--------------------

____________________

 

 

 



Moje podróże po Podlasiu (6)

4 wpisów / 0 nowych
Ostatni wpis
achernar51swiat
Obrazek użytkownika achernar51swiat
Offline
Ostatnio: 1 dzień 16 godzin temu
Rejestracja: 01 cze 2020
Moje podróże po Podlasiu (6)

Podczas tej wycieczki na Podlasie latem 2010 roku odwiedziliśmy Kruszyniany i Supraśl. Jadąc do Kruszynian, wstąpiliśmy na chwilę do Białowieży, której tym razem nie zwiedzaliśmy. Dokonaliśmy jedynie tradycyjnego zakupu kilku słoiczków wybornego, białowieskiego miodu i zjedliśmy wczesny obiad w karczmie ”Sioło Budy” w niedalekich Teremiskach-Budach. Oprócz wspomnianej restauracji mieści się też tu stylowy pensjonat i niewielki skansen.

 

-----

Kruszyniany

Kruszyniany znane są jako ”Polski Orient”, gdyż była to jedna z wsi zamieszkiwanych przez Tatarów i zachowały się pamiątki po nich, w tym piękny meczet i mizar.

Rozwój osadnictwa tatarskiego na terenach I Rzeczypospolitej sięga czasów jagiellońskich. Wówczas to, wspomagający Wielkie Księstwo Litewskie w walkach z Krzyżakami, Tatarzy zaczęli osiedlać się na terenach województw trockiego, nowogródzkiego, brzeskiego, mińskiego i wileńskiego. Nadawano ziemie żołnierzom, tłumaczom, pisarzom tatarskim oraz dworzanom. Zobowiązani byli oni do pełnienia służby wojskowej i mogli pozostawać przy swojej wierze. Jeńców wojennych osadzono w miastach, wsiach królewskich i pańskich. Zajmowali się oni rzemiosłem, garbarstwem, furmaństwem, kupiectwem i ogrodnictwem. Ludność tatarską w ówczesnej Rzeczypospolitej można podzielić na dwie zasadnicze grupy społeczne: ziemiańską (o statusie zbliżonym do szlachty powiatowej) i miejską (o statusie mieszczaństwa).

Pierwsze chorągwie tatarskie w wojsku Rzeczypospolitej pojawiły się już za panowania Zygmunta II Augusta (1520-1572). W latach późniejszych, nie mogąc zapewnić żołnierzom tatarskim należnego im żołdu, władze przyznawały im w zamian różne przywileje oraz dobra i grunty w królewszczyznach. Po pewnym kryzysie, spowodowanym niedotrzymaniem zobowiązań wobec chorągwi Aleksandra Kryczyńskiego (?-1673) - znanego z sienkiewiczowskiej "Trylogii" - i przejściu części wojsk tatarskich na stronę turecką, król Jan III Sobieski (1629-1696) przyjął ponownie do swego wojska Tatarów, którzy złożyli przysięgę na wierność, oraz - nadając różne przywileje - zrównał szlachtę tatarską ze szlachtą polską. Pozwolił na odbudowanie meczetów, odkupienie ziemi dawniej do nich należącej, oraz na posiadanie służby chrześcijańskiej. Zwolnił ich również z płacenia podatków. Składając obietnicę i dotrzymując słowa, Jan III Sobieski w 1679 roku nadał Tatarom nowe ziemie. Z tego i nieco późniejszego okresu, datują się nieliczne osady tatarskie, które pozostały w obecnych granicach Polski, a więc: Bohoniki, Kruszyniany, Malawicze, Drahle, Białogorce, Łużany, Lebiedziew, Małaszewicze, Koszoły, Ortel, Ossowa, Studzianka, Trejgle, Leszczany, czy Talkowszczyzna. Ponieważ ludność tatarska dość szybko asymilowała się, wiele wiosek w XIX wieku utraciło swój tatarski charakter, wiele innych przeszło w ręce nowych właścicieli. Materialne pamiątki po pierwotnych mieszkańcach pozostały w nielicznych miejscach. W Bohonikach - XVIII- wieczny meczet i cmentarz (mizar), w Lebiedziewie - cmentarz, zaś w Kruszynianach - meczet z przełomu XVII i XVIII wieku oraz położony nieopodal mizar.

