--------------------

____________________

 

 

 



Świętokrzyskie klimaty

8 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
achernar51swiat
Obrazek użytkownika achernar51swiat
Offline
Ostatnio: 1 dzień 12 godzin temu
Rejestracja: 01 cze 2020
Świętokrzyskie klimaty

Niniejsza relacja jest kompilacją kilku wycieczek, które odbyliśmy na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat i obejmuje wiele miasteczek i miejscowości województwa świętokrzyskiego. Kilka prezentowanych miejsc położonych jest jeszcze na Mazowszu, ale tamtędy wiodły trasy naszych wycieczek. Z tego względu włączyłem je do tej relacji. A więc, w drogę...

-----

Czersk

Czersk był ongiś jednym z najważniejszych miast Mazowsza. W okresie rozbicia dzielnicowego był on stolicą Księstwa Mazowieckiego. Dziś jest to wieś, położona nieopodal Góry Kalwarii, znana z ruin ruin średniowiecznego zamku książąt mazowieckich, które są jej główną atrakcją turystyczną, a równocześnie jednym z najcenniejszych zabytków na Mazowszu.

Dzięki badaniom archeologicznym dało się ustalić, że najstarsze ślady człowieka na terenie Czerska pochodzą sprzed 2 tysięcy lat. W tamtym czasie na tych terenach znajdował się cmentarz popielicowy. Najstarsza, choć krótkotrwała osada, istniała tu między VI i VIII wiekiem. Ślady następnej pochodzą z IX-X wieku. Budowano wówczas tzw. domy słupowe. Stałe osadnictwo rozpoczęło się w XI wieku. Na całym obszarze zajmowanym obecnie przez zamek zbudowano obronny gród, funkcjonujący przez jedno stulecie. Okolica była atrakcyjnym miejscem dla założenia osady ze względu na położenie na skrzyżowaniu szlaków handlowych, umiejscowienie nad skarpą, oraz w pobliżu dogodnej przeprawy przez Wisłę. W wieku XII Czersk stał się siedzibą kasztelana, a od 1252 roku - archidiakonatu, podległego biskupstwu poznańskiemu. W tym samym wieku stał się on także stolicą Księstwa Mazowieckiego. W czasie najazdów w latach 1260-1262 gród i podgrodzie zostały spalone przez Litwinów i Rusinów. W 1350 roku osada uzyskała prawa miejskie. Na przełomie XIV i XV wieku książę mazowiecki Janusz I Starszy (~1346-1429) zbudował w Czersku zamek z dwiema wieżami, wieżą bramną i mostem zwodzonym, na miejscu którego zbudowano później most arkadowy. Jednakże już w tym czasie Czersk zaczął tracić znaczenie na rzecz Warszawy, do której w roku 1413 książę przeniósł swą siedzibę. Ponowny okres rozkwitu przeżył Czersk w czasie, gdy rządziła nim królowa Bona Sforza d'Aragona (1494-1557). Otrzymała ona miasto jako odprawę wdowią po śmierci Zygmunta I Starego (1467-1548). Królowa chętnie przebywała w Czersku i z jej inicjatywy powstały wtedy browary, rozwinął się handel, uprawa winorośli i ogrodnictwo. Definitywny upadek Czerska rozpoczął się w okresie "potopu szwedzkiego". Po klęsce w biwie pod Warką w roku 1656, wycofujące się wojska szwedzkie opanowały twierdzę czerską i doszczętnie ją zdewastowały. Szwedzi spalili także okoliczne domy, kościół parafialny i kościół p.w. Świętego Ducha. Wkrótce po wycofaniu się z Czerska oddziałów szwedzkich, dalszych zniszczeń dokonali kozacy i wojska księcia siedmiogrodzkiego Jerzego II Rakoczego (1621-1660). Wybuchła także epidemia, która zdziesiątkowała ludność. Od tego czasu nastąpił dalszy, systematyczny regres miasta. W latach 1762-1766 marszałek wielki koronny Franciszek Bieliński (1683-1766) podjął próbę odbudowy zamku, jednak po dostaniu się Czerska pod zabór pruski mury zostały zburzone, co pozbawiło twierdzę resztek znaczenia militarnego. W epoce napoleońskiej Czersk znalazł się w granicach Księstwa Warszawskiego, a po roku 1815 przeszedł pod władzę rosyjską, wchodząc w skład Królestwa Kongresowego. Po upadku powstania styczniowego władze carskie odebrały Czerskowi prawa miejskie w 1869 roku.

-----

Kościół parafialny p.w. Przemienienia Pańskiego, wzniesiony w latach 1805-1806, a następnie w 1900 roku przebudowany. Kościół został wzniesiony w stylu neobarokowym na planie prostokąta. Pod koniec XIX wieku dobudowano zakrystię i skarbiec, a także wieżę, na szczycie ktorej znajduje się dzwon, konsekrowany 23 września 1956 roku. Kościół został zbudowany z cegły, pochodzącej z rozbiórki zamku. Jest on zadośćuczynieniem rządu pruskiego za zabranie parafii wsi Linin.

 

 

 

Zamek książąt mazowieckich w Czersku to ceglany zamek, zbudowany na przełomie XIV i XV wieku w miejscu pochodzącego z XI wieku grodu rezydencjonalnego Władysława I Hermana (~1043-1102). Wzniósł go w latach 1388-1410 książę mazowiecki Janusz I Starszy. Po włączeniu Mazowsza do Korony w roku 1526, zamek stał się własnością królewską. Po śmierci Zygmunta I Starego władała nim królowa Bona Sforzad'Aragona. Podwyższono wówczas wszystkie wieże zamkowe i zwieńczono je hurdycjami. Ponieważ w owym czasie taka forma zwieńczeń była już bezwartościowa z punktu widzenia militarnego, należy mniemać, że miała ona charakter czysto reprezentacyjny. Ślady hurdycji widoczne są do dziś. Z pobytem królowej Bony na zamku czerskim związana jest legenda, wedle której monarchini przybyła tu także po to, aby i stąd wydostać swoje skarby. Chcąc przyspieszyć pracę, sama chwytała mniejsze szkatułki i znosiła do powozu. W czasie znoszenia jednej z nich nie zauważyła, że spod wieka wysunął się długi sznur pereł. Zahaczyła nim o występ w murze i przerwała go. Perły rozsypały się po posadzce, lecz królowa nie zebrała ich, ani nikomu nie pozwoliła tego zrobić. Legenda mówi, że w czasie pełni księżyca na murach zamku pojawia się biała postać zbierająca rozsypane niegdyś perły. Lecz gdy tylko zakończy swą pracę zaczyna ją od nowa, bo perły się znów rozsypują. I czynność ta nie ma końca. Pierwotne zabudowania o charakterze rezydencjalno-obronnym na szczycie wzgórza zamkowego istniały prawdopodobnie już w XI wieku. Wzniesiony przez Bolesława II Szczodrego (~1042-1081/1082) albo Władysława I Hermana gródek posiadał umocnienia drewniano-ziemne konstrukcji izbicowej, o czym dowiadujemy się z dokumentów wystawionych przez księcia Kazimierza I Trojdenowicza (1320/1331-1355) w roku 1350. Murowany zamek wzniesiono w latach 1388-1410. Został on zbudowany z cegły na fundamentach z kamieni polnych (otoczaków) i ulokowany na wysokiej, sztucznie usypanej skarpie. Jego układ przestrzenny, oparty na planie dziewięciokąta, częściowo miał linię dostosowaną do przebiegu średniowiecznych wałów ziemnych, w znacznej jednak części regularną. Obwód murów składał się z odcinków prostych, przy czym dwa najdłuższe - wschodni i zachodni - biegły niemal równolegle, ciąg północny zaś był względem nich prostopadły. Wysokość owych murów sięgała 8 m, a szerokość miejscami przekraczała 1,8 m. W skład zamku wchodziły dwie okrągłe wieże, baszta bramna, kaplica oraz dwa murowane budynki. Od północy wznosił się, zajmując całą długość kurtyny, tzw. Wielki Dom. Była to najprawdopodobniej konstrukcja jednopiętrowa o szerokości ok. 10 m i długości przeszło 17 m, w której centralne miejsce zajmowały reprezentacyjne komnaty księcia. W południowej części dziedzińca usytuowany był drugi, mniejszy budynek o nieznanym przeznaczeniu. Wewnątrz obwodu, w centrum założenia, stał XII-wieczny kościół p.w. św. Piotra, pełniący później funkcję kolegiaty. Wjazd do zamku wiódł od północnego-wschodu przez dwa drewniane zwodzone mosty - szerszy dla koni i węższy dla pieszych. Całość otoczono fosą. Zamek prezentował się bardzo okazale i miał duże znaczenie militarne. Szczytem murów biegły ganki strażnicze. Do dziś zachowana jest większość murów zamku oraz wszystkie trzy wieże (Bramna, Południowa i Zachodnia), z których można podziwiać panoramę okolicy. W obrębie murów znajdują się fundamenty wspomnianego kościoła zamkowego p.w. św. Piotra. W 1229 roku książę Konrad I Mazowiecki (1187/1188-1247) uwięził w tutejszym lochu księcia Henryka I Brodatego (~1165-1238). Wypuścił go dopiero po interwencji przybyłej ze Śląska księżnej Jadwigi z Andechs-Meran (1174/1180-1243). W roku 1239 Konrad uwięził tutaj także Bolesława V Wstydliwego (1226-1279). W czasie "potopu szwedzkiego" na zamku schroniła się część wojsk Karola X Gustawa Wittelsbacha (1622-1660), pokonanych przez Stefana Czarnieckiego (~1599-1665) pod Warką. Opuszczając zamek, Szwedzi wysadzili jego wewnętrzne mury w powietrze. Niedługo potem Czersk nawiedzili Kozacy oraz wojska węgierskie księcia Jerzego II Rakoczego, co przyczyniło się do dalszych zniszczeń miasteczka i dewastacji warowni. Widoczny na zdjęciach arkadowy most nad fosą wzniesiony został podczas przebudowy dokonanej w latach 60. XVIII wieku przez marszałka wielkiego koronnego Franciszka Bielińskiego. W roku 1772 w murach zamku umieszczono sąd grodzki i archiwum ziemskie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Paralotniarz krążący nad ruinami zamku w Czersku.

 

 

 

-----

 

Warka

 

 

Pierwsza wzmianka o miejscowości pochodzi z XIII wieku. Pochodzenie nazwy miasta nie jest jednoznacznie wyjaśnione. Mogła ona powstać od słowa "warować", czyli świadczyć o funkcji warowno-obronnej, jaką we wczesnym średniowieczu spełniał gród w Starej Warce, leżący opodal ujścia Pilicy do Wisły. Druga hipoteza wiąże nazwę z warzeniem piwa. Nie wiem, jak było naprawdę, mnie jednak bliższa jest druga hipoteza. Faktem niezaprzeczalnym jest bowiem, że tradycje piwowarskie sięgają tu XV stulecia i - obok handlu - były głównym czynnikiem, stymulującym rozwój miasta. A miastem Warka została w XIV wieku, między 1302 i 1321 rokiem, kiedy to książę Trojden I (1284/1286-1341) potwierdził fakt istnienia miasta. W 1478 roku książę mazowiecki Bolesław V (1453-1488) nadał Warce przywilej wyłączności dostaw tamtejszego piwa na swój dwór i sprzedaży w piwnicy warszawskiego ratusza. Przywilej ten został potwierdzony przez księcia w roku 1483. Następne stulecie to okres dalszego rozkwitu miasta. Warka była wówczas drugim co do wielkości ośrodkiem piwowarskim w Księstwie Mazowieckim, a warzone tam piwo doceniane było między innymi przez takie osobistości ówczesnej Europy, jak papież Klemens VIII (1536-1605). Warto tutaj przytoczyć zabawną anegdotę, związaną z osobą nuncjusza papieskiego Gaetano, który był wielkim amatorem wareckiego piwa. Gdy po powrocie do Rzymu zachorował poważnie na wrzód w gardle, na łożu boleści wyszeptał: "birra di Warka". Obecni przy łożu chorego duchowni sądząc, że chodzi o jakąś nieznaną świętą, zaczeli się modlić: "Santa Birra di Warka ora pro nobis". Chory słysząc to wybuchnął śmiechem i ... ozdrowiał, bowiem nękający go wrzód pękł. Jednym z dowodów świetności Warki w tym okresie było istnienie w mieście aż siedmiu kościołów. Dużą rolę w owym czasie spełniała też przepływająca przez Warkę Pilica. Przez miasto przepływały galary z drewnem i płodami rolnymi, tu przeładowywano też na statki sól bocheńską, dostarczaną z południa Polski drogą lądową. Pilica poruszała osiem młynów, a w 1556 roku były tu aż dwa mosty. Znane były wielkie wareckie jarmarki, organizowane sześć razy do roku. W czasie "potopu szwedzkiego", w 1656 roku pod Warką rozegrała się słynna bitwa, w której Stefan Czarniecki (~1599-1665) zadał druzgocącą klęskę wojskom Karola X Gustawa Wittelsbacha (1622-1660). W wyniku III rozbioru Rzeczypospolitej miasto znalazło się pod panowaniem pruskim aż do 1807 roku, kiedy to zostało włączone w granice Księstwa Warszawskiego. Po upadku Napoleona I Bonaparte (1769-1821), w wyniku uchwał kongresu wiedeńskiego Warka znalazła się w zależnym od Rosji Królestwie Polskim. Z Warki pochodził uczestnik konfederacji barskiej i późniejszy bohater wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych gen. Kazimierz Pułaski (1745-1779) a także por. Piotr Wysocki (1797-1875), jeden z inicjatorów powstania listopadowego. Stacjonująca w Warce bateria rakietników pieszych i konnych przystąpiła do tego powstania i walczyła pod dowództwem gen. Józefa Bema (1794-1850). W okresie powstania styczniowego ppłk Władysław Kononowicz (1820-1863) zorganizował oddział powstańczy, złożony z okolicznych mieszkańców i stoczył szereg potyczek z wojskami carskimi. Bohaterski dowódca został ujęty wraz ze swoimi adiutantami - kpt. Edmundem Nałęcz-Sadowskim (1839-1863) i podoficerem Feliksem Łabędzkim (1839-1863) - i 3 czerwca 1863 został roku wraz z nimi rozstrzelany na wareckich błoniach nad Pilicą.

 

W II połowie XIX wieku nastąpił okres ponownego ożywienia gospodarczego miasta. Rozwinęło się rzemiosło. Dominowały wówczas takie zajęcia jak szewstwo, krawiectwo, stolarstwo, rzeźnictwo i piekarnictwo. W 1891 roku powstała fabryka okuć budowlanych Braci Lubert (dzisiaj Fabryka Urządzeń Mechanicznych). Czynny był browar i cegielnia. W 1934 roku Warka otrzymała połączenie kolejowe z Radomiem i Warszawą.

 

Tragicznym okresem w dziejach miasta były lata II wojny światowej. Okupanci wymordowali wielu mieszkańców, w tym ponad 2.000 Żydów, wywożąc ich w 1941 roku do obozów zagłady. Szereg Polaków zabrano na roboty do Rzeszy. W rejonie Warki działały oddziały partyzanckie AK, GL i BCh. Od sierpnia 1944 roku aż do 16 stycznia 1945 roku, miasto znajdowało się na linii frontu. Na południe od Warki, na terenie tzw. przyczółka warecko-magnuszewskiego, toczyły się ciężkie walki. W działaniach bojowych brały udział oddziały Wojska Polskiego z 1. Armii pod dowództwem gen. dyw. Zygmunta Berlinga (1896-1980), w tym 2. DP im. Henryka Dąbrowskiego, 3. DP im. Romualda Traugutta oraz 1. Brygada Pancerna im. Bohaterów Westerplatte, które wspólnie z sowiecką 8. Armią gen. płka Wasilija Czujkowa (1900-1982) walczyły z silnie umocnionymi pozycjami niemieckimi. 23 sierpnia 1944 roku nad Warką rozegrała się bitwa lotnictwa polskiego z niemiecką Luftwaffe. W wyniku walk miasto zostało niemal zrównane z ziemią. Po wojnie zostało odbudowane ze zniszczeń. Okolice Warki to rozległe obszary sadów owocowych i upraw truskawek. Stąd też przetwórstwo rolno-spożywcze odgrywa dużą rolę w gospodarce miasta.

 

W czasie pobytu w Warce warto obejrzeć ładny rynek, zabytkowe kościoły p.w. MB Szkaplerznej i św. Mikołaja, muzeum Kazimierza Pułaskiego i cmentarz żydowski. Nie wszystkie z tych zabytków udało się nam odwiedzić. Muzeum Kazimierza Pułaskiego było nieczynne z powodu remontu, na cmentarz żydowski (znajdujący się na peryferiach miasta) nie udało się nam trafić, a na poszukiwania nie mieliśmy czasu. O pozostałych miejscach zamieszczam więcej informacji w opisach zdjęć.

 

-----

 

Pałac Pułaskich w dzielnicy Winiary. Powstał ok. 1689 roku wg projektu architekta Augustyna Wincentego Locciego (~1640-1732). Tu wychował się i uczył Kazimierz Pułaski, bohater dwóch kontynentów - Europy i Ameryki. Obecnie w pałacu mieści się muzeum historyczno-biograficzne im. Kazimierza Pułaskiego. Pałac otacza park krajobrazowy z XVIII wieku, rozciągający się na skarpie Pilicy.

 

 

 

 

Kościół p.w. MB Szkaplerznej i pofranciszkański zespół klasztorny. Powstał w latach 1652-1746. Posiada barokowe ołtarze i rokokową ambonę. Jest miejscem spoczynku książąt mazowieckich - Trojdena I (1284/1286-1341), Ziemowita III (~1320-1381) i księżnej Anny Danuty (1360-1448), żony Janusza I Starszego (~1346-1429). W roku 1859 kościół uległ całkowitemu zniszczeniu. Został rozebrany, a szczątki książąt przeniesiono do ówczesnego kościoła franciszkanów. W głównym ołtarzu umieszczony jest duży obraz Matki Bożej pochodzący z przełomu wieku XV i XVI. Jest to najstarszy obiekt kultu w Warce. W kościele znajdują się ponadto: barokowa główna nastawa ołtarzowa z połowy XVIII wieku, ambona z XVIII wieku, barokowy krucyfiks z XVIII wieku, cztery ołtarze boczne z XVIII wieku, obraz MB Śnieżnej z XVIII wieku, konfesjonał z XIX wieku, dwie kropielnice z XIX wieku, metalowe drzwi z XVIII wieku i freski z XVIII wieku. Sufit kościoła zdobi rokokowa sztukateria z XVIII wieku. Franciszkanów do Warki sprowadziła w 1628 roku Katarzyna z Boglewic Trzebińska, umieszczając ich w kupionym dla nich domu. Franciszkanie korzystali przez 4 lata z kościoła p.w. św. Leonarda, znajdującego się w miejscu kapliczki, stojącej obecnie po przeciwnej stronie ulicy. W roku 1632 miejscowy proboszcz odebrał franciszkanom prawo z korzystania z kościoła i postanowił usunąć ich z Warki. W roku 1634, staraniem tejże Katarzyny z Boglewic, został wybudowany drewniany kościół z przeznaczeniem dla franciszkanów. Fundacja ta została potwierdzona przez króla Władysława IV Wazę (1595-1648) w 1634 roku, co zostało zapisane w kancelarii grodzkiej w Czersku w 1635 roku. Wznoszenie świątyni murowanej rozpoczęto w 1652 roku i ukończono ostatecznie w 1696 roku. Po roku 1692 wzniesiono wschodnie skrzydło klasztoru. Kościół wybudowano w stylu barokowym, prawdopodobnie wg projektu Antonio Solariego (1700-1763), pod kierunkiem majstra Stefana Nieckowskiego. Restaurowany kilkakrotnie w XIX wieku, był w posiadaniu franciszkanów aż do kasaty klasztoru w roku 1886 w ramach represji po powstaniu styczniowym.

