którą można wejść na Patio de los Naranjos. Niektórzy autorzy uważają, że powstała na początku XVI wieku, za czasów biskupa Juana Dazy (? - 1510), a następnie została przebudowana w XVIII wieku w stylu klasycystycznym. Nazwa ulicy upamiętnia kardynała Sebastiána Herrero y Espinosę de los Monteros (1822-1903), który w latach 1883-1898 był biskupem Kordoby.

 

 

 

 

Brama Przebaczenia (Puerta del Perdón) jest kolejną z bram, wiodących na Patio de los Naranjos. Jej obecny wygląd jest wynikiem przebudowy oryginalnej bramy z X wieku, dokonanej w 1377 roku w stylu mudéjar.

 

 

Na rogu Calle Cardenal Herrero i Calle Torrijos w pobliżu Mezquity. Calle Torrijos biegnie po zachodniej stronie Mezquity. Nazwa ulicy upamiętnia generała José María Torrijos y Uriarte (1791-1831), uczestnika wojny o niepodległość przeciwko wojskom napoleońskim. Po roku 1820 był szefem sztabu i ministrem wojny, zaś po zwycięstwie absolutystów udał się na emigrację do Londynu, skąd organizował rewolucyjne wyprawy do Hiszpanii. W roku 1831 został aresztowany koło Malagi i rozstrzelany.

 

 

Ulica Wcielenia (Calle de la Encarnación) na Starym Mieście. Dawniej nazywana była ulicą Opatów (Calle de los Abades).

 

 

Ulica Dobrego Pasterza (Calle Buen Pastor) na Starym Mieście.

 

 

W okolicach Plaza de San Nicolás w centrum miasta.

 

 

Azulejos na jednym z budynków, noszącym imię Krzysztofa Kolumba, przedstawiające lądowanie Kolumba na wyspie Guanahani w archipelagu Bahamów 12 października 1492 roku. Kolumb nazwał tę wyspę San Salvador.

 

 

Instalacja zdobiąca elewację jednej z kamienic, ufundowana przez browary Cervezas Alhambra z Granady, należącą do madryckiej Grupy Mahou San Miguel.

 

 

Azulejos ufundowane przez jedno z bractw religijnych z tekstem modlitwy w intencji Cyganów.

 

 

Ulica Świętej Izabeli (Calle Santa Isabel) w dzielnicy Santa Marina w pobliżu Pałacu Viana. Upamiętnia św. Izabelę Aragońską (1271-1336), królową Portugalii, kanonizowaną w 1625 roku przez papieża Urbana VIII (1568-1644). Na kolejnych zdjęciach widoczny jest Pałac Viana (Palacio de los Marqueses de Viana), znany dawniej jako Pałac Rejas de Don Gómez. Nie wiadomo dokładnie kiedy powstał ów XIV-wieczny budynek. Jego pierwszym wzmiankowanym właścicielem był Gómez Suárez de Figueroa (1382-1429). Manierystyczna fasada pochodzi z XVI wieku i jej autorstwo jest przypisywane Juanowi de Ochoa (1554-1606). W wieku XIX należał do markizów Villaseca, a w roku 1901 przeszedł w ręce markizów Viana. Dziś mieści muzeum.

 

 

 

 

Plac MB Pokoju i Nadziei (Plaza Nuestra Señora de la Paz y Esperanza) w pobliżu dawnego klasztoru kapucynów oraz tzw. Casa del Bailio. Pałac powstał w I połowie XVI wieku XVI i mieszkał w nim komornik Pedro Núñez de Herrera. Później posiadłość stała się własnością rodziny Almunia, która w roku 1710 sprzedała jej część biskupowi Kordoby na budowę szpitala św. Hiacynta i kościoła p.w. MB Bolesnej. Obecnie w pałacu mieści się tzw. Żywa Biblioteka Al-Andalus (Biblioteca Viva de al-Andalus), której celem jest propagowanie wiedzy o wkładzie Andaluzji w dziedzictwo kulturowe ludzkości.

 

 

Azulejos z wizerunkiem MB Bolesnej umieszczone w pobliżu kościoła pod tym wezwaniem przez Bractwo MB Bolesnej (Hermandad de Nuestra Señora de los Dolores) w 1924 roku.

 

 

Calle Carbonell y Morand w pobliżu dawnego klasztoru kapucynów i kościoła p.w. MB Bolesnej. Swą nazwę ulica zawdzięcza przedsiębiorcy Carlosowi Carbonell y Morandowi (1856-1917), założycielowi Kordobańskiej Izby Handlowej (Cámara de Comercio de Córdoba).

 

 

Krucyfiks Chrystusa Żalu i Miłosierdzia (El Cristo de los Desagravios y Misericordia) na Placu Kapucynów (Plaza de los Capuchinos), popularnie znany jako "Chrystus z latarniami" (Cristo de los Faroles). Stoi obok klasztoru kapucynów. Jego autorem jest kordobański rzeźbiarz Juan Navarro León, który wykonał go w 1794 roku. Plac Kapucynów jest zamknięty barokowym kościołem p.w. MB Bolesnej (La iglesia de Nuestra Señora de los Dolores) z 1728 roku, zbudowanym pod patronatem biskupa Marcelino Siuri Navarro (1654-1731) i widocznym na drugim zdjęciu. Plac Kapucynów bywa też nazywany Plaza de Almunia (od nazwiska rodziny, na której gruntach powstał w końcu XVII wieku klasztor kapucynów), a także Plaza del Corbacho.

 

 

 

Kościół p.w. św. Mikołaja (La iglesia de San Nicolás de la Villa). Początki świątyni sięgają XIII wieku. Jednakże na przestrzeni wieków była ona wielokrotnie przebudowywana. Zachowała się wczesna konstrukcja w stylu gotycko-mauretańskim (mudéjar) na planie zbliżonym do kwadratu, z trzema nawami bez transeptu. Główną renesansowo-manierystyczną fasadę zaprojektował Hernán Ruiz Jiménez (1514-1569), znany także jako Hernán Ruiz II. Wieża powstała na pozostałościach minaretu, a jej konstrukcja nosi cechy architektury militarnej z epoki Królów Katolickich.

 

 

Pomnik na Placu Tendillas, przedstawiający wybitnego dowódcę wojskowego w służbie Królów Katolickich, zwanego Wielkim Kapitanem (El Gran Capitan). Nazywał się on Gonzalo Fernández de Córdoba y Enríquez de Aguilar i żył w latach 1453-1515. Brał udział i odznaczył się w wielu kampaniach, prowadzonych przez Izabelę I Kastylijską i Ferdynanda II Aragońskiego. Autorem pomnika, wzniesionego w 1923 roku, jest kordobański rzeźbiarz Mateo Inurria Lainosa (1867-1924).

 

 

 

Budynek przy Plaza de las Tendillas, tzw. Edificio de la Unión y el Fénix, dzieło architektów Benjamína Gutiérreza Prieto (1888-?) i Ramóna Aníbala Álvareza. Zbudowany w latach 1926-1927.

 

 

Tzw. Casa Colomera, budynek przy Plaza de las Tendillas wzniesiony w 1928 roku. Jego autorem był Félix Hernández Giménez (1889-1975). Obok niego (z prawej strony) widoczny jest budynek zwany Casa Enriquez Barrios. Został wzniesiony również w 1928 roku, a jego autorami są architekci Aníbal González Álvarez-Ossorio (1876-1929) i Aurelio Gómez Millán (1898-1991).

 

 

Kamienice przy Plaza de las Tendillas. Na miejscu dzisiejszego placu w XIV wieku wznosiły się zabudowania rycerskiego Zakonu Calatrava oraz małe sklepiki i stragany (tiendas), od których pochodzi nazwa placu.

 

 

Przepływająca przez Kordobę rzeka Gwadalkiwir to największa rzeka Andaluzji. Jej arabska nazwa Wadi al-Kabir, od której pochodzi jej współczesna nazwa, oznacza "wielką rzekę". Ma długość ok. 550 km. Źródła rzeki znajdują się na stokach Cañada de las Fuentes na wysokości ok. 1.400 m n.p.m., na wschód od miasta Cazorla na terenie Parku Narodowego Sierra de Cazorla, Segura i Las Villas. Uchodzi do Zatoki Kadyksu. Jest żeglowna od Kordoby. Na zdjęciach - rzeka widoczna z Mostu Rzymskiego (Puente Romano).

 

 

 

 

Wieża Calahorra (Torre de la Calahorra) jest warownią, wzniesioną na resztkach arabskiej budowli z czasów Almohadów przez króla Alfonsa XI (1311-1350). W roku 1369 fortyfikację rozbudował król Kastylii i Leónu Henryk II Trastámara (1333-1379), sojusznik króla Aragonii Piotra IV (1319-1387) w wojnie z przyrodnim bratem Henryka, Piotrem I Okrutnym (1334-1369) - tzw. Wojnie Dwóch Piotrów (La Guerra de los Dos Pedros), toczonej w latach 1356-1375. Wieża wznosi się na południowej stronie Mostu Rzymskiego (Puente Romano). W XVIII wieku pełniła funkcję więzienia, zaś w XIX wieku mieściła się w niej szkoła dla dziewcząt. W roku 1931 została uznana za narodowy zabytek. Dziś w Wieży Calahorra mieści się Muzeum Andaluzji (Museo Vivo de Al-Andalus) prezentujące historię i wielokulturowy dorobek regionu.

 

 

 

Fascynująca placówka, jaką jest Museo Vivo de Al-Andalus, pokazuje artefakty, instrumenty muzyczne i przedmioty zwązane z codziennym życiem regionu, makiety historycznych budowli, a także oferuje ciekawe audiowizualne prezentacje, które obrazowo pokazują życie w Kordobie około X wieku, kiedy to kwitła zgodna koegzystencja przedstawicieli trzech kultur - chrześcijaństwa, islamu i judaizmu. Z Kordoby pochodziło wielu sławnych ludzi, których imiona zapisały się na kartach historii, wśród których warto wymienić: Lucjusza Anneusza Senekę (4 p.n.e. - 65 n.e.) - stoickiego filozofa rzymskiego, Marka Anneusza Lukana (39-65) - poetę rzymskiego, Abu Muhammada Abd Allaha bin Muhammada bin Qasima bin Hilala bin Yazida bin Imrana al-Absi al-Qaysiego - prawnika i teologa muzułmańskiego z IX wieku, Abū Muḥammada Alī ibn Aḥmada ibn Saīda ibn Ḥazmiego (994-1064) - poetę, historyka, prawnika i teologa muzułmańskiego. Do znamienitych synów Kordoby należą też: Abū l-Walīd Muḥammad Ibn Aḥmad Ibn Rushd (1126-1198), znany jako Awerroes - filozof, prawnik, teolog i matematyk, Mundhir bin Saīd bin Abd Allah bin Abd al-Rahman al-Ballūṭī (887-966) - prawnik, teolog i lingwista, Abu al-Abbas Ahmad bin Abd al-Rahman bin Muhammad bin Sa'id bin Harith bin Asim al-Lakhmi al-Qurtubi (1116-1196), lepiej znany jako Ibn Maḍā - lingwista, autor gramatyki arabskiej, Mosze ben Maimon (1135-1204), znany jako Majmonides - sefardyjski filozof, astronom i lekarz. W późnym średniowieczu i w czasach nowożytnych Kordoba wydała tak znamienitych ludzi jak: Juan de Mena (1411-1456) - jeden z najwybitniejszych hiszpańskich poetów średniowiecznych, Luis de Góngora y Argote (1561-1627) - poeta epoki renesansu, Abraham Cohen de Herrera (~1570~1635) - filozof i kabalista, Moses ben Jacob Cordovero (1522-1570) - kabalista, Julio Romero de Torres (1874-1930) - malarz. Listę sławnych ludzi, pochodzących z Kordoby można ciągnąć jeszcze długo. Ze współczesnych nam osób są to m.in.: Antonio Fernández Díaz, zwany "Fosforito" - pieśniarz flamenco, Vicente Amigo Girol - kompozytor i wirtuoz gitary, Paco Peña - kompozytor i gitarzysta flamenco, Juan Serrano - gitarzysta flamenco, Joaquín Pedraja Reyes "Joaquín Cortés" - tancerz baletowy i wybitny tancerz flamenco, Manuel Laureano Rodríguez Sánchez - znany torero.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Widok z Wieży Calahorra.

 

 

Nowoczesny budynek na Avenida de Cádiz, w pobliżu hotelu, w którym mieszkalismy.

 

 

-----

c.d.n.

 

 

 

achernar51swiat
Obrazek użytkownika achernar51swiat
Offline
Ostatnio: 1 dzień 14 godzin temu
Rejestracja: 01 cze 2020

Granada

 

 

Granada leży w dolinie rzeki Genil u podnóża Gór Betyckich. Liczy ok. 240 tys. mieszkańców i jest stolicą prowincji. Jest zarazem dużym ośrodkiem uniwersyteckim i jedną z najważniejszych miejscowości turystycznych w Hiszpanii, słynną z pięknego położenia, licznych zabytków i niezapomnianych krajobrazów.

Jak wyglądała historia Granady? Pierwsze ślady osadnictwa pochodzą tu z okresu paleolitu. W 1000 roku p.n.e. tereny te zamieszkiwali Fenicjanie, a w VII wieku p.n.e. istniała tu osada Iberoceltów. W V wieku p.n.e. Grecy założyli tu swoją kolonię o nazwie Elibyrge lub Elybirge. W 264 roku p.n.e. wybuchła I wojna punicka między Kartaginą i Rzymem. Kartagina poniosła klęskę, jednak po zakończeniu wojny, w roku 241 p.n.e., zyskała ziemie obecnej Granady. Kartagina niedługo cieszyła się zdobytym terenem, gdyż podczas II wojny punickiej, toczącej się w latach 218-201 p.n.e., osada trafiła w ręce Rzymian i nazwana została Illiberis. W czasach panowania Juliusza Cezara (100-44 p.n.e.) nazwa została zmieniona na Municipium Florentinum Iliberitanu. Jednak wkrótce ponownie dokonano zmian i skrócono ją na Florentia. Za czasów rzymskich osada nie miała większego znaczenia. W latach 551-615 czasów nowożytnych należała do Cesarstwa Bizantyjskiego. Cesarstwo powoli upadało, a Granadę przejęli Wizygoci. Zorganizowali tu oni siedzibę biskupa oraz swój ośrodek administracyjny. Granada z niewielkiej osady zamieniła się w znaczący ośrodek. Wizygoci władali nią ponad 200 lat, aż do roku 711, gdy Arabowie pod wodzą Tarika ibn Ziyada (?-720) najechali i podbili Hiszpanię. Założyli oni na tym terenie miasto Garnata lub Garnata al-Yahud - obecną Granadę. W czasie ich panowania władza przechodziła w ręce różnych dynastii. W latach 1013-1091 Granadą władali Zirydzi z dynastii berberyjskiej. Następnie władzę przejęli Almorawidzi (lata 1091-1145), zaś w latach 1147-1238 miasto znajdowało się pod panowaniem Almohadów, dynastii marokańskiej. Arabowie wywarli ogromny wpływ na terenach, które zdobyli. Wprowadzili swoje zwyczaje, orientalną architekturę, kulturę i rozpoczęli jeden z najbardziej korzystnych dla miasta okresów. W roku 1237 roku Granadę zajął Muhammad ibn Nasir (?-1273), założyciel dynastii Nasrydów - ostatniej muzułmańskiej dynastii panującej na Półwyspie Iberyjskim, a miasto stało się stolicą Emiratu Granady. Panowanie Nasrydów przyczyniło się do jego rozwoju. Zostały wybudowane nowoczesne systemy irygacji oraz rozwinięto produkcję rolniczą - rozpowszechniła się uprawa trzciny cukrowej, ryżu, migdałów oraz owoców cytrusowych. Był to również czas harmonijnego współistnienia ze sobą trzech kultur: muzułmańskiej, chrześcijańskiej oraz żydowskiej. To właśnie za czasów Nasrydów rozbudowano twierdzę i zespoły pałacowe Alhambry.

Muhammad I starał się utrzymywać dobre stosunki z królami Kastylii, składając daniny i udostępniając swoje zasoby militarne. Pomógł nawet Ferdynandowi III Swiętemu (1199-1252) w zdobyciu Sewilli, wspierając go swoimi wojskami. Było to sprytne i dobrze przemyślane posunięcie, które miało pozwolić zachować Granadzie suwerenność - udało się ją utrzymać przez ponad 200 lat. W tym czasie miasto się rozwijało, zwiększyła się również liczba mieszkańców do ponad 200.000 osób. Gdy chrześcijanie zdobywali Andaluzję, w Granadzie schronienia szukali emigranci islamscy z Sewilli i Kordoby. Panowanie muzułmanów zakończyło się w 1492 roku, kiedy to Królowie Katoliccy - Ferdynand II Aragoński (1452-1516) i Izabela I Kastylijska (1451-1504) zaatakowali miasto. Muhammad XII (1459-1533), znany też jako Boabdil, nie stawiał większego oporu, muzułmanie poddali się, a Granada od tej pory miała stać się w pełni chrześcijańskim miastem. Wkrótce po rekonkwiście, muzułmanie stanęli przed wyborem - przyjęcia chrześcijaństwa lub opuszczenia swojego miejsca zamieszkania. Arabowie, którzy przeszli na chrześcijaństwo (Moryskowie) mimo to byli dyskryminowani, płacili wyższe podatki i nie mogli żyć zgodnie ze swoimi zwyczajami. Zabroniono im również posługiwać się ich własnym językiem - jednym właściwym był język hiszpański. Czas panowania chrześcijan w Granadzie to powstanie wielu znaczących zabytków sakralnych i świeckich, takich jak Kaplica Królewska (Capilla Real), Hospital Real, czy katedra. W 1531 roku w mieście założono uniwersytet. W roku 1568 Arabowie, którzy mieli dość szykanowania i dyskryminacji, zbuntowali się wobec ówczesnej polityki. W efekcie przegrali potyczki i zostali wygnani z miasta.

 

W latach 1810-1812 panowanie nad miastem przejęła Francja. Pozostałości po tych latach widać w stylu aranżacji przestrzeni i architektury miejskiej - parków, skwerów, ogrodów, miejsc publicznych. Podczas wojny domowej w Hiszpanii w latach 1936-1939, Granada niemal od samego początku konfliktu była pod władzą frankistów.

Obecna Granada to interesujące miasto, w którym bardzo mocno utrzymuje się pozycja nauki - Uniwersytet Granady jest jedną z najbardziej prestiżowych wyższych szkół publicznych w Hiszpanii. Miejscowość jest też atrakcyjna dla turystów, będąc miastem pełnym niespodzianek, niezwykłych widoków oraz fascynujących zabytków. Warto wiedzieć, że jednym z miast partnerskich Granady jest Bydgoszcz.

-----

Granada nieodparcie kojarzy się z Alhambrą i jej ogrodami, będącymi niejako kwintesencją kulturowego dziedzictwa, jakie w Hiszpanii pozostawili muzułmańscy najeźdźcy. Pałace Nasrydów, Alcazaba i Ogrody Generalife to miejsca, dla których przyjeżdżamy do Granady. Ale warto pamiętać, że miasto ma również wiele innych zabytków i atrakcji, jak choćby katedrę, czy przylegającą do niej Kaplicę Królewską. Warto pospacerować też po centrum miasta, czy bez specjalnego planu zanurzyć się w uliczki i zaułki dawnej arabskiej dzielnicy Albaycin, czy cygańskiego Sacromonte. Usiąść w jednej z niezliczonych kafejek, posilić się smacznymi tapas i przy kieliszku wina lub sangrii chłonąć atmosferę i "genius loci" Granady.

Warto pamiętać, że położony u stóp Alhambry Albaycin to najstarsza część miasta. Leży ona na stoku wzgórza o tej samej nazwie, po północnej stronie Rio Darro. Kiedyś była to siedziba pierwszej muzułmańskiej fortecy i miejsce, do którego uciekli muzułmanie, gdy chrześcijańskie oddziały Izabeli i Ferdynanda zdobywały miasto. Dzisiaj jest typową andaluzyjską plątaniną uliczek i prostych, bielonych wapnem domów. Można tu znaleźć mnóstwo popularnych barów tapas, herbaciarni i kafejek w marokańskim stylu. Często za długimi murami kryją się, dyskretnie oddzielone od świata, luksusowe ogrody. Warto też znaleźć lokal w którym swój kunszt prezentują muzycy, śpiewacy i tancerze flamenco.

 

-----

 

Puerta Real to plac w centrum Granady w pobliżu ulic: Calle Reyes Católicos, Calle Ángel Ganivet, Calle Acera del Darro oraz Calle Recogidas. Nazwa pochodzi od króla Filipa IV (1605-1665), a właściwie od jego wizyty w Granadzie 8 kwietnia 1624 roku, podczas której wjechał on przez specjalnie skonstruowaną bramę, którą ustawiono w tym właśnie miejscu. Na zdjęciu - widok od strony Calle Acera del Darro, przy której mieścił się nasz hotel. Nazwa ulicy pochodzi od płynącej pod nią rzeczki Darro.

 

 

Ratusz - El Ayuntamiento de Granada przy Plaza del Carmen w centrum miasta. Mieści się tu także Miejskie Biuro Informacji (Oficina Municipal de Información Turística). Budynek, wznoszony przez ok. 30 lat od końca XVI wieku był niegdyś siedzibą klasztoru karmelitów trzewiczkowych. W 1837 roku budynki przejęło państwo i w 1848 roku przekazało je na potrzeby miasta. Po ich przebudowie i późniejszych remontach pozostały jedynie śladowe fragmenty dawnego klasztoru. Fasadę wieńczy rzeźba jeźdźca, dodana w 2002 roku, będąca alegorią chwili szczęścia, której autorem jest Guillermo Pérez Villalta.

