W sprawie kodów to one przychodzą ok 23.00 czyli północy na czas grecki. Nie trzeba mieć wydruku, wystarczy na telefonie. Na początku wakacji były kody z początkową liczbą 1 lub 2 a teraz były 4 i 7 i w obu przypadkach parzysta to brak testu na lotnisku. Też słyszałam o osobach które miały iść na test a nie poszły - kolega przyjaciółki i nikt tego w jego przypadku nie zweryfikował. Teraz oczywiście już tak nie ma. Wpuszczaja na teren Grecji tylko z neg wynikiem testu.
Ja uważam, że akurat greckie wyspy nie są miejscem pod all inclusive, bo tutaj są jeszcze autentyczne miejsca, gdzie karmią z sercem po domowemu, z warzywami z własnej hodowli, czy rybami które tego samego dnia były łowione, nie mówiąc już o atmosferze jaka panuje w takich miejscach, tego nie ma w wielkich hotelach z all... Ja uwielbiam tą wolność wyboru miejsca gdzie jem. Jadę autem robię się głodna widzę fajnie położony lokal np nad przepaścią wysiadam z auta i jem. Albo wracam z plaży mam ochotę na np musake wchodze w net sprawdzam w kilka minut gdzie jest taverna z dobrze ocenianym tradycjnym jedzeniem, a jeśli do tego mam auto to mogę wybrać miejsce dalej ale z super widokiem. Mogę każdego dnia jeść w innym cudownym miejscu. A nie codziennie przy basenie... All ma swoje plusy oczywiście, ale nie w Grecji....
Samochód zarezerwowałam w lokalnej wypożyczalni, przed lotniskiem czekałm na nas przedstawiciel z moim imieniem i nazwiskiem
i zawiózł nas do wypożyczalni.
Po dokonaniu formalności otrzymaliśmy nasz samochodzik i staliśmy sie niezależni rozpoczynając nas Chillout
Plaża po drugiej stronie wypożyczalni.
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia
zaczynają sie super greckie klimaty !! Jedziemy
No trip no life
W sprawie kodów to one przychodzą ok 23.00 czyli północy na czas grecki. Nie trzeba mieć wydruku, wystarczy na telefonie. Na początku wakacji były kody z początkową liczbą 1 lub 2 a teraz były 4 i 7 i w obu przypadkach parzysta to brak testu na lotnisku. Też słyszałam o osobach które miały iść na test a nie poszły - kolega przyjaciółki i nikt tego w jego przypadku nie zweryfikował. Teraz oczywiście już tak nie ma. Wpuszczaja na teren Grecji tylko z neg wynikiem testu.
A z ciekawości w jakim terminie była na mykonos
I ile za dzień auto wychodziło????
Bajka, nasz termin pobytu na Mykonos 22-30.09.2020
Wypożyczenie samochodu na 8 dni kosztowało nas 210 euro z ubezpieczeniem bez żadnych blokad na karcie kredytowej
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia
No to spoko cena, fajnie czekam na cd....
Ze względu na pandemię aby mino wszystko unikać bezpośrednich kontaktów z ludźmi
postanowiliśmy wynająć coś bez wyżywienia natomiast z kuchnią.
Z dala od stolicy wyspy, ponieważ Mykonos to wyspa, która nigdy nie śpi ( hałaśliwa)
Zarezerwowałam na bloking.com
domek z dwiema sypialniami i łazienkami oraz z kuchnią dobrze wyposażoną.
Następnie nawiązałam kontakt z właścicielem obiektu i zarezerwowałam bezpośredni o u niego
Cena była niższa o 125 euro
Zamieszkaliśmy w segmencie na szczycie z ładnymi widokami
Obie sypialnie były na dole, a tymi schodami trzeba było wejśc lub zejść dobrze że były wąskie, nikt sie nie poobijał
Widok z tarasu
nasi prywatni kucharze
Już nie pamietam kiedy ostatnio byłam gdzieś na wyjeżdzie bez wyżywienia, nie było też tak,że nie korzystaliśmy z restauracji ( oczywiście,że było)
Towarzystwo było sprawdzone dlatego mogłam sobie na to pozwolić. Dogadywaliśmy sie bez słów, wszystko było bardzo dobrze
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia
ale fajny domek !! i jaki wspaniały widok z tarasu, bajka
No ale prywatni kucharze wymiatają he he
No trip no life
Takie pyszności serwowaliście?
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Kobieto litości Nam tu takie pyszności wrzucasz, że zaraz zaslinie telefon
Ja uważam, że akurat greckie wyspy nie są miejscem pod all inclusive, bo tutaj są jeszcze autentyczne miejsca, gdzie karmią z sercem po domowemu, z warzywami z własnej hodowli, czy rybami które tego samego dnia były łowione, nie mówiąc już o atmosferze jaka panuje w takich miejscach, tego nie ma w wielkich hotelach z all... Ja uwielbiam tą wolność wyboru miejsca gdzie jem. Jadę autem robię się głodna widzę fajnie położony lokal np nad przepaścią wysiadam z auta i jem. Albo wracam z plaży mam ochotę na np musake wchodze w net sprawdzam w kilka minut gdzie jest taverna z dobrze ocenianym tradycjnym jedzeniem, a jeśli do tego mam auto to mogę wybrać miejsce dalej ale z super widokiem. Mogę każdego dnia jeść w innym cudownym miejscu. A nie codziennie przy basenie... All ma swoje plusy oczywiście, ale nie w Grecji....