 

 

 

 

 

Pomnik naprzeciwko kościoła p.w. MB Szkaplerznej.

 

 

Rynek w Warce z widocznym na pierwszym i drugim zdjęciu klasycystycznym ratuszem. Zbudowany został on ok. 1821 roku wg projektu warszawskiego architekta Hilarego Szpilowskiego (1753-1827). Po obu stronach wejścia wmurowane są tablice poświęcone: Bojownikom Walki o Niezawisłość i Niepodległość Ojczyzny w latach 1939-1945, 15. rocznicy bitwy powietrznej 1. Pułku Lotnictwa Myśliwskiego "Warszawa", stoczonej 23 sierpnia 1944 nad Warką, trzechsetnej rocznicy zwycięskiej bitwy ze Szwedami w 1656 roku i dwusetnej rocznicy insurekcji kościuszkowskiej. Obecnie mieści się tu także siedziba władz miejskich.

 

 

 

 

Dawny wóz strażacki.

 

 

Kościół farny p.w. św. Mikołaja Biskupa. Pod koniec XIV wieku wzniesiono drewniany kościół, konsekrowany w roku 1501 lub 1502. Budowę kościoła murowanego, rozpoczętą w roku 1603, przerwał pożar w roku 1616, ale pomimo tych trudności kontynuowano ją w latach 1623-1635. Ponowne zniszczenie nastąpiło w 1656 roku i zapewne wiąże się z dramatycznym wydarzeniem historycznym, jakim był "potop szwedzki". Planowana budowa trójnawowego kościoła ostatecznie nie doszła do skutku, zrealizowano ją tylko częściowo, wznosząc nawę północną. Ponownej konsekracji w 1661 roku dokonał biskup poznański Wojciech Tolibowski (1607-1663). W drugiej połowie XIX wieku podjęto gruntowne prace nad remontem i przekształcaniem wyglądu świątyni. Dodano niektóre ozdoby we wnętrzu, odnowiono bądź przemalowano obrazy zgodnie z ówczesnymi wymogami estetycznymi. Wreszcie, w roku 1899, kościół otoczono neogotyckim murem, w skład którego wchodziły kapliczki i dzwonnica. Kościół mocno ucierpiał w wyniku ostatnich działań wojennych. Jego odbudowę zakończono w 1948 roku. W kruchcie zachodniej znajdują się dwa barokowe krucyfiksy. We wnętrzu przyciąga oczy główny późnorenesansowy ołtarz z obrazem Matki Boskiej z Dzieciątkiem i z okalającymi go figurami świętych - Jana Chrzciciela i Mikołaja Biskupa. W bocznych niszach godne uwagi są ołtarze św. Barbary i św. Katarzyny. Po przeciwnej stronie, jako zakończenie jedynej bocznej nawy, znajduje się zupełnie inna w nastroju kaplica pod wezwaniem św. Krzyża.

 

 

 

 

 

 

 

 

Ołtarz boczny św. Barbary w kościele farny p.w. św. Mikołaja Biskupa i obraz przedstawiający Patronkę.

 

 

 

-----

 

Czarnolas

 

 

Czarnolas to jeszcze Mazowsze, ale nasza droga w Świętokrzyskie wiodła przez tę miejscowość rozsławioną przez mistrza Jana Kochanowskiego (1530-1584). Nie sposób było nie zatrzymać się choćby na chwilę. Wieś istniała już prawdopodobnie w XIV wieku. Najstarsze wzmianki o Czarnolesie pochodzą z początku XV wieku, kiedy to wieś płaciła dziesięcinę na rzecz klasztoru benedyktynów w Sieciechowie. Pod koniec XV wieku Czarnolas przeszedł w ręce rodziny Kochanowskich. W 1559 roku połowę wsi odziedziczył w spadku po rodzicach Jan Kochanowski i osiedlił się tam na stałe ok. roku 1571. Niestety, dworek mistrza Jana nie zachował się do naszych czasów. Padł pastwą pożaru w 1720 roku. W roku 1761 Czarnolas kupił stolnik wielki litewski książę Józef Aleksander Jabłonowski (1711-1777). Staraniem rodziny Jabłonowskich, w połowie XIX wieku rozpoczęto w Czarnolesie gromadzenie pamiątek po Janie Kochanowskim. Dziś w ich murowanym dworku, zbudowanym ok. 1870 roku, mieści się muzeum Poety. Jabłonowscy byli też fundatorami neogotyckiej kaplicy, wzniesionej w latach 1826-1846 w miejscu, gdzie według tradycji znajdować się miał dwór Jana Kochanowskiego. Obecny dwór otacza piękny park, którego drzewostan stanowią głównie drzewa liściaste w tym 400-letni dąb, będący pomnikiem przyrody. W miejscu słynnej lipy - pod którą, według tradycji, siadywał i pisał Jan Kochanowski - stoi XIX-wieczny, kamienny obelisk z symbolicznym sarkofagiem jego cówki Urszulki (1575-1578) oraz popiersiem Piotra Kochanowskiego (1566-1520), bratanka Jana, także poety. Przed dworkiem znajduje się pomnik Jana Kochanowskiego wykonany w 1980 roku przez Mieczysława Weltera.

-----

Pochodzący z II połowy XIX wieku dwór Jabłonowskich mieści dziś muzeum Jana Kochanowskiego. W muzeum przechowywane się nieliczne, zachowane po Kochanowskim pamiątki: żelazne, zdobione rozetami i kratownicą renesansowe drzwi pochodzące prawdopodobnie ze skarbczyka oraz fotel kryty złoconym kurdybanem i zwieńczony barokową dekoracją z herbem Kochanowskich - Korwin. Muzeum posiada ponadto bogaty zbiór starodruków, rękopisów i fotokopii pierwodruków utworów Kochanowskiego, militariów z XVI wieku oraz rzeźb i obrazów z XIX i XX wieku. Kolekcję pamiątek po Janie Kochanowskim dopełnia zbiór mebli i przedmiotów codziennego użytku z epoki renesansu.

 

 

Neogotycka kaplica z lat 1826-1846, ufundowana przez Jabłonowskich i wzniesiona w miejscu, gdzie według tradycji znajdować się miał dwór Jana Kochanowskiego.

 

 

-----

Dobieszyn

 

Kierując się na południe w stronę Gór Świętokrzyskich, zatrzymaliśmy się na chwilę w Dobieszynie. Naszą uwagę zwrócił bowiem drewniany kościół p.w. św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Okazało się, że świątynia jest dużo młodsza, niż nam się początkowo wydawało - pochodzi bowiem z końca lat 30-tych XX wieku.

-----

Kościół p.w. św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Parafia w Dobieszynie została erygowana 1 stycznia 1936 roku przez ks. Antoniego Kasprzyckiego, administratora apostolskiego diecezji sandomierskiej. W 1935 roku zbudowano pierwszy drewniany kościół, poświęcony przez biskupa pomocniczego Pawła Franciszka Kubickiego (1871-1944) 10 listopada 1935 roku. Świątynia została zniszczona na skutek działań wojennych w styczniu 1945 roku. Obecny, drewniany kościół zbudowano w latach 1946-1949 wg projektu W. Prokulskiego, staraniem ks. Kazimierza Kniedziałowskiego. Świątynię poświęcił w 1949 roku biskup sandomierski Jan Kanty Lorek (1886-1967). Kościół był restaurowany w 1982 roku. Jest on budowlą trójnawową. Wnętrze kościoła, balkony nad bocznymi nawami oraz kształt i forma okien, nawiązują do architektury kościołów ewangelickich. Nawa główna przykryta jest drewnianym sklepieniem kolebkowym o przekroju półelipsy, opartym na belkach prowadzących wzdłuż kościoła - od chóru do prezbiterium. Prezbiterium na planie wydłużonej połowy ośmioboku przykryte jest poziomym deskowym stropem. Nad bocznymi nawami, na długości nawy głównej, znajdują się balkony. Nad kruchtą, w obrębie pochylonych ścian wieży, znajduje się obszerny chór, na którym zamontowano organy. Dach główny kościoła przykryty jest ażurowym deskowaniem oraz pokryciem z blachy stalowej. Do prezbiterium z obu stron przylegają niewielkie zakrystie.

 

 

 

 

 

 

W okolicach Dobieszyna.

 

 

-----

 

Iłża

 

 

Iłża jest miastem położonym na pograniczu Mazowsza i Przedgórza Iłżeckiego - forpoczty Gór Świętokrzyskich.


Miasto jest stare. Jego historia sięga XII wieku. Istniejąca w średniowieczu osada była dwukrotnie w XIII wieku niszczona przez najazdy tatarskie - w 1241 i w 1260 roku. Lokacja na prawie magdeburskim miała miejsce w roku 1294. Niemal do końca istnienia I Rzeczypospolitej, bo do 1789 roku, Iłża stanowiła własność biskupów krakowskich. Staraniem biskupa Jana Grota (?-1347) ok. roku 1340 na tutejszym wzgórzu wzniesiono kamienny zamek, którego ruiny zachowały się do dziś. W następnym stuleciu Iłża zasłynęła z ceramiki, a jej położenie na szlaku handlowym wiodącym z ziemi sandomierskiej do Gdańska, sprzyjało rozwojowi miasta. W 1576 roku na iłżeckim rynku zbudowano ratusz, rozbudowany w następnym stuleciu. Miasto odwiedzali polscy królowie: Władysław II Jagiełło (1352/1362-1434), Aleksander Jagiellończyk (1461-1506), Zygmunt III Waza (1566-1632) i Władysław IV Waza (1595-1648). "Potop szwedzki" z lat 1655-1660 i najazd sojusznika Karola X Gustawa (1622-1660), księcia siedmiogrodzkiego Jerzego II Rakoczego (1621-1660) w 1657 roku rozpoczął okres upadku miasta. W roku 1789 przeszło ono na własność skarbu państwa, a po III rozbiorze Rzeczypospolitej znalazło się w zaborze austriackim. W epoce napoleońskiej, w latach 1809-1815, Iłża leżała na terenie Księstwa Warszawskiego, a następnie - aż do roku 1915 - wchodziła w skład zależnego od Rosji Królestwa Kongresowego. Mieszkańcy Iłży uczestniczyli w obu powstaniach narodowych - listopadowym i styczniowym, za co miasto zapłaciło w roku 1867 odebraniem praw miejskich. W XIX wieku w Iłży osiedliła się duża ilość Żydów i powstała gmina żydowska. W końcu stulecia Żydzi stanowili już prawie połowę mieszkańców. Imigrant z Anglii, Levi Selig Sunderland (1771-1869), założył tu w 1823 roku słynną, istniejącą przez 80 lat, fabrykę fajansu. Po odzyskaniu niepodległości, Iłża odzyskała prawa miejskie w 1921 roku.

W czasie kampanii wrześniowej 1939 roku pod Iłżą toczyło walki z Niemcami Zgrupowanie Południowe Odwodowej Armii "Prusy", dowodzone przez gen. bryg. Stanisława Skwarczyńskiego (1888-1981). W czasie okupacji w Iłży istniało w latach 1941-1942 żydowskie getto, którego mieszkańcy zostali wymordowani w obozie zagłady w Treblince. W mieście i w okolicy działały także oddziały ruchu oporu - AK i BCh, a także GL i AL. Po wojnie Iłża podniosła się wprawdzie ze zniszczeń, lecz brak przemysłu sprawił, że miasto straciło znaczenie na rzecz pobliskich Starachowic. Jednakże, piękne położenie i zabytki przeszłości sprawiają, że ciągle stanowi ono wdzięczny obiekt dla turystów. Warto odwiedzić piękny kościół farny p.w. Wniebowzięcia NMP, datowany na I połowę XIV wieku i ponownie erygowany na początku XVII stulecia, XV-wieczny kościół p.w. Świętego Ducha, budynek dawnego XVIII-wiecznego szpitala, ruiny zamku biskupiego i inne zabytki. W Iłży odbywają się także "Dni Leśmianowskie" -  impreza upamiętniająca związki poety z tym miastem oraz jego twórczość. Warto wiedzieć, że Bolesław Leśmian (1877-1937) był spokrewniony z iłżecką rodziną Sunderlandów (tą od fajansów) i że poznał tu też jedną z miłości swego życia - warszawską lekarkę Teodorę Jadwigę Lebenthal (1884-1942), która przeszła dla niego na katolicyzm i pozostała z nim do końca jego życia. Była ona też inspiracją dla tomiku wierszy "W malinowym chruśniaku" (ów opiewany chruśniak też znajdował się w Iłży). Od 1997 roku w ruinach zamku biskupiego odbywa się też w maju każdego roku turniej rycerski, a w lipcu, w Domu Kultury - Festiwal Folkloru.

 

-----

Kościół farny p.w. Wniebowzięcia NMP - pierwotnie wzniesiony został w 1326 roku, ponownie zaś w 1603 roku z fundacji biskupa Marcina Szyszkowskiego (1554-1630). Kościół był wielokrotnie niszczony i restaurowany. Na czwartym zdjęciu widoczna jest późnorenesansowa kaplica św. Krzyża, zbudowana z ciosów w 1629 roku, na piątym zaś - pięciokondygnacyjna barokowa dzwonnica z 1758 roku. Na zdjęciach widoczne są też zabudowania plebanii. W kościele godne uwagi są m.in. wczesnobarokowe ołtarze, XVII-wieczna stiukowa dekoracja sklepienia w nawie głównej oraz piękne portale z kartuszami herbowymi.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Kamieniczki i kościół farny p.w. Wniebowzięcia NMP.

 

 

 

Kościół p.w. Świętego Ducha z 1448 roku, remontowany w 1744 roku po pożarze, odbudowany w 1922 roku po zniszczeniach z I wojny światowej. Zbudowany jest z łamanego kamienia (piaskowca). Odnowiony w 1967 roku oraz w 2011 roku. Obok kościoła widoczny jest dawny budynek szpitalny z 1754 roku. Został on wzniesiony w miejscu poprzedniego, drewnianego z XV wieku. Pełnił rolę przytułku dla ubogich i starców. Od 1971 roku w budynku mieści się Muzeum Regionalne, założone przez Adama Bednarczyka (1920-1999) - iłżeckiego ekonomistę i historyka-amatora.

 

 

 

 

 

 

 

 

U stóp wzgórza, na którym wznoszą się ruiny zamku.

 

 

 

Pozostałości kamiennego zamku biskupów krakowskich, wzniesionego ok. 1340 roku przez biskupa Jana Grota, przekształconego ok. 1560 roku w renesansową rezydencję. Widoczna na zdjęciu wieża pochodzi z XIII wieku.

 

 

-----

 

Krzemionki Opatowskie

 

 

Krzemionki Opatowskie to znany w całym kraju rezerwat archeologiczny, położony niedaleko Ostrowca Świętokrzyskiego. W okresie neolitu i brązu mieściły się tu jedne z największych w Europie kopalnie krzemienia pasiastego, które były eksploatowane w latach 3900-1600 p.n.e. Kopalnie te zostały odkryte w 1923 roku przez prof. Jana Samsonowicza (1888-1959). Do dziś, na terenie Krzemionek odkryto ok. 700 szybów i łączących je korytarzy. W chodnikach odnaleziono pozostawione filary i ślady stemplowania, a także nieliczne rysunki naskalne, wykonane węglem drzewnym. W okolicznych osadach przetwarzano wydobyty krzemień, wyrabiając z niego różne narzędzia (głównie siekiery), sprzedawane następnie przez kupców w różnych regionach naszego kontynentu.

Na terenie rezerwatu obejrzeć można rekonstrukcje kilku szybów, pokazujące pracę dawnych górników, wydobyte narzędzia krzemienne i ceramikę z okresu neolitu i brązu, a także odbyć wycieczkę podziemnymi chodnikami i obejrzeć wystawy w kilku pawilonach. Znajduje się też tu zrekonstruowana osada prehistoryczna.

 

-----

Pomnik geologa i paleontologa Jana Samsonowicza (1888-1959). W 1923 roku odkrył on wraz ze Stefanem Wincentym Krukowskim (1890-1982) kopalnie w Krzemionkach, pochodzące z epoki neolitu i brązu. Był profesorem Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie i Uniwersytetu Warszawskiego a także członkiem rzeczywistym PAN. Stefan Wincenty Krukowski tytuł profesora uzyskał w 1956 roku, prowadził badania w zakresie paleolitu i mezolitu, przewodził pracom archeologicznym na terenie Rosji, a od 1925 roku prowadził badania w Krzemionkach Opatowskich. Był archeologiem samoukiem.

 

 

Plan rezerwatu archeologicznego.

 

Po okresie eksploatacji, tereny krzemionek przez długi czas zarastał las. Dzięki temu ślady prehistorii nie zostały zniszczone. Dopiero w 1931 roku powstała wieś Kolonia Krzemionki, nastąpił wyręb lasów i odkrycie kolejnych wyrobisk górniczych. Jedynie część z nich jest zbadana przez archeologów. Zlokalizowano tu przeszło 700 szybów.

 

 

Rekonstrukcja jednego z szybów na terenie rezerwatu archeologicznego.

 

 

 

Przykład konkrecji krzemiennej (skupienia minerałów - o kształcie zazwyczaj kulistym, elipsoidalnym lub soczewkowatym - w obrębie skały osadowej).

 

 

Szyby połączone były siecią rozchodzących się promieniście chodników. Przeciętna głębokość szybu wynosi 5-8 m, maksymalna 11 m. Maksymalna średnica 11 m. Szerokość chodników dochodzi do 0,7 m, a ich wysokość waha się w granicach 0,6 m - 1,2 m. Na zdjęciach z podziemnej trasy turystycznej widoczne są też konkrecje krzemienne występujące w wapiennych ścianach chodników.

 

 

 

 

 

 

 

 

Rezerwat archeologiczny - rekonstrukcja warsztatu garncarskiego.

 

 

Rekonstrukcja prehistorycznej chaty mieszkalnej w rezerwacie archeologicznym.

