Nel znajomość z Bogną została odnowiona po wycieczce właśnie przez tripka. Na wycieczce było nas 8 osób i już teraz nie pamiętam czy dziewczyny z Olsztyna czy Bogna szukając na necie opinii o wycieczce znalazła moją relację na tripku (wtedy w trakcie pisania) i skontaktowała się poprzez mojego męża ze mną (chyba w trakcie wycieczki podał swój nr przy wymienianiu się zdjęciami). Ja wklepałam nr do telefonu i tak piszemy już kilka lat wymieniając się zdjęciami z wycieczek i na co dzień wysyłając żarciki.
Teraz wie, że piszę o pobycie w Żywcu, bo pytałam się czy mogę zamieścić wspólne zdjęcie (pozwolenie dostałam)
Asia, ale super,że macie taki kontakt To raczej rzadkość. Jednak większość takich znajomości z czasem .. ulatnia się.Choć i ja mam dobre przykłady ( Alamed)
Dziekuje Asiu za kolejną relację, o tyle nietypową ,że dla mnie pokazującą piękno tak mało mi znanej części Polski.
Bardzo mi sie podobała wasza akomodacja. Te domki tuz nad jeziorem, miazga no i bardzo fajne szlaki z pięknymi widokami
Ja szczerze mówiąc trochę rozglądałam się za tym, gdzie możemy pojechać we wrześniu i bardziej patrzyłam na Wisłę, w końcu to taka miejscowość turystyczna, tyle możliwości... Ale teraz wydaje mi się że Żywiec, a zwłaszcza te domki to był o wiele lepszy pomysł, bo cisza i spokój, można było posiedzieć w ogrodzie czy właśnie grilla zrobić - a i tak jakbyśmy gdziekolwiek chcieli pójść, to trzeba było wsiąść w samochód...
mnóstwo fajnych miejsc i szlaków pokazałaś! pogoda dopisała, widoki też a domeczki super!!!
( jak pięknie napisała Ci nasza Alusia! .... , takie ciepłe słowa.... z serca płynące! ... a tu chyba sporo osób ma takie wrażenie że "znamy się" długo.... )
Dziewczyny, chłopaki bardzo mi milo, ja też traktuję Was jak dobrych znajomych, a nawet więcej. Fajnie jest z Wami wspominać i wymieniać poglądy.
Urlopik był nietypowy, ale wymusiła go obecna sytuacja . Ostatnio zakochałam się w ciepełku, palmach i tylko tak chciałam spędzać urlop. Ale okazuje się ,że wędrówki po polskich górach dają wiele satysfakcji i zapewniają dużo wrażeń. Kiedyś dużo chodziłam po górach. W liceum z kółkiem turystycznym Dromadery i z grupą przyjaciół. Obecnie odwiedzanie znanych z młodości miejsc i poznawanie nowych miejsc, nawet wtedy gdy trzeba było ubrać dodatkowo nie tylko skarpetki ale i ciepłe ubranie, było super o czym się przekonaliśmy w lipcu w Górach Sowich. Wybór miejsca pobytu był spontaniczny ale super trafiony. Nie zależało nam na super warunkach, bo też nie chcieliśmy niepotrzebnie płacić za luksusy. Trafiliśmy komfortowe, duże lokum za rozsądną kasę. Miejsce jak najbardziej polecamy. Propozycja miejsc do odwiedzenia jest w tej relacji, ale region ma o wiele więcej do zaoferowania.
Ależ grzybki piękne !! to wam a w zasadzie Basi sie przyfarciło , grzyb kolos
Fajnie,że spotkanie z koleżanką wypaliło . CZy ,,wdziała twoją relację ze wspólnej podróży i teraz z okolic Żywca ?