 

 

Plac Izabeli Katolickiej (Plaza de Isabel la Católica), do którego od Puerta Real dojdziemy ulicą Królów Katolickich (Calle Reyes Católicos). Plac powstał w 1962 roku, po wyburzeniu kilku budynków w celu udrożnienia pobliskiej Gran Vía de Colón i dzielnicy San Matías. Pośrodku placu ustawiono przeniesiony z Paseo del Salón brązowy pomnik królowej Izabeli I Kastylijskiej (Izabeli Katolickiej) i Krzysztofa Kolumba (1451-1506), autorstwa Mariano Benlliure (1862-1947). Rzeźba, wykonana w Rzymie w 1892 roku, przedstawia królową, przyjmującą plany wyprawy do Indii, przedstawione przez Krzysztofa Kolumba.Z tego placu kursują mikrobusy, którymi można dojechać do Alhambry.

 

 

 

Ładna kamienica przy Calle Gran Vía de Colón tuż przy Placu Izabeli Katolickiej, w której m.in.mieści się sklep Grupy Cortefiel z markową odzieżą.

 

 

Na Starym Mieście w okolicach katedry. Budowę katedry zleciła królowa Izabela I Kastylijska wkrótce po odbiciu Granady z rąk muzułmanów. Świątynię wzniesiono na miejscu dawnego meczetu. Katedra nosi wezwanie NMP od Wcielenia (Catedral de Santa María de la Encarnación). Pierwszy projekt został opracował 1506 roku Enrique Egas (~1455-1534), który zaplanował świątynię stylu gotyckim, wzorowaną na katedrze w Toledo. Prace budowlane rozpoczęły się pod kierunkiem samego Egasa, po uroczystym wmurowaniu kamienia węgielnego w dniu 25 marca 1523 roku, którego dokonał biskup Fernando de Rojas (~1455-1541). Jednakże rada kapituły podjęła decyzję o zmianie planów i przekazała kontynuowanie prac architektowi i rzeźbiarzowi Diego de Siloé (~1495-1563), który podczas podróży do Włoch poznał renesans włoski. We wzniesionej przez Diego de Siloé świątyni dominował już styl renesansowy. Do czasu ostatecznego zakończenia budowy katedry w 1704 roku następcami Siloé było wielu wybitnych architektów, w tym Alonso Cano (1601-1667), który w roku 1667 ukończył fasadę budynku, mającą już elementy barokowe. Fasada zachwyca licznymi płaskorzeźbami i rzeźbami, które dają świadectwo bogactwa i potęgi ówczesnych chrześcijan. Katedra to okazały przykład architektury sakralnej. Ma wymiary 67 m ×116 m i kryje pięcionawowe wnętrze, bogato zdobione rzeźbami, obrazami i wyposażone w liczne dzieła sztuki. Byłaby ona jeszcze wspanialsza, gdyby wzniesiono dwie planowane wielkie wieże o wysokości 81 m. Projekt nie został jednak zrealizowany z różnych względów, w tym ze względu na śmierć Alonso Cano w 1667 roku oraz brak wystarczających funduszy. Ostatecznie, w końcu 1684 roku, katedra miała tylko jedną wieżę i 57 m wysokości. W dużej części, katedra jest klasycznym przykładem tzw. stylu izabelińskiego, zaliczanego do późnego gotyku. Styl ten charakteryzował się połączeniem mudejar z dekoracjami flamandzkimi, a także wyraźnymi wpływami gotyku angielskiego i późnego gotyku flamboyant. W stylu izabelińskim nie brak też elementów renesansowych.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Katedra p.w. NMP od Wcielenia w Granadzie jest pierwszą renesansową katedrą w Hiszpanii, a zarazem druga największą katedrą w kraju. Wewnątrz świątyni naszym oczom ukazuje się bogactwo dekoracji, dzieł sztuki, rzeźb oraz zdobień. Pozłacane ołtarze, imponujące organy w części przeznaczonej dla chóru i księgi poukładane w gablotach to tylko niektóre z elementów wnętrza budowli, które budują jej specyficzny klimat. Duże wrażenie na zwiedzających robią surowe białe ściany katedry oraz białe kolumny, które osiągają wysokość 43 metrów i doskonale podkreślają przepych tego miejsca.W świątyni jest wiele kaplic z różnych epok i stylów, wypełnionymi wyjątkowymi dziełami sztuki, których autorami są Francisco Aguado, José de Mora (1642-1724), Pedro de Mena (1628-1688), José de Bada, Agustín Vera Moreno, Pedro Duque Cornejo (1678-1757), Francisco Alonso Argüello (?-1664), Gaspar Guerrero, Alonso de Mena (1587-1646), José Risueño (1665-1721), Juan de Sevilla Romero (1643-1695), Miguel Verdiguier (1706-1796), Diego Pesquera (?~1580), Pedro de Raxis (1555-1626), Luis Sanz, Pedro Atanasio Bocanegra (1638-1688), Carlo Maratta (1625-1713), José de Ribera y Cucó (1591-1652), Alonso Cano (1601-1667), Francisco Romero de Aragón, Juan Adán Morlán (1741-1816), Narciso Miguel Bueno, Manuel González, Jaime Folch, Vicente Plaza de Loya i inni.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Konstruktorem pierwszych organów w katedrze w Granadzie był Bartolomé Alguacil w latach 1520-1522. Obecne, dwuczęściowe barokowe organy są dziełem Leonarda Fernándeza d'Ávila, ukończonym w 1744 roku (instrument po stronie lekcji) i 1749 roku (instrument po stronie ewangelii). Oprócz wykorzystania instrumentu w celach liturgicznych, organy są używane w czasie organizowanych licznych koncertów, również w czasie prestiżowego Międzynarodowego Festiwalu Muzyki i Tańca (Festival Internacional de Música y Danza), który corocznie odbywa się w Granadzie.

 

 

Zwiedzając katedrę nie można pominąć także zakrystii i skarbca. Możemy tam podziwiać kolekcję malarstwa flamandzkiego, m.in. dzieła Rogiera van der Weydena (1399/1400-1464) i Hansa Memlinga (~1435-1494), a także rzeźbę MB Niepokalanej autorstwa Alonso Cano (1601-1667) i rzeźbę Chrystusa, wykonaną przez braci Miguela i Jerónimo Francisco García, kanoników kolegiaty św. Zbawiciela w Granadzie.W ekspozycji muzealnej w zakrystii możemy obejrzeć szaty liturgiczne, kielichy, krzyże procesyjne i relikwiarze. Jest tam też kolekcja flamandzkich i włoskich gobelinów, a także dzieła Hansa Memlinga, Rogiera van der Weydena oraz Sandro Botticellego (1445-1510). Można też zobaczyć m. in. koronę i berło królowej Izabeli, miecz Ferdynanda oraz flagi wykorzystywane podczas podboju Emiratu Granady.

 

 

 

 

 

 

 

Do katedry przylega słynna Capilla Real (Kaplica Królewska), mieszcząca groby Królów Katolickich wykonane z marmuru kararyjskiego przez florenckiego rzeźbiarza Domenica Fancellego (1469-1519), a także ich córki Joanny Szalonej (1479-1555) oraz jej męża Filipa I Pięknego (1478-1506) z dynastii Habsburgów, wyrzeźbione przez Bartolomé Ordoñeza (~1480-1520). Kaplicę zaprojektował w 1504 roku Enrique Egas, a zbudowano ją w latach 1506-1521 jako miejsce pochówku Królów Katolickich - Izabeli I Kastylijskiej i Ferdynanda II Aragońskiego. Ponieważ zarówno Izabela, jak i Ferdynand zmarli przed ukończeniem kaplicy, zostali oni pochowani w klasztorze San Francisco w Alhambrze a gdy ukończono budowę Kaplicy, zostali do niej przeniesieni.Niestety, w Kaplicy Królewskiej nie można robić zdjęć i zakaz ten jest rygorystycznie przestrzegany.Ściany Kaplicy Królewskiej zdobią też XV-wieczne obrazy artystów flamandzkich, hiszpańskich i włoskich, pochodzące w większości z osobistej kolekcji królowej Izabeli.

 

 

 

 

A to zagadka dla Szanownych Forumowiczów. Dla ułatwienia dodam, że nie dotyczy ona kynologii, lecz historii kina...

 

 

Pomnik woziwody (Estatua del Aguador) na Plaza de la Romanilla w centrum miasta. Autorem pomnika z brązu, wykonanego w 1997 roku, jest Aurelio Teno Teno (1927-2013).

 

Albaycin to stara arabska dzielnica miasta. To jedno z najbardziej fascynujących miejsc Granady, powstałe z połączenia oryginalnej arabskiej i chrześcijańskiej architektury. Położona jest w dolnej części wzgórza, na którym mieści się słynna Alhambra. U szczytu świetności u schyłku panowania Nasrydów, dzielnica liczyła ponad czterdzieści tysięcy mieszkańców. Ulice były bardzo wąskie i małe, woda była rozprowadzana do domów rurami z kilkudziesięciu studni, z których niektóre zachowały się jeszcze do dziś. Na terenie Albaycín funkcjonowało ok. 30 meczetów. Po rekonkwiście, bunty muzułmanów sprzeciwiających się konwersji na chrześcijaństwo, zmusiły monarchów do wydalenia Arabów. Meczety rozebrano, a na ich miejscu wzniesiono kościoły. Niektórzy lingwiści twierdzą, że nazwa Albaycin pochodzi od arabskiego "al-bayyāzīn", oznaczającego "dzielnicę sokolników". Większość jednak tłumaczy tę nazwę jako "dzielnicę ludzi z Baezy". Gdy Maurowie zostali wypędzeni przez chrześcijan z miasta Baeza, niedaleko Jaen, w XIII wieku, uciekli oni do Granady i osiedlili się w północnej części wzgórza, tworząc przedmieście któremu nadano nazwę nawiązującą do ich dawnego miasta.

 

 

 

 

 

 

 

Kościół p.w. św. Gila i św. Anny (Iglesia de San Gil y Santa Ana) jest jedną z wielu świątyń w Granadzie, wzniesionych w stylu mudéjar i renesansowym. Jest położony na skraju dzielnicy Albaycin, u stóp wzgórza, na którym wznosi się Alhambra. Został on zbudowany w 1537 roku jako siedziba parafii o tej samej nazwie, wg projektu Diego de Siloé na miejscu dawnego meczetu Almanzora. Wieża kościoła została wzniesiona w latach 1561-1563 przez Juana Castellara. Kościół ma jedną nawę, do której przylega 5 kaplic bocznych, prezbiterium i zakrystia. Dużą wartość artystyczną przedstawia główny portal świątyni, zaprojektowany przez Sebastiána de Alcántara w 1542 roku, ale ukończony przez jego syna Juana de Alcantara w 1547 roku. Na uwagę we wnętrzu zasługuje kasetonowy sufit i bogate dekoracje rzeźbiarskie, autorstwa m. in. José de Mora (1642-1724) i Diego de Aranda (XVI wiek), a także obrazy z XVI i XVII wieku. W zakrystii przechowywany jest kielich z 1568 roku, dzieło Francisco Télleza. W kościele są pochowani XVI-wieczny historyk Francisco Bermúdez de Pedraza (1576-1655), autor "Historii kościelnej Granady" (Historia eclesiástica de Granada), rzeźbiarz i malarz José Risueno (1665-1732), następca linii artystycznej Alonso Cano i renesansowy poeta i humanista Juan Latino (1518-1596).

 

 

 

 

 

 

 

Albaycin to dzielnica, gdzie można poczuć atmosferę w licznych barach i na tarasach kafejek, a następnie oglądać czerwony zachód słońca nad Alhambrą. Nas skusiła mała knajpka, w której zamówiliśmy tapas i zimniutkie piwo.Tapas to przekąski, podawane zazwyczaj do napojów. Mogą być serwowane na ciepło lub na zimno i przyjmować różne formy. Przyrządza się je z rozmaitych składników: warzyw, mięs, owoców morza, jajek itp. Tapas można jeść przy stoliku lub na stojąco przy barze. Spożywa się je zazwyczaj z alkoholem (np. czerwonym winem, sherry lub piwem). Nazwa "tapas" (od "tapa" - przykrywka, wieczko) wiąże się z tym, że Andaluzyjczycy, pijąc wino, przykrywali szklankę plasterkiem suchej kiełbasy, aby chronił ją przed muchami. Z czasem zaczęto dodawać cienką kromkę chleba z różnymi dodatkami.

 

 

 

Albaycin oferuje zaskakujące widoki na okolicę i niezapomniany klimat. Kilkaset metrów dalej, na wzgórzu Sacromonte mieści się pełna uroku i specyficznego klimatu cygańska dzielnica, gdzie zatrzymał się czas. Mieszkają tutaj Cyganie wciąż żyjący, jak przed wiekami w malutkich domkach częściowo wykutych w skale (zwanych cuevas, czyli groty). Wieczorem można zobaczyć pełne ekspresji tańce flamenco wykonywane przez cygańskie tancerki.

 

 

XVII-wieczny kościół i klasztor p.w. św. Antoniego (Iglesia y convento de San Antón) na skrzyżowaniu ulic Recogidas i San Antón w pobliżu Puerta Real. Wnętrze przykryte jest sklepieniem kolebkowym z lunetami i kopułą w stylu churrigueryzmu (odmiana baroku hiszpańskiego). W ołtarzu głównym znajduje się wizerunek Ukrzyżowanego, którego autorem jest Pablo de Rojas (1549-1611). Godne uwagi są także rzeźba świętego Franciszka z Asyżu - dzieło Pedro de Mena (1628-1688), jak również obrazy Juana de Sevilla Romero (1643-1695).

 

 

 

-----

c.d.n.

 

 

 

 

 

 

 

achernar51swiat
Obrazek użytkownika achernar51swiat
Offline
Ostatnio: 1 dzień 14 godzin temu
Rejestracja: 01 cze 2020

Alhambra została tak nazwana z racji swoich czerwonawych murów (po arabsku "qa'lat al-Hamra" oznacza "Czerwony Zamek"). Jest ona zlokalizowana na szczycie wzgórza al-Sabika, na lewym brzegu rzeki Darro, na zachód od centrum Granady. Jej strategiczne położenie (Alhambra góruje nad całym miastem i okolicą) pozwala sądzić, że w miejscu tym wznoszono budowle jeszcze przed inwazją muzułmanów. Kompleks otoczony jest murami obronnymi i ma nieregularny kształt. Od północy ogranicza go dolina rzeki Darro, od południa - dolina rzeki al-Sabika, od wschodu - zbocza Cuesta del Rey Chico. Te ostatnie stanowią również granicę pomiędzy dzielnicą Albaycin i ogrodami Generalife, położonymi na szczycie Wzgórza Słońca (Cerro del Sol).

 

Pierwsze historyczne dokumenty wspominające o Alhambrze pochodzą z IX wieku i dotyczą Sawwara ben Hamduna, który w 889 roku chronił się w twierdzy Alcazaba, odbudował ją i umocnił podczas wojny domowej w Kalifacie Kordoby, w którego skład wchodziła wówczas Granada. W późniejszych latach kompleks był stopniowo rozbudowywany, choć jeszcze nie do takich rozmiarów, jak za panowania dynastii Nasrydów, jako że władcy z dynastii Zirydów mieli swą rezydencję na wzgórzu Albaycin. Włączenie zamku i zbudowanych w IX wieku murów obronnych Alhambry do systemu fortyfikacji miejskich miało miejsce w XI wieku. Ale dopiero za czasów pierwszego emira z dynastii Nasrydów Muhammada ibn Yusufa ibn Nasra (1194-1273) - czyli Muhammada I, Alhambra, a właściwie Alcazaba, stała się rezydencją władcy. Był to początek epoki jej największego rozkwitu. Przede wszystkim, umocniono najstarszą część Alhambry i zbudowano Wieżę Strażniczą (Torre de la Vela) oraz Wieżę Hołdu (Torre del Homenaje). Zbudowano kanały, doprowadzające wodę z rzeki Darro, wzniesiono magazyny i inne budynki gospodarcze i rozpoczęto budowę pałaców i nowych murów obronnych. Prace budowlane trwały za czasów Abû Abd Allâha Muhammada ben Muhammada (1235-1302) - Muhammada II oraz Abu Abd Allaha Muhammada ibn Muhammada (1257-1314) - Muhammada III, któremu przypisywana jest także budowa publicznych łaźni i meczetu, na miejscu którego stoi dziś kościół p. w. NMP. Większą część obiektów Alhambry, które możemy podziwiać dziś, wzniesono jednak za czasów siódmego i ósmego emira z dynastii Nasrydów: Abu al-Hachchacha Yusufa Ibn Ismaila (1318-1354) - Yusufa I i Abu Abd Allaha Muhammada Ibn Yusufa (1338-1391) - Muhammada V. Przebudowano wówczas Alcazabę i pałace, rozbudowano urządzenia obronne, zbudowano Bramę Sprawiedliwości (Puerta de la Justicia), rozbudowano i ozdobiono baszty, zbudowano łaźnie, Pałac Comares (Palacio de Comares) oraz Pałac i Dziedziniec Lwów (Patio de los Leones). Nie zachowały się natomiast praktycznie żadne budowle z czasów późniejszych władców nasrydzkich. Architektura z czasów Nasrydów stanowi zwieńczenie epoki rozkwitu, zapoczątkowanej w umajjadzkiej Kordobie w VIII wieku. Styl architektów kordobańskich nie miał jednak dużego wpływu na architektów nasrydzkich budujących Alhambrę, aczkolwiek i tu znajdziemy elementy typowe dla arabskiej architektury andaluzyjskiej, takie jak szerokie podkowiaste łuki z alfizami (kwadratowymi obramowaniami), charakterystyczne kapitele kolumn i inne.

 

W czasach panowania chrześcijan, ważnym wydarzeniem było wyburzenie części kompleksu i zbudowanie dla Karola V Habsburga (1500-1558) pałacu, noszącego jego imię (Palacio de Carlos V), Pokojów Cesarskich (Habitaciones del Emperador) i Buduaru Królowej (Peinador de la Reina). Od XVIII wieku Alhambra została opuszczona. W czasie okupacji francuskiej w epoce napoleońskiej, część twierdzy została wysadzona w powietrze, jednakże w II połowie XIX wieku rozpoczęły się prace nad restauracją kompleksu, które praktycznie trwają do dziś.

 

Z uwagi na ogromną ilość turystów odwiedzających Alhambrę w sezonie, warto z wyprzedzeniem kupić bilety on line, aby mieć gwarancję wejścia na jej teren.

 

-----

 

Po dotarciu na wzgórze al-Sabika i odebraniu kupionych z dużym wyprzedzeniem za pośrednictwem internetu biletów, ruszyliśmy na zwiedzanie słynnego kompleksu, wpisanego w 1984 roku na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Wielki poeta muzułmański Ibn Zamrak (1333-1393) tak opisywał to miejsce: "al-Sabika jest koroną na czole Granady, a Alhambra (niech Allah ma ją w swojej opiece) jest rubinem na szczycie tej korony". Cały obiekt składa się z kilku części. Otoczony murami główny kompleks Alhambry to stara twierdza Alcazaba, pałace Nasrydów i pałac Karola V. Nieco dalej poza murami i nieco wyżej znajduje się zespół ogrodowy i pałac Generalife. Warowny zespół pałacowy Alhambra został zbudowany w latach 1232-1273 i był rozbudowywany do XIV wieku. Rozbudowa trwała za panowania emirów z dynastii Nasrydów - głównie Yusufa I Mądrego (1318-1354) i Muhammada V (1338-1391). Alhambra jest arcydziełem architektury arabskiej w Hiszpanii. Cechuje ją niezwykłe bogactwo dekoracji wnętrz, m.in. arkadowe galerie kolumnowe, stalaktytowe sklepienia, ściany wykładane płytkami azulejos i barwnymi stiukami z ornamentem oraz malowidła ścienne. W pałacach Nasrydów (Palacios Nazaríes) można wydzielić trzy odrębne zespoły: Mexuar, w którym rozpatrywano sprawy sądowe i państwowe, Pałac Comares (Palacio de Comares), który był oficjalną rezydencją władcy oraz Pałac Lwów (Palacio de los Leones), który byl prywatnym pałacem, w którym mieścił się również harem. Części te różniły się nie tylko pełnionymi funkcjami, lecz także stylem artystycznym. Bywa, że w perfekcyjnej ornamentyce dostrzeżemy drobne uchybienia. Zachwianą symetrię albo nagłe zerwanie wzoru. To też istota tej architektury. Tylko to co boskie może być doskonałe - twierdzili Arabowie - i w swoich pracach celowo przemycali te niedoskonałości. Podczas gdy z biegiem lat zmieniali się kolejni arabscy monarchowie, Alhambra była stale przebudowywana i upiększana. Była magicznym miejscem, w którym rozkwitała nauka, religia, poezja oraz muzyka. Równolegle zapadały tutaj ważne decyzje polityczne, a w zaułkach Alhambry powszechne były rozmaite dworskie intrygi.

 

 

 

 

 

Dziedziniec Sali Złotej (Patio del Cuarto Dorado). Wyjście na dziedziniec prowadzi przez ganek z trzema łukami, wspartymi na kolumnach z pięknymi kapitelami, nawiązującymi do tradycji almorawidzkiej. Na dziedzińcu tym władca przyjmował poddanych podczas specjalnych audiencji. Pośrodku patio znajduje się dokładna kopia stojącej tu wcześniej fontanny, wykonana w 1943 roku. Oryginalna fontanna znajduje się obecnie w Ogrodach Daraxa, także w Alhambrze. Południowa ściana Cuarto Dorado niemal w całości pokryta jest filigranową sztukaterią w kolorze złota, skomponowaną z paneli pokrytych geometrycznymi, roślinnymi i epigraficznymi zdobieniami. Z dołu ogranicza ją rząd barwnych płytek ceramicznych, a od góry fryz oraz dachowy okap. We wnętrzu Cuarto Dorado zwraca uwagę bogato zdobiony sufit. Pozostając wiernymi Koranowi, architekci starali się nie przedstawiać wizerunków ludzi i zwierząt. Ograniczano się więc do ornamentów roślinnych, inskrypcji koranicznych, geometrycznych wzorów i mozaik z różnokolorowych fajansowych płytek o nasyconych barwach.