 

 

-----

 

Szydłowiec

 

 

Szydłowiec leży wprawdzie w województwie mazowieckim, ale charakterem bardziej przypomina już miasteczka świętokrzyskie. Został założony najprawdopodobniej w XII wieku. Na wyspie w rozlewiskach rzeki Korzeniówki, na której znajduje się obecnie zamek, wybudowano wówczas niewielki gród. Jego zapleczem gospodarczym była wieś, nazywana zapewne Szydłowcem. Pierwsza pisemna wzmianka o miejscowości pochodzi z 1360 roku. Rok 1427 jest uznawany za symboliczny początek Szydłowca jako miasta. Wtedy to, Jakub i Sławko Odrowążowie nadali dotychczasowej osadzie prawa miejskie. W roku 1470 król Kazimierz IV Jagiellończyk (1427-1492) lokował miasto na prawie magdeburskim. Istnienie grodu i osady wiąże się z działalnością wspomnianego wyżej rodu Odrowążów, którzy później używali nazwiska Szydłowieccy. W latach 1470-1480 z inicjatywy kasztelana żarnowskiego i radomskiego Stanisława Szydłowieckiego (~1405-1494) wybudowany został murowany gotycki zamek. Na przełomie XV i XVI wieku Szydłowieccy ufundowali nowy, murowany z piaskowca, późnogotycki kościół farny. Rozwój renesansowego Szydłowca wiąże się z kasztelanem radomskim, krajczym wielkim i podskarbim wielkim koronnym Mikołajem Szydłowieckim (1480-1532), który wraz z bratem Krzysztofem (1467-1532) - kasztelanem i wojewodą krakowskim, kanclerzem wielkim koronnym - należał do najwybitniejszych postaci epoki Odrodzenia. W jego czasach miasto uzyskało wiele przywilejów handlowych, rozbudowało się a zamek w latach 1515-1526 został przekształcony w renesansową rezydencję. W roku 1548 poprzez małżeństwo córki Krzysztofa, Elżbiety (1533-1562), z późniejszym wojewodą wileńskim, marszałkiem i kanclerzem wielkim litewskim księciem Mikołajem Radziwiłłem "Czarnym" (1515-1565) miasto z otaczającymi je dobrami przeszło w posiadanie rodziny Radziwiłłów. Choć nowi właściciele Szydłowca nie mieszkali tu stale, nadal troszczyli się o rozwój miasta i zabiegali o kolejne przywileje królewskie. W I połowie XVII wieku Szydłowiec przeżywał okres największego rozkwitu. Był wówczas ważnym ośrodkiem wytwórczości żelaza oraz górnictwa skalnego i kamieniarstwa, rozwijały się także liczne rzemiosła. Radziwiłłowie dokonali też przebudowy i rozbudowy zamku, a w roku 1602 na Rynku Wielkim władze miejskie rozpoczęły budowę renesansowego ratusza, którą ukończono w 1629 roku. W okresie tym Szydłowiec zamieszkiwali, obok Polaków, przedstawiciele różnych narodowości. Istniała tu spora kolonia włoska, a jej przedstawiciel Albrecht Fodige (?~1626) był nawet w 1610 roku burmistrzem. W mieście osiedlali się także Szkoci i Żydzi. Wojny i epidemie w II połowie XVII i na początku XVIII wieku spowodowały największy w dziejach upadek miasta. Aby zahamować postępujący upadek, w 1696 roku kanclerz wielki litewski książę Dominik Mikołaj Radziwiłł (1643-1697) wydał dokument, w którym zachęcał osadników do zajmowania wolnych domostw i gwarantował im bezpieczeństwo majątków. Wtedy to właśnie nastąpił lawinowy napływ do Szydłowca żydowskich rzemieślników i kupców. Było ich tak wielu, że już w 1711 roku konieczna była budowa synagogi. W tym czasie powstała też gmina żydowska i kirkut. Z czasem, społeczność żydowska zdominowała życie gospodarcze miasta i stała się większością zamieszkującą Szydłowiec.

Po III rozbiorze Rzeczypospolitej Szydłowiec znalazł się w zaborze austriackim, a w roku 1809 został włączony do Księstwa Warszawskiego. Po klęsce Napoleona I Bonaparte (1769-1821), decyzją kongresu wiedeńskiego z 1815 roku miasto zostało włączone do zależnego od Rosji Królestwa Polskiego. Po bezpotomnej śmierci księcia Macieja Radziwiłła (1749-1800) Szydłowiec został kupiony na licytacji przez Annę z Zamoyskich Sapieżynę (1772-1859), która w roku 1828 sprzedała dobra szydłowieckie skarbowi Królestwa Polskiego. W XIX wieku w mieście wzrosła liczba domów murowanych, budowano także domy piętrowe. W 1876 roku w Szydłowcu wybuchł katastrofalny pożar, który strawił aż 85% zabudowy. W trakcie odbudowy, w związku z ożywieniem budowlanym, rozwinęła się eksploatacja miejscowych złóż piaskowca, który również eksportowano, m.in. do Rosji. W czasie powstania styczniowego okolice Szydłowca były miejscem starć korpusu gen. Mariana Langiewicza (1827-1887) i oddziałów płka Dionizego Czachowskiego (1810-1863) z Rosjanami. Miasto było nawet na krótko opanowane przez powstańców. Na przełomie XIX i XX wieku nastąpił rozwój przemysłu: browarnictwa, garbarstwa, obróbki piaskowca i metalu, i innych branż. Rosła liczba ludności. Przed I wojną światową w mieście czynne były dwie odlewnie i emaliernie, huta szkła, fabryka kafli, cegielnia, fabryka guzików. W okresie międzywojennym miasto liczyło około 11.000 mieszkańców, w tym 7.200 Żydów.

Tragiczne dla miasta były lata II wojny światowej. Z uwagi na dużą liczbę ludności żydowskiej okupanci zorganizowali tu już w 1939 roku getto, do którego przesiedlano także Żydów z innych miejscowości. We wrześniu 1942 roku większość z ponad 16.000 zgromadzonych w getcie Żydów wywieziono do obozu zagłady w Treblince. Całkowita likwidacja szydłowieckiego getta miała miejsce w styczniu 1943 roku, a jego mieszkańcy podzielili tragiczny los Żydów wywiezionych z getta w 1942 roku. W czasie okupacji zniszczeniu uległo też ok. 50% zabudowy miasta. Represje okupantów boleśnie dotykały też ludność polską. W mieście zawiązały się ogniwa podziemnych organizacji: SZP, ZWZ, Polski Niepodległej, NOW, NSZ, Bch, a od 1942 roku - Armii Krajowej. Okupację niemiecką zakończyło zajęcie miasta przez Armię Czerwoną w styczniu 1945 roku.

W okresie PRL upaństwowiono większość prywatnych kamieniołomów i zakładów. W latach 1954-1975 Szydłowiec był siedzibą władz powiatowych. Powstały nowe osiedla mieszkaniowe, podejmowano liczne inwestycje w infrastrukturę komunalną, zbudowano obwodnicę, rozwijano szkolnictwo, pracę wznowiła biblioteka publiczna, powstała również biblioteka pedagogiczna. W odrestaurowanym zamku urządzono dom kultury, Muzeum Ludowych Instrumentów Muzycznych oraz Międzywojewódzką Pracownię Konserwacji Dzieł Sztuki. Od 1 stycznia 1999 roku Szydłowiec ponownie został siedzibą powiatu.

 

-----

Ratusz zlokalizowany jest w centrum miasta, zgodnie z tradycjami średniowiecznymi. Budowla powstała w latach 1602-1629 i należy do najlepiej zachowanych późnorenesansowych zabytków w Polsce. Przy projektowaniu i pracach budowlanych zatrudnieni zostali Włosi: Kasper, a później jego brat Albrecht Fodige. Przed frontem ustawiono pręgierz. Na wieży ratusza umieszczono renesansowy hełm, niewielkie hełmiki na bocznych wieżyczkach, a także zegar. Ratusz otynkowano na biało, a w attyce wymalowano Mękę Pańską metodą sgraffito. W 1809 roku ratusz został zdewastowany przez Austriaków. Planowano nawet jego rozbiórkę i postawienie nowego ratusza otoczonego sklepami, jednak tego planu nie zrealizowano. Ponownie budynek ucierpiał podczas I wojny światowej. Obecnie budynek ratusza jest otynkowany na biało i posiada w każdym rogu wieżyczkę. W części wschodniej budowli umieszczona jest wysunięta na zewnątrz wieża, wzniesiona na planie kwadratu, u góry ośmioboczna. Wieża sklepiona jest kopułą z sygnaturką. Poniżej znajduje się balkon, a pod nim trzy zegary. W podziemiu wieży znajdowało się więzienie. Na piętrach umieszczone są okna z kamiennymi obramieniami i gzymsami. Łukowate okna w attyce wybite zostały w XIX wieku. Obecnie ratusz jest nadal siedzibą władz miejskich.

 

Kościół farny p.w. św. Zygmunta. Pierwotny kościół, wzniesiony na początku XV wieku, był drewniany. W końcu XV wieku Jakub Szydłowiecki (~1450-1509) rozpoczął budowę fary murowanej, którą ukończył jego brat Mikołaj przed rokiem 1525. Ufundował on także większość wyposażenia kościoła. Od południa wzniósł kaplicę - nekropolię rodową. Do dekoracji kościoła oraz kaplicy najprawdopodobniej sprowadził sławnego malarza, cystersa Stanisława Samostrzelnika (1480-1541). W 1563 roku fara została zamknięta przez Mikołaja Krzysztofa Radziwiłła "Czarnego", zagorzałego kalwina. Katolikom przywrócił ją, być może już w 1567 roku, Mikołaj Krzysztof Radziwiłł "Sierotka" (1549-1616). Kościół jest orientowany, murowany z miejscowego piaskowca. Składa się z trzyprzęsłowego prezbiterium oraz prostokątnej nawy, dużo szerszej i wyższej. Mury kościoła opięte są skarpami, a cały kościół obiegają gzymsy profilowane - cokołowy, okapnikowy i wieńczący, co jest klasycznym rozwiązaniem gotyckim. Ceglane szczyty nawy zawierają blendy arkadowe oraz kamienne tarcze z herbami Mikołaja Szydłowieckiego. Wieżyczka (sygnaturka) pochodzi z połowy XVIII wieku. Godne uwagi jest wyposażenie kościoła. Szczególnie zdobione są złocone ołtarze, późnogotycki poliptyk oraz nietypowy dla gotyckich kościołów płaski modrzewiowy strop. W kościele znajduje się też wiele oryginalnych zabytków, m.in. płyta nagrobna Mikołaja Szydłowieckiego oraz pomnik nagrobny Mikołaja Radziwiłła i jego żony. Kościół posiada również XIX-wieczne organy, używane także do celów koncertowych.

 

 

Zamek. Szydłowiec w średniowieczu był rodową siedzibą Odrowążów, którzy w XV wieku przyjęli nazwisko Szydłowieckich. W XIV wieku wznieśli oni murowany dwór wśród mokradeł na niewielkim wyniesieniu, które nieznacznie podwyższono. Pierwsza wzmianka o nim pochodzi jednak dopiero z 1427 roku. Z tej pierwszej budowli odkryto ślady murów na zewnątrz północnego skrzydła. W II połowie XV wieku dwór został rozbudowany. W miejscu starszego budynku powstała wieża mieszkalna o czterech kondygnacjach, a na zachodnim krańcu wysepki wzniesiono czworoboczną wieżę bramną. Prawdopodobnie oba budynki znalazły się w ciągu murów obwodowych. W latach 1515-1526 podskarbi wielki koronny Mikołaj Szydłowiecki przebudował swoją siedzibę na okazały renesansowy zamek. Założenie było trójskrzydłowe. Skrzydło północne wchłonęło pozostałości wcześniejszej wieży mieszkalnej, a skrzydło zachodnie połączyło czworoboczną wieżę ze skrzydłem północnym. Reprezentacyjny charakter miało skrzydło wschodnie o trzech kondygnacjach. Południową stronę dziedzińca zamykał mur kurtynowy. W 1550 roku na krótko właścicielem części dóbr szydłowieckich oraz zamku został Mikołaj Myszkowski (?-1557), zaś od końca tego roku przez prawie trzy stulecia zamek należał do Radziwiłłów. W początkach XVII wieku przeprowadzono prace nad wystrojem wnętrz. Albrecht Stanisław Radziwiłł (1593-1656) w latach 1619-1629 rozbudował rezydencję. Powstała wówczas loggia na zewnętrznej osi skrzydła wschodniego, na jego narożach dostawiono dobudówki z niewielkimi tarasami, a na dziedzińcu na styku skrzydła wschodniego z północnym wzniesiono klatkę schodową. W trakcie tej rozbudowany podwyższono wieżę bramną i umieszczono w niej kaplicę. Zamek otrzymał bogate wyposażenie, kasetonowe stropy, polichromie oraz fryzy. Radziwiłłowie sprzedali zamek Annie Jadwidze z Zamoyskich Sapieżynie w 1821 roku, zaś ona z kolei sprzedała go w 1828 roku skarbowi Królestwa Polskiego. Wkrótce potem zamek został wydzierżawiony Maurycemu Engermanowi, który urządził w nim magazyn piwa. W drugiej połowie XIX wieku zamek podupadł. Po II wojnie światowej, zdewastowany i użytkowany niezgodnie ze swym charakterem od przeszło 100 lat obiekt poddano gruntownym pracom konserwatorskim. Rozpoczęto je w latach 1950-1952 od rekonstrukcji loggii frontowej i nowych schodów zewnętrznych, następnie odremontowano skrzydło zachodnie i wieżę, w przyziemiu której odtworzono sklepienie krzyżowe. Dokonano wówczas odkrycia belkowo-kasetonowych stropów w najstarszej części zamku. Główne prace remontowe i adaptacyjne przeprowadzono w latach 60. i 70. XX wieku, poddając konserwacji m.in. zabytkową kamieniarkę portali i okien oraz polichromie. Zrekonstruowano też zewnętrzne sgraffita i częściowo strop kasetonowy oraz malowane fryzy. Zamek w Szydłowcu jest dwupiętrowy i trójskrzydłowy (dziedziniec od południa jest zamknięty murem). Wzniesiony jest na planie nieco nieregularnego czworoboku. Budynek otynkowany jest na biało i kryty czerwoną dachówką. Wybudowany jest z piaskowca ze śladowymi ilościami cegły. Z naroży budynku wychodzą miedziane gargulce w formie skrzydlastego smoka. Obecnie mieści się tu Muzeum Ludowych Instrumentów Muzycznych.

 

 

 

 

-----

 

Obóz "Ponurego"

 

 

Lasy w okolicach Skarżyska-Kamiennej były w latach okupacji terenem działania wielu oddziałów partyzanckich. Spośród nich największą sławę zyskał oddział Armii Krajowej, dowodzony przez ppror. Jan Piwnika - "Ponurego" (1912-1944). A ponieważ nasza trasa wiodła przez te tereny, warto przybliżyć tę nietuzinkową postać...

Jan Piwnik był w latach 1935-1939 funkcjonariuszem Policji Państwowej w stopniu aspiranta. W 1934 roku, po odbyciu służby wojskowej, został mianowany na stopień podporucznika rezerwy WP. Uczestniczył w kampanii wrześniowej 1939 roku jako dowódca kompanii w Zmotoryzowanym Batalionie Policji. Wycofał się wraz ze swoim pododdziałem w kierunku granicy polsko-węgierskiej, którą przekroczył 23 września 1939 roku. Po ucieczce z obozu internowania w marcu 1940 roku, dostał się przez Jugosławię i Włochy do Francji, gdzie wstąpił do 4. Pułku Artylerii Ciężkiej. Po kapitulacji Francji przedostał się do Wielkiej Brytanii. Został wcielony do dywizjonu artylerii w 4. Brygadzie Kadrowej Strzelców, a następnie przeniósł się do 1. Samodzielnej Brygady Spadochronowej. Został przeszkolony na "cichociemnego" i po złożeniu przysięgi obowiązującej w ZWZ-AK został w listopadzie 1941 roku zrzucony do Polski w okolice Skierniewic, w ramach pierwszego lotu o kryptonimie "Rucktion". Powierzono mu koordynację wszystkich spraw, związanych z przyjmowaniem kolejnych grup "cichociemnych". Po wypełnieniu zadań miał objąć dowództwo ochrony Delegata Rządu na Kraj, ale - zgodnie z własnym życzeniem - w czerwcu 1942 roku objął dowództwo II odcinka "Wachlarza" w Równem. Aresztowany przez żandarmerię niemiecką, po 4 miesiącach uciekł z więzienia w Zwiahlu i dotarł pieszo do Warszawy. W styczniu 1943 roku kierował akcją odbicia oficerów AK z więzienia w Pińsku. W marcu 1943 roku uzyskał zgodę KG AK na sformowanie oddziału partyzanckiego i objął funkcję dowódcy Zgrupowań Partyzanckich AK "Ponury". Został też komendantem "Kedywu" V Radomsko-Kieleckiego Okręgu AK. Bazą wypadową zgrupowań stało się wzgórze 326 w Górach Świętokrzyskich, noszące nazwę Wykus. Z inicjatywy Jana Piwnika, w niemieckiej fabryce uzbrojenia w Suchedniowie została zapoczątkowana tajna produkcja kopii angielskich Stenów, którą prowadził inż. Kazimierz Czerniewski ps. "Korebko". Latem 1943 roku zgrupowania "Ponurego" z powodzeniem przeprowadziły szereg akcji dywersyjnych i ataków na obiekty niemieckie, likwidowały też konfidentów, rozprawiały się z bandami rabunkowymi. Jednakże pod koniec roku dowódca Okręgu złożył wniosek o dyscyplinarne zdjęcie Jana Piwnika z dowodzenia zgrupowaniami z powodu narażania ludności cywilnej na represje niemieckie po brawurowych, a - jego zdaniem - niepotrzebnych, akcjach. Sprawa przeniosła się ostatecznie na szczebel Komendy Głównej AK, która ostatecznie w grudniu podjęła decyzję o pozbawieniu Jana Piwnika dowództwa i skierowaniu go do Okręgu Nowogródek. Objął tam dowództwo kompanii szczuczyńskiej Nadniemeńskiego Zgrupowania Partyzanckiego, na czele którego stał ppłk Maciej Kalenkiewicz ps. "Kotwicz" (1906-1944). W czasie działań partyzanckich odniósł wiele sukcesów w walkach z Niemcami i dał się poznać jako doskonały dowódca i organizator. Poległ 16 .czerwca1944 roku w potyczce pod wsią Jewłasze, prowadzonej w ramach akcji "Burza". Przed śmiercią miał wyszeptać do znajdującego się przy nim lekarza: "Powiedz żonie i rodzicom, że ich bardzo kochałem, i że umieram jako Polak... I pozdrówcie Góry Świętokrzyskie...". Pochowano go na cmentarzu w Wawiórce.