Właśnie Kruszyniany były celem naszej wycieczki. Wioska została nadana przez króla Jana III Sobieskiego pułkownikowi Samuelowi Murzy-Krzeczowskiemu i jego żołnierzom w podzięce za uratowanie życia w czasie bitwy pod Parkanami w roku 1683. Swoją wizytę rozpoczęliśmy od zwiedzenia zabytkowego, drewnianego meczetu, pochodzącego z przełomu XVII i XVIII wieku. Jest on nieco większy od tego, położonego w Bohonikach. Posiada dwie wieże z kopułami i niewielki minaret. Część męska jest oddzielona od żeńskiej drewnianą ścianą, jednak do każdej z nich prowadzi oddzielne wejście. Wnętrze jest urządzone w bardzo podobny sposób jak w Bohonikach. Na ścianach wiszą muhiry, podarowane przez odwiedzających meczet gości, lub ręcznie robione przez kobiety tatarskie. Podłogę wyściełają kolorowe dywany. Meczet otoczony jest obramowaniem z kamienia. Przed wejściem rosną stare wysokie drzewa, dodające temu miejscu powagi i swoistego uroku. W meczecie okazjonalnie odbywają się nabożeństwa, a święto Kurban Bajram (Ied Al-Adha) - Święto Ofiarowania, obchodzone w 12 miesiącu kalendarza muzułmańskiego - gromadzi co roku grupę wyznawców islamu. Po meczecie gości oprowadza p. Dżemil Gembicki, potomek tatarskich osadników. Do dziś w Kruszynianach mieszka zaledwie kilka rodzin tatarskich (ok. 10% ludności), większość mieszkańców stanowią chrześcijanie (Polacy i Białorusini). Oprócz meczetu, w wiosce znajduje się także cerkiew i cmentarz prawosławny. Cmentarz muzułmański (mizar) położony jest niedaleko meczetu. Najstarsze zachowane nagrobki pochodzą z połowy XVIII wieku, ale sporo jest też grobów współczesnych.

Inną atrakcją Kruszynian jest Gospodarstwo Agroturystyczne "Tatarska Jurta", prowadzone przez p. Dżennetę Bogdanowicz. Można tu przenocować w prawdziwej jurcie, pojeździć konno, a w restauracji skosztować przysmaków kuchni tatarskiej takich jak pilaw, kołduny tatarskie, pieriekaczewniki, trybuszoki, bielusze, czebureki i inne. My skusiliśmy się na pierekaczewniki (rodzaj naleśników z ciasta makaronowego z mięsnym nadzieniem i cebulą) oraz ciasto, którego nazwy, niestety, nie zapamiętałem.

Po wizycie w Kruszynianach ruszyliśmy w kierunku Supraśla.

-----

Zabytkowy, drewniany meczet z XVIII wieku w Kruszynianach z zewnątrz przypomina nieco wiejski kościółek, aczkolwiek wieże zwieńczone są półksiężycem - symbolem islamu. Z zewnątrz i wewnątrz meczet pokryty jest drewnianą boazerią, pomalowaną na ciemnozielony kolor (zieleń to kolor islamu). Od strony północnej budynek zdobią dwie wieże, pokryte również drewnem. Dach głównej części budynku pokryty jest gontem. Widoczne białe drzwi, to wejście dla kobiet. Wejście dla mężczyzn znajduje się po prawej stronie, na bocznej ścianie meczetu. Wnętrze udekorowane jest dywanami, a ściany muhirami - kaligraficznym zapisem cytatów z Koranu. Na zdjęciach z wnętrza meczetu widoczne jest także drewniane przepierzenie z białymi firankami, oddzielające części świątyni przeznaczone dla mężczyzn i kobiet. Właściwa modlitwa ma miejsce w części męskiej. Wierni stoją w rzędach z twarzami skierowanymi w stronę Mekki, który to kierunek wskazuje mihrab (nisza w ścianie). Na prawo od niszy znajduje się minbar (rodzaj kazalnicy), z którego imam wygłasza kazanie. Podczas modlitwy wierni wykonują odpowiednie ruchy rąk i ciała w myśl rytuału zwanego salat. Modlitwy odbywają się w języku arabskim. Meczet w Kruszynianach po raz pierwszy wspomniany jest już w dokumentach z 1717 roku. Obecny, został zbudowany prawdopodobnie w drugiej połowie XVII wieku, lecz dokładna data jego budowy nie jest znana. W 1846 roku budynek meczetu przeszedł remont, o której to dacie świadczy kamień znajdujący się w fundamencie obok wejścia dla kobiet. W nocy z 28/29 czerwca 2014 roku meczet w Kruszynianach padł ofiarą aktu wandalizmu i profanacji. Nieznani sprawcy namalowali na zabytkowych ścianach świątyni symbole Polski Walczącej oraz rysunki świni, czyli zwierzęcia uważanego w islamie za nieczyste. W podobny sposób zbezczeszczono także nagrobki na pobliskim mizarze. Wydarzenie to wstrząsnęło lokalną, wielowyznaniową społecznością, która natychmiast przystąpiła do remontu zdemolowanych obiektów.