 

 

 

 

 

 

Widok miasta z jednej z sal Alhambry. Powiadają, że matka ostatniego emira Granady Muhammada XII - Boabdila (1459-1533), dowiedziawszy się, że syn prowadzi negocjacje z chrześcijanami o poddaniu miasta powiedziała do niego: "Popatrz, co oddajesz i zapamiętaj, że wszyscy twoi przodkowie umierali jako królowie Granady, a teraz królestwo umiera w tobie". Inna anegdota mówi, że gdy Boabdil zapłakał po przejęciu Granady przez Królów Katolickich, jego matka zganiła go słowami: "Nie płacz jak kobieta za tym, czego nie potrafiłeś utrzymać jak mężczyzna".

 

 

 

Naprzeciwko Sali Złotej wznosi się imponująca fasada pałacu Comares (Palacio de Comares), zbudowana przez Muhammada V dla upamiętnienia zdobycia Algeciras w 1368 roku. Umieszczono tam też inskrypcję z wierszem poety Ibn Zamraka, odnoszącym się do tego wydarzenia. Tutaj znajdowało się wejście do mieszkalnej części pałacu. W górnej części mieściły się mieszkania kobiet, których okna przesłonięte były żaluzjami dla zachowania prywatności.Budowę pałacu rozpoczął Ismail I (1297-1325), kontynuował Yusuf I Mądry, a ukończył jego syn Muhammad V w 1370 roku. Jest to najważniejszy pałac Alhambry, który był oficjalną rezydencją władcy. Mieściła się tu sala tronowa.

 

 

 

Wyjście na Dziedziniec Mirtów (Patio de los Arrayanes) z Pałacu Comares. Nazwa dziedzińca pochodzi od krzewów mirtu, otaczających centralny staw. Dawniej był on także nazywany Dziedzińcem Stawu (Patio del Estanque) lub Dziedzińcem Basenu (Patio de la Alberca). Dziedziniec Mirtów jest klasycznym dziedzińcem w stylu arabsko-andaluzyjskim, z dwoma gankami na krótszych bokach i dużym basenem pośrodku, w którym odbijają się otaczające patio budynki. Obok basenu i budynków rosną krzewy mirtów. Ganek zamknięty jest siedmioma półkolistymi łukami wspartymi na kolumnach o sześciennych kapitelach, ozdobionych napisami, wielbiącymi Boga. Większość inskrypcji, które znajdziemy na Dziedzińcu Mirtów wyraża uwielbienie Boga i chwałę emira.

 

 

 

 

Sala Ambasadorów (Salón de Embajadores) to dawna sala tronowa. Mieści się ona w Wieży Comares (Torre de Comares), najwyższej wieży warowni (45 m). Było to symboliczne centrum władzy Nasrydów, co ma odzwierciedlenie w wyrafinowaniu i przepychu dekoracji. W sali tej zbierała się Wielka Rada pod przewodnictwem władcy, w której uczestniczyli wezyrowie, ulemowie, burmistrz i dowódcy wojskowi. Służyła także za miejsce audiencji posłów i innych osobistości. Powiadają, że posiedzenie Rady, na którym podjęto decyzję o poddaniu Granady Królom Katolickim odbyło się właśnie w Wieży Comares.

 

  

Piękne dekoracje wewnątrz jednej z sal Palacio de Comares w Alhambrze. Nazwa pałacu pochodzi od licznych okien witrażowych zwanych "comarías", które oświetlały wewnętrzne pomieszczenia. Architektura arabska Andaluzji powstawała w ścisłym związku z przestrzeganiem zasad Koranu. Z zewnątrz mauretańskie pałace bywają umiarkowanie zachęcające. Dla Arabów fasady są mniej ważne; budowla prawdziwe piękno ma skrywać wewnątrz, co nawiązuje do piękna ludzkiej duszy. W środku czekają na nas wspaniale ozdobione komnaty i charakterystyczne dziedzińce z fontannami.

 

 

Muhammad ibn Yusuf ibn Nasr (1194-1273) - Muhammad I był pierwszym władcą, który zaczął rezydować w Alcazabie, ale do czasów Abu al-Walida Ismaila (1279-2325) - Ismaila I, piątego władcy z dynastii Nasrydów, nie ma żadnych zapisów o budowie pałacu. Pałac zbudowany przez niego położony był w pobliżu Wielkiego Meczetu (Gran Mezquita), lecz do dziś jedynym zachowanym jego fragmentem jest Mexuar, gdyż reszta została całkowicie rozebrana przez Abu al-Hachchacha Yusufa Ibn Ismaila (1318-1354) - Yusufa I. Rozpoczął on przebudowę Wieży Comares (Torre de Comares), Dziedzińca Mirtów (Patio de los Arrayanes) oraz Łaźni (Baños). Przebudowa ta została ukończona przez Abu Abd Allaha Muhammada Ibn Yusufa (1338-1391) - Muhammada V, który zbudował także Pałac Lwów (Palacio de los Leones). Obaj ci władcy najbardziej przyczynili się do budowy, rozbudowy i dekoracji Alhambry. Jej kompleks był ostatnim punktem oparcia Arabów w Hiszpanii. Do roku 1492, w którym została zdobyta, Alhambra była siedzibą emirów Grenady. Przez długi czas służyła za więzienie, później (w XIX wieku) została odbudowana z zachowaniem pierwotnego stylu. 15 września 1890 roku w Alhambrze wybuchł trzeci, a zarazem największy w historii pożar. Dzięki zaangażowaniu lokalnego malarza Manuela Gómeza-Moreno Gonzáleza (1836-1918) pałac Comares, który ucierpiał w pożarze udało się odrestaurować. Niektórzy z XIX-wiecznych pisarzy mieli szczęście spędzić trochę czasu w Alhambrze. Należą do nich Washington Irving (1783-1859) - autor "Opowieści z Alhambry" ("Tales of Alhambra"), George Henry Borrow (1803-1881) - autor "Biblii w Hiszpanii" ("The Bible in Spain"), czy Richard Ford - autor "Przewodnika dla podróżujących po Hiszpanii" ("Hand-Book for Travellers in Spain").


 

 

 

 

 

 

 

Pałac Lwów (Palacio de los Leones) zachwyca wyjątkową pięknością i architektoniczną harmonią. Światło, woda, koloryt i znakomity wystrój sprawiają, że ten pałac ten jest wspaniałą ucztą dla zmysłów. W stosunku do obiektów z poprzedniego okresu, bardziej abstrakcyjna i geometryczna ornamentyka ustąpiła tu bardziej naturalistycznym dekoracjom z pewnością pod wpływem chrześcijaństwa, jako że późniejszy emir Granady Muhammad V utrzymywał przyjacielskie stosunki z Piotrem I Okrutnym (1334-1369), chrześcijańskim królem Kastylii i Leónu. "Jeśli spotkasz niewidomego żebraka, to daj mu jałmużnę kobieto, bo nie ma nic gorszego, niż być ślepym w Granadzie" - napisał poeta Francisco Asís de Icaza y Beña (1863-1925). Z całą pewnością, pisząc te słowa miał na myśli cuda Alhambry, takie jak Pałac Lwów. Pałac Lwów wygląda baśniowo dzięki wszechobecnym i pełnym kunsztu elementom dekoracyjnym. Widać to między innymi na zdobionych, marmurowych kolumnach, niespotykanych w żadnych innych budowlach tego typu. Urzekają delikatnością swoich kształtów, harmonią i złożonością zdobień kapiteli. Smukłe kolumny mają w górnej części pierścienie i sześcienne kapitele z wyrzeźbionymi inskrypcjami. Kolumny są bardzo cienkie, ich podstawa ma duży wklęsły profil, zaś w górnej części są one ozdobione pierścieniami. Kapitel jest podzielony na dwie części, z których pierwsza, cylindryczna, ma bardzo prostą dekorację, zaś nad nią umieszczona jest druga część o kształcie pryzmatu z narożami zaokrąglonymi u podstawy i ozdobiona arabeskami o motywach roślinnych. Kolumny połączone są ściankami o ażurowej konstrukcji, przepuszczającej światło słoneczne. Ołowiane szare płytki pełnią rolę poduszek amortyzujących wstrząsy na wypadek trzęsienia ziemi. Pałac Lwów składa się z centralnego dziedzińca, tzw. Dziedzińca Lwów (Patio de los Leones), otoczonego - na wzór chrześcijańskiego klasztoru - galeriami kolumn, a dziedziniec umożliwia dostęp do różnych pomieszczeń. Nie ma on okien wychodzących na zewnątrz, ale posiadał - na miejscu dzisiejszego patio - wewnętrzny ogród, odpowiadający muzułmańskiemu wyobrażeniu raju. Z każdego otaczającego dziedziniec pomieszczenia spływają do środka patio cztery strumienie, symbolizujące cztery rzeki raju. Cała galeria otaczająca Dziedziniec Lwów wsparta jest na 124 marmurowych, pięknie zdobionych kolumnach. Jest ona przykryta kasetonowym stropem z maswerkiem, a dwa pawilony po przeciwnych stronach dziedzińca, zbudowane na planie kwadratu, przypominają namioty beduinów. Dziedziniec Lwów był pod wieloma względami - dla władców muzułmańskich oraz wizytujących ich dostojników - uosobieniem ziemskiego raju. Za czasów ich panowania, dodatkowej magii nadawała obecna tutaj zielona roślinność, czyniąca zeń otoczony murem rajski ogród. Symbolem jego czterech rzek były zbiegające się u stóp fontanny ze czterech stron świata małe strumyki. Dziedziniec został zbudowany na polecenie Abu Abd Allaha Muhammada Ibn Yusufa - Muhammada V.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Pośrodku Dziedzińca Lwów stoi tzw. Fontanna Lwów (Fuente de los Leones), starsza od samego pałacu. Najnowsze badania dowodzą, że lwy zdobiące fontannę pochodzą z domu żydowskiego wezyra Yusufa Ibn Naghreli (1035-1066). Nie wiadomo, czy sama fontanna została zbudowana przed jego śmiercią. Zachował się opis fontanny, sporządzony przez XI-wiecznego poetę Salomona ben Jehuda ben Gabirola (1021/1022-1070), na Zachodzie znanego jako Awicebron, mówiący, że lwy przedstawiają 12 plemion Izraela (שבט' ישראל - szewtej Israel). Dwa z nich mają z przodu trójkąt, wskazujący dwa wybrane plemiona - Judy i Lewiego. Według innych badaczy liczba lwów symbolizuje ilość znaków zodiaku oraz miesięcy. Misę fontanny zdobią strofy poety Ibn Zamraka: "Niech będzie błogosławiony Ten, który podarował Imanowi Mohammedowi rezydencję, wyróżniającą się spośród wszystkich innych swoją doskonałością; czyż bowiem te komnaty nie kryją w sobie cudów, które z woli Bożej są nieosiągalne w swej piękności".

 

 

 

 

Kopuła Sali Abencerragów (Sala de los Abencerrajes) w Pałacu Lwów. Legenda mówi, że w sali tej ostatni muzułmański władca Granady, Boabdil zabił 36 tzw. Abencerragów, będących uosobieniem rycerstwa i szlachetności. Choć prawdopodobnie historia ta nie jest prawdziwa, na podłodze można dostrzec czerwone ślady, podobne do krwi. Ściany zdobią stiuki i XVI-wieczne płytki azulejos, a kopułę tzw. "muqarbas" - pionowe łuki i pryzmaty, dające magiczne i urokliwe oświetlenie. Na podłodze pośrodku sali znajduje się mała fontanna, z której odchodzi wąski kanał, odprowadzający wodę do Fontanny Lwów.

 

 

Wiele pomieszczeń Pałacu Lwów zdobią typowe dla sztuki arabskiej motywy geometryczne, w które wplecione są wersety Koranu. Architekci Alhambry postawili sobie za cel pokrycie ornamentami każdej wolnej powierzchni, niezależnie od jej wielkości. Elementów dekoracyjnych nigdy nie było dość. Większość łuków we wnętrzu budowli ma li tylko dekoracyjny charakter, nie są one elementami konstrukcyjnymi. Ściany pokryte są piękną i bogato zdobioną ceramiką lub sztukaterią. Elementy drewniane wyróżniają się znakomitą snycerką.


 

 

 

 

 

Belweder Daraxa (Mirador de Daraxa). To pomieszczenie z wysokimi oknami jest częścią tzw. Sali Dwóch Sióstr (Sala de las Dos Hermanas) w Pałacu Lwów. Roztaczają się stąd piękne widoki na leżący w dole ogród i okolicę. Nazwa w języku hiszpańskim (Mirador Lindaraja lub Mirador de Daraxa) pochodzi od arabskiego "Ayn Dar Aisha", znaczącego "Oczy domu Aiszy". W czasach panowania Nasrydów ta część pałacu służyła za strażnicę z widokiem na okolicę. Została ona odrestaurowana przez Rafaela Contrerasa w latach 1879-1884. Sala Dwóch Sióstr ma też piękne sklepienie, utworzone z ponad 5 tysięcy małeych komórek lub zachodzących na siebie plastrów. Sala jest zwana tak, z powodu dwóch jednakowych płyt marmurowych w podłodze. Została zbudowana w XIV wieku na polecenie Muhammada V i służyła za mieszkanie żony emira i jej rodziny. Po oddaleniu jej przez męża, zamieszkiwała tam też z dziećmi Aisza al-Horra, matka Abu Abdallaha Muhammada XII (Boabdila), ostatniego muzułmańskiego władcy Granady. W ornamenty sali, podobnie jak w wielu innych miejscach Alhambry, wplecione są wersety z Koranu. Elementy dekoracyjne bardzo często wykorzystują też arabeski, stylizowane motywy roślinne, przeplatające się motywy geometryczne i siatki rombów. Kompleks pałacowy Nasrydów zachwyca lekkością i jednocześnie bogactwem. Dziesiątki sal, komnat, przejść i odgrywających centralną rolę w andaluzyjskich pałacach dziedzińców, zdobią baśniowe rzeźbienia, ornamenty i mozaiki. Z daleka wydaje się, że rzeźbienia kolumn wykonane są z najprawdziwszej koronki. To sztuka mauretańska w najlepszym wydaniu. Celem architektów Alhambry było pokryć każdą, najmniejszą nawet przestrzeń dekoracjami. Nigdy nie uważano, by było ich zbyt wiele. Ściany są pokryte pięknymi i bogato zdobionymi wyrobami ceramicznymi oraz odlewami gipsowymi. Oprawy mają wspaniałe wyrzeźbione drewniane ramy. Przez zwieńczone łukami okna z wielu sal Alhambry rozpościera się przepiękny widok na Granadę. Ciekawostką jest, że budowę Alhambry oparto na prostej zależności matematycznej. Podstawą wszystkich elementów (budynków, elewacji) jest kwadrat oraz kolejno tworzone prostokąty o podstawie równej bokowi kwadratu i wysokości równej przekątnej poprzedniej figury. Wysokości kolejnych figur tworzą wtedy ciąg a, a√2 , a√3, a√4... O dawnej świetności Alhambry przypominają doskonale zachowane sale audiencyjne, komnaty, dziedzińce, krużganki, ogrody, baseny i szemrzące fontanny. Ludność korzystała z rozmaitych budynków użyteczności publicznej takich jak meczety, szkoły, łaźnie czy rozmaite warsztaty. Doskonalona przez 250 lat Alhambra przetrwała do 1492 roku, czyli do czasu poddania ostatniego muzułmańskiego bastionu w chrześcijańskiej Europie, jakim była nasrydzka Granada. Napotkane tam piękno było tak ujmujące, że nawet katoliccy monarchowie Hiszpanii nie odważyli się na jej zdewastowanie. Choć po przejęciu Granady przez chrześcijan przeprowadzono wiele prac remontowych, a największe zmiany miały miejsce za czasów Karola V Habsburga (1500-1558), gdy do istniejących pałaców dobudowano nowe pokoje, a także wzniesiono nowy pałac noszący jego imię (Palacio de Carlos V), Alhambra zachowała swój muzułmański styl.

 

 

 

 

 

Dziedzińce Alhambry okolone są cienistymi kolumnadami. Znajdziemy tu wiele chłodnych zakątków, ogródki z płynącą wodą, na zewnątrz zaś balkony, z których roztaczają się piękne widoki. Na zdjęciu widoczne są tzw. Ogrody Daraxa (Jardines de Daraxa), zwane także Ogrodem Pomarańczowym (Jardín de los Naranjos) i Ogrodem Marmurowym (Jardín de los Mármoles). Ogrody powstały w latach 1526-1538, w tym samym czasie co Pokoje Cesarza Karola V (Habitaciones de Carlos V). Rosną w nich cyprysy, akacje, drzewka pomarańczowe i krzewy. Pośrodku umieszczona jest duża marmurowa fontanna, pochodząca z 1626 roku.

 

 

 

Dziedziniec Kraty (Patio de la Reja), zwany także Dziedzińcem Cyprysów (Patio de los Cipreses). Nazwa pochodzi od kutej kraty, umieszczonej w latach 1654-1655 u góry południowej ściany, która zabezpieczała przejście w korytarzu pomiędzy pokojami. Sam dziedziniec został zbudowany za czasów Karola V (1500-1558). Pośrodku dziedzińca ustawiona jest niewielka kamienna fontanna, w w czerech jego rogach rosną stuletnie cyprysy.

 

 

 

Ogrody Partal (Jardines del Partal) zajmują przestrzeń między wyjściem z Wieży Rauda (Torre de Rauda) i esplanadą, przy której wznosi się Wieża Dam (Torre de las Damas). Również w dawnych wiekach w miejscu tym były ogrody otaczające pałace władcy. Wznosiły się tu też liczne rezydencje magnatów związanych z dworem emira. Wieża Dam jest najważniejszym z budynków należących do magnatów, żyjących w epoce muzułmańskiej w otoczeniu władcy. Elementy jej dekoracji należą do najstarszych w Alhambrze. Budynek w ciągu wieków nosił różne nazwy. Początkowo był on nazywany "Partal" (portyk), ponieważ jego portyk tworzyło pięć łuków, które wspaniale odbijają się w wodzie położonego na wprost nich prostokątnego stawu. W końcu XVIII wieku utrwaliła się jego obecna nazwa - Wieża Dam. Budynek był wielokrotnie przebudowywany, a jego restauracja zakończyła się w 1924 roku. Wieża Dam składa się z portyku, kwadratowej sali i schodów, wiodących na platformę z widokiem na dolinę rzeki Darro. Pięć łuków portyku, z których oryginalnym jest jedynie łuk środkowy, spoczywa na marmurowych kolumnach, choć wcześniej oparciem dla nich były filary z cegły. Na lewo od Wieży stoją trzy małe domy arabskie. W jednym z nich odkryto fragmenty malowideł, które uważane są za unikalne świadectwo kultury muzułmańskiej Hiszpanii, choć powstały już po rekonkwiście. Przedstawiają one sceny polowań, zwierzęta, mężczyzn i kobiety w otoczeniu muzyków, a także oddział wojska. Z widocznej na zdjęciu platformy widokowej w Wieży Dam roztacza się piękny widok na Granadę.

 

 

 

 

 

 

 

Pałace mauretańskie to prawdziwe oazy w spalonych słońcem kamiennych andaluzyjskich miastach. Wewnętrzne ogrody, fontanny i sadzawki są trochę jak przedsmak opisanego w Koranie, porosłego bujną roślinnością raju. Większość plemion podbijających Hiszpanię pochodziło z gorących terenów pustynnych, zatem przyjemny chłód ciągnący od wody i jej kojący szum były dla nich luksusem. W wypełnionych spokojną wodą basenach odbija się błękit nieba i soczysta zieleń roślin, zieleń czyli kolor islamu. Powiadają, że jeśli nie widziało się Granady, nie widziało się niczego, a jeśli miałoby się odwiedzić tylko jedno jedyne miasto w Hiszpanii - powinna to być Granada.

 

 

 

 

Trzypiętrowa Wieża Blanków (Torre de los Picos) bierze swą nazwę od tego elementu architektonicznego, którym zwieńczone jest jej ostatnie piętro. Została ona zbudowana w stylu gotyckim w końcu XIII lub na początku XIV wieku. Służyła ona do obrony jednego z wejść do twierdzy, połączonej z Ogrodami Generalife. Korytarzem można dojść z wieży do koszar i bastionu, które były częścią struktur obronnych twierdzy.

 

 

Wieża Branki (Torre de la Cautiva). Jej nazwa wiąże się z tym, że mieszkała tu Isabel de Solís, córka szlachcica Sancho Jiméneza de Solís, porwana w czasie jednej z wojen. Została ona niewolnicą, a później - ulubioną żoną emira Abu l-Hasan Alego (?-1485), znanego jako Muley Hacén. Oddalił on pierwszą żonę Aiszę al-Horra. Po konwersji na islam Isabel przyjęła imię Soraya lub Zoraya. Oddalenie Aiszy wywołało wojnę domową, a De Solís została branką Aiszy. Darowano jej życie, gdyż Abu l-Hasan Ali oddał tron synowi Aiszy, Boabdilowi. Wieżę odrestaurowano w latach 1873-1876.

 

 

 

Kościół NMP w Alhambrze (Iglesia de Santa María de la Alhambra) zbudowany w latach 1581-1618 na miejscu Wielkiego Meczetu Alhambry. Świątynia została ukończona przez architekta Ambrosio de Vico (~1555-1623), Kościół, zbudowany na planie krzyża łacińskiego, kryje we wnętrzu piękny barokowy ołtarz główny i kilka kaplic bocznych. Godne uwagi są w nim rzeźby Alonso de Mena y Escalante (1587-1646) i rzeźba MB Bolesnej, której autorem jest Torcuato Ruiz del Peral (1708-1773), która tradycyjnie jest obnoszona w uroczystej procesji wielkanocnej. Niestety, wewnątrz nie można robić zdjęć.

 

 

W pobliżu kościoła NMP zachowały się częściowo dawne arabskie łaźnie z czasów Nasrydów.