 

Pośmiertnie został awansowany do stopnia majora. Jego szczątki zostały w 1987 roku przeniesione do Klasztoru w Wąchocku i uroczyście pochowane. Jeszcze za życia był dwukrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych oraz Krzyżem Virtuti Militari V i IV klasy. Jan Piwnik od 1990 roku jest patronem Policji świętokrzyskiej. Od 2002 roku policjanci, którzy wykazali się szczególnym poświęceniem i zaangażowaniem w wykonywaniu swoich obowiązków na rzecz bezpieczeństwa obywateli, odznaczani są Odznaką Zasługi imienia majora Jana Piwnika "Ponurego", nadawanym przez Kapitułę Odznaki.

-----

 

Lasy pomiędzy Skarżyskiem-Kamienną i Wąchockiem - w tych okolicach obozowały i przeprowadzały swe akcje oddziały zgrupowania AK Jana Piwnika - "Ponurego" (1912-1944).

 

 

 

-----

 

Wąchock

 

 

Wąchock znany jest w całej Polsce z dowcipów, których bohaterem jest miejscowy sołtys (choć w rzeczywistości władzę w Wąchocku sprawuje nie sołtys lecz burmistrz). Dlaczego akurat padło na to niewielkie miasteczko? Trudno powiedzieć. W każdym razie, dowcipy te, władze Wąchocka traktują jako dodatkowy magnes przyciągający turystów. Powstał tu nawet pomnik owego, znanego z dowcipów sołtysa, a w miasto organizuje coroczny Zjazd Sołtysów, który też jest atrakcją turystyczną.

 

Pierwsza pisemna wzmianka o Wąchocku pochodzi z roku 1179, kiedy to biskup krakowski Gedko (1130-1185) ufundował klasztor, do którego sprowadził cystersów z francuskiego opactwa Morimond. W następnym stuleciu wąchocki klasztor uzyskał status samodzielnego opactwa, a dzięki darowiznom władców, rycerstwa i szlachty stał się z czasem jednym z najbardziej znaczących i najbogatszych opactw w Polsce. Cystersi z Wąchocka przyczynili się do rozwoju rzemiosła i przemysłu, zakładając w okolicy kopalnie i warsztaty metalowe. W roku 1315 powstała w Wąchocku komora celna, która istniała tu do połowy XV wieku. W roku 1454 król Kazimierz IV Jagiellończyk (1427-1492) nadał Wąchockowi prawa miejskie magdeburskie. W swej historii, miasteczko było wielokrotnie niszczone przez pożary i najazdy obcych wojsk. W latach 1259-1260 padło ofiarą Tatarów, w XVII wieku - Szwedów, a w roku 1657 zostało splądrowane przez oddziały ich sojusznika - księcia siedmiogrodzkiego Jerzego II Rakoczego (1621-1660). Warto zauważyć, że Wąchock, pomimo istnienia zamożnego i wpływowego klasztoru, nigdy nie osiągnął dużego znaczenia administracyjnego ani gospodarczego, do czego przyczyniła się polityka biskupów krakowskich i benedyktynów z opactwa na Świętym Krzyżu. Po okresie napoleońskim, decyzją kongresu wiedeńskiego z 1815 roku, Wąchock został włączony w granice Królestwa Polskiego. W roku 1819 skasowano klasztor, a jego dobra przeszły na własność państwa. Po wybuchu powstania styczniowego w 1863 roku gen. Marian Langiewicz (1827-1887) przeprowadził w Wąchocku koncentrację sił powstańczych, które miały iść na Warszawę w sile około 1.400 ludzi. 3 lutego 1863 roku pod Wąchockiem doszło do bitwy z wojskami rosyjskimi. W ramach represji po stłumieniu powstania, władze carskie odebrały Wąchockowi w roku 1869 prawa miejskie, które miejscowość odzyskała dopiero w 1994 roku. W czasie II wojny światowej w 1943 roku w okolicach Wąchocka działało Zgrupowanie Partyzanckie AK "Ponury", dowodzone przez legendarnego ppor. Jana Piwnika (1912-1944), pośmiertnie awansowanego do stopnia majora. Dziś w mieście stoi jego pomnik, a jego zwłoki sprowadzone z nowogródczyzny spoczywają w klasztorze cystersów. Zakonnicy wrócili bowiem do Wąchocka w 1951 roku, a w roku 1964 ich siedziba została ponownie podniesiona do rangi opactwa.

W Wąchocku warto zatrzymać się, jako że zachowały się tu ciekawe zabytki przeszłości. Oczywiście nie można pominąć zespołu kościelno-klasztornego, gdzie uwagę przykuwa piękny XII-wieczny romański kapitularz. Na terenie klasztoru warto obejrzeć także ciekawą ekspozycję poświęconą partyzantom AK ze Zgrupowania "Ponury". Jeśli mamy więcej czasu warto wybrać się na miejscowy cmentarz żydowski, na którym zachowało się około 30 macew, obejrzeć interesujące kapliczki, XIX-wieczny zajazd i ruiny dawnego zakładu metalurgicznego z I połowy XIX wieku.

 

-----

 

Klasztor cystersów i romański kościół klasztorny p.w. NMP i św. Floriana. Klasztor cystersów zbudowany jest wokół głównego wewnętrznego dziedzińca - wirydarza, który otacza krużganek komunikacyjny. Składa się z trzech skrzydeł. W dwukondygnacyjnym skrzydle wschodnim, położonym na przedłużeniu południowego transeptu, mieściły się: armarium, kapitularz, karcer dla mnichów, klatka schodowa, dormitorium, audytorium, sala opacka oraz fraternia (miejsce wspólnej pracy braci zakonników). W jednokondygnacyjnym skrzydle południowym znajdowały się: refektarz, ogrzewalnia (calefactorium) i kuchnia, natomiast skrzydło zachodnie przeznaczone było na magazyny i pomieszczenia konwersów. Opactwo ufundowano w 1179 roku. W 1218 roku papież Honoriusz III (~1150-1227) wydał bullę protekcyjną dla opactwa. Książę krakowski i sandomierski Bolesław V Wstydliwy (1226-1279), po zniszczeniach jakie klasztor poniósł w czasie najazdu Tatarów w 1260 roku, nadał opactwu nowe dobra i sprowadził z Morimond nowych cystersów. Biskup krakowski Paweł z Przemankowa (?-1292) ok. 1270 roku konsekrował odbudowany kościół klasztorny. Pod koniec XV wieku opat Jan Klecisz podwyższył szczyty kościoła i pokrył świątynię nowym dachem. W XVI wieku wprowadzane były zmiany w wystroju kościoła przez kolejnych opatów. Wyposażono kościół w dodatkowe, renesansowe ołtarze ozdobione obrazami, ustawiono także renesansowe stalle i organy. W latach 1636-1643, po pożarze, przeprowadzona została gruntowna przebudowa klasztoru. W latach 1656-59 cystersi podjęli ponowną renowację świątyni i klasztoru, który ucierpiał w czasie "potopu szwedzkiego". Ok. 1750 roku, po otynkowaniu wewnętrznych ścian kościoła, ozdobiono je freskami. Prace snycerko-stolarskie przed rokiem 1740 prowadził warsztat Antoniego Frączkiewicza, nawiązujący do sztuki Baltazara Fontany (1658-1733). Rzeźby do ołtarzy i ambony wykonał mistrz krakowski Wojciech Rojowski (?~1778). Do nawy północnej dobudowano kaplicę bł. Wincentego Kadłubka (1150/1160-1223). Plan kościoła nawiązuje do tzw. planu bernardyńskiego, czyli planu bazylikowego o trzech nawach, z transeptem i płytkim prosto zamkniętym prezbiterium, flankowanym przez prostokątne kaplice, umieszczone przy transepcie. Po raz pierwszy w Polsce zastosowano tu system sklepień krzyżowo-żebrowych. W Wąchocku podstawowym materiałem był kamień. Bloki szarożółtego i brunatno-czerwonego piaskowca ułożono pasami, uzyskując w ten sposób interesujący efekt optyczny. Pojawia się również cegła, której użyto do konstruowania części żeber sklepiennych.

 

 

 

 

Kapitularz, mający pierwotny wystrój, został wybudowany na rzucie kwadratowym. Jego sklepienia podzielono na dziewięć pól, spoczywających na czterech wolno stojących kolumnach oraz przyściennych wspornikach. W ścianie wejściowej, po bokach centralnie połozonego wejścia umieszczono po jednym przeźroczu okiennym w formie biforium, zwieńczonym kamiennym maswerkiem półkolistym, którego arkady opierają się o środkową kolumienkę i boczne półkolumienki. W podłuczach arkadek przeźrocza pojawia się odmiana warkoczowa ornamentu plecionkowego, wpisana w obramienie w formie prostokąta. Kapitel środkowej kolumienki zdobi krzyż palmetowy, tzw. crux florida, natomiast kapitele bocznych półkolumienek - rozmieszczony w trzech strefach ornament liściasty. Przeciwległą ścianę akcentuje natomiast triada otworów okiennych, środkowe to bogato rozglifiona rozeta, a po jej obu stronach symetrycznie ustawione podłużne okna.

 

 

-----

c.d.n.

 

 

achernar51swiat
Obrazek użytkownika achernar51swiat
Offline
Ostatnio: 1 dzień 12 godzin temu
Rejestracja: 01 cze 2020

Bodzentyn

 

 

Bodzentyn to miasteczko, położone u stóp Pasma Klonowskiego nad dopływem Kamiennej - Psarką. Obejrzeliśmy tu bardzo ciekawy XV-wieczny kościół p.w. św. Stanisława Biskupa Męczennika, malownicze ruiny zamku z XIV wieku, odrestaurowany XVII-wieczny kościół p.w. św. Ducha, dom i zabudowania gospodarcze Czernikiewiczów z 1809 roku i cmentarz żydowski, położony na skraju miasteczka.

 

Sam Bodzentyn został założony w 1355 roku przez biskupa krakowskiego Jana Bodzantę (~1290-1366), od którego wziął swą nazwę. Jego następca, biskup Florian Morkski (~1305-1380), zbudował w 1365 roku okazały zamek i mury miejskie. W roku 1380 kolejny biskup krakowski, Jan Radlica (?-1392), ufundował w Bodzentynie kościół p.w. św. Krzyża. W mieście w czerwcu 1410 roku gościł król Władysław II Jagiełło (1352/1362-1434), udający się na wyprawę wojenną przeciw Krzyżakom. Niedługo później miasto zniszczył pożar. Z tego powodu, w 1413 roku biskup krakowski i kanclerz koronny Wojciech Jastrzębiec (~1362-1436) uzyskał od króla nowy przywilej, potwierdzający lokację miasta na prawie magdeburskim. Na miejscu dawnej świątyni, kardynał Zbigniew Oleśnicki (1389-1455) ufundował nowy okazały kościół gotycki, zbudowany na planie krzyża łacińskiego i ukończony w 1452 roku. Świątynia ta przetrwała do naszych czasów. W 1475 roku z fundacji biskupa krakowskiego Jana Rzeszowskiego (~1411-1488) wybudowano w Bodzentynie drugą świątynię - drewniany przyszpitalny kościół p.w. św. Ducha, który nie zachował się jednak w swoim pierwotnym kształcie. W kolejnych latach przywileje królewskie zwolniły Bodzentyn z myta i opłat celnych, a także zwiększyły do sześciu liczbę jarmarków, organizowanych w mieście. Powstały cechy szewców, prasołów (kupców handlujących solą i mięsem), kowali, krawców, sukienników i rzeźników. W II połowie XVI wieku bodzentyński zamek został przebudowany na pałacową rezydencję. W tym samym czasie powstał drugi rynek. Miasto otrzymało też wodociąg oraz łaźnię. W 1670 roku z fundacji biskupa krakowskiego i przemyskiego Andrzeja Trzebickiego (1607-1679) w Bodzentynie wzniesiono obszerny ratusz z wysoką wieżą i zegarem. W czasie reformacji znajdowała się tu siedziba sądu biskupiego, który zajmował się sprawami odstępstw od wiary katolickiej. Choć w czasie "potopu szwedzkiego" miasto nie poniosło większych szkód, to później zostało dotknięte przez klęski żywiołowe, które przyczyniły się do spadku liczby mieszkańców. W XVIII i XIX wieku Bodzentyn stał się lokalnym ośrodkiem przemysłowym. Działały tutaj kuźnice, a także fabryka luster i porcelany, fabryki sukiennicze i rzeźbiarskie, a także cegielnie.

W roku 1797 Bodzentyn przestał stanowić własność biskupią i przeszedł na własność rządu austriackiego, gdyż na mocy traktatu rozbiorowego Bodzentyn wszedł w skład zaboru austriackiego. W 1815 roku miasto znalazło się w granicach zależnego od Rosji Królestwa Polskiego. Mieszkańcy Bodzentyna wyróżnili się czynnym udziałem w powstaniu styczniowym. W noc wybuchu powstania, Bodzentyn został zaatakowany przez oddział pod dowództwem braci Dawidowiczów. Bitwa pozostała nierozstrzygnięta, a zarówno powstańcy, jak i rosyjski garnizon, opuścili miasto. 23 stycznia 1864 roku, w pierwszą rocznicę bitwy, odbyła się tu defilada oddziałów powstańczych, którą odebrał generał Józef Hauke-Bosak (1834-1871). Kilka lat po upadku powstania Bodzentyn utracił prawa miejskie. Koniec XIX i początek XX wieku przyniósł dobrą koniunkturę gospodarczą i rozwój demograficzny osady. Około 44% mieszkańców stanowiła wówczas ludność żydowska. W 1917 roku dużą część Bodzentyna, w którym przeważała zabudowa drewniana, strawił pożar. Podczas II wojny światowej, w latach 1942-1943, miasto było znaczącym ośrodkiem walki zbrojnej z okupantem na terenie Gór Świętokrzyskich, a wielu jego mieszkańców wstąpiło do leśnych oddziałów. Walczyli oni, między innymi, w oddziale legendarnego dowódcy AK Jana Piwnika "Ponurego" (1912-1944). Za wsparcie udzielane partyzantom, Niemcy dokonali w maju i czerwcu 1943 roku pacyfikacji Bodzentyna, w trakcie której rozstrzelano kilkudziesięciu mieszkańców. Okupanci zorganizowali także w Bodzentynie getto dla Żydów z okolicznych miejscowości, w którym zamknęli około 700 osób. Wszyscy mieszkańcy getta zostali we wrześniu 1942 roku wywiezieni do obozu zagłady w Treblince. Po wojnie znaleziono w Bodzentynie pamiętnik Dawidka Rubinowicza, żydowskiego chłopca, przedstawiający wstrząsający opis martyrologii Żydów. Po wyzwoleniu, w Bodzentynie powstała winiarnia, przetwórnia owoców, zakłady mleczarskie i cegielnia, a także spółdzielnie szewców oraz tkacka. W roku 1994 miejscowość odzyskała prawa miejskie.

 

-----

Na ulicach miasteczka.

 

 

 

 

 

 

 

Ruiny zamku biskupów krakowskich. Za czasów założyciela Bodzentyna, biskupa Jana Bodzanty powstała w miejscu obecnego zamku drewniana warownia. Budowla ta szybko uległa zniszczeniu i następca Bodzanty, biskup Florian z Mokrska, zbudował murowany gotycki zamek - lokalną rezydencję biskupów krakowskich. Połączony z fortyfikacjami miejskimi zamek znajduje się na wysokiej skarpie, którą opływa rzeka Psarka. 19 czerwca 1410 roku na zamku przebywał Władysław II Jagiełło, który powracał z jednej ze swych pielgrzymek na Święty Krzyż, którą odbył przed wyprawą na wojnę z Krzyżakami. Król przyjął tu posłów pomorskich. Pożar w 1413 roku strawił drewnianą zabudowę Bodzentyna. Prawdopodobnie w związku z uszkodzeniami spowodowanymi przez ten pożar biskup Zbigniew Oleśnicki przebudował zamek, któremu nadano wówczas bardziej regularny plan oraz wzniesiono od strony północnej skrzydło mieszkalne. W końcu XV wieku kardynał Fryderyk Jagiellończyk (1468-1503) dobudował wschodnie skrzydło. Prace budowlane kontynuowali w ciągu XVI wieku kolejni biskupi: Jan Konarski (1447-1525), Piotr Tomicki (1464-1535) oraz Franciszek Krasiński (1525-1577), którzy stopniowo nadawali całości cechy stylu renesansowego. Przekształcenia gotyckiej budowli w prawdziwie renesansową rezydencję dokonał ostatecznie w 1581 roku biskup Piotr Myszkowski (~1510-1591). Ujednolicono wówczas stylowo starsze części zamku. Pracami budowlanymi kierował włoski architekt Jan Balcer, którego wkład docenił biskup Piotr Myszkowski, nadając jemu i jego żonie przywilej założenia ogrodu na przedmieściu Bodzentyna. Ostatnia duża przebudowa miała miejsce w XVII wieku. Powstało wtedy skrzydło południowe. Budowę prowadzili kolejno biskupi: Jakub Zadzik (1582-1642), Piotr Gembicki (1585-1657), Piotr Tylicki (1543-1616), Marcin Szyszkowski (1554-1630) i Andrzej Zawisz Trzebicki (1607-1679). W 1691 roku prace ukończył biskup Jan Małachowski (1623-1699), który swój herb Nałęcz, widoczny do dziś, umieścił w nadprożach okien. Zamkowi nadano wówczas formę barokową, o planie w kształcie zbliżonym do podkowy. Z przedzamcza wprowadzała na dziedziniec zamkowy zachowana do dziś brama z czerwonego piaskowca, poprzedzona murowanym mostem. Dziedziniec z trzech stron obejmowały trzykondygnacyjne skrzydła, nakryte uskokowym dachem. Wschodni ryzalit zwieńczała renesansowa attyka. Przejście między skrzydłami zamku umożliwiał krużganek. W XVIII wieku prowadzono już tylko prace o charakterze remontowym. W połowie XVIII wieku pracował przy ozdabianiu zamku architekt Jakub Fontana (1710-1773). Były to ostatnie lata wspaniałości tej rezydencji. Ostatnim - u schyłku XVIII wieku - władcą pałacu był biskup Kajetan Ignacy Sołtyk (1715-1788). W 1789 roku dobra duchowne przejęło państwo, wobec czego zamek został opuszczony, zaś potem przekształcono go na spichlerz i szpital wojskowy. Szpital mieścił się tu do 1814 roku, potem jednak zamek ostatecznie opuszczono. Ikonografia z połowy XIX wieku ukazuje, że zamek nie był wtedy jeszcze kompletną ruiną. W kilku salach mieszczanie Bodzentyna urządzali wtedy jeszcze bale, jednak potem - aż do końca XIX wieku - z zamku czerpano budulec, co pogłębiło zniszczenia. Były nawet plany zupełnego rozebrania zamkowych ruin, które na szczęście nie zostały zrealizowane. W 1902 roku obiekt uznano za zabytek podlegający ochronie.

 

 

 

 

 

 

Głęboko wcięty wąwóz Psarki u stóp wzgórza, na którym posadowione są ruiny zamku biskupiego.