 

 

Niedaleko meczetu znajduje się mizar - muzułmański cmentarz, załozony w XVII wieku. Teren mizaru otoczony jest kamiennym murem. Najstarszy nagrobek o czytelnej inskrypcji pochodzi z 1699 roku, napisy na starszych są zatarte. Znajdują się tu również bogato zdobione kamienne nagrobki z XIX wieku, mające formy ostrosłupów, kolumn lub szlifowanych płyt, a także współczene nagrobki.

 

Jurta, należąca do Gospodarstwa Agroturystycznego "Tatarska Jurta" państwa Bogdanowiczów. Można w niej przenocować.


Na terenie Gospodarstwa Agroturystycznego "Tatarska Jurta" i w należącej do niego restauracji "Tatarskie Jadło".



 

-----

Supraśl

Dzieje Supraśla i tutejszego monasteru przedstawiłem już w swojej relacji "Podlasie w jesiennej krasie". Tu przypomnę tylko niektóre z opisywanych wcześniej zabytków.

-----

Ikona umieszczona na ścianie frontowej bramy-dzwonnicy męskiego monasteru Zwiastowania Przenajświętszej Bogurodzicy i św. Apostoła Jana Teologa (Ławry Supraskiej). Jest to jeden z pięciu prawosławnych klasztorów męskich w Polsce. Podlega diecezji białostocko-gdańskiej Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego.

  

Renesansowa cerkiew obronna p.w. Zwiastowania NMP na terenie monasteru w Supraślu. W swojej konstrukcji przypomina ona cerkwie w Wilnie, Synkowiczach i Małomożejkowie, a także położone na Mazowszu kościoły w Pawłowie, Zakroczymiu, Serocku, Węgrowie, Cegłowie i Brochowie - z charakterystycznymi okrągłymi wieżami w narożach. Cerkiew w Supraślu zawiera cechy stylu bizantyńskiego i gotyckiego. Ma ona cztery wieże w narożnikach, zaś w głównym gzymsie znajdują się strzelnice. Cerkiew jest jednocześnie świątynią parafialną.


Ogródek na bunkrze z czasów II wojny światowej na jednej z ulic Supraśla.


Jeden z odnowionych XIX-wiecznych domów tkaczy.

-----

Dziękuję za uwagę.

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 8 godzin 13 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

W takiej jurcie chętnie bym sie przespała, wygląda bardzo ciekawie..Fajna atrakcja Preved

Co do profanacji to brak słów..nie rozumiem zupełnie takich ludzi, wandali 

No trip no life

Piea
Obrazek użytkownika Piea
Offline
Ostatnio: 16 godzin 51 minut temu
Rejestracja: 19 wrz 2017

niezwykle klimatycznie pokazujesz piękne i znane miejsca w tej krainie pełnej magii.... Tender

całkiem niedawno był tam w Kruszynianach poważny pożar! (rok? a może juz ze 2 lata temu?) , ale nie do końca jednak pamiętam, czy spaliła się jurta ? czy część meczetu? 

Czekamy więc na świeże doniesienia od naszego "podlaskiego Speca"  Preved ,  Achernar, jak tam teraz jest? czy wszystko  już wróciło do dawnego wyglądu? 

Piea

achernar51swiat
Obrazek użytkownika achernar51swiat
Offline
Ostatnio: 1 dzień 16 godzin temu
Rejestracja: 01 cze 2020

Nel, byłem w Kruszynianach 3 lata temu i tej jurty już nie było.  A co się tyczy wandali, to nie ma co doszukiwać się zrozumienia ich pobudek, trzeba natomiast szybko i skutecznie ich karać. Pozdrawiam. Biggrin

Piea. słyszałem o tym pożarze. Ale chyba nie dotknął on meczetu. Jurty chyba też nie, bo byłem w Kruszynianach 3 lata temu i tej jurty już wtedy nie było. O ile dobrze pamiętam, spaliła się restauracja i część gospodarstwa agroturystycznego. Pozdrawiam. Biggrin

Wyszukaj w trip4cheap