 

 

 

Plac Cystern (Plaza de los Aljibes) bierze swą nazwę od podziemnych zbiorników na wodę, które zbudował hrabia Tendilla Íñigo López de Mendoza y Quiñones (1440-1515) w 1494 roku w wąwozie między Alcazabą i pałacami Alhambry. Owe zbiorniki, mające 34 m długości, 6 m szerokości i 8 m wysokości, stały się po ich zasypaniu obecnym placem. Plac jest obszerną esplanadą pomiędzy basztami i fortyfikacjami Alcazaby - z jednej strony, oraz z Bramą Wina (Puerta del Vino), pałacami Nasrydów i pałacem Karola V - z drugiej strony. Brama Wina, widoczna na drugim zdjęciu, jest jedną z najstarszych budowli Alhambry. Może pochodzić z czasów Abû Abd Allâha Muhammada ben Muhammada, znanego jako Muhammad II. Stoi samotnie przy Placu Cystern, choć prawdopodobnie była niegdyś częścią budynków otaczających plac. Od roku 1556 mieszkańcy przechowywali tu wino, zwolnione z podatków. Prawdopodobnie taka jest geneza nazwy, choć druga teoria mówi, że oryginalną nazwę "Bib al-gamra", oznaczającą "Czerwoną Bramę" lub "Bramę do Alhambry" zastąpioną błędną nazwą "Bib al-hamra", oznaczającą właśnie Bramę Wina. Z Placu Cystern można także podziwiać wspaniałe widoki miasta - dzielnic Albaycin i Sacromonte.

 

 

 

 

Forteca Alcazaba wraz ze Szkarłatnymi Wieżami (Torres Bermejas) jest najstarszą częścią Alhambry. Pierwsza historyczna wzmianka o istnieniu Alcazaby pochodzi z IX wieku i uważa się, że została ona zbudowana przez Sawwara ben Hamduna podczas walka Arabów z muwalladami (chrześcijanami, nawróconymi na islam). Warowny kompleks został zbudowany przez Muhammada ibn Yusufa ibn Nasra (1194-1273), założyciela dynastii Nasrydów, znanego jako Muhammad I. Otoczył on murami dawną twierdzę, wzniósł nowe budowle obronne i trzy nowe wieże: Złamaną (Torre Quebrada), Hołdu (Torre del Homenaje) i Strażniczą (Torre de la Vela), dzięki czemu Alcazaba przekształciła się w prawdziwą cytadelę i rezydencję władcy. Jego syn Abû Abd Allâh Mohammed ben Mohammed, znany jako Muhammad II miał tu również swą rezydencję do czasu ukończenia budowy pałaców. Od tego czasu, Alcazaba pełniła tylko funkcje militarne. Po przejęciu Granady przez chrześcijan przeprowadzono przebudowę i wykonano wiele prac naprawczych w Alcazabie. W późniejszych wiekach pełniła ona też funkcję więzienia państwowego, nawet podczas okupacji francuskiej w epoce napoleońskiej. Podobnie jak reszta Alhambry, Alcazaba została porzucona na długie lata, a prace nad jej restauracją podjęto dopiero w końcu XIX wieku.

 

 

 

 

 

 

26-metrowa Wieża Hołdu (Torre del Homenaje) w Alcazabie jest jedną z najwyższych wież Alhambry - 26 m. Ma sześć kondygnacji, z których część pełniła funkcje mieszkalne, zaś w jej podziemiach mieści się loch, który wykorzystywano jako magazyn zboża, soli i przypraw.

 

 

Plac Broni (Plaza de Armas) był początkowo wejściem do Alcazaby. Mieścił się tu kompleks budowli, wykorzystywanych na potrzeby mieszkańców. Do dziś zachował się tam duży zbiornik na wodę deszczową, który od XVII wieku była zasilany wodą z systemu irygacyjnego Alhambry. Zachowały się też pozostałości łaźni. Pośrodku placu i w części murów archeolodzy odkryli fundamenty domów arabskich, w których zamieszkiwała ludność cywilna pracująca na rzecz cytadeli. Niemal u podnóża Wieży Złamanej (Torre Quebrada) mieściło się duże podziemne więzienie.

 

 

 

Alcazaba stoi wysoko na górskiej ostrodze Sabika nad rzeką Darro. Widoczna na zdjęciu Wieża Strażnicza (Torre de la Vela) Alcazaby jest zbudowana na planie kwadratu o boku 16 m i wznosi się na wysokość 26,8 m. Ma ona masywną podstawę i cztery piętra. Jej blanki zostały zniszczone w roku 1522 przez trzęsienie ziemi. Przez pewien czas w wieży znajdowały się pomieszczenia mieszkalne. Ze szczytu wieży roztacza się wspaniały widok na miasto, ośnieżone szczyty łańcucha Sierra Nevada, dolinę rzeki i okoliczne wioski. Dzwon na zachodniej fasadzie Wieży Strażniczej został ustawiony w 1840 roku. W roku 1882 został on odrestaurowany po zniszczeniach, których doznał w wyniku uderzenia pioruna. Dzwon jest ważnym elementem tej wieży. Dawniej jego bicie obwieszczało okolicznym rolnikom porę nawadniania pól, ostrzegał on też mieszkańców przed niebezpieczeństwem. Istnieje też tradycja, że jeśli niezamężna dziewczyna uderzy w dzwon 2 stycznia (w rocznicę zdobycia Granady przez Królów Katolickich), to wyjdzie za mąż do końca roku. Z Wieży Strażniczej roztaczają się piękne widoki na miasto oraz całą twierdzę Alcazaba.

 

 

 

 

 

 

 

 

Wieża Broni (Torre de las Armas) widziana z góry. Była ona tak nazywana już przez Arabów. Jest ona położona po północnej stronie murów obronnych. Wejście do wieży tworzy łuk w kształcie podkowy, wykonany z cegły i kamienia, ozdobiony festonem z kawałkami białego, czarnego i zielonego szkła.

 

 

Król Hiszpanii i cesarz rzymski Karol V Habsburg postanowił wznieść swój pałac w pobliżu Alhambry, której był admiratorem. Budowę zlecił architektowi Pedro Machuca (1490-1550), zakochanemu w sztuce renesansu. Po jego śmierci prace kontynuowali m. in. Juan de Orea (?-1581) i Juan de Minjares. Budowę rozpoczęto w roku 1527, a ukończono dopiero w 1957 roku. Pałac zbudowano na planie kwadratu, Główna fasada ma 63 m szerokości i 17 m wysokości. Wewnątrz znajduje się unikalne w swoim rodzaju okrągłe patio, uważane za najwspanialsze renesansowe dzieło architektoniczne w Hiszpanii.

 

 

 

Trzeba przyznać, że natura była hojna dla Granady, obdarzając ją bujną zielenią i umieszczając u podnóża trzech bocznych górskich grzbietów. Żyzna ziemia i obfitość słońca czynią z Andaluzji prawdziwy raj dla ogrodników. Dla muzułmanów władających Granadą ogrody były prywatną przestrzenią, która miała oddziaływać na wszystkie zmysły.

 

 

 

 

-----

 

Pałac i Ogrody Generalife położone są na stokach Wzgórza Słońca (Cerro del Sol), z którego roztacza się widok na całe miasto i doliny rzek Genil i Darro. Istnieje kilka wersji odnośnie pochodzenia nazwy Generalife (Jannat al-'Arif), która oznaczać miałaby: Ogród Gubernatora, Ogrody Najwyższego Architekta, Ogrody Rajskich Rozkoszy, Ogrody Biesiadne itd. Ogrody Generalife stały się miejscem odpoczynku i relaksu władców Granady. Ponieważ Alhambra była oficjalną rezydencją, konieczna była budowa letniego pałacu, w którym władcy mogliby znaleźć wytchnienie od obowiązków. Kompleks pałacowo-ogrodowy powstał za panowania Abu Abd Allaha Muhammada ibn Muhammada, czyli Muhammada III, w latach 1302-1309 na miejscu dawnych sadów i pastwisk po północnej stronie Alhambry. Został przebudowany za panowania Abu al-Walida Ismaila (1279-1325), czyli Ismaila I w 1318 roku pod nadzorem architekta Aben Walida. Władcy muzułmańscy, wznosząc kolejne budowle kompleksu, kierowali się pragnieniem stworzenia raju na ziemi. Mimo, że sztuka islamu zakazywała przedstawiania postaci, motywy zdobnicze w Alhambrze i Pałacu Generalife są dość zróżnicowane. Wykorzystuje się tu klasyczne dekoracje kaligraficznym pismem, zwłaszcza kursywą, którym zapisano wiele cytatów z Koranu i utworów poetyckich. Często powtarzającym się motywem są słowa Zawi ben Ziriego as-Sinhayi, założyciela wcześniej panującej w Granadzie dynastii Zirydów: "Tylko Bóg jest zwycięzcą". W Generalife nie znajdziemy jednak przesadnej ornamentyki i śladów monumentalnej architektury. W odróżnieniu od Alhambry, wszystkie budynki Generalife są dość solidne, ale zarazem proste i skromne. Podkreśla to atmosferę spokoju i relaksu, poszukiwanego przez władców w ogrodach kompleksu. Pierwotnie, ogrody rozciągały się wokół budowli i były pełne drzew owocowych i łączek, na których pasły się domowe zwierzęta. Nie wiadomo dokładnie jak Pałac i Ogrody Generalife wyglądały w czasach muzułmańskich, gdyż zostały one zmienione i przebudowane w różnych latach w ciągu całego okresu chrześcijańskiego. W dużej mierze, przebudowy te były konieczne z racji zaniedbania Generalife pod koniec ery muzułmańskiej.

 

-----

 

Dziedziniec Długiego Stawu (Patio de la Acequia) ma długość 48,7 m i szerokość 12,8 m i jest najważniejszą częścią Generalife, choć wygląd otaczających go budynków i ogrodów zmienił się od czasów arabskich. Pośrodku przebiega kanał, dzielący patio wzdłuż, zasilany wodą z sieci irygacyjnej Alhambry. Otacza go wiele małych fontann, a na jego końcach umieszczone są kamienne czasze. Pozostałą część patio zajmują różne gatunki roślin, które zmieniały się, stosownie do panującej w różnych okresach mody. Obecnie są to krzewy mirtu, drzewka pomarańczowe, cyprysy i róże. Od północy i południa dziedziniec zamknięty jest dwoma pawilonami. Na drugim zdjęciu widoczne jest wejście do pawilonu południowego. Pawilon północny, widoczny na poprzednim zdjęciu, był od niego niższy, lecz w roku 1494 dobudowano dwa piętra i inne konstrukcje. Jego portyk ma pięć łuków i prowadzi do sali przez trzy bogato zdobione łuki, spoczywające na kolumnach ze stalaktytowymi kapitelami. Wewnątrz, po obu stronach mieszczą się sypialnie, a na ścianie frontowej znajdują się trzy łuki. Dziedziniec Długiego Stawu to w istocie zamknięty orientalny ogród, założony wzdłuż wąskiego, długiego basenu. Basen otaczają grzędy kwiatowe, krzyżujące się fontanny, kolumnady i dwa pawilony, jedyne, które zachowały się w Generalife do dzisiaj. Ogród uważany jest za najlepiej zachowany średniowieczny ogród w Al-Andalus. Z jednej strony, Patio de la Acequia zamyka gruba ściana z 18 ostrymi łukami, wykonanymi ok. 1670 roku, gdy podczas przebudowy przekształcono tę część w chrześcijańską kaplicę. Obecnie, łuki prowadzą do galerii, która otwiera się na dolne ogrody Generalife. Po drugiej stronie patio, podobny łuk prowadzi do górnych ogrodów. Pałac Generalife został zbudowany w XIII wieku i był ponownie ozdobiony za czasów Abu al-Walida Ismaila - Ismaila I, o czym mówi inskrypcja z 1319 roku. Oznacza to, że został on zbudowany wcześniej, niż Pałac Comares (Palacio de Comares) w Alhambrze. Pomimo tego, że leży on bardzo blisko Alhambry, uważany jest za położony za miastem. Pałac składa się z dwóch pawilonów połączonych Dziedzińcem Długiego Stawu.

 

 

 

 

 

 

 

Fragment Ogrodów Dolnych (Jardines Bajos). Prace nad urządzeniem tej części ogrodów rozpoczęły się po przejęciu Generalife przez państwo w 1921 roku. Teren obecnych Ogrodów Dolnych został podzielony na trzy części. W 1931 roku zrealizowano ogród-labirynt z zasadzonymi różami i cyprysami. W 1951 roku został on powiększony pod kierunkiem architekta Francisco Prieto-Moreno Pardo (1907-1985). Alejki wyłożono otoczakami, układającymi się we wzory mozaikowe. Białe kamienie pochodzą z rzeki Darro, zaś czarne z rzeki Genil. Z tej części ogrodów Generalife możemy podziwiać piękną panoramę Alhambry i miasta.

 

 

 

 

Ogród Sułtanki (Jardín de la Sultana) nazywany również Dziedzińcem Cyprysów (Patio de los Cipreses), zgodnie z legendą, był miejscem spotkań żony Muhammada XII (Boabdila), z jej kochankiem z rodu Abencerrajów. Na tym dziedzińcu znajduje się otoczony mirtami basen, a pośrodku - mniejszy basen z kamienną fontanną. Druga nazwa - Dziedziniec Cyprysów wiąże się z rosnącymi tu drzewami tego gatunku. Arkadowy budynek pochodzi z 1584 roku. Ważnymi elementami ogrodów Generalife były aromatyczne zioła i kojący szum wody. Arabscy architekci zaadaptowali i udoskonalili starożytny system irygacji i potraktowali wodę, jako element ozdobny. Fontanny, sadzawki, skomplikowane kanały, strumyki i sztuczne kaskady kojąco szemrały, a latem pomagały obniżać temperaturę. Woda była ważnym symbolem - ogrody dzielono na cztery części kanałami, symbolizującymi cztery rzeki życia.

 

 

 

Tzw. Schody Wodne (La Escalera del Agua), wyróżniające się pięknem i oryginalnością, a zarazem najstarsze w Ogrodach Generalife (istniały już w czasach arabskich). Schody są podzielona na trzy odcinki, a w każdym z nich umieszczona jest fontanna, z której z szumem spływają strumienie wody.

 

 

 

W Pasażu Oleandrów (Paseo de las Adelfas), uroczej alei zbudowanej w połowie XIX wieku, prowadzącej z Górnych Ogrodów do Pałacu Generalife (Palacio del Generalife).

 

 

Wieża Wodna (Torre del Agua) jest nazywana tak, ponieważ wznosi się w pobliżu akweduktu, dostarczającego wodę z Generalife do Alhambry. Jest to trzypiętrowa wieża pozbawiona elementów dekoracyjnych, jednakże należy zauważyć, że zachowały się jedynie jej pozostałości.

 

 

-----

 

Trudno było opuszczać Alhambrę i Ogrody Generalife. Ale cóż... Czekały na nas jeszcze inne miejsca w Andaluzji. A na zakończenie naszego 2-dniowego pobytu w Granadzie zapraszam na krótką wizytę w Parku Nauk - Parque de las Ciencias, który jest odpowiednikiem naszego warszawskiego Centrum Nauki Kopernik. Po drodze do Parque de las Ciencias na dużym rondzie napotkaliśmy taki pomnik. To tzw. Glorieta Lotnictwa Hiszpańskiego (Glorieta de la Aviación Española) w dzielnicy Zaidin. Pomnik odsłonięto 18 czerwca 2011 roku w setną rocznicę powstania lotnictwa wojskowego w Hiszpanii i pierwszego lotu z bazy Armilla. Na pomniku umieszczono helikopter Sikorsky S-76 "Spirit". Potocznie, plac ten nazywany jest Rotonda del Helicóptero.

 

 

Park Nauk (Parque de las Ciencias) jest interaktywnym muzeum o powierzchni ponad 70.000 m². Położony zaledwie kilkanaście minut drogi od zabytkowego centrum Granady, ma jedną z najbardziej zróżnicowanych ofert wypoczynku i rozrywki kulturalno-naukowej w Europie. Działa od 1995 roku i od początku jest kierowany przez jego pomysłodawcę - Ernesto Páramo Suredę. Na zdjęciu widoczna jest 50-metrowa wieża obserwacyjna, z której roztaczają się wspaniałe widoki na miasto i jego okolice. Można zobaczyć stąd Alhambrę, a także El Mulhacén (3.478 m n.p.m.), drugi pod względem wysokości szczyt Hiszpanii (po liczącym 3.718 m n.p.m. Pico del Teide na Teneryfie).

 

 

 

 

 

 

 

Przy wejściu do Parku Nauk można zrobić sobie fotkę z Albertem Einsteinem. Autorem pomnika uczonego jest współczesny hiszpański rzeźbiarz Miguel Barranco López. W budowie kompleksu Parque de las Ciencias uczestniczyli znani hiszpańscy architekci Carlos Ferrater i Lambarri, Eduardo Jiménez Artacho, Francisco Pastor i Francisco Maeso. W skład kompleksu wchodzi kilka pawilonów tematycznych, pawilon wystaw czasowych, wieża widokowa, obserwatorium astronomiczne i inne obiekty. Spośród pawilonów tematycznych najciekawsze chyba są "Podróż do wnętrza ciała ludzkiego", ”Nauka Al-Andalus” oraz pawilon poświęcony fizyce i astronomii. Na terenie Parque de las Ciencias znajduje się też ogród tropikalny, w którym wśród 70 gatunków roślin możemy zobaczyć około 300 motyli, reprezentujących ponad 20 różnych gatunków. Ciekawą instalacją Parku jest tzw. Biodome - obiekt poświęcony różnorodności różnych ekosystemów Ziemi. Odtwarza on różne środowiska w strefie tropikalnej naszej planety, głównie z obszarów Amazonii, Madagaskaru i różnych miejsc na obszarze Azji i Pacyfiku.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Pawilon ”Kultura zapobiegania” przedstawia kwestie związane z postrzeganiem zagrożeń w miejscu pracy oraz w życiu codziennym i zapobiegania tym zagrożeniom. My trafiliśmy tam na wystawę poświęconą katastrofom, działaniom zapobiegawczym, a także usuwaniu ich skutków. Zwiedzający mogli "przeżyć" w symulatorach różne sytuacje - np. trzęsienie ziemi, czy "dachowanie" samochodu.

 

 

 

 

 

W pawilonie poświęconym fizyce warto odwiedzić ”Salę Eureka”, gdzie można poznać różne urządzenia i zasady ich działania (np. żyroskop, maszyny proste, efekt Venturiego itd.), a także przeprowadzić praktyczne doświadczenia ilustrujące pracę, energię, przyspieszenie, bezwładność, elektryczność, magnetyzm, ciepło i inne zjawiska. W "Sali Percepcji" atrakcją są rozmaite efekty i zabawy z dźwiękiem i światłem. W pawilonie można też zobaczyć wahadło Foucaulta.

 

 

 

W niewielkim planetarium z widownią dla 80 osób, na 10-metrowej kopule wyświetlany jest obraz nocnego nieba z ponad 7.000 gwiazdami, który można zobaczyć z dowolnego punktu globu ziemskiego. Obok znajduje się obserwatorium astronomiczne z profesjonalnym 75-cm teleskopem Stevensona, ofiarowanym przez Andaluzyjski Instytut Astrofizyki (Instituto de Astrofísica de Andalucía). W tzw. Ogrodzie Astronomicznym (Jardin de Astronomia) zobaczymy instrumenty obserwacyjne wykorzystywane w całej historii tej dyscypliny.

 

 

Na terenie parku znajdziemy i polski akcencik - pomnik Marii Skłodowskiej-Curie (1867-1934).

 

 

-----

c.d.n.

 

 

 

 

 

 

 

achernar51swiat
Obrazek użytkownika achernar51swiat
Offline
Ostatnio: 1 dzień 14 godzin temu
Rejestracja: 01 cze 2020

Ronda

 

 

Po drodze z Granady do Sewilli zatrzymaliśmy się na kilka godzin w uroczym miasteczku Ronda. Leży ono w południowej części Andaluzji w prowincji Malaga i liczy około 36 tys. mieszkańców. Położone po obu stronach wąwozu rzeki Guadalevín miasto, składa się z dwóch dzielnic: Ciudad, czyli dawnej części arabskiej i Mercadillo, czyli nowszej części powstałej po rekonkwiście.

Pierwszą osadą na miejscu Rondy była celtycka Arunda, wchłonięta później przez rzymską prowincję Betyka. Podczas drugiej wojny punickiej Scypion Afrykański (236-183 p.n.e.) założył tu ufortyfikowany obóz, a powstała na jego miejscu osada uzyskała za czasów Gajusza Juliusza Cezara (100-44 p.n.e.) status miasta. W V wieku n.e. miasto zostało podbite przez Swebów, a w następnym stuleciu zostało odbite przez Bizancjum. Kolejnymi panami Rondy byli Wizygoci, których król Leovigild (~519-586) zajął ją i włączył w skład swego królestwa. Rządy Wizygotów trwały do 713 roku, gdy Rondę zdobyli Arabowie. Nazwali ją Hisn ar-Rundah i uczynili stolicą prowincji Takurunna. Po rozpadzie kalifatu Kordoby w pierwszej połowie XI wieku, miasto stało się stolicą małego państwa - taify, rządzonego przez Berberów. W roku 1065 Ronda została zdobyta przez taifę Sewilli, którą władał Abu Amr Abbadi al-Mu'tadid (-? 1069). W czasach panowania arabskiego w Rondzie mieszkał Abbas Abu al-Qasim ibn Firnas ibn Wirdas al-Takurini (810-887), lepiej znany jako Abbas Ibn Firnas - uczony, wynalazca, inżynier, lekarz, poeta i muzyk. Pochodzili stąd także poeta Salih ben Sharif al-Rundi (1204-1285) oraz suficki uczony Abu abd Allah Muhammad Ibn Abi Ishaq Ibrahim An-nafzi Al-himyari Ar-Rundi (1333-1390), znany jako Ibn Abbad al-Rundi.