No trip no life
Nel znajomość z Bogną została odnowiona po wycieczce właśnie przez tripka. Na wycieczce było nas 8 osób i już teraz nie pamiętam czy dziewczyny z Olsztyna czy Bogna szukając na necie opinii o wycieczce znalazła moją relację na tripku (wtedy w trakcie pisania) i skontaktowała się poprzez mojego męża ze mną (chyba w trakcie wycieczki podał swój nr przy wymienianiu się zdjęciami). Ja wklepałam nr do telefonu i tak piszemy już kilka lat wymieniając się zdjęciami z wycieczek i na co dzień wysyłając żarciki.
Teraz wie, że piszę o pobycie w Żywcu, bo pytałam się czy mogę zamieścić wspólne zdjęcie (pozwolenie dostałam)
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Asia, ale super,że macie taki kontakt To raczej rzadkość. Jednak większość takich znajomości z czasem .. ulatnia się.Choć i ja mam dobre przykłady ( Alamed)
Dziekuje Asiu za kolejną relację, o tyle nietypową ,że dla mnie pokazującą piękno tak mało mi znanej części Polski.
Bardzo mi sie podobała wasza akomodacja. Te domki tuz nad jeziorem, miazga no i bardzo fajne szlaki z pięknymi widokami
No trip no life
Dziękuję Asiu za Twoją foto-relację z okolic które są mi mało znane.
Cieszę sie,że urlop Wam sie udał i pogoda dopisała.
Pielęgnujmy nasze wszystkie znajomości, czas tak szybko przemija.
Ja, Asiu chociaż nigdzie z Toba nie byłam to jednak mam wrażenie, że sie znamy już długo.
Takie samo odczucie nam w stosunku do Piea i Radka , Dany , Mabro, Darka,Bajki, Megi, Huragana i wszystkich pozostałych, których nie wymieniłam.
Fajnie,że tworzymy tripkową rodzinę To oczywiście zasługa Nel
Asiu jeszcze raz dziękuję
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia
Ja szczerze mówiąc trochę rozglądałam się za tym, gdzie możemy pojechać we wrześniu i bardziej patrzyłam na Wisłę, w końcu to taka miejscowość turystyczna, tyle możliwości... Ale teraz wydaje mi się że Żywiec, a zwłaszcza te domki to był o wiele lepszy pomysł, bo cisza i spokój, można było posiedzieć w ogrodzie czy właśnie grilla zrobić - a i tak jakbyśmy gdziekolwiek chcieli pójść, to trzeba było wsiąść w samochód...
i ja bardzo bardzo dziękuję!
mnóstwo fajnych miejsc i szlaków pokazałaś! pogoda dopisała, widoki też a domeczki super!!!
( jak pięknie napisała Ci nasza Alusia! .... , takie ciepłe słowa.... z serca płynące! ... a tu chyba sporo osób ma takie wrażenie że "znamy się" długo.... )
Piea
Dziewczyny, chłopaki bardzo mi milo, ja też traktuję Was jak dobrych znajomych, a nawet więcej. Fajnie jest z Wami wspominać i wymieniać poglądy.
Urlopik był nietypowy, ale wymusiła go obecna sytuacja . Ostatnio zakochałam się w ciepełku, palmach i tylko tak chciałam spędzać urlop. Ale okazuje się ,że wędrówki po polskich górach dają wiele satysfakcji i zapewniają dużo wrażeń. Kiedyś dużo chodziłam po górach. W liceum z kółkiem turystycznym Dromadery i z grupą przyjaciół. Obecnie odwiedzanie znanych z młodości miejsc i poznawanie nowych miejsc, nawet wtedy gdy trzeba było ubrać dodatkowo nie tylko skarpetki ale i ciepłe ubranie, było super o czym się przekonaliśmy w lipcu w Górach Sowich. Wybór miejsca pobytu był spontaniczny ale super trafiony. Nie zależało nam na super warunkach, bo też nie chcieliśmy niepotrzebnie płacić za luksusy. Trafiliśmy komfortowe, duże lokum za rozsądną kasę. Miejsce jak najbardziej polecamy. Propozycja miejsc do odwiedzenia jest w tej relacji, ale region ma o wiele więcej do zaoferowania.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Asiu, piękne zakończenie relacji , dziękuję . Ja tez tak czuję
No trip no life