Kościół parafialny p.w. św. Stanisława Biskupa Męczennika. Gotycka kolegiata wybudowana została w latach 1440-1452, a jej fundatorem był kardynał Zbigniew Oleśnicki. W roku 1452 nastąpiło również jej poświęcenie przez fundatora. Świątynia powstała na miejscu pierwotnego kościoła p.w. św. Krzyża, zbudowanego przez biskupa Jana Radlicę w 1380 roku, który to kościół spłonął w 1413 roku. Kościół posiada trójnawowe wnętrze ze sklepieniem późnorenesansowym, a w zakrystii i w skarbcu - pierwotne sklepienie krzyżowo-żebrowe. W prezbiterium znajduje się renesansowy ołtarz,

wykonany w 1546 roku jako główny ołtarz katedry wawelskiej. W roku 1647 przeniesiony został do kolegiaty kieleckiej, a przed rokiem 1728 oddano go do Bodzentyna. Ołtarz wykonany jest z drewna lipowego i posiada piękną dekorację snycerską i polichromię. Największe spośród rzeźb przedstawiają św. św. Stanisława i Wacława. Powyżej widać kartusz z orłem zygmuntowskim i literą "S" na piersi oraz herb Nałęcz. W głównym polu ołtarza znajduje się wartościowy obraz ukrzyżowania, namalowany w Krakowie w latach 1546-1547 i posiadający sygnaturę Petrus Venetus 1547. Autorstwo ołtarza przypisywane jest rzeźbiarzom włoskim wykonującym prace przy Kaplicy Zygmuntowskiej. Obok kościoła znajduje się wolno stojąca dzwonnica.

 

 

 

 

 

 


 

 

 

 

 

 

 

 

Tablica erekcyjna w kruchcie kościoła p.w. św. Stanisława Biskupa Męczennika, przedstawiająca fundatora, który - klęcząc w towarzystwie św. Hieronima - ofiarowuje miniaturę kościoła Matce Boskiej z Dzieciątkiem. Miniatura przedstawia pierwotną bryłę budowli. Łaciński napis na obrzeżu informuje: "Na chwałę Najwyższemu Bogu i Bogurodzicy Dziewicy Maryi świątynię tę konsekrował kardynał Zbigniew Oleśnicki w 1452 roku".

Późnogotycka chrzcielnica z przepięknym ornamentem i napisem z datą 1492 oraz herbami kolejnych biskupów krakowskich do końca wieku XV, znajdująca się w nawie południowej kościoła. Cennym gotyckim zabytkiem, datowanym na ok. 1430 rok, jest również rzeźba tzw. Pięknej Madonny. Na kolejnych zdjęciach widoczne są ołtarze boczne.

 

 

 

 

 

W nawie północnej znajduje się wspaniały, wczesnorenesansowy tryptyk z 1508 roku, zwany bodzentyńskim - dzieło malowane na drewnie przez krakowskiego mistrza Marcina Czarnego, skoligaconego poprzez córkę z rodziną sławnego rzeźbiarza - Veita Stoßa (~1448-1533), znanego w Polsce jako Wit Stwosz. Tryptyk o harmonijnym kolorycie i delikatnych odcieniach przedstawia scenę Zaśnięcia i Wniebowstąpienia Matki Boskiej oraz tzw. Wielką Rodziną Marii. Fundatorem tryptyku był biskup Jan Konarski. Tryptyk jest jednym z najcenniejszych zabytków polskiej sztuki sakralnej.

Tablica przed kościołem p.w. św. Stanisława Biskupa Męczennika, upamiętniająca harcerzy zamordowanych przez Niemców w pierwszych miesiącach okupacji.

Zagroda Czernikiewiczów w Bodzentynie, będąca własnością Muzeum Wsi Kieleckiej i działająca jako punkt etnograficzny, jest zachowanym in situ obiektem, stanowiącym wspaniały przykład specyficznej architektury małych miasteczek rolniczych, tak licznie występujących w przeszłości na terenie całej Kielecczyzny. W skład zagrody wchodzą: budynek mieszkalny, budynki gospodarcze oraz wozownia, które wraz z zamykajacym podwórze od ulicy Świętego Ducha drewnianym ogrodzeniem tworzą zwarty zespół w kształcie czworoboku. Pod względem zastosowania materiału budowlanego i rodzaju konstrukcji zagroda ściśle nawiązuje do tradycji ludowej ciesiołki z regionu świętokrzyskiego. Ściany wszystkich budynków wzniesiono z drewna jodłowego, dachy mają pokrycie gontowe. Zagroda jest najstarszą i jedyną tak kompleksowo zachowaną małomiasteczkową zagrodą, znaną z terenów Kielecczyzny. Jej najstarsze elementy (części domu mieszkalnego oraz budynki gospodarcze, wozownia i ogrodzenie) pochodzą z 1809 roku. Trzy dobudowane do domu izby mieszkalne pochodzą z lat 1870 i 1920. Założeniem ekspozycji było odtworzenie wyposażenia wszystkich pomieszczeń zagrody w sprzęty, niezbędne do prowadzenia gospodarstwa domowego i produkcji rolniczej przez średniozamożną, wielopokoleniową rodzinę małomiasteczkowego rolnika.

 

 

 

XVII-wieczny kościół p.w. Świętego Ducha. Była to trzecia świątynia (po kościele p.w. św. Krzyża i późniejszym kościele p.w. św. Stanisława) zbudowana w Bodzentynie. Została wzniesiona w 1475 roku z fundacji biskupa Jana Rzeszowskiego jako drewniany kościół przyszpitalny. Po pożarze, który go strawił, został odbudowany w I połowie XVII wieku w kształcie zbliżonym do obecnego - z wysokim drewnianym stropem i wieżą. Spalony ponownie w pożarze w 1917 roku, pozostawał w ruinie do roku 2005, kiedy to podjęto decyzję o jego odbudowie. Prace wspomagane finansowo przez państwo i fundusze UE zakończyły się w maju 2010 roku. Z dawnego wyposażenia świątyni nic nie ocalało. Ołtarzem głównym jest jeden z bocznych ołtarzy z kościoła p.w. św. Stanisława.

 

 

 

Pomnik papieża Jana Pawła II przy kościele p.w. Świętego Ducha.

 

 

Tablica upamiętniająca pobyt Józefa Piłsudskiego (1867-1935) w Bodzentynie w dniach 30-31 października 1914 roku.

 

 

Cmentarz żydowski w Bodzentynie znajduje się w zagajniku pośród pól na północnym zboczu Miejskiej Góry, przy drodze do Świętej Katarzyny. W połowie XIX wieku bodzentyńscy Żydzi podlegali dozorowi bożniczemu w Szydłowcu. Tam też chowali swoich zmarłych. W roku 1866 zwrócili się do władz powiatowych o przydzielenie terenu pod budowę własnego kirkutu. Wyznaczony plac pod cmentarz, tzw. Krakowiec, stanowił zsekularyzowaną własność kościoła katolickiego i już od kilkunastu lat był wykorzystywany przez społeczność starozakonnych do celów grzebalnych. Został on nieodpłatnie przekazany przez władze gminie żydowskiej. W 1933 roku dokupiono pole w celu powiększenia cmentarza. Ostatni pochówek odbył się tu w 1942 roku. Po likwidacji bodzentyńskiego getta Niemcy częściowo zdewastowali kirkut. Cmentarz zamknięto dla celów grzebalnych w 1964 roku. Na cmentarzu tym spoczywa m.in. Dorota z Bryczkowskich Herling-Grudzińska (1880-1932) - matka pisarza Gustawa Herlinga-Grudzińskiego (1919-2000). Na powierzchni 1,2 ha zachowało się 66 nagrobków, z których najstarszy pochodzi z 1870 roku. Nagrobki wykonane są z piaskowca i posiadają bogate zdobienia. Na niektórych zachowały się pozostałości polichromii. Większość macew posiada czytelne inskrypcje w języku hebrajskim i jidysz. Pierwotnie cmentarz posiadał symboliczną bramę i dom dla stróża, nie był ogrodzony. Warto wspomnieć, że w czasach I Rzeczypospolitej Bodzentyn należał do grupy miast, w których obowiązywał przywilej "De non tolerandis Iuaedeis". Zakazywał on Żydom nabywania na własność nieruchomości. Tę barierę prawną zniesiono w 1862 roku. Gwałtowny napływ starozakonnych był mocno odczuwany przede wszystkim dlatego, że w przeważającej części byli to rzemieślnicy i kupcy. Konkurencja żydowska okazała się na tyle skuteczna, że w 1900 roku na 65 sklepów funkcjonujących w Bodzentynie, jedynie 5 należało do chrześcijan. W okresie poprzedzającym wybuch II wojny światowej Żydzi stanowili około 44% ludności. W mieście funkcjonowała synagoga, mykwa i rytualna koszerna rzeźnia. Działały żydowskie partie polityczne (Agudat Israel, Poalej Syjon i Bund) i stowarzyszenia (Linas Hacedek, Hechaluc-Pionier, Towarzystwo Kursów Wieczornych dla Robotników). Wśród większości bodzentyńskich Żydów największym poparciem cieszyli sie ortodoksi. W miasteczku istniały też szkoły żydowskie.

 

 

 

Tablica, upamiętniająca ofiary holocaustu - członków jednej z żydowskich rodzin, umieszczona przy wejściu na cmentarz.

 

 

Jedna z lepiej zachowanych macew z pozostałościami polichromii i bogatą symboliką. Lew to w judaizmie znak plemienia Judy, ludu Izraela, symbol potęgi, siły, wyzwolenia i odkupienia. Lew może być także odpowiednikiem imion Juda oraz Lejb. Na nagrobkach, lwy nierzadko podtrzymują koronę, zwoje Tory oraz święte księgi. Pomiędzy lwami widoczne są hebrajskie litery "pej" (פ) i "nun" (נ), stanowiące skrót słów "po nikbar", co oznacza "tu pochowany". Na macewie nie umieszczano daty urodzenia. Wiek zmarłego określano, pisząc: "mąż stary i sędziwy", "młody mężczyzna", "wyrwana w młodych latach". Zawsze natomiast pojawiała się data zgonu, podawana według kalendarza żydowskiego. Na nagrobkach z reguły pomija się pierwszą cyfrę roku. W zakończeniu inskrypcji umieszcza się słowa, tłumaczone jako "niech dusza jego będzie włączona w wieniec życia wiecznego" lub "oby dusza jego była związana w węzełku życia".

 

 

 

Nagrobki o najbardziej typowej formie - pionowych, kamiennych płyt. Początkowo żydowskich pochówków dokonywano w jaskiniach i pod stosami kamieni. Później wykształciła się forma popularnej do dziś macewy - pionowego nagrobka. Macewy wykonywano z różnych materiałów - z granitowych głazów, piaskowca, marmuru, żeliwa lub drewna. Ze względu na nietrwałość materiału, do dziś zachowały się jedynie nieliczne drewniane macewy. Macewa swym wyglądem nawiązuje do bramy - symbolu przejścia z życia ziemskiego do życia w innym świecie. Cechą charakterystyczną cmentarzy małomiasteczkowych było kolorowanie macew. Zakłady kamieniarskie współpracowały z warsztatami malarskimi. Macewy były złocone i kolorowane. Na macewach malowanych przeważały barwy złote, czarne, żółte, niebieskie i czerwone. Kolorystyka przyszła zapewne z bogatej tradycji malowania wnętrz - zwłaszcza drewnianych bóżnic. Przez setki lat językiem używanym przez Żydów w trakcie modlitw oraz do sporządzania epitafiów na nagrobkach był język hebrajski. W większych ośrodkach miejskich, w wyniku asymilacji i przenikania się kultur, od połowy XIX wieku na macewach zaczęły pojawiać się inskrypcje w językach lokalnych, między innymi w polskim, rosyjskim, niemieckim. W Bodzentynie, niewielkim miasteczku, proces ten raczej nie miał większych szans rozwoju. Widać to w epitafiach nagrobnych, które sporządzano wyłącznie w języku hebrajskim. Jedynie nieliczne pomniki posiadają napisy w języku jidysz. Częste w żydowskiej symbolice sepulkralnej są motywy animalistyczne. Odnoszą się one często do imion. I tak: lew - oznacza imię Arie, Lejb; jeleń - imię Cwi, Hirsz; niedźwiedź - imię Dow, Ber; wilk - imiona Zew, Wolf, Beniamin; owca - imiona Rachela, Rebeka; gołąb - imiona Taube lub Jona; ptak - imiona Cipora, Fejgl. Przedstawienia zwierząt mogą też odnosić się do cech zmarłego, w myśl cytatu z Miszny, mówiącego: "Bądź śmiały jak lampart, lekki jak orzeł, rączy jak jeleń, silny jak lew do wypełnienia woli Ojca twego, który jest w niebie". Płaskorzeźby na macewach mogą nawiązywać też do zawodu wykonywanego za życia. Do takich symboli zaliczamy np. lancet na grobie mohela, gęsie pióro oznaczające macewę sofera, czyli osoby zajmującej się przepisywaniem Tory; węża Eskulapa na grobach lekarzy, czy instrumenty muzyczne na nagrobkach muzyków.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Naczółek macewy z symbolem korony - wyjaśnienie tego symbolu tkwi w cytacie z traktatu Pirke Awot (Sentencje Ojców): "Są trzy korony: korona Tory, korona kapłaństwa i korona władzy, ale korona dobrego imienia stoi wyżej od nich wszystkich". Płaskorzeźbę tę umieszcza się zatem, m. in., na grobach rabinów, czy osób darzonych dużym szacunkiem.

 

 

Tradycyjnie na macewach kobiet umieszcza się świece lub świeczniki. W żydowskiej rodzinie to właśnie kobieta zapala szabasowe świece. Występujące na niektórych nagrobkach przedstawienie złamanej świecy stanowi odniesienie do przerwanego życia.

 

 

 

 

 

Podobnie, symbol złamanego drzewa - widoczny na tym nagrobku - jest alegorią przedwczesnej śmierci.

 

 

Epitafia zawierają różne dane o zmarłych. Zgodnie z żydowską tradycją, oprócz imienia nieboszczyka pojawia się także imię ojca. Przez setki lat Żydzi nie używali nazwisk, tożsamość osoby określając imieniem oraz imieniem ojca. Zdarzają się też wzmianki, dotyczące zawodu zmarłego, czy jego losów za życia. Epitafia na żydowskich nagrobkach stanowią nierzadko prawdziwe hymny na część zmarłego.

 

 

 

 

 

Przechylony dzban zdobi naczółki macew zmarłych pochodzących z plemienia Lewitów, osób pełniących funkcje pomocników podczas modlitw. Do ich zadań należało między innymi czytanie w synagodze Tory oraz obmywanie rabinom rąk, do czego używano dzbana i misy.

 

 

Książki oraz szafy z książkami to symbole nawiązujące do studiowania za życia świętych ksiąg. Stanowią one oznaczenie grobu osoby uczonej w Torze i Talmudzie lub sofera, czyli osoby przepisującej święte księgi.

 

 

 

Na żydowskich grobach często widuje się ułożone kamyki. Geneza tego zwyczaju ma kilka wyjaśnień. Prawdopodobnie obyczaj pochodzi z dawnych czasów, gdy zwłoki grzebano na pustyni. Zabezpieczenie przed dzikimi zwierzętami miejsca pochówku, poprzez ułożenie na nim kamieni, było wyrazem szacunku dla zmarłego. Na groby nie przynoszono kwiatów i zniczy, jednak przenikanie się kultur zaciera obecnie tę różnicę. Na obu macewach widocznych na zdjęciu są przedstawione szafy z książkami, co wskazuje, że pochowani tu ludzie studiowali święte księgi, przy czym wizerunki dzbanów na jednej z macew sugerują, że zmarły był także lewitą.

 

 

Krajobraz w okolicach Bodzentyna.

 

 

 

-----

c.d.n.

 

achernar51swiat
Obrazek użytkownika achernar51swiat
Offline
Ostatnio: 1 dzień 12 godzin temu
Rejestracja: 01 cze 2020

Na Łysej Górze

Łysa Góra to szczyt w pasmie Łysogór - drugie pod względem wysokości (595 m. n.p.m.) wzniesienie w Górach Świętokrzyskich. Zbudowany jest z piaskowców kwarcytowych. Na Łysej Górze znajduje się skalne rumowisko charakterystyczne dla Gór Świętokrzyskich, tzw. gołoborze, ścisły rezerwat przyrody z lasem jodłowo-bukowym, pozostałości pogańskiego wału kultowego oraz pobenedyktyńskie opactwo Święty Krzyż.

W okresie wczesnego średniowiecza Łysa Góra stanowiła prawdopodobnie ośrodek kultu pogańskiego, którego pozostałością jest wał kultowy, otaczający partię szczytową wzniesienia. Składa się on z dwóch części, mających kształt podkowy. Ich łączna długość wynosi około 1,5 km, a wysokość dochodzi do 2 m. Wał usypany został prawdopodobnie w IX-X wieku z występujących tu licznie bloków kwarcytu. Na szczycie znajdować się miała bożnica pogańskich Słowian, w której oddawano ofiary bożkom Lelum i Polelum. Podług innych, czczonymi tu bożyszczami byli Świst, Poświst i Pogoda. Przekazy kronikarzy mówią o trzech czczonych tu bóstwach. Interesujące jest to, że wybudowanej na tym miejscu światyni chrześcijańskiej nadano wezwanie Trójcy Świętej. Do dziś istnieją legendy o odbywających się na szczycie góry sabatach czarownic.


Na szczycie Łysej Góry wybudowano opactwo benedyktyńskie, nazywane od XIV wieku Świętym Krzyżem, gdyż przechowywane są w nim relikwie krzyża Jezusa Chrystusa, podarowane w XI wieku przez św. Emeryka (~1006-1031), syna króla węgierskiego Stefana I Świętego (~969-1038). Według legendy, opactwo to założył Bolesław I Chrobry (967-1025) w 1006 roku. Prawdopodobnie jednak, powstało ono później. W ciągu swej historii było kilkakrotnie rabowane i niszczone. Jest to najstarsze polskie sanktuarium, do którego pielgrzymowało rycerstwo, możne rody, biskupi, królowie i oczywiście rzesze zwykłych ludzi. Warto wspomnieć, że król Władysław II Jagiełło (1352/1362-1434) przybywał tu pieszo aż 7 razy.


Po kasacie zakonu po rozbiorach Rzeczypospolitej, zabudowania opactwa przekazano skarbowi Królestwa Polskiego. Znajdujące się w ruinie budynki opactwa władze rosyjskie przekształciły w roku 1864 w ciężkie więzienie, które istniało tu do 1939 roku. Warto wspomnieć, że w latach międzywojennych odbywał tu karę między innymi przywódca ukraińskich nacjonalistów Stepan Andrijowycz Bandera (1909-1959). W roku 1936 przybyli tu Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej, którzy przejęli część klasztoru. Wybuch II wojny światowej przerwał jednak prace nad jego odrodzeniem. Podczas wojny Niemcy utworzyli tu obóz dla jeńców sowieckich, których zbiorowa mogiła znajduje się na polanie pod szczytem (liczbę ofiar szacuje się na 6-7 tys.). W roku 1961 budynki po więzieniu przejął Świętokrzyski Park Narodowy. Obecnie w części budynku mieści się nowicjat Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.