Próby rekonkwisty miasta przypadają na wiek XV, choć zdobyte zostało dopiero pod koniec stulecia - w 1485 roku - przez króla Ferdynanda II Katolickiego (1452-1516). Po rekonkwiście, większość starych budowli miasta została odnowiona i zaadaptowana na potrzeby chrześcijan, zbudowano też nowe dzielnice, takie jak Mercadillo czy San Francisco. W 1572 roku powstała w mieście Real Maestranza de Caballeria (Kawaleria Królewska). Po zdobyciu w 1492 roku ostatniego muzułmańskiego bastionu w Hiszpanii, jakim była Granada, ogromny wpływ na życie tutejszych muzułmanów miała Święta Inkwizycja. Muzułmanie musieli albo opuścić Hiszpanię, albo przyjąć chrzest. Wielu z nich, by utrzymać swoje dobra, dokonało formalnej konwersji, lecz potajemnie nadal praktykowało swoją religię i właśnie ich dotykały represje ze strony Inkwizycji. Muzułmanów, którzy przyjęli chrześcijaństwo nazywano Moryskami (Moriscos). Musieli oni nosić specjalne nakrycia głowy z niebieskim półksiężycem, obowiązywały ich też surowe restrykcje w podróżowaniu. Takie represje zmuszały muzułmanów do szukania schronienia w górskich regionach południowej Andaluzji i jednym z miejsc takiego schronienia była Ronda. W 1566 roku król Filip II Habsburg (1527-1598) zakazał dekretem używania języka arabskiego, wydał nakaz pozostawiania otwartych drzwi do domów w piątki, by można było łatwo sprawdzić, czy nie są potajemnie odprawiane muzułmańskie nabożeństwa. Jednocześnie wprowadzono podatek od transakcji handlowych, dokonywanych przez Morysków. Doprowadziło to do licznych buntów, a jednym z nich była rebelia w Rondzie, którą kierował Al-Fihrey. Pokonał on hiszpańską armię pod dowództwem Alfonso de Aguilara, wysłaną do stłumienia buntu. Wydarzenie to skłoniło Filipa II do wydalenia z Rondy wszystkich Morysków.

Na początku XIX wieku napoleońska inwazja i późniejsze działania wojenne przyniosły wiele cierpień mieszkańcom Rondy, której ludność w ciągu trzech lat spadła z 15,6 tys. do 5 tys. W okolicach miasta zaczęły działać oddziały partyzanckie, a potem liczne bandy, których czyny inspirowały twórczość takich artystów jak Washington Irving (1783-1859), Prosper Merimée (1803-1870) i Louis Christophe Paul Gustave Doré (1832-1883). Ronda została także ciężko doświadczona w czasie hiszpańskiej wojny domowej w latach 1936-1939, po której duża część mieszkańców wyemigrowała. Uważa się, że słynna scena z powieści Hemingwaya “Komu bije dzwon”, przedstawiająca egzekucję sympatyków faszystów przez zrzucenie ich z klifu, prowadzoną w fikcyjnym miasteczku w 1936 roku, oparta jest na wydarzeniach, które miały miejsce właśnie w Rondzie (aczkolwiek niektórzy historycy kwestionują ich autentyczność).

Dzisiejsza Ronda żyje w dużej mierze z turystów, których przyciąga do tego miasta piękne położente, zabytki architektury, labirynt malowniczych uliczek i brak wielkomiejskiego zgiełku. Mimo, że na brak gości Ronda narzekać nie może, to spacerując po miasteczku znajdziemy w nim wiele miejsc, w których jego uroki i klimat będziemy mogli poznawać bez towarzystwa tłumów.

 

-----

 

Kościół p.w. MB Miłosierdzia i klasztor karmelitanek bosych p.w. Eucharystycznego Serca Pana Jezusa (Iglesia de Nuestra Señora de la Merced y Convento del Corazón Eucarístico de Jesús). Klasztor powstał w XVI wieku. Data powstania kościoła nie jest znana. Pierwsza wzmianka o nim pochodzi z 1577 roku, gdy biskup Malagi Francisco Pacheco de Córdoba (1530-1590) wizytował Rondę. W kościele przechowywana jest lewa dłoń św. Teresy z Ávila (1515-1582). W 1939 roku relikwię tę zabrał do swej siedziby gen. Francisco Franco Bahamonde (1892-1975). Została ona zwrócona klasztorowi w styczniu 1976 roku.

 

Przed spacerem po uliczkach miasta poszliśmy na obiad.

 

 

Regionalna ceramika w jednym ze sklepów w centrum Rondy.

 

Plac Hiszpański (Plaza de España) i otaczające go kamieniczki. Pośrodku placu stoi pomnik pochodzącego z Rondy Antonio de los Ríos Rosasa (1812-1873), polityka i posła do Kortezów z prowincji Malaga w 1836 roku, a później trzykrotnego przewodniczącego Kortezów.

 

 

 

 

Puente Nuevo to monumentalny most, zbudowany w latach 1751-1793 roku przez architekta José Martína de Aldehuela (1729-1802). Pomysł budowy mostu został po raz pierwszy wysunięty przez króla Filipa V Bourbona (1683-1746) w 1735 roku. Most przerzucony jest nad wąwozem El Tajo, którym płynie rzeka Guadalevín. Bezpośrednio nad wąwozem wznoszą się kamieniczki, tzw. "casas colgadas". Brzegi wąwozu spinają trzy mosty: Puente Romano (Most Rzymski, znany również jako Most św. Michała - Puente San Miguel), Puente Viejo (Stary Most, znany również jako Most Arabski) i Puente Nuevo (Nowy Most). Puente Nuevo jest najwyższym z tych trzech mostów, wznosząc się 120 m nad dno wąwozu. Ma on długość 98 m i łączy nową część Rondy, zwaną Mercadillo (Mały Rynek) ze starą częścią, zwaną La Ciudad (Miasto). Warto wspomnieć, że na przełomie maja i czerwca każdego roku w Rondzie odbywa się jedna z najbardziej malowniczych pielgrzymek maryjnych połączona z festynem religijnym (tzw. "Romería de Virgen de la Cabeza"). Kolorowy korowód uczestników, któremu towarzyszy orkiestra, niesie w procesji figurę NMP z kościoła La Merced przez Puente Nuevo do podmiejskiej pustelni. Z mostu roztaczają się piękne widoki na wąwóz i jego okolice.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Calle Armiñán jest ulicą przebiegającą przez Ponte Nuevo i łączącą dwie części Rondy - Mercadillo i La Ciudad. Ulica biegnie na południe przez całe stare miasto, kończąc się w pobliżu murów miejskich na granicy dzielnic La Ciudad i San Francisco. Po przejściu przez Nowy Most wchodzimy do starszej części Rondy - dzielnicy La Ciudad. Ernest Hemingway (1899-1961) i George Orson Welles (1915-1985) spędzili kilka letnich wakacji w Rondzie, mieszkając właśnie w La Ciudad. Obaj opisywali piękno Rondy oraz jej słynne tradycje związane z korridą. Przyczyniło się to do spopularyzowania Rondy wśród turystów odwiedzających Andaluzję. W pierwszych dekadach XX wieku dłuższy czas w Rondzie spędził też niemiecki poeta René Karl Wilhelm Johann Josef Maria Rilke (1875-1926), bardziej znany jako Rainer Maria Rilke.

 

 

 

 

 

 

 

Calle Cuesta de Santo Domingo w starej dzielnicy Rondy - La Ciudad. Warto zaraz za budynkiem klasztoru św. Dominika (widocznym na zdjęciu), który był niegdyś siedzibą lokalnych władz Inkwizycji, skręcić w lewo, by po kilku minutach spaceru dojść do Casa del Rey Moro - dworu zbudowanego w XVIII wieku na fundamentach istniejącego w czasach arabskich władcy taify, od którego można zejść do rzeki monumentalnymi schodami (365 stopni) z XIV wieku, znanymi jako La Mina.

 

 

 

 

La Ciudad - to stara arabska dzielnica Rondy (po rekonkwiście w znacznym stopniu przebudowana), z wąskimi uliczkami i białymi domami z balkonami z kutego żelaza.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Ulicą św. Jana Bosco (Calle San Juan Bosco) dochodzimy do Kościoła p.w. NMP (Santa María La Mayor) przy Plaza Duquesa de Parcent. Jest to dawny XIII-wieczny meczet, zamieniony na kościół po odzyskaniu miasta przez chrześcijan w XV wieku. Jego przebudowa trwała długo, dzięki czemu w architekturze świątyni znajdziemy fragmenty różnych stylów - arabskie, gotyckie, renesansowe i barokowe. Z zewnątrz kościół wyróżnia się swoją oryginalną fasadą w formie loggii, oraz ceglaną wieżą o kwadratowej podstawie i ośmiokątnej wyższej części, zwieńczonej gotyckim maswerkiem ze sterczynami w narożach i XVI-wiecznym hełmem. Wewnątrz świątyni znajdują się pozostałości mihrabu. Kościół został podniesiony do rangi kolegiaty przez króla Ferdynanda II Aragońskiego (1452-1516). Świątynia ma trzy nawy oddzielone ostrymi łukami. W prezbiterium znajdują się drewniane stalle z rzeźbionymi figurami świętych oraz duża ambona. Część ta przykryta jest obecnie półkolistymi kopułami, pochodzącymi z XVII wieku. Duża część kościoła jest wynikiem przebudowy, dokonanej po zniszczeniach spowodowanych trzęsieniem ziemi w 1580 roku i zakończonej dopiero ok. 1720 roku. Główny ołtarz pochodzi z końca XVIII wieku. Jest wykonany z niemalowanego drewna i flankowany kolumnami.

 

 

 

 

 

Figurka MB Królowej Pokoju (Virgen de la Paz) - Patronki Rondy, umieszczona w kruchcie kościoła.

 

 

Ratusz (Ayuntamiento de Ronda) przy Plaza Duquesa de Parcent. Gmach został zbudowany na potrzeby wojskowego więzienia w 1734 roku, ale później przekształcony, z dodaniem pewnych detali architektonicznych z innych budynków w starej części miasta, na ratusz. Obecnie mieszczą się tu urzędy miejskie, posterunek policji, a w podziemiach - ogólnodostępna kawiarnia. Po drugiej stronie Plaza Duquesa de Parcent widoczny jest klasztor ss. klarysek p.w. św. Izabeli od Aniołów (Convento de Santa Isabel de los Ángeles). Został zbudowany w XVI wieku, a później rozbudowany. Budynek klasztoru doznał zniszczeń w czasie wojny domowej w latach 1936-1939.

 

 

 

 

Kościół i Sanktuarium p.w. NMP Wspomożycielki (Iglesia y Santuario de Santa Maria Auxiliadora) znajduje się na końcu otoczonego ogrodem Plaza de la Duquesa Parcent w pobliżu ratusza, kolegiaty p.w. NMP i klasztoru św. Izabeli od Aniołów. Kościół powstał w 1955 roku, uzupełniając szkołę salezjańską - kolegium Najświętszego Serca Pana Jezusa (Colegio El Sagrado Corazón de Jesús), która jest usytuowana obok. Zewnętrznie nawiązuje do stylu andaluzyjskich pustelni, z centralnym szczytem i dwukolorową dekoracją. Fasada zawiera elementy neoklasyczne.

 

 

Ulica José Aparicio w centrum miasta. Nazwa ulicy upamiętnia José Aparicio Inglada (1773-1838), hiszpańskiego malarza, przedstawiciela nurtu neoklasycznego. Tworzył on głównie dzieła o tematyce historyczno-patriotycznej.

 

 

-----

 

Korrida (od hiszpańskiego "correr" - biegać) to rytualna walka z bykiem, widowisko popularne w Hiszpanii. Według niektórych, zwyczaj został sprowadzony na Półwysep Iberyjski przez Arabów, choć inne wersje mówią o Kartagińczykach lub Rzymianach. Kiedyś zwyczaj popularny był wśród arystokracji, w walkach brali udział nawet królowie, np. Filip IV (1605-1665). Według źródeł, pierwsza korrida odbyła się na cześć Alfonsa VII (1105-1157) w 1133 roku.

Obecnie, walka składa się z kilku uświęconych tradycją etapów. Specjalnie hodowanego byka wpuszcza się na arenę (plaza de toros). Najpierw toreros drażnią byka, prowokując go do ataków za pomocą żółto-różowych płacht (capas). Następnie pikador (jeździec na koniu obłożonym materacami) wbija mu lancę w unerwiony garb tłuszczu na karku. Później piesi (banderilleros) starają się wbić mu w to samo miejsce krótkie włócznie (banderille). Właściwe trafienie powoduje, że byk na chwilę zwalnia, co pozwala ludziom bezpiecznie uskoczyć sprzed jego rogów. Banderille powinny pozostać wbite w garbie byka, a zdobiące je długie, kolorowe wstążki dodatkowo drażnią zwierzę. Wszystkie te etapy mają na celu osłabienie mięśni karku byka, by ten trzymał głowę nisko, oraz miał nieco wolniejsze ruchy głową. Kiedy byk jest już zmęczony, na arenę wychodzi matador (zabijacz). Unika rogów, myląc byka ruchami małej mulety. Kiedy się upewni, że zmęczone zwierzę przestaje reagować, stara się je zabić trafiając szpadą w miejsce wielkości monety na karku byka. Taki cios przerywa rdzeń kręgowy. Kiedy ta sztuczka uda się za pierwszym razem, matador zyskuje brawa widowni i ma prawo odciąć sobie na pamiątkę ucho byka, czasem również ogon. Martwe zwierzę zostaje szybko zasłonięte płachtą i odciągnięte na bok przez osły lub muły. Ta okrutna tradycja wpisała się mocno w kulturę Hiszpanii i mimo, że obecnie w niektórych regionach kraju (np. w Katalonii) jest zakazana, to w wielu miastach na południu Hiszpanii organizuje się korridy i można zwiedzać muzea, prezentujące jej tradycję. Do takich miejsc należy też Ronda.

 

-----

 

Ulica, nosząca imię Pedro Romero (Calle Pedro Romero) - słynnego torero i jednego z twórców nowoczesnej korridy.

 

 

Arena w Rondzie (Plaza de Toros de Ronda) jest jedną z najstarszych w Hiszpanii. Co roku w pierwszej połowie września odbywa się tu Corrida Goyesca - niezwykle popularna, pokazywana w telewizji fiesta dla uczczenia pamięci twórcy reguł korridy Pedro Romero (1754-1839), której uczestnicy występują w kostiumach, które zaprojektował słynny malarz Francisco José de Goya y Lucientes (1746-1828).

 

 

 

 

Brązowy pomnik słynnego torero Cayetano Ordóñeza y Aguilery (1904-1961) przy wejściu na arenę (Plaza de Toros de Ronda). Był znany jako "Niño de la Palma", gdyż jego ojciec miał w Rondzie sklep obuwniczy o nazwie "La Palma". W roku 1954 dla uczczenia 200. rocznicy urodzin Pedro Romero zorganizował pierwszą imprezę "Corrida Goyesca", w której wystąpili wraz z nim słynni toreros Antonio Mejías Jiménez (1922-1975) - "Antonio Bienvenida" i César Antonio Girón Díaz (1933-1971). Miał sześcioro dzieci - pięciu synów i córkę. Wszyscy synowie poszli w ślady ojca i zostali matadorami.

 

 

Po drugiej stronie wejścia na arenę stoi pomnik Antonio Ordóñeza Araujo (1932-1998), trzeciego syna Cayetano Ordóñeza y Aguilery. Kontynuował pracę ojca, organizując kolejne edycję "Corrida Goyesca".

 

 

Pomnik byka (Monumento al toro de Lidia). Znajduje się on obok areny. Został odsłonięty w 2005 roku. Dla części turystów jedną z najbardziej interesujących informacji o Rondzie jest to, że miasto może być uważane za ojczyznę "walk byków", przynajmniej w ich obecnej formie. Tu mianowicie ok. roku 1700 urodził się Francisco Romero, który ułożył obowiązujące do dziś zasady rytualnej walki z bykiem, wprowadzając w szczególności używanie peleryny i mulety. Następcy Francisco, syn Juan, a zwłaszcza wnuk Pedro (1754-1839), uważany za jednego z najwybitniejszych matadorów w historii, rozwinęli jego zasady, ustanawiając kanon współczesnej korridy jako nie tylko pokazu odwagi, siły i zręczności, lecz jako pewnego rodzaju sztuki, zbliżonej do teatru (poprzez choreografię, kostiumy, itp.). Miłośnikiem korridy był Francisco José de Goya y Lucientes, który malował m.in. obrazy przedstawiające "walki byków" w Rondzie (namalował też portret Pedra Romero) i projektował kostiumy używane podczas korrid. To właśnie na jego cześć doroczna impreza w Rondzie nosi nazwę "Corrida Goyesca".Znanymi miłośnikami korridy byli też Ernest Miller Hemingway i George Orson Welles. Obaj wielokrotnie przyjeżdżali do Rondy, a ich opinie o wyjątkowej urodzie samego miasta, jak i o szczególnej tradycji tutejszych "walk byków", w znacznym stopniu przyczyniły się do spopularyzowania Rondy jako atrakcji turystycznej.

 

 

 

Padok do ćwiczeń dla pikadorów. Na terenie areny mieści się muzeum korridy, a wrześniowa ”Corrida Goyesca” jest jedyną w swoim rodzaju imprezą, mającą historyczne tradycje.

 

 

Boksy dla byków oraz korytarze, którymi byki są wyprowadzane na arenę. Uczestnicy wspomnianej wcześniej imprezy "Corrida Goyesca" występują tradycyjnie w kostiumach zaprojektowanych przez Goyę, choć np. w 2009 roku słynny matador hiszpański Cayetano Rivera Ordóñez wystąpił w kostiumie zaprojektowanym specjalnie na tę okazję przez Giorgio Armaniego.

 

 

 

 

Plaza de toros de Ronda jest najstarszą hiszpańską areną walk z bykami. Została ona zbudowana w latach 1779-1785 w stylu neoklasycznym przez architekta José Martina de Aldehuela (1729-1802), który również zaprojektował słynny Nowy Most (Puente Nuevo) w Rondzie. Arena mieści się w zachodniej części miasta, mniej więcej dwie przecznice od Nowego Mostu i wąwozu El Tajo. Ma ona średnicę 66 metrów i jest otoczona przejściem, utworzonym przez dwa kamienne pierścienie. Miejsca siedzące są rozmieszczona na dwóch piętrach, z których każde obejmuje pięć rzędów. Arena ma 136 filarów, które tworzą 68 łuków. Niewidoczna na zdjęciu Loża Królewska przykryta jest spadzistym dachem z arabskimi płytkami ceramicznymi. Po zbudowaniu areny, miejscowa rodzina Romero wydała kilka pokoleń toreros. Najważniejszym z nich był wspomniany przeze mnie wcześniej Pedro Romero (1754-1839), kluczowa postać w historii korridy, który podobno zabił ponad 5.600 byków. Drugą znaną rodziną toreros była rodzina Ordóñez. Ze względu na wiejski charakter okolic i niedużą wielkość miasta, arena w Rondzie nie była widownią tak wielu walk byków jak inne areny, np. arena w Sewilli. Ciekawostką jest, że w roku 1994, arena w Rondzie posłużyła jako tło do nagrania wideoklipu Madonny "Take a Bow".

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na parkingu w poblizu areny spotkaliśmy kilkanaście samochodów, dość ekskluzywnych marek, rzadko widywanych na naszych drogach - myślę, że musiała się tu odbywać jakaś specjalna impreza. W każdym razie, zaparkowane "cacka" wzbudzały spore zainteresowanie...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

-----

 

 c.d.n.

 

achernar51swiat
Obrazek użytkownika achernar51swiat
Offline
Ostatnio: 1 dzień 14 godzin temu
Rejestracja: 01 cze 2020

Sewilla

 

"Herakles mnie zbudował. Cezar otoczył murami i wieżami. Król Święty mnie zdobył". Te trzy zdania, zwięźle podsumowujące burzliwą historię miasta, wypisano dawno temu na sewilskiej bramie Jerez.

 

A historia Sewilli jest długa i bogata. Założoną przez Iberów prawdopodobnie w II wieku p.n.e. osadę Ispal, następnie zajętą przez Fenicjan i Kartagińczyków, Rzymianie nazywali Hispalis. W czasie II wojny punickiej, wojska rzymskie pod dowództwem Publiusza Korneliusza Scypiona Afrykańskiego Starszego (236-183 p.n.e.) odniosły decydujące zwycięstwo w 206 roku p.n.e. nad Kartaginą w Ilipa (obecnym Alcalá del Río), co spowodowało wycofanie się Kartagińczyków z południowej części Półwyspu Iberyjskiego. Przed powrotem do Rzymu, Scypion założył niedaleko Hispalis osiedle weteranów o nazwie Italica. Z Italiki pochodziło dwóch późniejszych cesarzy rzymskich - Marek Ulpiusz Trajan (53-117) i Publiusz Eliusz Hadrian (76-138). W roku 45 p.n.e. Hispalis zostało zdobyte przez Gajusza Juliusza Cezara (100-44 p.n.e.), na którego polecenie wzniesiono mury obronne i przemianowano osadę na Colonia Iulia Romana. Po podbiciu rzymskiej prowincji Hispania Baetica przez Wandalów, panowali tu Swebowie i Wizygoci. Latem 711 roku Tariq ibn Ziyad (670-720) pokonał wizygockiego króla Roderyka (?-711) w bitwie pod Guadalete, a w następnym Musa ibn Nusair (640-716) i jego syn Abd al-Aziz ibn Musa zdobyli Hispalis po długim oblężeniu. Ishbiliya, bo tak najeźdźcy nazwali miasto, stało się stolicą al-Andalus - nowej prowincji damasceńskiego kalifatu Umajjadów. Po upadku tego kalifatu w 750 roku, ocalały z pogromu Umajadów, zgotowanego im przez Abbasydów w Damaszku, Abd al-Rahman I (731-788) przejął miasto bez oporu w 756 roku i w tym samym roku ogłosił się emirem Kordoby. Gdy w roku 929 Abd ar-Rahman III (889-961) utworzył kalifat Kordoby, Ishbiliya stała się stolicą kūra (okręgu). Po upadku kalifatu, Ishbilya usamodzielniła się i była stolicą jednej z taif (muzułmańskich państw) w latach 1023-1091, pod rządami dynastii Abbadytów. Nie mogła jednak sprostać naporowi prowadzących rekonkwistę władców chrześcijańskich - Ferdynanda I Wielkiego (1016/1018-1065) i jego syna Alfonsa VI Mężnego (1040-1109) i ostatni władca z dynastii Abbadytów, Muhammad ibn Abbad al-Mutamid (1040-1095) musiał uznać zwierzchnictwo i płacić trybut Kastylii. Ponieważ rekonkwista postępowała, podbijając kolejne taify, ich arabscy władcy zwrócili się o pomoc do władcy Maroka Jusufa ibn Taszfina (1009-1106) z dynastii Almorawidów. Ten pomocy udzielił, pokonał Alfonsa VI w bitwie pod Sagrajas, lecz później sam podbił taify. W 1091 roku Jusuf ibn Taszfin zajął Sewillę, skazując al-Mutamida na wygnanie. Po rozpadzie imperium Almorawidów w 1149 roku miasto zostało zajęte przez Almohadów. Ich panowanie było czasem gospodarczej i kulturowej prosperity dla Ishbilyi. W tym okresie zbudowano wielki meczet z minaretem, zwanym dziś Giraldą, pałac Almohadów Al-Muwarak (na miejscu obecnego alkazaru), most pontonowy przez Gwadalkiwir, Złotą Wieżę i inne obiekty.

 

W roku 1248 król Kastylii Ferdynand III Święty (1199-1252) pobił Maurów pod Sewillą i zdobył miasto po długim 15-miesięcznym oblężeniu. Za panowania syna Ferdynanda, Alfonsa X Mądrego (1228-1284), Sewilla była jedną ze stolic królestwa, obok Toledo i Murcji. Epidemia "czarnej śmierci" w 1348 roku, wielkie trzęsienie ziemi z 1356 roku i demograficzne i gospodarcze konsekwencje kryzysu XIV wieku były katastrofalne dla miasta. Zaostrzenie istniejących konfliktów społecznych znalazło wyraz w antyżydowskich zamieszkach w 1391 roku, inspirowanych przez antysemickie kazania Ferrana Martine'a archidiakona Eciji. Dzielnica żydowska w Sewilli, jedna z największych na Półwyspie Iberyjskim, praktycznie zniknęła z powodu pogromów i przymusowych masowych konwersji. W 1480 roku w Sewilli rozpoczął działalność pierwszy Trybunał Świętej Inkwizycji. Miasto było też miejscem pierwszego "auto da fe" w Hiszpanii, po którym sześć osób spłonęło na stosie w dniu 6 lutego 1481 roku.

Rok 1492 jest ważny dla miasta. Wtedy to Krzysztof Kolumb (1451-1506) wypłynął właśnie z pobliskiego Palos do Indii. Zdobyte w Nowym Świecie bogactwa przechodziły przez Sewillę, która miała królewski monopol na handel z koloniami, zapewniający miastu niesamowity rozwój. Aby zarządzać działalnością handlową, Królowie Katoliccy założyli Casa de Contratación (Dom Handlowy), którego dokumenty można dziś oglądać w Głównym Archiwum Indii (Archivo General de Indias). Z instytucją tą związanych było także wielu uczonych, kartografów i żeglarzy, między innymi Amerigo Vespucci (1454-1512), Sebastiano Caboto (1477-1557), Alonzo de Santa Cruz (1505-1567) i Juan Lopez de Velasco (~1530-1598). Nieco później, w 1543 roku powstała gildia kupiecka - Consulado de Mercaderes. Od XVI wieku, kiedy monopol na handel przełamał Kadyks, rozwój już nie był tak spektakularny, a po epidemii dżumy w 1649 roku nastąpiło powolne słabnięcie potęgi gospodarczej miasta. Dodatkowo, zamulenie rzeki Gwadalkiwir w początkach XVIII wieku prawie odcięło Sewillę od morza i spowodowało przeniesienie handlu morskiego do Kadyksu w 1717 roku.

W okresie XIX i XX wieku miasto zaczęło się uprzemysławiać, co wraz z rozwojem turystyki wydatnie poprawiło jego sytuację ekonomiczną.

 

Warto pamiętać, że z Sewilli pochodziło lub z miastem tym było blisko związanych wielu wybitnych hiszpańskich artystów. Portrecista Diego Rodríguez de Silva y Velázquez (1599-1660), powszechnie uznawany za jednego z największych malarzy wszech czasów, urodził się w Sewilli i mieszkał tam przez 22 lata. Jego pierwszym nauczycielem był Francisco de Herrera Starszy (1576-1556), a kolejnym - jego przyszły teść Francisco Pacheco del Rio (1564-1644). W końcu XVI wieku w Sewilli przez kilka lat mieszkał i tworzył też Miguel de Cervantes y Saavedra (1547-1616), autor słynnej powieści "El ingenioso Hidalgo don Quijote de la Mancha", znanej pod skróconym tytułem "Don Quijote". W Sewilli studiował też i zrobił karierę Francisco de Zurbarán (1598-1664), wybitny malarz i twórca dzieł o tematyce religijnej, zwany hiszpańskim Caravaggio. Innym wybitnym artystą związanym z Sewillą był Bartolomé Esteban Murillo (1617-1682), który urodził się i przez wiele lat mieszkał w tym mieście. Tu powstały też jego największe dzieła. Był on też jednym z założycieli Akademii Sztuk Pięknych (Academia de Bellas Artes). Z Sewilli pochodził też Juan de Valdés Leal (1622-1690), wybitny malarz, rzeźbiarz i architekt, również jeden z założycieli Akademii Sztuk Pięknych. Słynnym sewilskim artystą był też rzeźbiarz Juan Martínez Montañés (1568-1649), znany jako "Bóg Drewna" (Dios de la Madera).

 

-----

 

Refren starej hiszpańskiej piosenki mówi: "Quien no ha visto Sevilla, no ha visto maravilla" (Ten, kto nie widział Sewilli, nie widział cudu). I coś w tym jest. Miejscowość jest piękna podobno nawet podczas grudniowych deszczów, a w jasnym andaluzyjskim słońcu wprost olśniewająca - w tak sprzyjających warunkach mogli wieść swoje fikcyjne życie Don Juan Byrona, Carmen Bizeta i cyrulik Rossiniego. Wśród urodzonych tu rzeczywistych postaci są poeci Gustavo Adolfo Bécquer (1836-1870) i Antonio Machado (1875-1939), wspomniani wyżej malarze Diego de Velázquez, Bartolomé Esteban Murillo i inni artyści. Miasto ma kilka architektonicznych perełek. Pierwszą z nich, którą zwiedziliśmy był Alkazar Królewski (Real Alcázar).

 

-----

 

El Patio de Banderas między Plaza del Triunfo i Alkazarem Królewskim. Nazwa dziedzińca pochodzi stąd, że gdy król przybywał do alkazaru na dziedzińcu tym wywieszano jego flagi (banderas). W okresie panowania muzułmanów, pierwszy kalif kordobański Abd ar-Rahman ibn Muhammad (891-961), bardziej znany jako Abderrahman III, w X wieku zabudował tę przestrzeń, wznosząc pałac Dar Al-Imara. W roku 1729, Filip V Bourbon (1683-1746) polecił przekształcić to miejsce w arsenał. W 1816 roku zainstalowano tu ławki i fontanny w centrum placu, a całość otoczono drzewami, w 1857 roku zdemontowano ławki, po kilku latach drzewa zastąpiono drzewkami pomarańczowymi.

 

 

 

 

 

 

 

Pod murami Alkazaru Królewskiego. Jest to imponujący zespół królewskich pałaców. Decyzje o jego budowie podjął w 913 roku Abd ar-Rahman III an-Nasir, emir i kalif Kordoby, a zarazem najwybitniejszy przedstawiciel dynastii Umajjadów kordobańskich. Od tego czasu przebudowywany był przez okres ok. 500 lat przez dynastie muzułmańskie, a potem przez władców chrześcijańskich. Stopiły się tu przez wieki różne style: arabski, gotycki i mudéjar. Do Alkazaru Królewskiego wchodzimy do przez Puerta de León, czyli Lwią Bramę, oczywiście po odstaniu przynajmniej 30-40 minut w długiej kolejce, widocznej na zdjęciach. Lwia Brama pełniła funkcję fortyfikacyjną. Powstała w XII wieku za panowania Almohadów. Na ceramicznej tablicy pyszni się ukoronowany lew.

 

 

 

 

 

 

Sewilski alkazar zawiera wiele sal, dziedzińców i ogrodów. Bogactwo ornamentyki, dekoracji ceramicznych i komnat sprawia, że zalicza się on do najwspanialszych kompleksów pałacowych w Hiszpanii. Pierwsze wrażenia po przekroczeniu bramy nasuwają skojarzenie z arabskim stylem Pałaców Nasrydów w Alhambrze. Jednakże to nie do końca tak. Pałac nie powstał dla mauretańskich władców, a na zlecenie katolickiego króla Kastylii, Piotra I Kastylijskiego (1334-1369), zwanego Okrutnym, który chciał tu sprowadzić swoją kochankę Marię de Padilla (1334-1361). Początki budowli sięgają jednak XI wieku, Pierwszy zamek w tym miejscu powstał za sprawą Abd ar-Rahmana III w X wieku. Wykorzystał on istniejące tu gruzy rzymskich budowli. Późniejsi królowie po Piotrze I kontynuowali rozbudowę, zmieniając budowlę według swoich upodobań i potrzeb.

 

 

 

 

 

 

Głównym budynkiem kompleksu jest Pałac Mudéjar (Palacio Mudéjar), który został w latach 1364-1366 zbudowany dla wspomnianego Piotra I Kastylijskiego przez muzułmańskich kamieniarzy i stolarzy z wykorzystaniem specyficznych dla nich, acz nietrwałych materiałów, jak ceramika, gips, drewno. Jest on doskonałym przykładem korzystania przez władców chrześcijańskich z piękna architektury islamskiej. Piotrowi I jakoś nie przeszkadzały dekoracje w formie motta dynastii Nasrydów z Granady "Tylko Allach zwycięża". Szczęśliwie, późniejsze zmiany nie unicestwiły dawnego charakteru przynajmniej części obiektu. Pałac Mudéjar był następnie przebudowany przez Królów Katolickich - Izabelę I Kastylijską (1451-1504) i Ferdynanda II Aragońskiego (1452-1516) na przełomie XV i XVI wieku. Ich wnuk, cesarz Karol V Habsburg (1500-1558) jeszcze rozszerzył budowlę. To nie był koniec modernizacji. Swoje trzy grosze dorzucił też Filip V Bourbon w XVIII wieku. W sewilskim alkazarze podejmowano w epoce wielkich odkryć geograficznych decyzje o wysyłaniu morskich ekspedycji, m.in. Ferdynanda Magellana (1480-1521), a Krzysztof Kolumb został tu przyjęty przez Izabelę I Kastylijską i Ferdynanda II Aragońskiego po swej podróży do Ameryki.

 

 

 

 

 

Patio de Monteria to dziedziniec, na którym zbierał się dwór przed wyprawą na polowania. W czasach mniej odległych odbył się tam bankiet z udziałem 1.200 gości, wydany z okazji zamążpójścia infantki Eleny, córki poprzedniej pary królewskiej (Juana Carlosa I Bourbona i Zofii Glücksburg).

 

 

 

 

Na jednym z dziedzińców Alkazaru Królewskiego.

 

 

 

Wspaniałym renesansowym wkładem, wzbogacającym sewilski Alkazar Królewski, jest godny podziwu ołtarz wykonany w 1504 roku przez Francisco Niculoso Pisano (?-1529) i zdobiony płytkami azulejos, znajdujący się w oratorium Królów Katolickich. Warto też zwrócić uwagę na dekoracje malarskie w Sali Admiralskiej (Cuarto del Almirante), widocznej na zdjęciu.

 

 

Renesansowy blask jaśnieje również w tak zwanych salonach Karola V (Salones de Carlos V), do których wchodzi się przez monumentalny portal, wybudowany przez flamandzkiego architekta Sebastiana van der Borcha po trzęsieniu ziemi w Sewilli w 1755 roku. W Sali Audiencyjnej (Sala de Audiencias) znajduje się widoczny na zdjęciu ołtarz MB Dobrych Wiatrów (Virgen del Buen Aire) lub MB Żeglarzy, dzieło z 1535 roku, którego autorem jest Alejo Fernández (~1475~1545). Pochodzi on z Domu Handlowego (Casa de Contratación).

 

 

Patio de las Doncellas, czyli Dziedziniec Panien, jest otoczone dwoma poziomami łuków na marmurowych kolumnach, a przez jego środek przebiega uroczy basen. Jest to prostokątny dziedziniec, do którego wchodzimy przez bramę Pałacu Mudéjar. Ostateczny kształt uzyskał on w XVI wieku w czasach Karola V, gdy otoczono go galerią i dobudówkami. Nazwa Patio de las Doncellas podobno pochodzi od daniny w postaci stu panien, składanej corocznie władcom muzułmańskim.

 

 

 

 

Alcázar, którego początki sięgają okresu, gdy Sewilla była stolicą taify, a następnie siedzibą kalifatu Almohadów, jest najstarszym w Europie pałacem królewskim, nieprzerwanie zajmowanym przez władców Hiszpanii. Także obecnie, górne piętra pozostają do dyspozycji rodziny królewskiej.

 

 

 

Dziedziniec Patio del Crucero położony jest w części Alkazaru, zwanej Pałacem Gotyckim (Palacio Gótico), zbudowanej przez króla Alfonsa X Mądrego w 1254 roku i służącej jako miejsce sądów królewskich. Po trzęsieniu ziemi w 1755 roku pałac przebudowano, nadając mu barokowy wygląd. Dziedziniec jest niemal kwadratowy i ma dwa boczne portyki. Fasada widocznego na zdjęciu budynku jest dziełem flamandzkiego architekta Sebastiana van der Borchta.

 

 

XVIII-wieczna kaplica w Pałacu Gotyckim jest dziełem Diego de Castillejo. Na uwagę zasługuje tu ołtarz MB z Antiguy (Virgen de la Antigua). Ściany dekorowane są płytkami azulejos, których autorem jest Cristóbal de Augusta.

 

 

XVII i XVIII-wieczne dekoracje z płytek azulejos w Pałacu Gotyckim.

 

 

 

 

Ciąg sal na I piętrze, z rzeźbionymi stropami z XVII wieku i flamandzkimi i francuskimi tapiseriami na ścianach, nazywany jest Pałacem albo Apartamentami Karola V. Część dekoracji nawiązuje do epoki wielkich odkryć geograficznych. Monarchowie z dynastii Bourbonów w XIX wieku pozostawili również silne piętno na alkazarze, przebudowując pomieszczenia na najwyższym piętrze i dekorując je gobelinami, kryształowymi żyrandolami, zegarami, meblami, bogatą kolekcją obrazów i innych przedmiotów.

 

 

 

Łaźnie Marii de Padilla (Baños de Doña Maria de Padilla) - kochanki Piotra I Okrutnego, żyjącej w latach 1334-1361 - to dawna cysterna pod Patio de Crucero. Konstrukcja jest datowana na czasy Alfonsa X Mądrego, który wybudował Pałac Gotycki. Choć prawowitą małżonką Piotra I była Blanka de Borbón (1339-1361), król zlecił jej zabójstwo, by ożenić się z Marią de Padilla. Maria zmarła jednakże w tym samym roku 1361, prawdopodobnie na dżumę. Została pochowana w Królewskim Klasztorze św. Klary w Astudillo, lecz wkrótce potem jej szczątki zostały przeniesione do Kaplicy Królewskiej w katedrze w Sewilli.

 

 

 

Świetnym miejscem w kompleksie Pałaców Królewskich są tutejsze ogrody, czyli Jardines de Alcazar. Rośnie tu ponad 170 gatunków drzew i krzewów. Krzewy mirtowe, cedry i tuje tworzą istny labirynt, do którego chętnie zaglądają nie tylko dzieci, ale także dorośli. A do tego należy dodać jeszcze fontanny, oczka wodne i pięknie przycięte rośliny.

 

 

 

 

Staw i Ogród Merkurego (Jardin y Estanque de Mercurio) jest częścią monumentalnego kompleksu Alkazaru Królewskiego. Nazwę bierze od figurki boga Merkurego, umieszczonej pośrodku stawu. Autorem rzeźby Merkurego jest Diego de Pesquera, a jej odlew wykonał Bartolomé Morel (1504-1579) w 1576 roku. Dziełem tych samych autorów są również poręcze, tarcze z lwami i 18 kul z końcówkami piramidalnymi, które otaczają staw. Wszystkie te fragmenty były pierwotnie pozłocone. Za stawem i balustradą rozciąga się dekoracyjna galeria, do zbudowania której wykorzystano fragment dawnego muru z czasów Almohadów. Jego transformacji w punkt widokowy dokonał Vermondo Resta (1555-1625) w 1612 roku. Dekoracja malarska pochodzi z XVII wieku, a jej autorem jest Diego de Esquivel.

 

 

 

 

 

-----

 

Tradycja mówi, że chrześcijaństwo przyszło do miasta w III wieku. W roku 287 męczeńską śmierć poniosły dwie garncarki, siostry Justa i Rufina, które - według legendy - odmówiły sprzedaży swoich naczyń do używania podczas świąt pogańskich. Rozzłoszczeni mieszkańcy zniszczyli wszystkie ich naczynia i garnki, a Justa i Rufina w odwecie rozbiły wizerunek Wenus lub Salambo. Obie były więzione, torturowane i zabite przez władze rzymskie. Dziś są patronkami Sewilli. Warto pamiętać, że sewilska katedra p.w. NMP jest największą gotycką świątynią na świecie. W 1987 roku została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO wraz z leżącym obok niej Alkazarem. Usytuowana jest w ścisłym centrum miasta. Przed rokiem 1248 miejsce to było jednym z najwspanialszych meczetów Almohadów - dynastii marokańskiej kontrolującej północną Afrykę oraz Al-Andalus ze stolicą w Granadzie. Sam meczet powstał pomiędzy 1172 i 1198 rokiem, a prace nad budowlą gotycką na bazie istniejącego budynku rozpoczęto dopiero w roku 1433. Co ciekawe, zachowała się pełna dokumentacja z listą nazwisk architektów i całej świty pracującej nad budową obiektu - cieśli, kowali, garncarzy, rzeźbiarzy, a nawet dmuchaczy szkła. Podwaliny, które architekci wykorzystali przy wznoszeniu katolickiej świątyni nie były jednak wystarczające, zatem do planu meczetu zaczęto wprowadzać zmiany. Jego dziedziniec pełnił funkcję krużganka, a minaret został przekształcony w dzwonnicę. W całość wkomponowano przestrzenie na bazie okręgu, w których urządzono kaplice, dwie zakrystie oraz kilka innych sal. Łącznie, obszar chroniony przez łańcuchy i kolumny ma prawie 23.500 m². Owe łańcuchy wokół katedry powstały w roku 1565 jako granica jurysdykcji cywilnej. Chodziło o to, by kupcy nie wchodzili na teren katedry i nie uprawiali w niej handlu. Świątynia ma 116 m długości i 76 m szerokości z kopułą, która przekracza 40 m. Modyfikacji doczekała się w każdej kolejnej epoce, następującej po gotyku. Posiada aż 5 naw i pseudoabsydę, która wraz z transeptem oraz nawą główną są wyższe od pozostałych elementów konstrukcji. Pomiędzy przyporami zlokalizowano kapliczki. Łuki połączone są sklepieniem gwieździstym. Do katedry możemy wejść przez 13 portali, a na największą uwagę zasługuje ołtarz główny. Rzeźbiony przez prawie pół wieku przez Pierre’a Dancarta, przedstawia 45 scen religijnych, a pokryty jest aż 3 tonami złota, przywiezionego z Nowego Świata. Dzieło to ma 20 m wysokości i 18 m szerokości. Ogromne organy zbudowano w roku 1901, a zastąpiły one oryginalny instrument z 1724 roku, który ucierpiał podczas katastrofy budowlanej z 1 sierpnia 1888 roku, kiedy to zawaliła się kopuła. W katedrze znajduje się także skarbiec. Najcenniejsze eksponaty to klucze do miasta Sewilli, oddane przez Żydów i Maurów Ferdynandowi III Świętemu na znak poddania miasta, a także relikwiarz Alfonsa X Mądrego i tzw. "tablice alfonsyńskie".

 

-----

 

Historia sewilskiej katedry p.w. NMP sięga początków XV wieku, kiedy to postanowiono zbudować wielką katedrę, która zrobi wrażenie na wiernych. W końcu stulecia, za czasów Krzysztofa Kolumba, katedra ciągle była jeszcze w budowie. Powstała ona na miejscu almohadzkiego meczetu, wzniesionego w latach 1172-1198 z polecenia kalifa Abu Yakuba Jusufa (1135-1184) przez Ahmada ben Basso. Po zdobyciu miasta przez chrześcijan w 1248 roku, meczet został konsekrowany, stając się katedrą i przez ponad 150 lat chrześcijanie używali tego budynku. Dopiero w 1401 roku przystąpiono do rozbiórki meczetu, gdy kapituła katedralna podjęła decyzję o budowie nowej świątyni. Pozostawiony minaret, Giralda, o wysokości 97 m wkomponowano w bryłę kościoła, przekształcając go w dzwonnicę. Pierwotny projekt katedry opracował Alonso Martinez. "Będzie tak ogromna, że ci, co ją zobaczą ukończoną, wezmą nas za szaleńców" - miał powiedzieć on podczas projektowania. Pracami kierował następnie mistrz Ysambarte, a od 1439 roku francuski architekt Charles Gautier z Rouen. Po jego śmierci w 1448 roku, jego następcą został mistrz kamieniarski Juan Normant. W latach 1498-1512 funkcję budowniczego pełnił Alonso Rodriguez (?-1513). 6 października 1506 roku, odbyła się oficjalna ceremonia zakończenia prac budowlanych, w której uczestniczył arcybiskup i generalny inkwizytor Korony Kastylii, Diego de Deza (1443-1523). Konsekracja świątyni miała miejsce w następnym 1507 roku. 28 grudnia 1511 roku zawalił się jeden z ogromnych filarów w katedrze. Uderzył on w kopułę przykrywającą transept, a katastrofa najwyraźniej spowodowana była przez nadmierną masę konstrukcji. Alonso Rodriguez został odwołany, a po wnikliwej analizie możliwych rozwiązań, architekt Juan Gil de Hontañón (1480-1531) zaprojektował nową kopułę, która została ukończona w 1519 roku. Po roku 1528, w okresie renesansu, dobudowano wiele kaplic do gotyckiej świątyni, podobnie jak i zakrystię, dom kapitulny oraz Kaplicę Królewską. W pracach tych uczestniczyli m.in. architekci Diego de Riaño (?-1534), Martin de Gaínza (?-1556) oraz Asensio de Maeda (1547-1607). Również w tym okresie Hernán Ruiz Jiménez (1514-1569) zbudował ostatni człon Giraldy. Katedra i jej przybudówki zostały ukończone w 1593 roku. Kopuła katedry zawaliła się ponownie w dniu 1 sierpnia 1888 roku. Została ona następnie odbudowana w obecnym kształcie przez architekta Joaquína Fernándeza Ayarragaraya (1821-1900). W XIX wieku dodano też cymborium, pomnik Kolumba, pomieszczenia na archiwa i bibliotekę.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Pozostałości almohadzkiego meczetu wciąż można dostrzec w niektórych częściach świątyni. Między innymi jest to oryginalna brama z tego okresu, zwana Bramą Przebaczenia (Puerta de Perdon). Na jej drzwiach do dziś można zobaczyć koraniczne inskrypcje. To także Dziedziniec Drzewek Pomarańczowych (Patio de los Naranjos) z fontanną pośrodku i z kamienną wizygocką chrzcielnicą z VI wieku, używaną przez muzułmanów do rytualnych ablucji.