-----

Gołoborze pod szczytem Łysej Góry. Gołoborza świętokrzyskie powstały w wyniku wietrzenia późnokambryjskich piaskowców kwarcytowych w okresie czwartorzędu. Procesy te zachodziły w chłodnym klimacie, jaki panował na obszarze Polski w plejstocenie. Głównym czynnikiem powstania gołoborzy były procesy mrozowe (zamarzanie i rozmarzanie podłoża i zamarzanie wody w szczelinach i spękaniach), powodujące rozpad skał.

Wieża Radiowo-Telewizyjnego Centrum Nadawczego Święty Krzyż.

Zespół opactwa pobenedyktyńskiego obejmuje czworobok budynków klasztornych z XIV-XV wieku wraz z wirydarzem i krużgankiem, wczesnobarokową kaplicą Oleśnickich oraz poźnobarokowo-klasycystycznym kościołem p.w. św. Trójcy. Od zachodu przylega doń wczesnobarokowe skrzydło (obecnie Muzeum Przyrodniczo-Leśne Świętokrzyskiego Parku Narodowego), a od wschodu barokowa dzwonnica i brama z XVIII wieku. W krypcie kaplicy Oleśnickich złożone jest zmumifikowane ciało, które przypisywano przez długi okres księciu Jeremiemu Michałowi Korybutowi Wiśniowieckiemu (1612-1651). Ostatnie badania naukowe zdają się jednak nie potwierdzać tej tezy. Na trzecim zdjęciu widoczny jest pomnik ofiarodawcy relikwii Krzyża Świętego - węgierskiego królewicza św. Emeryka. Kościół, który znajduje się na Łysej Górze od ponad tysiąca lat, miał różne kształty architektoniczne - począwszy od rotundy poprzez świątynię romańską, gotycką, barokową aż do neoklasycznej. Obecny kościół, trzeci na tym miejscu, wzniesiony został w latach 1781-1789 wg planu księdza Józefa Karśnickiego (1719-1805) w stylu barokowo-klasycystycznym. Jest to świątynia murowana z cegły, orientowana, jednonawowa, zbudowana na planie prostokąta. Elewacja kościoła to prawdopodobnie kopia kościoła p.w. św. Scholastyki w Subiaco we Włoszech. W dolnej wnęce umieszczone jest główne wejście do kościoła, ujęte w portal z szarego marmuru.

Krużganek w opactwie. W jego południowej części zachowały się fragmenty architektury romańskiej, stanowiące pozostałość z dawnego kościoła i specjalnie wyeksponowane przy remoncie poprzez zdjęcie tynków. Krużganek, którego ramiona tworzą zamknięty czworobok obiegający wirydarz, zbudowany został w XV wieku w stylu gotyckim z fundacji Kazimierza IV Jagiellończyka (1427-1492) i kardynała Zbigniewa Oleśnickiego (1389-1455). Krużganek zdobią także polichromie, widoczne na trzecim i czwartym zdjęciu.

Nagrobek, kryjący prochy zakonników. Znajduje się on w szerszym przęśle krużganka, na końcu ściany romańskiej. Zwłoki zakonników zazwyczaj składano w podziemiach kościoła. Gdy krypty się zapełniły trumnami, w roku 1766 zebrano wszystkie szczątki i pochowano we wspólnej mogile pod posadzką krużganków. Wtedy wystawiono też ten nagrobek.

Zespół opactwa pobenedyktyńskiego - główny ołtarz w kościele p.w. św. Trójcy. Wnętrze kościoła jest klasycystyczne, nawa główna jest trójprzęsłowa, zaś sklepienie kolebkowo-krzyżowe. Nawa urzeka pięknem, ciepłem i prostotą. Ściany poniżej okien podzielono parami pilastrów o porządku toskańskim na sześć płytkich wnęk ołtarzowych. Wnęki wypełniono dużymi płótnami Franciszka Smuglewicza (1745-1807), wybitnego malarza religijnego i historycznego, profesora Uniwersytetu Wileńskiego. Umieszczono na nich obrazy umierającego św. Józefa, św. Emeryka w rozmowie z aniołem, a także św. Scholastyki w rozmowie z bratem Benedyktem - założycielem benedyktynów. Ołtarz główny z obrazem Trójcy Przenajświętszej jest również klasycystyczny. Obraz w ołtarzu jest również dziełem Franciszka Smuglewicza. Kuliste tabernakulum, oparte na snopie pszenicy i zwieńczone winogronami (symbole Eucharystii), podtrzymują dwaj cherubini. Z obu stron prezbiterium umieszczono dwurzędowe stalle o skromnej dekoracji snycerskiej z XVIII wieku. W środku kościoła znajduje się wejście do podziemi, w których pochowano zakonników zmarłych po 1766 roku.

Kaplica Relikwii Krzyża Świętego stanowi cenny zabytek wczesnego baroku. Wybudowana jest na zrębie gotyckiego kapitularza przez wojewodę lubelskiego Mikołaja Oleśnickiego (1558-1629). Budowę kaplicy rozpoczęto przed rokiem 1611, a ukończono w roku 1620. Nie znamy nazwiska architekta. Kaplica wzniesiona jest na planie zbliżonym do kwadratu (12 m x 10 m) i nakryta promieniście żebrowaną kopułą na pendentywach. Kaplica w pierwszym okresie służyła jako mauzoleum rodziny Oleśnickich. W 1723 roku zmieniła swój charakter - opat Stanisław Krystyn Mirecki (1659-1733) przeniósł bowiem do niej relikwie Krzyża Świętego. Wtedy otrzymała chór organowy i prawdopodobnie dwoje malowanych drzwi dwuskrzydłowych, które zamykają wejścia z krużganków. Organy z XVIII wieku są nadal używane. W 1956 roku w czasie odnawiania kaplicy okazało się, że pod pierwszą warstwą farby na kopule znajdują się jakieś malowidła. Po zdjęciu XVIII-wiecznych polichromii Macieja Reichana (?~1794), odsłoniły się piękne XVII-wieczne freski nieznanego artysty. Znawcy orzekli, że należą one do szkoły włoskiej. Poniżej czaszy kopuły nadal pozostały malowidła z 1782 roku, autorstwa Macieja Reichana. Na ścianach poniżej marmurowego gzymsu umieszczone są duże sceny figuralne, wkomponowane w iluzjonistyczną architekturę. Po stronie północnej przy chórze - scena pożegnania króla węgierskiego Stefana I Świętego ze swym synem Emerykiem. Ojciec wręcza synowi relikwie Krzyża Świętego, które otrzymał od papieża Sylwestra II (~945-1003), by strzegły go od złych przygód w drodze do Polski. Na sąsiednim obrazie artysta przedstawił przekazanie relikwii Krzyża św. przez Emeryka biskupowi krakowskiemu i benedyktynom łysogórskim. Postać w orszaku królewicza w stroju polskiego szlachcica - to prawdopodobnie podobizna autora obrazu - Macieja Reichana.

XVIII-wieczny portret dostojnika kościelnego, niestety, nie zapamiętałem kogo przedstawia.

Barokowa dzwonnica z XVIII wieku w zespole opactwa pobenedyktyńskiego oraz brama prowadząca do sanktuarium od strony Nowej Słupi.

W pobliżu opactwa znadjuje się także pomnik, upamiętniający polskich jeńców, zamordowanych w Katyniu, Charkowie i Miednoje w 1940 roku.

-----

Święta Katarzyna

Miejscowość Święta Katarzyna leży w centrum Gór Świętokrzyskich, u stóp ich najwyższego wzniesienia - Łysicy (612 m. n.p.m.). Znajduje się tu kościół i klasztor bernardynek, ciekawe ponoć Muzeum Minerałów i Skamieniałości, prezentujące zbiory z całego świata, a także szlifiernia marmuru pasiastego. Muzeum nie udało nam się zwiedzić, gdyż dotarliśmy tu zbyt późno. Obejrzeliśmy natomiast z zewnątrz klasztor, leśną kapliczkę św. Franciszka, a także - dzięki uprzejmości siostry furtianki - wnętrze niewielkiego, przyklasztornego kościółka p.w. św. Katarzyny Aleksandryjskiej.

Podania mówią, że w dzisiejszej Świętej Katarzynie istniała niegdyś pogańska świątynia. Według tradycji, w średniowieczu osiedlali się tu pustelnicy. Założenie klasztoru związane jest z legendarną postacią słynnego rycerza króla Władysława II Jagiełły (1352/1362-1434) - Wacławka, którego za wierność i odwagę w walce, król obdarzył tymi ziemiami. On to, przy pomocy benedyktynów, pobudował w 1399 roku niewielki drewniany kościółek, którego ołtarz ozdobiono przywiezioną przez niego figurką św. Katarzyny Aleksandryjskiej, męczennicy, od której świątynia przyjęła swoje wezwanie, a wioska nazwę. Być może na tym samym miejscu biskup krakowski Jan Rzeszowski (~1411-1488) zbudował w latach 1471-1478 kościół murowany z kamienia na chwałę Trójcy Przenajświętszej i św. Katarzyny. Przy kościele kazał wybudować również erem dla braci benedyktynów. W roku 1490 opat świętokrzyski Maciej z Pyzdr nadał zakonnikom klasztor wraz z kościołem. W 1534 roku kościół i klasztor strawił pożar. Odbudowa trwała kilkanaście lat. Natomiast w pierwszej połowie XVII wieku, w wyniku nadań królewskich, wystąpiły sprzyjające warunki do rozbudowy kościoła i klasztoru. Wówczas to, kościół został wyposażony w organy, a wieża w mechaniczny zegar. Za zgodą biskupa Konstantego Felicjana Szaniawskiego (1668-1732) w 1723 roku utworzono przy kościele pierwszy cmentarz grzebalny, który istniał do 1834 roku. W 1817 roku klasztor przekazano siostrom bernardynkom, które zostały bezdomne po pożarze ich klasztoru w Drzewicy.

-----

Klasztor sióstr bernardynek. Bernardynki - Mniszki Trzeciego Zakonu Regularnego św. Franciszka z Asyżu to żeński zakon z rodziny zakonów franciszkańskich, istniejący wyłącznie w Polsce. Pielęgnują one tradycję adoracji Najświętszego Sakramentu w swoich świątyniach. Zakon ma charakter kontemplacyjno-klauzurowy. W czasie wolnym od modlitwy bernardynki zajmują się szyciem szat liturgicznych, wypiekiem hostii i komunikantów. Pierwszy klasztor sióstr bernardynek powstał w Krakowie w roku 1454. Ich życie oparte jest na regule trzeciego zakonu świeckiego, która została zatwierdzona przez papieża Mikołaja V (1397-1455). Obecnie na terenie Polski znajduje się 9 domów sióstr bernardynek, a zgromadzenie liczy około 200 zakonnic.

Przyklasztorny kościół p.w. św. Katarzyny Aleksandryjskiej. Na drugim zdjęciu widoczna jest rzeźba przedstawiająca św. Katarzynę Aleksandryjską. Żyła ona w końcu III wieku lub na przełomie III i IV wieku. Według tradycji, była bogatą i wykształconą chrześcijanką z Aleksandrii, która przyjęła śluby czystości. Poniosła śmierć męczeńską w wieku 18 lat. Otwarcie krytykowała prześladowania chrześcijan i postępowanie cesarzy Maksencjusza (~280-312) i Maksymiana (~250-310), żonę którego nawróciła na chrześcijaństwo. Według legendy, ciało św. Katarzyny aniołowie przenieśli z Aleksandrii do kościoła klasztornego na Górze Synaj, gdzie relikwie świętej przebywają do dzisiaj. Kult świętej rozwinął się zarówno w kościele zachodnim, jak i w prawosławiu. Święta Katarzyna jest patronką Zakonu Katarzynek, adwokatów, filozofów chrześcijańskich, kolejarzy, kołodziejów, młynarzy, modystek, mówców, literatów, powroźników, prządek, stowarzyszeń literackich, studentów, szwaczek, uczonych, woźniców, zecerów, prostego ludu, uniwersytetów. Jest w herbie polskich miejscowości: Działdowa, Dzierzgonia, Góry k. Wrocławia, Niebylca k. Rzeszowa, Nowego Targu, Rudna. Liturgiczne upamiętnienie św. Katarzyny Aleksandryjskiej przypada na dzień 25 listopada.

Kapliczka św. Franciszka w lesie koło klasztoru.

 

 

-----

Raków

Dzisiejszy Raków to wieś leżąca nad rzeką Czarną Staszowską niedaleko Kielc i Staszowa. Niegdyś było to miasto, które w swoim czasie było znane w całej Rzeczypospolitej. Zostało założone w roku 1569 przez kasztelana żarnowskiego Jana Sienieńskiego (?-1598/1599). Swą nazwę miejscowość zawdzięcza herbowi żony fundatora, Jadwigi Gnoińskiej, który przedstawiał raka. Ponieważ imć pan kasztelan był człowiekiem tolerancyjnym, a jego małżonka była arianką, wkrótce po założeniu miasta Raków stał się głównym ośrodkiem Braci Polskich, zwanych arianami. Już w końcu XVI wieku założyli oni tu swoją drukarnię, a na początku następnego stulecia zbudowali zbór. Miasto rozwijało się szybko. Powstały w nim warsztaty tkackie i garncarskie, papiernia i browar. Wzrastała liczba ludności. Wybudowano także okazały ratusz i most na Czarnej. W latach 1602-1638 istniała w Rakowie szkoła ariańska, zwana Akademią Rakowską (Gymnasium Bonarum Artium), choć formalnie nie posiadała ona praw akademickich. Wysoki poziom nauczania i panująca w niej tolerancja religijna sprawiły, że szkoła zyskała międzynarodową sławę i przyciągała nie tylko młodzież protestancką, lecz i katolicką. W Akademii nauczano języków (łaciny, polskiego, niemieckiego, włoskiego i francuskiego), logiki, etyki, retoryki, matematyki, prawoznawstwa, polityki i nauk przyrodniczych. Wykładano także teologię. Działalność dydaktyczna prowadzona była w oparciu o własne podręczniki, których autorami byli wykładający w szkole profesorowie. Swój rozkwit Akademia Rakowska przeżywała w latach 1616-1630. Zwano ją wówczas "sarmackimi Atenami" i miała ona około tysiąca uczniów, w tym wielu cudzoziemców. W roku 1638, w następstwie zniszczenia przydrożnego krzyża przez kilkunastu uczniów Akademii i nagłośnieniu sprawy przez biskupa krakowskiego, wojewodę sandomierskiego i nuncjusza papieskiego, doszło do wydania wyroku sejmowego, na mocy którego zlikwidowano wszystkie instytucje ariańskie, a wykładowców Akademii Rakowskiej skazano na banicję. Po wygnaniu arian z Polski miasto podupadło i opustoszało. Jego rangi nie przywróciło ufundowanie przez biskupa krakowskiego Jakuba Zadzika (1582-1642) wspaniałego kościoła i osadzenie w Rakowie reformatów w roku 1641. Na mocy III rozbioru Rzeczypospolitej Raków znalazł się pod zaborem austriackim, a po epoce napoleońskiej przeszedł pod panowanie rosyjskie. W XIX wieku liczba mieszkańców zaczęła wzrastać, w dużej mierze za sprawą osadnictwa żydowskiego. Po powstaniu styczniowym, podobnie jak wiele innych polskich miast, Raków utracił prawa miejskie, co nastąpiło w 1869 roku.

Dziś, Raków jest prowincjonalną, senną miejscowością, w której zachowało się jednak kilka ciekawych zabytków: kościół parafialny p.w. Św. Trójcy, wzniesiony z fundacji biskupa krakowskiego w latach 1640-1645, kościół reformatów p.w. św. Anny, pochodzący z tego samego okresu, a także dom i oryginalne izby z czasów ariańskich.

-----

Kościół reformatów p.w. św. Anny, wybudowany w 1641 roku i przebudowany w połowie XVIII wieku.

-----

Stopnica

Stopnica, to kolejna miejscowość, zasługująca na uwagę turysty, który znajdzie się w tych stronach. Ma ona wprawdzie status wsi, ale jest to w istocie małe miasteczko. Prawa miejskie zresztą miejscowość posiadała w latach 1362-1870, a więc przez ponad 500 lat.

Jej historia sięga XII wieku, kiedy to nazywała się jeszcze Stobnicą. Wówczas to pojawiają się o niej pierwsze wzmianki. W 1275 roku książę Bolesław V Wstydliwy (1226-1279) wydał w Stopnicy przywilej dla klasztoru w Wąchocku, a niecały wiek później, w roku 1362, Stopnica otrzymała prawa miejskie z rąk ostatniego z panujących Piastów - króla Kazimierza III Wielkiego (1310-1370). Na rozkaz króla zbudowano wówczas w Stopnicy zamek, szpital oraz wzniesiono - na miejscu dawnego drewnianego - nowy murowany, gotycki kościół p.w. św. Apostołów Piotra i Pawła. Był to jeden z tzw. kościołów ekspiacyjnych, które król wzniósł jako zadośćuczynienie za zabójstwo kaznodziei Marcina Baryczki (?-1349). Tę piękną świątynię, która dominuje nad Stopnicą, można oglądać do dziś. W okresie od XV do XVIII wieku miasto było tzw. starostwem niegrodowym (czyli królewszczyzną, z dzierżawą której nie było związane wykonywanie urzędu starosty w grodzie). Przez krótki czas w XVI wieku funkcjonował w Stopnicy zbór kalwiński, założony w połowie stulecia przez wojewodę kaliskiego Marcina Zborowskiego (1492-1565). W okresie kontrreformacji Krzysztof Ossoliński (1587-1645) z Tęczyna sprowadził do Stopnicy reformatów i ufundował im klasztor i kościół. W latach 1655-1657 miasto zostało zniszczone przez Szwedów i wojska ich sojusznika, księcia Jerzego II Rakoczego (1621-1660). Dzieła zniszczenia dopełniła wkrótce zaraza, a w następnym stuleciu ciosem dla miasta był wielki pożar w 1795 roku. Po III rozbiorze Rzeczypospolitej Stopnica znalazła się w zaborze austriackim. W latach 1809-1815 wchodziła w skład Księstwa Warszawskiego, zaś po upadku Napoleona I Bonaparte (1769-1821) i kongresie wiedeńskim została włączona do Królestwa Polskiego. Mieszkańcy Stopnicy wzięli aktywny udział w powstaniu styczniowym, za co władze carskie ukarały ich odebraniem praw miejskich w kilka lat po upadku powstania. W XIX wieku w Stopnicy osiedlali się Żydzi. W momencie wybuchu II wojny światowej stanowili oni większość ludności. W 1941 roku zostali oni zamknięci wraz z okolicznymi Żydami w utworzonym przez okupantów getcie i rok później eksterminowani w Treblince. W wyniku zaciętych walk, toczonych między Niemcami i Rosjanami o tzw. przyczółek baranowsko-sandomierski, Stopnica bardzo ucierpiała. Po wojnie
miejscowość została odbudowana.