 

 

Obecna dzwonnica, tzw. La Giralda, była minaretem sewilskiego meczetu. W 1184 roku Ahmad Basso otrzymał rozkaz od kalifa Abu Jusufa Jakuba al-Mansura (~1160-1199). Rozkaz dotyczył zbudowania minaretu, jakiego jeszcze nikt nie widział na ziemiach muzułmańskich. Z pomocą przyszła kwadratowa wieża kościoła Wizygotów. Pogrubiono mury, ozdobiono je ceglaną ażurową plecionką, ujęto okienne otwory w łuki, a całość wieńczyła wieżyczka z czterema pozłacanymi kulami z brązu. Do góry prowadzą nie schody, tylko pochylnie. To po nich muezin wjeżdżał na szczyt minaretu konno. Po wzniesieniu wieży, świat muzułmański zaniemówił z podziwu i zawiści. Wkrótce przy meczetach w Marrakeszu, Rabacie i w innych arabskich miastach co rusz pojawiały się kopie minaretu z Sewilli. Oczywiście, minaret zmieniał się przez wieki. Renesansowy styl nadał mu Hernán Ruiz Jiménez (1514-1569) z Kordoby. Dodał balustrady oraz balkony na ostatnim poziomie. Przebudował też wieżyczkę, którą wieńczył 7-metrowy brązowy posąg symbolizujący Wiarę, zaprojektowany przez Bartolomé Morela (1504-1579). Co ciekawe, ów posąg się obracał, dlatego mieszkańcy Sewilli nazwali go Giraldillo (od "girar" - obracać się). Stąd dziś nazwa wieży La Giralda. A Giraldillo to urodziwa kobieta, przyodziana w tunikę i dzierżąca w jednej dłoni tarczę, a w drugiej palmę. Ciekawostką jest to, że architektura Giraldy zainspirowała również twórców warszawskiego Pałacu Kultury i Nauki.

 

 

 

 

 

 

Puerta de Palos to jedno z wejść do katedry.

 

 

Puerta del Bautismo to inne z wejść do katedry. Dekoracja rzeźbiarska portalu przedstawia chrzest Chrystusa w Jordanie.

 

 

 

 

Wnętrza katedry robią ogromne wrażenie. Ta przestrzeń, wysokie kolumny wręcz onieśmielają... Wartym zainteresowania elementem jest ołtarz główny, określany jako największy na świecie. Jest wysoki na 27,8 m i szeroki na 18,2 m. Jego pięknie rzeźbiona powierzchnia jest pokryta złotem. Chciano w ten sposób pokazać bogactwo i potęgę Hiszpanii. Do ozdobienia ołtarza użyto ponad 3 tony złota pozyskanego z Nowego Świata.

 

 

 

W murach Katedry, pod kopułą renesansowej Sacristía Mayor, znajdują się okazałe eksponaty - relikwiarz króla Kastylii i Leónu Alfonsa X Mądrego, miecz króla Kastylii Ferdynanda III Świętego, a także klucze do miasta. Te ostatnie były przekazane przez Maurów i Żydów na znak poddania Sewilli w 1248 roku. Klucze odebrał wspomniany Ferdynand III Święty, którego grobowiec znajduje się przed ołtarzem Kaplicy Królewskiej (Capilla Real). Zmarł on 30 maja 1252 roku w alkazarze w Sewilli, która po odbiciu z rąk muzułmanów była jego ulubionym miastem. Epitafium na jego nagrobku w językach łacińskim, kastylijskim, arabskim i hebrajskim, zawiera jego przydomek "króla trzech religii". Ferdynand został kanonizowany w 1671 roku i jest dziś jednym z patronów Sewilli. Obok sarkofagu króla spoczywają jego małżonka Elżbieta Hohenstauf (1203-1235) - znana w Hiszpanii jako Beatriz de Suabia - i syn Alfons X Mądry. Wewnątrz katedry znajduje się także grobowiec Krzysztofa Kolumba, podtrzymywany na ramionach przez 4 heroldów, symbolizujących 4 królestwa, które legły u podstaw Hiszpanii: Kastylię, Aragonię, León i Navarrę. Co ciekawe, szczątki wielkiego odkrywcy odbyły podróż, liczącą wiele kilometrów. Pierwotnie pomnik był przygotowany dla katedry w Hawanie na Kubie. Koniec końców, jest dostępny dla odwiedzających Sewillę. Niestety, nie mam fotki, bo po mszy trzeba było wyjść z katedry, a na ewentualne ponowne przyjście w celu zwiedzania trzeba by było czekać ponad 2 godziny. Przez długie lata nie było pewności, kto naprawdę spoczywa w katedrze. Słynny odkrywca zmarł w 1506 roku i został pochowany w Valladolid, jednak jego ciało przewieziono do Monasterio La Cartuja w Sewilli. Po latach szczątki ponownie przepłynęły ocean i dotarły do Dominikany, a następnie do Hawany. Hiszpanii zwrócono je po zadeklarowaniu kubańskiej niepodległości w 1898 roku. Niektórzy twierdzili, że w Sewilli spoczywa syn Kolumba - Diego. Sprawę ostatecznie rozstrzygnęły badania DNA w 2006 roku, które wykazały, że w sewilskiej katedrze rzeczywiście pochowany jest Krzysztof Kolumb.

 

 

 

-----

 

Ulice Sewilli obsadzone są niezliczonymi drzewkami pomarańczowymi, roztaczających delikatny, orzeźwiający zapach. Warto zapuścić się w klimatyczne zaułki Dzielnicy Świętego Krzyża (Barrio de Santa Cruz), która wyrosła w miejscu dawnej dzielnicy żydowskiej. Z żelaznych balkonów zwisają kwiaty, biel tynków aż razi oczy, w bramach kryją się ocienione patia z sadzawkami, a plakaty wieszczą korridę. Jeśli gdzieś mamy spotkać ducha Don Juana, to właśnie tu. Ceramiczne azulejos na okolicznych budynkach zdradzają jego historię: urodził się w domu przy calle Justino de Neve, jadł i pił w pobliskiej Hostería del Laurel, a na Plaza Doña Elvira, mieszkała jego narzeczona Doña Inés. Warto też pochodzić po centrum z ładnymi XIX-wiecznymi budynkami lub udać się na bulwary, ciągnące się wzdłuż brzegów Gwadalkiwiru. Jeśli zmęczymy się spacerem w upalnym słońcu możemy odpocząć w jednej z niezliczonych kafejek lub barów tapas, racząc się pyszną kawą, ciastkami lub kieliszkiem wina.

Ulice Sewilli to świat skrajnych emocji, w którym uroczystości Wielkiego Tygodnia przeplatają się z żywiołową Feria de Abril. My byliśmy w Sewilli w pełni lata, więc nie dane nam było poczuć klimatu tych słynnych fiest, ale i tak warto było pospacerować ulicami miasta...

 

-----

 

La Real Fábrica de Tabacos de Sevilla to barokowo-klasycystyczny budynek, który mieścił pierwszą fabrykę cygar w Europie. Od połowy XX wieku mieści rektorat Uniwersytetu w Sewilli i niektóre wydziały. Wstępny projekt opracował w 1725 roku Ignacio Sala, a rozwinął go Diego Bordick Deverez. Budową, rozpoczętą w 1750 roku kierował flamandzki inżynier Sebastian Van der Borcht, a współpracowali z nim lokalni architektci i budowniczowie - Vicente Catalán Bengochea, Pedro de Silva i Lucas Cintora. Prace trwały do 1770 roku, choc już w roku 1759 fabryka rozpoczęła działalność.

 

 

Na Calle San Fernando w centrum miasta. Przy ulicy tej mieści się elegancki hotel "Alfonso XIII", widoczny na trzecim zdjęciu. Zbudowany został w stylu neomudejar. Jego wyjątkowość podkreślają marmurowe posadzki, kandelabry z czeskiego kryształu, a także sufity, nie wspominając już o luksusowych zdobieniach. Hotel zaprojetkował José Espiau y Muñoz (1879-1938), a jego budowa trwała dwanaście lat począwszy od 1916 roku. Oficjalne otwarcie nastąpiło 28 kwietnia 1929 roku. Z tym wydarzeniem wiąże się polski akcent, gdyż wówczas nastąpiły tu zaślubiny Isabel Alfonsy de Borbón y Borbón (1904-1985), siostrzenicy Alfonsa XIII (1886-1941), z hrabią Janem Kantym Zamoyskim (1900-1961). 

 

 

 

 

 

 

Plac Puerta de Jerez. Jego nazwa pochodzi od nazwy bramy w dawnych murach miejskich, rozebranych w 1869 roku. Z lewej strony widoczny jest budynek mieszkalny z 1929 roku, dzieło architekta Juana Talavery y Heredia (1880-1960). Dom po prawej, zwany Palacio Guardiola, zbudował w końcu XIX wieku książę Andrés Parladé y Sánchez de Quirós. W roku 1945 rezydencję kupił przedsiębiorca, rolnik i hodowca Don Salvador Guardiola Fantoni. Do dziś należy do jego spadkobierców. Mieści luksusową restaurację i jest miejscem, w którym odbywają się różne imprezy kulturalne. Na placu tym znajduje się widoczna na drugim zdjęciu Fontanna Fuente de Sevilla, zwana także Fuente de Híspalis. Została zbudowana w 1929 roku, a jej autorem jest rzeźbiarz Manuel Delgado Brackenbury (1882-1941).

 

 

 

Budynki przy Alei Konstytucji (Avenida de la Constitución) - najważniejszej arterii, która prowadzi do historycznego centrum miasta. Obecny kształt alei jest wynikiem przebudowy prowadzonej w latach 1863-1911. Została ona ukończona za kadencji ówczesnego burmistrza Sewilli, Antonio Halcóna y Vinenta (1865-1963).

 

 

 

 

Gmach Coliseo de Sevilla przy Avenida de la Constitución, znany również jako Teatro Coliseo España. Zaprojektowany w 1924 roku jako kino Reina Mercedes przez braci Gómez Millán - José (1878-1962) i Aurelio (1898-1991). Kilka miesięcy przed otwarciem Wystawy Iberoamerykańskiej w 1929 roku został przemianowany na Teatr Królowej Wiktorii (Teatro Reina Victoria). Po przebudowie w 1931 roku został oddany do użytku jako Teatro Coliseo España. W latach 1975-1979 budynek został przekształcony do pełnienia funkcji bankowych przez architektów José María Chapa y Galindo oraz Fernando Gómeza Esterna.

 

 

 

Na Avenida de la Constitución mieści się też renesansowy budynek Giełdy Handlowej (Casa Lonja de Mercaderes), zbudowanej w latach 1584-1598 za panowania Filipa II (1527-1598) przez Juana de Mijares wg planów Juana de Herrery (1530-1597). W 1785 roku Karol III Hiszpański (1716-1788) umieścił tutaj Główne Archiwum Indii (El Archivo General de Indias), gromadzące dokumenty związane z dziejami odkrywania i podboju Nowego Świata, przechowywane do tego czasu w trzech miastach: Simancas, Kadyksie i Sewilli. Za realizację projektu odpowiedzialny był minister ds. kolonii José de Gálvez y Gallardo (1720-1787), który na głównego wykonawcę wyznaczył historyka Juana Bautistę Muñoza. Archiwum mieści się tu do dziś. Jest skarbnicą cennych dokumentów, związanych z historią imperium hiszpańskiego w Ameryce i na Filipinach.

 

 

 

 

Plaza del Cabildo znajduje się w dzielnicy Arenal, niedaleko katedry. Plac wytyczony został na miejscu dawnego Kolegium św. Michała, rozebranego w I połowie XX wieku. Jego koncepcję urbanistyczną opracował architekt Joaquín Barquín y Barón, a zabudowa zrealizowana jest na półkolistym planie.Charakterystyczna dla zabudowy Plaza del Cabildo jest seria łuków wspartych na marmurowych kolumnach i ozdobionych freskami przez sewilskiego malarza José Palomara. Wewnątrz półkolistego placu znajduje się fontanna i kilka sklepów. W niedzielne poranki odbywa się tu pchli targ, na którym można kupić znaczki, banknoty, monety, medale, minerały, insygnia wojskowe i inne przedmioty kolekcjonerskie.

 

 

 

 

Popularne sewilskie bryczki, których wiele czeka na turystów w okolicach katedry i alkazaru.

 

 

 

Na Plaza del Triunfo, położonym pomiędzy Głównym Archiwum Indii i Alkazarem Królewskim. Nazwa placu nawiązuje do barokowej kaplicy obok Głównego Archiwum Indii, zwanej Świątynią Triumfu MB Patronki (Templete del Triunfo de Nuestra Señora del Patrocinio), zbudowanej w 1756 roku i mieszczącej wewnątrz obraz Madonny z Dzieciątkiem.

 

 

Arena walk z bykami (La Plaza de Toros de la Real Maestranza de Caballería de Sevilla) to amfiteatr zbudowany w latach 1749-1881, mieszczący 12.500 widzów. XVIII-wieczna budowla zaprasza również do muzeum, w którym poznamy tajniki związane z korridą. Zobaczymy zdjęcia, obrazy, plakaty, a także usłyszymy historię słynnych toreros oraz... samych byków.

 

 

 

 

 

 

Konny pomnik księżnej Maríi de las Mercedes de Borbón y Orleáns (1910-2000) przy sewilskiej arenie. Autorem brązowego monumentu jest Miguel García Delgado. Pomnik odsłonił w 2008 roku król Juan Carlos I.

 

 

Sklepy z suwenirami w pobliżu areny.

 

 

 

Będąc w Sewilli, warto odwiedzić Mercado Lonja del Barranco przy Calle Arjona w pobliżu Mostu Izabeli II. Jest to dwupiętrowy kompleks gastronomiczny o powierzchni ponad 1.200 m², mieszczący ponad 20 restauracji i barów. Ponieważ w okolicy Mercado Lonja del Barranco znaleźliśmy się w odpowiedniej porze, pozwoliliśmy sobie na małe co nieco...

 

 

 

Na ulicach miasta. W latach 1825-1833 Melchor Cano (1794-?) działał jako główny architekt w Sewilli. W tym czasie powstało wiele budynków, zachowanych do dziś. Większość przedsięwzięć urbanistycznych było podejmowanych przez niego i jego współpracownika José Manuela Arjona y Cubasa (1781-1850).

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na Plaza de Godinez - z tyłu widoczny jest barokowy kościół p.w. św. Marii Magdaleny (Iglesia de Santa María Magdalena), zbudowany w latach 1691-1709.

 

 

Plaza Nueva - Pomnik króla Ferdynanda III Świętego, odsłonięty w 1924 roku. Nad pomnikiem pracowało wielu artystów. Cokół i ogólną koncepcję opracował Juan Talavera y Heredia (1880-1960). Plac w czasie swej 160-letniej historii nosił nazwy: Plaza Nueva, Plaza de la Infanta Isabel, Plaza de la Libertad, Plaza de la República, Plaza de la República Federal, Plaza de San Fernando, ponownie Plaza de la República, by w końcu powrócić do pierwotnej nazwy. Na bokach cokołu pomnika umieszczone są postaci czterech bohaterów, którzy towarzyszyli królowi i zasłużyli się w odbiciu Sewilli z rąk muzułmanów. Autorami ich posągów są: Enrique Pérez Comendador (1900-1981), Joaquin Sanchez Cid, José Lafita Diaz (1887-1945) i Alfonso López Rodríguez. Autorem konnego pomnika króla jest Joaquín Bilbao Martínez (1864-1934).

 

 

 

Gmach "La Adriática" przy Alei Konstytucji (Avenida de la Constitución), zbudowany w latach 1914-1922) w stylu neomudéjar. Jest dziełem architekta José Espiau y Muñoza (1879-1938).

 

 

 

Sewilski ratusz (Ayuntamiento de Sevilla) przy Plaza San Francisco. Budowę gmachu rozpoczął w końcu XV wieku Diego de Riaño (?-1534). Obecny wygląd budynek zawdzięcza XIX-wiecznej restauracji i przebudowie, dokonanej przez Demetrio de los Ríos y Serrano (1827-1892) i Balbino Marrón y Ranero (1812-1867).

 

 

Szyld kawiarni "El gato negro" przy Avenida de la Constitución, w której raczyliśmy się kawą i ciastkami.

 

 

Na ulicach Sewilli spotykamy azulejos o różnej tematyce.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Azulejos na jednym z budynków, przedstawiające znany obraz MB z Guadalupe.

 

 

Symbol "NO8DO" oznacza "Nie opuściła mnie" (no me ha dejado: NO madeja DO; "me ha deja" w andaluzyjskiej wymowie skraca się do "madeja", co oznacza "wstążkę", "węzeł", graficznie przedstawione w formie ósemki). Tylko Sewilla dochowała wierności Alfonsowi X Mądremu (1221-1284) - w podzięce król obdarzył miasto tym herbem. Znak "NO8DO" widać wszędzie - na kaflach ceramicznych zdobiących domy, na ulicach, chodnikach.

 

 

Sewilla nazywana jest "patelnią Andaluzji" i to nie bez powodu. To tutaj słupki pokazują najwyższe temperatury w regionie, szczególnie w lipcu i sierpniu, wówczas to upały uniemożliwiają normalne funkcjonowanie, większość mieszkańców opuszcza miasto i przenosi się w inne rejony. My byliśmy tam właśnie latem i temperatury były takie, jak widać...

 

 

Kościół p.w. św. Piotra (Iglesia de San Pedro) przy Plaza de San Pedro. Został zbudowany w XIV wieku w stylu gotyku i mudéjar, a następnie przebudowany w XVI i XVIII stuleciu. Główna fasada od strony calle Santa Ángela de la Cruz pochodzi z 1612 roku, a jej autorem jest prawdopodobnie Vermondo Resta (~1555-1625). Trójnawowe wnętrze zdobią dzieła Felipe de Ribasa (1609-1648) i jego brata Francisco Dionisio de Ribasa (1616-1679), Juana Bautisty Vázqueza Starszego (1510-1588), Lucasa Valdesa (1661-1725), Francisco de Zurbarána (1598-1664), Juana de Roelasa (~1570-1625) i innych artystów.

 

 

Kościół p.w. św. Katarzyny (Iglesia de Santa Catalina) przy Calle Alhóndiga. Został zbudowany w XIV wieku w stylu, będącym połączeniem gotyku i mudéjar, na ruinach wcześniejszego meczetu, zachowując część jego mihrabu i minaretu. W ciągu wieków do jego architektury wprowadzono różne zmiany. W latach 1923-1930 miejski architekt Juan Talavera y Heredia (1880-1960) przeprowadził kompleksową restaurację kościoła, podczas której uzyskał on gotycki portal, pochodzący z nieistniejącego już klauzurowego kościoła p.w. św. Łucji. Wnętrze kościoła jest trójnawowe, przykryte drewnianym dachem w stylu mauretańskim. Ołtarz główny z lat 1624-1629 wykonał Diego López Bueno (1568-1632). Barokowa kaplica Najświętszego Sakramentu z 1721 roku jest dziełem Leonardo de Figueroi (1654-1730), zaś w barokowym ołtarzu Chrystusa Miłosiernego można podziwiać obraz z 1560 roku, którego autorem jest Pedro de Campaña (1503-1580).

 

 

 

Kościół p.w. św. Rocha (Iglesia de San Roque) przy Plaza de Carmen Benítez. Zaprojektowany i zbudowany w latach 1760-1764, przez diecezjalnego architekta Pedro de Silvę (1715-1781). Miał cenny ołtarz, wykonany w 1850 roku przez rzeźbiarza Gabriela de Astorgę, syna słynnego rzeźbiarza Juana de Astorgi Moyano (1779-1849). Niestety, został on zniszczony w wyniku pożaru świątyni w 1936 roku.

 

 

Pomnik wybitnego sewilskiego śpiewaka flamenco, znanego pod artystycznym pseudonimem Peregil. Naprawdę nazywał się on José María Pérez Blanco i żył w latach 1945-2012.

 

 

Najbardziej futurystyczną konstrukcję, jaką zobaczyć można w Sewilli Hiszpanie nazywają "Grzybem". Znana jest ona także jako "Parasol". Znajduje się na Placu Wcielenia (Plaza de la Encarnación). Na szczycie konstrukcji mieści się taras widokowy, zaś niższe poziomy zajmują punkty gastronomiczne oraz przestrzeń, którą upodobali sobie rolkarze i rowerzyści. To idealne miejsce na krótki odpoczynek, ale zasadniczo całość to nic więcej niż fanaberia architekta - Jürgena Mayera z Niemiec. Obiekt, który - co może wydawać się zaskakujące - w całości wykonany jest z drewna, oddano do użytku w 2011 roku. Jeszcze ciekawszy wydaje się fakt, że artysta - tworząc go - inspirował się ponoć sklepieniami katedry sewilskiej…

 

 

 

 

 

Pałacyk Costurero de la Reina, który pierwotnie znajdował się w obrębie ogrodu Pałacu San Telmo. Ta sześciokątna budowla z wieżami w narożnikach zalicza się do najstarszych w Sewilli, wybudowanych stylu neomudejar. Jego budowę zlecił mąż infantki Marii Luizy Fernandy de Borbón (1832-1897), książę Montpensier Antonio María Felipe Luis de Orleans (1824-1890). Budynek, w zamyśle przeznaczony dla straży pałacu San Telmo, został ukończony w 1893 roku, a zaprojektował go Juan Talavera y de la Vega (1832-1905).

 

Pałac San Telmo (Palacio de San Telmo) to obecnie siedziba Rządu Autonomicznego Andaluzji. Jego budowa rozpoczęła się w 1682 roku poza murami miasta, na nieruchomości należącej do trybunału Świętego Oficjum. Budynek pierwotnie był przeznaczony dla Szkoły Wyższego Seminarium Duchownego Uniwersytetu Nawigatorów (Colegio Seminario de la Universidad de Mareantes). Pałac jest jednym z charakterystycznych budynków sewilskiego baroku. Jest wzniesiony na planie prostokąta, z kilkoma wewnętrznymi dziedzińcami, w tym z jednym charakterystycznym centralnym, wieżami na rogach, kaplicą, i ogrodami.

 

 

Złota Wieża (Torre del Oro) znajduje się na brzegu rzeki Gwadalkiwir, niedaleko Mostu San Telmo. Została zbudowana za rządów dynastii Almohadów ok. roku 1200 na rozkaz muzułmańskiego gubernatora Abu Eldy. Była jedną ze 166 wież w systemie obronnym miasta. Swą nazwę wieża zawdzięcza nie tylko ówczesnej okładzinie złocistymi płytkami azulejos, ale i temu, że przechowywano w niej złoto złupione w koloniach. Była również istotna z punktu widzenia obronnego, ponieważ między nią a bliźniaczą, już nieistniejącą wieżą po drugiej stronie rzeki, można było rozpiąć łańcuch, blokujący wejście do portu. Dolna część Torre del Oro wzniesiona jest na dość ciekawym dwunastokątnym rzucie, poziom środkowy jest sześciokątny, a najwyższy, okrągły, pochodzi z XVIII wieku. Wieża została mocno zniszczona przez trzęsienie ziemi z 1755 roku, ale odbudowano ją. Przez wieki zmieniała się jej funkcja. Złota Wieża była więzieniem, kaplicą, potem mieścił się tu skład prochu strzelniczego, a obecnie znajduje się Muzeum Morskie (Museo Maritimo). W pobliżu Torre del Oro znajduje się przystań statków, którymi można udać się na rejs po rzece Gwadalkiwir.

 

 

 

Pałac arcybiskupi (Palacio arzobispal), fontanna i kamieniczki przy Plaza Virgen de los Reyes.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Brązowy pomnik papieża Jana Pawła II na Plaza Virgen de los Reyes, odsłonięty w 2012 roku. Jego autorem jest Juan Manuel Miñarro López. Jan Paweł II (1920-2005) dwukrotnie odwiedził Sewillę - 5 listopada 1982 roku, gdy odprawił mszę dla ponad pół miliona ludzi na terenach targowych i beatyfikował siostrę Angelę de la Cruz - Marię de los Ángeles Guerrero González (1846-1932), założycielkę Zgromadzenia Sióstr Krzyża, a także ponownie 13 czerwca 1993 roku z okazji Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego.

 

 

Kościół p.w. Boskiego Zbawiciela (Iglesia colegial del Divino Salvador) przy Placu Zbawiciela (Plaza del Salvador). Jest drugim co do wielkości kościołem Sewilli. Jego budowę rozpoczął w 1674 roku architekt Esteban García, a ukończył w roku 1712 Leonardo de Figueroa (1654-1730). Kościół został wzniesiony na pozostałościach meczetu, zbudowanego w latach 829-830 przez Ibn Adabbása. Z czasów arabskich pozostał tzw. Dziedziniec Ablucji (Patio de Abluciones) i fundament wieży. Projekt fasady kościoła opracował w 1682 roku José Granados de la Barrera. Budowa została powierzona Francisco Gómezowi Septiénowi, który zmarł w 1696 roku przed jej ukończeniem. Jego następca Leonardo de Figueroa zamknął sklepienia, zbudował kopułę, wykończył architektoniczny wystrój wnętrza i ukończył budowę w 1712 roku. Manierystyczna fasada jest podzielona na trzy moduły, podzielone podwójnymi pilastrami powtarzającymi się na końcach. Kościół podzielony jest na trzy nawy o niemal równej wysokości. Transept przykryty jest kopułą z wielokątnym bębnem, zwieńczonym latarnią. Wewnątrz świątyni możemy podziwiać dekoracje, których autorami było wielu artystów m. in.: Cayetano de Acosta (1709-1778), Juan de Mesa y Velasco (1583-1627), Juan Martínez Montañés (1568-1649), José Díaz, Diego Gallego, Eugenio Sánchez Reciente, José Fernando de Medinilla, Francisco José de Medinilla, José Montes de Oca y León (1668-1754), Juan Ruiz Soriano (1701-1763) i Antonio Manuel Ruiz Quirós Arroyo (1912-1984).

 

 

 

 

 

 

Miasto onieśmiela swoim pięknem każdego przybysza. Sewilla jest po prostu bajeczna. Jej wąskie i kręte uliczki w starym centrum są stworzone do spacerów nawet w upały. Są idealne, by najpierw się zgubić w ich sieci, a potem odnaleźć pod tapas barem, lub w knajpce na małym placyku, przy jednej z miejskich fontann lub kościołów.

 

-----

 

Park Marii Luizy jest najbardziej znanym parkiem Sevilli i zielonymi płucami miasta. Znajduje się na turystycznym szlaku i jest równie często odwiedzany przez mieszkańców jak i przez przybyłych do miasta turystów. Stanowi doskonałe miejsce do spacerów i schronienie przed palącym słońcem. Pierwotnie park był częścią ogrodów Pałacu San Telmo i został podarowany miastu w 1893 roku przez infantkę Maríę Luisę Fernandę de Borbón (1832-1897), księżnę de Montpensier, córkę króla Ferdynanda VII (1784-1833). Park został odnowiony i przebudowany w stylu francuskim przez Jean-Claude’a Nicolasa Forestiera (1861-1930), konserwatora Lasku Bulońskiego w Paryżu, z okazji organizowanej w 1929 roku Wystawy Iberoamerykańskiej. Park został oddany do użytku publicznego w kwietniu 1914 roku. Architekt zachował pierwotny zarys ogrodów i dodał elementy zaczerpnięte z parków europejskich, jak również wzory z ogrodów arabskich. Drzewostan parku jest niezwykle różnorodny, tworzą go m.in.: akacje, wiązy, niezliczone gatunki palm oraz krzewy mirtu, oleandry, laury, liczne gatunki róż i innych kwiatów. Przecinają go liczne alejki i placyki, z których każde ma własną nazwę: Avenida de Hernan Cortes, Avenida de Pizarro, Glorieta de la Concha, Glorieta de los Toreros. Miejsce urozmaicają sadzawki i oczka wodne, na przykład Staw Lotosów, z romantycznymi mostami i kładkami, udekorowanymi azulejos. Jeżeli zmęczy nas spacerowanie to można przysiąść na skrytych w zieleni ławeczkach lub zaszyć się w odludnym kącie z książką. Na skraju parku znajduje się Plaza de América, przy którym znajduje się Muzeum Archeologiczne oraz Muzeum Sztuk i Zwyczajów. Budynki zostały pobudowane jako pawilony wystawowe, a później zaadoptowane na muzea. Plaza de América upodobały sobie szczególnie gołębie, które zbierają się tam w oczekiwaniu na smakołyki rzucane im przez przechodzących. W parku można również zobaczyć kolorowe papugi, pawie królewskie, łabędzie i kaczki.

 

 

 

Plac Hiszpański (Plaza de España) to ogromny plac w kształcie półkola, wokół którego wznoszą się bardzo dekoracyjne pawilony wystawowe. Powstał w związku z Wystawą Iberoamerykańską, organizowaną w Sevilli w 1929 roku. Na wystawie prezentowano nowinki hiszpańskiego przemysłu i rzemiosła. Budowle wokół placu zostały zaprojektowane przez architekta Aníbala Gonzáleza Álvareza-Ossorio (1876-1929) i stanowią mieszankę stylów: art deco, neogotyku i neomudejar - czerpiącego swoje wzorce z architektury mauretańskiej. Jako materiał budulcowy posłużyła cegła i kamień. Budowla tworzy niezwykle dekoracyjną i barwną całość z mnóstwem kolumn i różnorodnych zdobień. Dziełem samym w sobie jest budynek pałacu z ławkami oraz ścianami przyozdobionymi ceramicznymi płytkami azulejos. Są one istną lekcją historii i przedstawiają hiszpańskie prowincje w kolejności alfabetycznej z najważniejszymi wydarzeniami w ich dziejach. Każda ławka przedstawia jedną z 48 prowincji Królestwa Hiszpanii.


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Plac Hiszpański otoczony jest kanałem, nad którym przebiegają cztery mosty, reprezentujące cztery historyczne krainy Hiszpanii: Kastylię, Aragonię, León i Navarrę. Wiele detali architektonicznych wykonano również z kolorowych azulejos. W centralnej części placu tryska fontanna, przynosząca orzeźwienie w upalne dni. Ciekawostką jest fakt, iż Plac Hiszpański wykorzystano w filmach. "Zagrał" on planetę Naboo w filmie "Gwiezdne wojny - Mroczne widmo", natomiast Sacha Baron Cohen jako tytułowy "Dyktator" (reż. Larry Charles) miał tam swoją siedzibę. Obecnie we wnętrzach pałacu na Placu Hiszpańskim znajdują się głównie pomieszczenia biurowe.

 

 

 

 

 

 

 

Strop galerii okalającej Plac Hiszpański.

 

 

Pomnik Aníbala Gonzáleza Álvareza-Ossorio, który był autorem koncepcji architektonicznej Placu Hiszpańskiego.

 

 

-----

 

"Pisać historię, nie wspominając nawet o wodzie znaczy pozbawić ją sporej części rzeczywistości. Ludzkie historie nigdy nie są suche" - zauważa amerykański historyk Donald Worster. Istotnie, z wyjątkiem Grecji wszystkie wielkie cywilizacje powstawały w pobliżu rzek - począwszy od mezopotamskiej w widłach Eufratu i Tygrysu, przez egipską wzdłuż Nilu, po rzymską nad Tybrem. Rzadko spotyka się większe miasta bez rzeki.

Jedną z takich rzek - miejscem, w którym stykały się trzy cywilizacje, miejscem krwawych bitew toczonych przez ponad tysiąc lat, rzeką tragiczną i poetycką, okrutną a zarazem mieniącą się niebywałym pięknem - jest Gwadalkiwir, druga pod względem wielkości rzeka Półwyspu Iberyjskiego, w której wodach odbijają się dwa spośród najpiękniejszych miast Hiszpanii: Kordoba i Sewilla. W roku 206 przed Chrystusem Publiusz Korneliusz Scypion Afrykański Starszy zajął Półwysep Iberyjski, miażdżąc siły kartagińskie w bitwie pod Ilipą, stoczoną właśnie na brzegach Gwadalkiwiru, zwanego przez Rzymian - Baetis. Rzeka stanowiła kręgosłup przyszłej prowincji, Hiszpanii Betyckiej. Maurowie, który w VIII wieku najechali i mocno usadowili się na Półwyspie Iberyjskim nazwali rzekę Wadi al-Kabir ("Wielką Rzeką") i uczynili ją główną arterią komunikacyjną krainy Al-Andalus. Od tej arabskiej nazwy wywodzi się obecna nazwa rzeki.

Nad Gwadalkiwirem unosi się zapach wilgoci i mułu. Wielka rzeka powoli toczy swoje burożółte wody do Oceanu Atlantyckiego. Jest żeglowna, co ściągnęło niegdyś na miasto najazd Wikingów, a dziś czyni Sewillę jedynym rzecznym portem Hiszpanii. Miłym akcentem kończącym wizytę w tym niezwykłym mieście może być rejs po jej wodach. Z pokładu statku oglądamy najważniejsze budowle, dzielnice, mosty, kajakarzy, rozkoszujemy się lekkim rzecznym wiaterkiem, który miło chłodzi ciepłe powietrze Sewilli...

 

-----

 

Wyruszamy na rejs po rzece Gwadalkiwir z przystani przy Torre del Oro. Po chwili mijamy budowle i pawilony wzniesione z okazji wielkej Wystawy Iberoamerykańskiej w 1929 roku, w której wzięły udział Portugalia, Hiszpania oraz kraje Ameryki Łacińskiej. Obecnie mieszczą się w nich muzea oraz instytucje kulturalne. Nowe gmachy, zbudowane w stylach historyzujących, sąsiadują z XVI-wiecznymi zabytkami. Na drugim zdjęciu widoczny jest zachowany do dziś budynek pawilonu argentyńskiego, stworzony przez argentyńskiego architekta Martina Noela (1888-1963) w stylu neobarokowym z elementami charakterystycznymi dla architektury argentyńskiej.

 

 

 

Gwadalkiwir ma źródła w Górach Betyckich, następnie płynie u podnóża Mesety Iberyjskiej, poniżej Sewilli - przez zabagniony obszar, zwany Las Marismas, dzieląc się na kilka ramion. Uchodzi estuarium do Zatoki Kadyksu. Jej główne dopływy to Genil (lewy), Guadalimar i Huelva (prawe). Rzeka jest żeglowna, począwszy od Kordoby.


 

 

Widok dzielnicy Triana. Sewilla była hiszpańską stolicą Świętej Inkwizycji, z administracją i więzieniem w zamku San Jorge. Na terenie Triany dokonywano czasem publicznych egzekucji heretyków. Obecnie Triana jest gwarną dzielnicą z nastrojowymi uliczkami, przy których mieszczą się bary, restauracje i lokale z flamenco oraz sklepy ze słynną ceramiką. Z dzielnicy tej pochodzi wielu słynnych matadorów oraz śpiewaków i tancerzy flamenco. Po zamku San Jorge nie ma już dziś śladu, jeśli nie liczyć romantycznej uliczki nazwanej Zaułkiem Inkwizycji.

 

 

Puente de Isabel II, zwany także Puente de Triana, to pierwszy stały most na rzece Gwadalkiwir. Został zbudowany w latach 1845-1852 przez inżynierów francuskich Gustave'a Bernadeta i Ferdinanda Steinachera, wzorujących się na paryskim Pont du Carousel. Ma długość 149 m.

 

 

Puente del Cristo de la Expiración, znany także jako Puente del Cachorro i Puente de Chapina. Autorem projektu był inżynier Jose Luis Manzanares Japón, który inspirował się paryskim mostem Aleksandra III. Most zbudowany został w końcu 1991 roku. Ma długość 223 m.

 

 

Puente de la Barqueta (Puente Mapfre). Zbudowany w latach 1989-1992. Autorami projektu są inżynierowie Juan José Arenas i Marcos J. Pantaleón. Wiszący most ma rozpiętość 168 m, łączna długość - 214 m. Ciekawostką jest, że architektura tego mostu zainspirowała projektanta mostu im. Antoniego Madalińskiego w Ostrołęce, dra Marka Jana Łagodę (1948-2018).

 

 

Puente del Alamillo. Autorem projektu jest inżynier Santiago Calatrava Valls. Most zbudowano w latach 1989-1992, by utworzyć połączenie z opustoszałą wyspą La Cartuja, na której zaplanowano organizację Wystawy Światowej "Expo 92". Ma długość 250 m. Jest to wspornikowy most podwieszony z pojedynczym pylonem.

 

 

Wyspa Kartuzów (Isla Cartuja). Tereny Wystawy Światowej "Expo 92" na zachodnim brzegu rzeki Gwadalkiwir były kiedyś grząskim pustkowiem, na którym stał tylko jeden budynek - XV-wieczny Monasterio de Santa Maria de las Cuevas. Obecnie część klasztoru jest siedzibą Andaluzyjskiego Centrum Sztuki Współczesnej (Centro Andaluz de Arte Contemporáneo). Zachodnią część terenu przeznaczono na nowoczesne centrum badawcze. Odwiedzający Isla de la Cartuja mogą nadal oglądać pawilony wielkiej wystawy, ale ponieważ większość z nich należy do prywatnych właścicieli, wnętrza nie są otwarte dla zwiedzających. Atrakcją Isla Cartuja jest również 35-hektarowy park rozrywki "Isla Magica" i duży plenerowy Teatro Central, gdzie regularnie odbywają się widowiska teatralne, taneczne i muzyczne. Północną część wyspy zajmuje największy park Sewilli - Parque del Alamillo. Godny uwagi jest także Estadio Olimpico - stadion lekkoatletyczny na 60 tys. widzów, zbudowany w ramach (zakończonego niepowodzeniem) ubiegania się Sewilli o organizację igrzysk olimpijskich w 2004 roku.

 

 

 

 

 

Dopływamy do przystani przy Torre del Oro.

 

 

Podczas pobytu w Sewilli mieszkaliśmy w pobliżu stadionu na Isla Cartuja. Hotel zaskoczył nas in plus naprawdę ogromnym, komfortowym pokojem, przy umiarkowanej cenie ok. 40 € za dwie osoby. W cenę wliczone było też obfite śniadanie w formie szwedzkiego bufetu.

 

 

 

Następnego dnia rankiem wyruszyliśmy z powrotem do Portugalii i pozostałe 2 dni urlopu spędzilismy w Lizbonie, Ale o tym już w odrębnej galerii.

-----

Dziękuję za uwagę.

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 5 godzin 18 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Z miast które opisujesz byłam tylko w Granadzie,ale za to dwukrotnie latem i zimą , zrobiło na mnie olbrzymie wrażenie. Zimą oczywiście dużo mnie turystów a też przepięknie . No może ogrody przy Alhambrze nie są aż tak kolorowe..ale pomarańcze na drzewach wiszą.

Kordoba i Sewilla  widzę,że są  bardzo atrakcyjne i mają  mnóstwo do zaoferowania. Arabski klimat tam aż kipi..  Które miasto sie wam bardziej podobało ? upał był straszny ?

Ronda to już klasyka, fantatystycznie położona , musze koniecznie kiedys zobaczyć.

Ostatnio czytałam ,że w szejk z ZEA ma koncept aby w Kordobie katedra ponownie została meczetem .. ciekawe czy podzieli los Hagia Sofia z Istambułu ?

Ps. Achernar, myślęże fajniej by się nam czytało, gdybyś każde opisywane miasto wrzucił do kolejnych, kilku  postów a nie jednego. Łatwiej się wtedy czytam bo posty sa krótsze i można na bieżąco komentować dane miejsca 

No trip no life

achernar51swiat
Obrazek użytkownika achernar51swiat
Offline
Ostatnio: 1 dzień 14 godzin temu
Rejestracja: 01 cze 2020

Nel, wszystkie pokazane przeze mnie miasta są piękne, ale przyznam się, że mnie najbardziej urzekła swym klimatem Kordoba. Może dlatego, że nie było tam takich tłumów jak w pozostałych zwiedzanych miastach. No i było tam o kilka stopni chłodniej... Pozdrawiam. Biggrin

Piea
Obrazek użytkownika Piea
Offline
Ostatnio: 13 godzin 56 minut temu
Rejestracja: 19 wrz 2017

Andaluzja jest przepiękna.... ja jestem prawdziwie oczarowana tym regionem..., choc w samej Kordobie nie byłam! 

Potężną robotę tu nam odwalasz Achernar, choć ja szczerze przyznam, że jak dla mnie |Twoja relacja jest nieco "zbyt męcząca" Biggrin ; oczywiście tylko w sensie, że taka za bardzo... "encyklopedyczna", za duzo szczegółów, które zainteresowani moga sobie przeciez bez problemów znaleźć w sieci czy jakichkolwiek innych źródłach; 

jak dla mnie nie o historię zabytków chodzi.... (bo to jest wiedza ogólnie dostepna wszędzie), ale bardziej o Twoje własne spostrzeżenia, o osobiste doznania..., co i dlaczego Ci sie podobało? co urzekło? co polecasz? ... takie rzeczy bardziej wciagają, niż fakty z którego roku pochodzi dany kościół czy kto go zbudował? 

co nie zmnienia faktu, że z przyjemnością oglądam Twoje zdjęcia z przepieknej Andaluzji  i wyszukuję w tekście twoje uwagi i spostrzeżenia omijając niestety nieco przydługie opisy encyklopedyczne...

(ale oczywiście niczego Ci nie sugeruję, tylko tak piszę jaki jest mój odbiór....)

Pozdrawiam Give rose

Piea

achernar51swiat
Obrazek użytkownika achernar51swiat
Offline
Ostatnio: 1 dzień 14 godzin temu
Rejestracja: 01 cze 2020

Piea, pewnie w dużej mierze masz rację, ale... Nie do końca jest tak, że wszystkie informacje można znaleźć "bez problemu" w sieci. Uwierz mi, nieraz wymaga to wielu poszukiwań i to w źródłach różnojęzycznych (niekoniecznie angielskich, który to język jest dość popularny). A skoro tę pracę już wykonałem, to dlaczego tych informacji nie zamieścić? Myślę, że łatwiej jest zrezygnować z czytania niż szukać w sieci. W niektórych wypadkach podanie pewnych informacji też jest konieczne - np. dla uzasadnienia własnego sądu, opinii, czy oceny - jak miało to na przykład miejsce w przypadku mojej oceny słabości merytorycznej działu muzeum w Kordobie, odnoszącego się do Inkwizycji. Bez takiego uzasadnienia, opinia taka mogłaby się wydać gołosłowna. W przyszłych galeriach, postaram się nie wchodzić może tak głęboko w szczegóły i skupić się bardziej na ulotnych, subiektywnych doznaniach... Pozdrawiam. Biggrin

Wyszukaj w trip4cheap