Podczas pobytu w Stopnicy zwiedziliśmy niektóre z zabytków, świadczących o jej bogatej przeszłości - gotycką farę p.w. św. Apostołów Piotra i Pawła oraz stary XVIII-wieczny cmentarz. Pospacerowaliśmy także po okolonym kamieniczkami rynku, na którym stoi pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego (1867-1935).

-----

Pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego na rynku.

Gotycki kościół farny p.w. św. św. Apostołów Piotra i Pawła, ufundowany przez króla Kazimierza III Wielkiego w 1349-1362 roku. Jest zaliczany do tak zwanego gotyku nadwiślańskiego, charakteryzującego się między innymi występowaniem dwóch naw. Filary kościoła wytyczają oś jego symetrii. Posiada węższe i niższe od nawy, wielobocznie zamknięte prezbiterium. Na przełomie XV i XVI wieku do świątyni dobudowano późnogotycką kaplicę św. Anny. Na drugim i trzecim zdjęciu widoczna jest dzwonnica przy kościele farnym. Kościół został ufundowany przez króla Kazimierza III Wielkiego. Był to jeden z kościołów pokutnych, które król wzniósł jako zadośćuczynienie za zabójstwo Marcina Baryczki. Według Jana Długosza, kaznodzieja ten został wysłany przez biskupa krakowskiego Bodzantę (~1290-1366) do króla z dekretem ekskomuniki, związanym z niemoralnym prowadzeniem się władcy. Baryczka przekazał również informację o karach kościelnych, które biskup zamierzał nałożyć na króla w związku ze sporem o daniny z wsi biskupich w ziemi sandomierskiej, przy czym użył wobec króla bardzo ostrych wyrazów. Król Kazimierz kazał uwięzić duchownego, a następnie został on utopiony w Wiśle. Jako zadośćuczynienie za śmierć Baryczki, Kazimierz III Wielki ufundował kolegiatę w Wiślicy oraz kościoły w Sandomierzu, Szydłowie, Stopnicy, Zagości i Kargowie.


Tablica w kościele farnym św. św. Apostołów Piotra i Pawła, upamiętniająca żołnierzy Batalionów Chłopskich.

Tablica na terenie przy kościele farnym św. św. Apostołów Piotra i Pawła, upamiętniająca 300-lecie Odsieczy Wiedeńskiej.

Stary cmentarz, założony w 1786 roku przez biskupa Józefa Olechowskiego (1735-1806), sufragana krakowskiego. Jest jednym z najstarszych w Polsce cmentarzy, wzniesionych poza miastem. Został zrujnowany w czasie walk w 1945 roku i w latach 80. XX wieku przez ówczesne władze, które przez jego część poprowadziły drogę, niszcząc pozostałości nagrobków. Zachowało się na nim kilka klasycystycznych nagrobków z XIX wieku, krzyż erekcyjny z 1786 roku, kaplica grobowa Żelazowskich z 1870 roku, zniszczone bramy cmentarne, resztki muru i domu grabarza.

-----

Piasek Wielki

Ta położona przy drodze z Buska do Nowego Korczyna wieś, kilkakrotnie zapisała się w polskiej historii. W XV wieku Piasek należał do kasztelana bieckiego Spytka III z Melsztyna (1398-1439). Był on zwolennikiem przejęcia przez Jagiellonów korony czeskiej i dążył do ograniczenia wpływów biskupa krakowskiego Zbigniewa Oleśnickiego (1389-1455), który po śmierci króla Władysława II Jagiełły (1562/1362-1434) sprawował rządy w Rzeczypospolitej. Spytko gromadził w Piasku oddziały swoich stronników i zawiązał w Nowym Korczynie konfederację, nazywaną husycką. 4 maja 1439 roku, opuszczony przez większość sojuszników, poniósł klęskę w bitwie pod Grotnikami i tam zginął. Został pochowany właśnie w kościele w Piasku Wielkim.

Piasek Wielki znany jest także z wystąpień chłopskich, do których doszło tu 3 września 1933 roku w czasie dożynek z udziałem Wincentego Witosa (1874-1945). W czasie starć z policją, które mialy wtedy miejsce, zginął jeden z rolników, a kilka osób zostało rannych. Warto wiedzieć, że z miejscowości tej pochodził znany bokser - mistrz olimpijski z Tokio z 1964 roku i mistrz Europy z 1967 roku, Józef Grudzień (1939-2017).


We wsi godnym uwagi zabytkiem jest gotycki kościół p.w. św. Katarzyny Aleksandryjskiej, zbudowany ok. 1340 roku przez przodka wspomnianego wyżej Spytka III z Melsztyna - kasztelana krakowskiego Spycimira (?~1352).

-----

Gotycki kościół p.w. św. Katarzyny Aleksandryjskiej został wybudowany ok. 1340 roku i przebudowany w XIX wieku. W latach 1558-1590 pełnił funkcję zboru - najpierw kalwińskiego, a później ariańskiego. Został oddany katolikom i konsekrowany ponownie w 1595 roku. W latach 1898-1902 kościół, który w XIX wieku popadł w ruinę, odnowiono i przebudowano w stylu neogotyckim. Świątynia składa się z jednej nawy oraz węższego i niższego od niej, wielobocznie zamkniętego prezbiterium. Z prezbiterium do zakrystii prowadzi gotycko-renesansowy portal z herbami Jastrzębiec i Warnia - dziedzica Piasku, Mikołaja Gnoińskiego. Wyposażenie kościoła pochodzi z XIX wieku. Ołtarz główny przeniesiono z kieleckiej świątyni p.w. św. Wojciecha.

-----

Wiślica

Wiślica leży na Ponidziu na obszarze Nadnidziańskiego Parku Krajobrazowego. Miejscowość jest bardzo stara, bowiem istnieje co najmniej od IX wieku i jej powstanie wiąże się z istnieniem państwa Wiślan. Według legendy, jej nazwa pochodzi od imienia księcia Wiślan - Wiślimira. Pod koniec X wieku wiślicki gród trafił w ręce Polan, a na przełomie X i XI stulecia powstał tu pierwszy kościół i dwa grody obronne. W sąsiedztwie obu grodów wyrastała osada, której rozwój zahamowany został przez najazd Połowców w 1135 roku. W okresie rozbicia dzielnicowego Wiślica znalazła się na terenie dzielnicy sandomierskiej. Stała się wówczas jedną z najważniejszych osad Małopolski. Za panowania księcia Henryka Sandomierskiego (~1130-1166) rozpoczęto budowę kolegiaty, którą ukończono w okresie rządów jego brata, księcia Kazimierza II Sprawiedliwego (1138-1194). W tym okresie Wiślica stała się też ważnym centrum kultury i sztuki. Powstała wówczas tzw. "płyta orantów" (zwana także płytą wiślicką) - posadzka z rytymi przedstawieniami figuralnymi w krypcie zburzonego kościoła z XII wieku, będąca unikatowym w skali światowej zabytkiem sztuki romańskiej. Za jej fundatora uważa się Kazimierza II Sprawiedliwego, bądź Bolesława IV Kędzierzawego (~1122-1173). Tragicznym epizodem w historii Wiślicy był najazd Batu-chana (1205-1255) w 1241 roku, podczas którego osada została całkowicie zniszczona. W roku 1291 Wiślica znalazła się po władzą Władysława I Łokietka (1260-1333), zaś w roku następnym przeszła na 12 lat pod panowanie Wacława II (1271-1305) z dynastii Przemyślidów. W roku 1304 Władysław I Łokietek odzyskał Wiślicę, która stała się jednym z najważniejszych ośrodków zjednoczonej monarchii piastowskiej. Ok. roku 1326 Wiślica uzyskała prawa miejskie. Była miejscem, w którym odbywały się zjazdy rycerstwa małopolskiego oraz ogólnopolskiego, a w roku 1347 król Kazimierz III Wielki zatwierdził tu zbiory praw dla Małopolski, nazwane później statutami wiślickimi. Pod koniec swego panowania król ten otoczył miasto murem obronnym, zbudował zamek i ufundował także zachowaną do dziś kolegiatę. W XV wieku w Wiślicy i leżącym niedaleko Nowym Mieście Korczynie odbywały się zjazdy szlachty. W XVI wieku w mieście rozwijało się rzemiosło i infrastruktura. Król Zygmunt I Stary (1467-1548) zezwolił na budowę wodociągów, które powstały tu w 1528 roku. Po śmierci Stefana Batorego (1533-1586) Wiślica była widownią sejmu elekcyjnego. Jak wiele innych miast Rzeczpospolitej Obojga Narodów, również i Wiślica podupadła w czasie "potopu szwedzkiego", kiedy to została zniszczona przez wojska księcia Jerzego II Rakoczego (1621-1660) w 1657 roku. Nieco ponad sto lat później rozebrano zamek, a w XIX wieku - kościoły p.w. św. Marcina i p.w. św. Ducha oraz mury miejskie. Po powstaniu styczniowym władze carskie odebrały Wiślicy prawa miejskie. W czasie działań I wojny światowej mocno ucierpiała wiślicka kolegiata, którą odbudowano w okresie międzywojennym.

W czasie pobytu w Wiślicy odwiedziliśmy oczywiście bazylikę kolegiacką p.w. Narodzenia NMP, kościół p.w. św. Mikołaja oraz Dom Długosza - najważniejsze zabytki miejscowości.

-----

Bazylika kolegiacka Narodzenia p.w. NMP z 1350 roku, ufundowana została przez Kazimierza Wielkiego jako pokuta za zabójstwo kanonika Marcina Baryczki. W podziemiach świątyni znajdują się pozostałości dwóch wcześniejszych romańskich kościołów, datowanych kolejno na XII i XIII wiek, a także unikatowa Płyta Orantów, datowana na 1175 rok i stanowiąca wspaniały przykład sztuki romańskiej. Jest to najstarszy i największy kościół dwunawowy w Polsce. Został on częściowo zniszczony w czasie I wojny światowej przez Austriaków. Odbudowany został w latach 1919-1926 wg projektu Adolfa Szyszko-Bohusza (1883-1948). Nawa kościoła posiada sklepienie trójdzielne, częściowo gwiaździste. Wspierają je trzy smukłe wieloboczne filary. Prezbiterium przykryte jest sklepieniem krzyżowo-żebrowym. Na zwornikach sklepienia umieszczone są herby ziem, które weszły w skład odrodzonego po rozbiciu dzielnicowym Królestwa Polskiego: Wielkopolski, ziemi dobrzyńskiej, ziemi sieradzko-łęczyckiej oraz Rusi. W nawie znajdują się rycerskie herby - Szeliga, Rawicz, Leliwa i Gryf. Na zwornikach umieszczone są także symbole ewangelistów oraz głowa Chrystusa. Ponad nawą kościoła wznosi się widoczna na zdjęciach późnobarokowa belka tęczowa z XVIII wieku z krucyfiksem oraz napisem dewocyjnym. Stalle znajdujące się w prezbiterium zostały wykonane w czasie odbudowy świątyni w XX wieku wg projektu Adolfa Szyszko-Bohusza. Na ołtarzu umieszczony jest posąg Madonny Łokietkowej z ok. 1300 roku. Według tradycji, przed posągiem tym modlił się o zjednoczenie kraju ukrywający się w Wiślicy Władysław I Łokietek. Przed posągiem modliła się też królowa Jadwiga Andegaweńska (1373/1374-1399) z królem Władysławem II Jagiełłą (1562/1362-1434). Tradycja mówi, że jeden z ornatów jest podarunkiem królowej, oczyszczonej przez sąd w Wiślicy z zarzutów rycerza Gniewosza z Dalewic, pomawiającego ją o niewierność wobec męża. 17 lipca 1966 roku posąg został został ukoronowany przez kardynała Stefana Wyszyńskiego (1901-1981). W prezbiterium zachowały się pozostałości bizantyjsko-ruskiej polichromii. Została ona wykonana w latach 1397-1400 przez popa Hayla - malarza pochodzącego z Przemyśla.

Płaskorzeźbiona tablica pamiątkowa w bazylice kolegiackiej z przedstawieniem Kazimierza III Wielkiego umieszczona nad portalem. Król klęczy przed Madonną z Dzieciątkiem ofiarowując jej model świątyni. Za nim znajduje się postać biskupa Bodzanty. Tablica powstała w 1464 roku, w przeszło sto lat po ufundowaniu kościoła. Inicjatorem upamiętnienia fundacji był Jan Długosz (1415-1480), który pełnił w Wiślicy funkcję kanonika.

Dzwonnica koło bazyliki kolegiackiej. Budowlę wzniesiono w latach 1460-1470 z fundacji Jana Długosza. W 1858 roku uległa pożarowi. Odrestaurowano ją w 1872 roku, dodając neogotycki hełm. Dzwonnica została uszkodzona w czasie austriackich bombardowań w 1915 roku. W 1919 roku naprawiono ją, likwidując jednak XIX-wieczny hełm. Budowla ma plan kwadratu i posiada cztery kondygnacje. Na częściowo zrekonstruowanym fryzie umieszczone są herby Korony i Litwy, a także herby szlacheckie - Dębno, Wieniawa, Grzymała, Ogończyk, Pilawa, Nałęcz, Rawicz oraz Poraj.

Jedna z kapliczek przy bazylice kolegiackiej p.w. Narodzenia NMP.

Tzw. Dom Długosza to wikariat z 1460 roku. Jest to budowla z cegły, ufundowana przez słynnego historyka i kronikarza Jana Długosza jako mieszkanie dla wikariuszy kolegiaty wiślickiej. We wnętrzach odkryto fragmenty polichromii z XV wieku. Obecnie mieści się w nim plebania i muzeum.

Średniowieczna Madonna z Dzieciątkiem w Domu Długosza. Rzeźba pochodzi z XV wieku. Została skradziona z któregoś z okolicznych kościołów (niestety, nie zapamiętałem z jakiej miejscowości) i odzyskana przez służbę celną przy próbie jej wywozu za granicę.

Detal architektoniczny z kościoła p.w. św. Mikołaja, pochodzącego z końca X wieku. Była to jednonawowa świątynia, którą rozebrano w trakcie prac fortyfikacyjnych prowadzonych w XIII wieku. W jej sąsiedztwie odnaleziono owalną misę chrzcielną, która według wielu badaczy dowodzi, że Wiślica przyjęła chrześcijaństwo ok. 100 lat wcześniej niż cała Polska.

-----

 

c.d.n.

 

 

 

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 4 godziny 4 minuty temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Fajny, historyczny spacer po wielu odwiedzonych już przez mnie miejscach.. ale i tych w ogóle nieznanych jak np ciekawy Bodzentyn

No trip no life

achernar51swiat
Obrazek użytkownika achernar51swiat
Offline
Ostatnio: 1 dzień 12 godzin temu
Rejestracja: 01 cze 2020

Chęciny

Podczas naszych świętokrzyskich podróży zahaczyliśmy też o Chęciny. Choć zarówno w samych Chęcinach, jak i leżącej nieopodal Jaskini Raj, miałem okazję być już wcześniej, to nie odmówiliśmy sobie przyjemności wstąpienia do tego urokliwego miasteczka, nad którym górują widoczne z daleka malownicze ruiny średniowiecznego zamczyska.


Pierwsze wzmianki o Chęcinach pochodzą z 1275 roku, a prawa miejskie zostały im nadane w I połowie XIV stulecia. W 1331 roku wyruszający na wyprawę przeciw Zakonowi Krzyżackiemu król Władysław I Łokietek (1260-1333) zwołał do Chęcin zjazd rycerstwa z obu najważniejszych części państwa - ziem wielkopolskich i małopolskich. W 1465 roku miasto padło pastwą wielkiego pożaru. Aby ułatwić odbudowę, król Kazimierz IV Jagiellończyk (1427-1492) nadał Chęcinom prawo do eksploatacji miejscowych kopalń, w których wydobywano marmur, miedź, ołów i srebro. Niestety, po 40 latach miasto padło ofiarą kolejnego pożaru. Po kolejnej odbudowie w XVI wieku w Chęcinach rozwijało się także sukiennictwo. W tym okresie rozpoczęło się również osadnictwo żydowskie, które z biegiem lat zmieniło strukturę etniczną mieszkańców miasta - w przededniu II wojny światowej Żydzi stanowili już ponad połowę ludności. XVI wiek to również wiek reformacji, która także nie ominęła Chęcin. W II połowie tego stulecia istniał tu zbór kalwiński. Wiek XVII przyniósł miastu katastrofę. Zniszczone przez rokosz Mikołaja Zebrzydowskiego (1553-1620), "potop szwedzki", wojska Jerzego II Rakoczego (1621-1660), a następnie wielką zarazę, miasto zaczęło chylić się ku upadkowi. Dalsze dzieje są podobne do historii innych miast regionu. Włączone do zaboru austriackiego po III rozbiorze, w dobie napoleońskiej należące do Księstwa Warszawskiego, po kongresie wiedeńskim w 1815 roku Chęciny trafiły pod władzę Rosji jako miasto zależnego od niej Królestwa Polskiego. W XX wieku w Chęcinach rozwijało się wapiennictwo i przemysł drzewny. Wybuch II wojny światowej i okupacja niemiecka przyniosły zagładę żydowskich mieszkańców Chęcin, miały też miejsce liczne egzekucje ludności polskiej, uczestniczącej w ruchu oporu lub wspierającej oddziały partyzanckie działające w okolicy.


W czasie tego pobytu odbyliśmy spacer po miasteczku, zjedliśmy obiad w restauracji przy rynku, zwiedziliśmy ruiny zamku i wspięliśmy się na basztę, z której podziwiać można wspaniałą panoramę miasta i Gór Świętokrzyskich, zwłaszcza pasm Chęcińskiego i Zelejowskiego, w otoczeniu których leżą Chęciny.

-----

Na chęcińskim rynku i na uliach miasteczka. Na rynku wznosi się pomnik, upamiętniający rozstrzelanie mieszkańców Chęcin przez okupantów niemieckich.

Budynek dawnej synagogi z XVII wieku. Wzmianka o pierwszych Żydach w Chęcinach pochodzi z 1564 roku. Dopiero jednak w 1581 roku król Stefan Batory (1533-1586) pozwolił im osiedlać się w tym mieście, co potwierdził w przywileju Zygmunt III Waza (1566-1632) w 1597 roku. W czasie "potopu szwedzkiego" prawie cała gmina żydowska została wymordowana przez niekarne oddziały Stefana Czarnieckiego (~1599-1665). W połowie XVII wieku kahał chęciński miał własnego rabina, kantora, mełameda, czynny był także żydowski szpital (od 1638 roku). W XIX wieku gmina rozrosła się, zbudowano mykwę, 6 sztybłech (małych domów modlitewnych), dwa chedery i dom starców. W roku 1939 ludność żydowska stanowiła 56% mieszkańców Chęcin. W czasie okupacji niemieckiej istniało tu getto dla 4 tysięcy osób. 1 września 1942 roku Niemcy dokonali deportacji Żydów z chęcińskiego getta do obozu zagłady w Treblince.

Kościół p.w. św. Bartłomieja na północnym zboczu Góry Zamkowej. Jego patron (znany także jako Natanael) był jednym z apostołów. Według tradycji, głosił on ewangelię w Indiach, gdzie miał zginąć śmiercią męczeńską. Jest patronem rzeźników, garbarzy i introligatorów. Pierwszy kościół parafialny wzniesiono tu już w XIII wieku. W połowie XIV wieku wybudowano na jego miejscu świątynię w stylu gotyckim. W okresie reformacji kościół zamieniono na zbór kalwiński. Zwrócony katolikom w roku 1597, został ponownie konsekrowany w 1603 roku. Wielokrotnie przebudowywany, jest trójnawową świątynią halową. Posiada zamknięte, wieloboczne prezbiterium, 8 ołtarzy i 2 kaplice. Wystrój jest głównie barokowy.

Widoki miasta i okolicy sprzed kościoła p.w. św. Bartłomieja i z zamku.

Ruiny zamku królewskiego z przełomu XIII i XIV wieku. Położone są na wysokim wzgórzu, wznoszącym się nad miastem. W filmowej adaptacji "Pana Wołodyjowskiego" w reżyserii Jerzego Hoffmana "zagrały" rolę zamku kamienieckiego. Budowę warowni rozpoczęto pod koniec XIII wieku. Jest pewne, iż zamek istniał w 1306 roku, kiedy to Władysław I Łokietek nadał go biskupowi krakowskiemu Janowi Muskacie (~1250-1320). Rok później, pod pretekstem wykrycia spisku przeciwko władzy królewskiej, cofnął on ów przywilej, przejmując tym samym warownię i czyniąc ją terytorialnym ośrodkiem swej władzy w zakresie gospodarczym, politycznym i militarnym. W 1318 roku, ze względu na niedostępność zamku, zdeponowano tu skarbiec archidiecezji gnieźnieńskiej dla zabezpieczenia przed wrogim Zakonem Krzyżackim. W latach 1310, 1318, 1331 i 1333 odbywały się tu zjazdy możnowładców i rycerstwa małopolskiego oraz wielkopolskiego. Zamek odegrał również ważną rolę jako miejsce koncentracji wojsk, wyruszających na wojnę z Krzyżakami. Właśnie z tego miejsca w 1331 roku wyruszono na Bitwę pod Płowcami. Po śmierci Władysława I Łokietka pieczę nad warownią objął Kazimierz III Wielki (1310-1370). Zamienił on zamek w niezdobytą przez ponad 250 lat królewską fortecę, znacznie go rozbudowując. Między innymi w tym czasie zostały podwyższone kamienne wieże. Mury zbudowano głównie z miejscowego szarego wapienia, choć widać tu i partie z piaskowca jasnego i czerwonego oraz z cegły. W późniejszych latach zamieszkiwały tu także: siostra Kazimierza III Wielkiego - Elżbieta Łokietkówna (1305-1380), żona Władysława Jagiełły - Zofia Holszańska (1404-1461) z synem Władysławem III Warneńczykiem (1424-1444) oraz żona Zygmunta I Starego (1467-1548) - Bona Sforza d'Aragona (1494-1557). Zamek przez długie lata używany był w charakterze więzienia stanu. Osadzono tu m.in. Andrzeja Wingolda (oskarżonego o podburzanie Rusi przyrodniego brata Władysława II Jagiełły), Warcisława z Gotartowic oraz znaczniejszych jeńców, schwytanych po grunwaldzkiej wiktorii, między innymi Michała Küchmeistra von Sternberg (1370-1423) - późniejszego wielkiego mistrza krzyżackiego. Główne lochy mieściły się w dole wieży frontowej. W latach 1655 -1657 zamek został doszczętnie zniszczony najpierw przez Szwedów, a następnie przez szturm oddziałów Jerzego II Rakoczego. Dzieło zniszczenia dokończyła w 1707 roku kolejna okupacja szwedzka. Wtedy to zamek opuścili ostatni mieszkańcy. Bardzo malownicze położenie czyni z zamku niewątpliwie wielką atrakcję turystyczną. Pośrodku dziedzińca znajduje się otwór po studni, wykutej w skale na głębokość 100 m.

Klasztor oo. franciszkanów, widziany z zamku.

Widok z zamku na barokowy zespół klasztorny klarysek.

-----

Szydłów

"Porastały onegdaj owe okolice rozległe puszcze, pełne zwierza dzikiego, strachów i poczwar szkaradnych. Lecz trwogę największą budził nie zwierz, nie kusy, ale zbój surowy… Zbój ów zwał się Szydło i był hersztem bandy napadającej na przejeżdżające karawany kupców i innych podróżnych. Prowadzący przez tutejsze lasy trakt uchodził za niebezpieczny przez owego zbója właśnie. Rabował on wiezione przez podróżnych kosztowności, które następnie ukrywał w miejscowych jaskiniach. Aż pewnego razu banda Szydły napadła na orszak królewski i wywiązała się walka pomiędzy zbójami i wojami króla. Władca klęknął na pobliskim wzgórzu i począł się modlić. Obiecał, że gdy Bóg da zwycięstwo, w miejscu gdzie klęczy wybuduje kościół. Tak też się stało. Zbójów wybito a schwytany Szydło wskazał jaskinię gdzie ukrywał zrabowane skarby. Król nakazał za owe kosztowności wybudować kościół i założyć osadę, którą od imienia zbója Szydłowem nazwano" - tak genezę Szydłowa przedstawia miejscowa legenda.


Historycy potwierdzają istnienie grodziska z X wieku na wzgórzach powyżej rzeczki Ciekącej, lecz pierwsza pisemna wzmianka o Szydłowie pochodzi z 1191 roku. Szydłów jest w niej określony jako osada książęca. Jan Długosz (1415-1480) wzmiankuje o Szydłowie w kontekście najazdu Tatarów w 1241 roku, pisząc iż wojska małopolskie stoczyły bitwę z Tatarami "we wsi Chmielnik pod miasteczkiem Szydłów". W roku 1329 Władysław I Łokietek (1260-1333) sprzedał mieszczaninowi krakowskiemu Zammeloniemu wójtostwo w Szydłowie, lokowanym na prawie średzkim. Oznacza to, iż Szydłów już wtedy posiadał prawa miejskie. W połowie XIV wieku król Kazimierz III Wielki (1310-1370) otoczył miasto murami obronnymi, rezydencję królewską przekształcił w warowny zamek i wzniósł okazały kościół. Miasto stało się jedną z warowni, strzegących Małopolski. W XV wieku Szydłów przeżywał okres ożywienia gospodarczego, rozwijało się rzemiosło i handel, powstały cechy kowali, ślusarzy, kotlarzy, mieczników, wędzidlarzy, siodlarzy, czapników, stelmachów, bednarzy, piekarzy, szewców, prasołów, krawców i garncarzy. Miasto słynęło przede wszystkim z produkcji sukna. W 1528 roku mieszczanie zbudowali wodociąg i łaźnie miejskie. Nad sprawnością urządzeń czuwał "rurmistrz" zwany także "rurmagistrem" lub "aquaeductorem", a za ich użytkowanie pobierano opłaty. W XVI wieku zaznaczyło się w mieście intensywne osadnictwo żydowskie. W latach 1534-1564 Żydzi zbudowali murowaną bożnicę, a od 1588 roku, na mocy królewskiego przywileju, kupcy żydowscy zostali zrównani w prawach z kupcami chrześcijańskimi. Pożary z 1565 i 1630 roku zniszczyły dużą część miasta, które wkrótce potem doświadczyło klęski "potopu szwedzkiego". Wojska szwedzkie i węgierskie zniszczyły większość budynków, zamek oraz część obwarowań miejskich. Przestała istnieć łaźnia i wodociągi, a blisko 2/3 mieszkańców straciło życie. Po najeździe szwedzkim miasto już nie zdołało się dźwignąć do poziomu świetności z XIV i XV stulecia. Podczas wojny północnej zaraza zdziesiątkowała ludność miasteczka. Kolejnych zniszczeń doznał zamek, splądrowany przez jeden z oddziałów wojskowych. Po III rozbiorze Rzeczypospolitej Szydłów wszedł w skład zaboru austriackiego, a w 1809 roku znalazł się w granicach Księstwa Warszawskiego. Po epoce napoleońskiej miasto zostało włączone do Królestwa Polskiego. Okres upadku przypieczętowała utrata praw miejskich w roku 1869.


I wojna światowa nie przyniosła większych zniszczeń. W okresie międzywojennym Szydłów był niewielkim, prowincjonalnym miasteczkiem. Ludność utrzymywała się głównie z rolnictwa, rzemiosła i handlu, a około 30% populacji stanowili Żydzi. Tragiczną kartą w dziejach był natomiast okres II wojny światowej. W październiku 1942 roku hitlerowcy wysiedlili Żydów ze zorganizowanego uprzednio getta, a następnie zgładzili ich w obozach koncentracyjnych. W wyniku działań wojennych w 1944 i 1945 roku miasto zostało bardzo dotkliwie zniszczone.


Po wojnie rozpoczął się okres odbudowy. Zostały odrestaurowane zabytki. Na sytuację ekonomiczną pozytywnie wpłynął rozwój przemysłu siarkowego w latach 60. XX wieku w pobliskim Grzybowie. Na przełomie lat 70. i 80. XX wieku odbudowano i wzniesiono wiele nowych budynków oraz poczyniono sporo inwestycji komunalnych. Ze względu na powszechne w okolicach Szydłowa sady śliwkowe (ok. 1.000) miejscowość bywa nazywana śliwkową stolicą Polski. Co roku w Szydłowie odbywa się Święto Śliwki, czyli Dni Szydłowa, podczas których prezentowane są owoce z miejscowych sadów.

-----

Szydłów zyskał także miano "polskiego Carcassonne" (oczywiście toutes proportions gardées), dzięki zachowanemu do czasów współczesnych XIV-wiecznemu układowi urbanistycznemu zawierającemu wiele elementów, tak architektonicznych, jak i przestrzennych średniowiecznego miasta. W 1822 roku wystawiono na licytację widoczne na zdjęciu mury miejskie, które ocalały dzięki temu, iż nie znalazły nabywcy.

Ruiny pochodzącego z początków XVI wieku kościoła i szpitala p.w. Świętego Ducha na dawnym Przedmieściu Opatowskim.

Zabudowania w pobliżu rynku.

Budynek bramny zamku królewskiego. Powstał on na początku XVII wieku na miejscu dawnej bramy, umieszczonej w murze obronnym.

Na terenie zamku królewskiego. Na pierwszym zdjęciu widoczne są ruiny dużego domu mieszkalnego z XV i XVI wieku, tzw. Skarbczyka. Głównym elementem zespołu zamkowego był ustawiony prostopadle do murów obwodowych budynek mieszkalny. Zamykał on od południa dziedziniec. Był piętrowy i zbudowany z kamienia. Na kulminacji wzgórza położona była cylindryczna kamienna wieża. Znajdowała się w północno-zachodnim narożu zamku. Zachowały się z niej jedynie fundamenty. W XV wieku na ruinach wieży wzniesiono widoczny na zdjęciu piętrowy budynek nazywany Skarbczykiem. W 1528 roku został on rozbudowany. Obecnie mieszczą się w nim biblioteka i muzeum. Widoczne obok mury obronne z blankami zostały zrekonstruowane w XX wieku. Na drugim zdjęciu widoczne są dawne mury obronne. Zamek królewski położony jest na skarpie wzniesienia opadającego ku dolinie rzeczki Ciekącej. Znajduje się w obrębie fortyfikacji dawnego miasta. Miał charakter obszernej siedziby królewskiej, choć użytkowanej tylko czasowo. Świadczą o tym obszerny dziedziniec i duży budynek mieszkalny. Zamek wzniósł król Kazimierz III Wielki, który otoczył też miasto murami obronnymi. Zamek był przebudowywany w XV wieku, a następnie dwukrotnie w XVI wieku, co było związane z pożarami, które miały tu miejsce w latach 1528 i 1544. W XVII wieku zamek ponownie przebudowywano po pożarze z 1630 roku i zniszczeniach z okresu "potopu szwedzkiego". W roku 1723 starosta Józef Załuski (?-1742) odnowił zamek. Pod koniec XVIII wieku został on opuszczony i częściowo zniszczony. W 1927 roku ruiny zamku zabezpieczono, a w roku 1946 zrekonstruowano mury obwodowe.

Synagoga w Szydłowie, zbudowana pomiędzy 1534 i 1564 rokiem, jest najstarszą zachowaną synagogą w województwie świętokrzyskim i jedną z najstarszych w Polsce. Jest również typowym przykładem bożnicy obronnej. Murowany z kamienia łamanego budynek synagogi wzniesiono na planie prostokąta w stylu późnogotyckim z późnorenesansowymi elementami wnętrza. Synagoga jest przykryta dachem pogrążonym, który zasłania mur blankami oraz późnogotycka attyka. Ściany zewnętrzne wsparte są szkarpami, które stoją między półkoliście zakończonymi oknami. Na początku XVII wieku szydłowska synagoga przeszła pierwszą wielką przebudowę, podczas której dobudowano do ściany zachodniej drewnianą przybudówkę, mieszczącą na piętrze babiniec. W 1784 roku wykonano nową dekorację i polichromie autorstwa Jehudy Lejby (obecnie przykryte warstwą wapna). W XIX wieku bożnicę strawił pożar, jednak po nim została ona natychmiast wyremontowana. W latach 20. XX wieku przeprowadzono jej częściowy remont. Główna sala modlitewna synagogi, znacznie obniżona wobec poziomu ulicy, jest sklepiona kolebkowo i posiada późnorenesansową dekorację stiukową z przełomu XVII i XVIII wieku. Na ścianie wschodniej znajduje się późnorenesansowy, rzeźbiony w kamieniu aron ha-kodesz (szafka na zwoje Tory) pochodzący z początku XVII wieku. Podczas II wojny światowej Niemcy zdewastowali wnętrze synagogi i następnie umieścili w niej magazyn broni i żywności. Po zakończeniu wojny budynek chwilowo pełnił rolę kina, następnie w stanie ruiny stał opuszczony przez wiele lat. W 1967 roku budynek synagogi został przeznaczony na Gminny Dom Kultury. W 1978 roku na zlecenie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków przeprowadzono remont bożnicy. Obecnie w synagodze znajduje się muzeum z niewielką wystawą judaików. Są to głównie jady, dwa kawałki zwojów Tory, 18 płaskorzeźb w brązie przedstawiających sceny ze Starego Testamentu, korona Tory, chanukija, książki oraz inne obiekty. W synagodze znajduje się również 4 metrowa rzeźba "Mojżesz" autorstwa Gustawa Zemły. Oprócz tego, w synagodze organizowane są wystawy rzeźby i malarstwa.

Kościół farny p.w. św. Władysława. Świątynia została ufundowana przez króla Kazimierza III Wielkiego jako część pokuty za zabójstwo kanonika Marcina Baryczki (?-1349). Wzniesiono ją ok. 1355 roku na miejscu starszego kościoła drewnianego. W 1630 roku świątynia spłonęła. Kościół został odbudowany, ale pierwotny kształt przywrócono jedynie prezbiterium. Obok kościoła znajduje się dzwonnica z XVIII wieku, przebudowana z baszty obronnej. W budowli zachowały się otwory strzelnicze. Kościół znajduje się na odnowionej trasie Małopolskiej Drogi św. Jakuba z Sandomierza do Tyńca, która jest odzwierciedleniem dawnej średniowiecznej drogi do Santiago de Compostela i związana jest z pielgrzymowaniem do grobu św. Jakuba.

-----

Kurozwęki

Kurozwęki to spora wieś położona niedaleko Staszowa. Nazwa miejscowości Kurozwęki, czyli "dżwięki kura", według legendy wywodzi się od koguta, którego głośne pianie pozwoliło odnaleźć się drużynie książęcej, zagubionej podczas polowania w okolicznych puszczach. W źródłach historycznych Kurozwęki pojawiają się w roku 1246. W połowie XIV wieku kasztelan krakowski Dobiesław (~1320-1397) wybudował tu drewniano-murowany zamek, który stał się siedzibą rodu Porajów herbu Róża, którzy później przyjęli nazwisko Kurozwęckich. Zamek miał początkowo charakter obronny - był jednym z pierwszych murowanych rycerskich zamków w Polsce. W dokumencie z roku 1400 jest on określony jako castrum Curoswank. Późniejsze wielokrotne przebudowy zmieniły jego charakter na rezydencjonalny. Według tradycji, założycielem Kurozwęk był czeski rycerz Poraj Sławnikowic (?-995), brat św. Wojciecha (~956-997). Od co najmniej XV wieku miejscowość Kurozwęki posiadała prawa miejskie. Dokładna data ich nadania nie jest znana. Przyjmuje się jednak, że nastąpiło to przed rokiem 1400. Miasto było własnością Kurozwęckich. Po roku 1521 jedna z córek Hieronima Kurozwęckiego (~1490-1521), Anna, poślubiła łowczego sandomierskiego Jana Lanckorońskiego, wnosząc mu w posagu właśnie Kurozwęki. Po bezdzietnej śmierci Stanisława Lanckorońskiego (1690-1747), wdowa Anna z Rawiczów Dembińska (1710-1789) poślubiła w 1752 roku Macieja Sołtyka (1718-1802), generała wojsk polskich, potem kasztelana, a od 1774 roku wojewodę sandomierskiego. On też zapewne w latach 1768-1772 podjął dzieło dość gruntownej przebudowy zamku, przekształcając założenie mieszkalno-obronne w barokowo-klasycystyczną rezydencję. Modernizacji w stylu rokokowym uległy apartamenty na piętrze skrzydła zachodniego i północnego. W roku 1787 w kurozwęckim pałacu gościł król Stanisław August Poniatowski (1732-1798), który zatrzymał się tu w czasie powrotnej podróży ze spotkania z carycą Katarzyną II (1729-1796) w Kaniowie. Po burzliwej epoce napoleońskiej właściciele Kurozwęk sprowadzili z Czech artystę-ogrodnika Jana Zulaufa, który uporządkował park pałacowy. Córka Sołtyków Emilia, poślubiwszy w 1833 roku Pawła Popiela (1807-1892) herbu Sulima wniosła w posagu Kurozwęki, które w ten sposób przeszły w ręce rodziny Popielów. Paweł Popiel zdecydował się na gruntowną przebudowę wnętrz, nie naruszając zasadniczej bryły zamku. Ostatniej, niewielkiej zresztą, przebudowy pałacu zgodnie z ówczesnymi wymaganiami dokonano po 1918 roku, wg rysunków projektowych krakowskiego architekta Franciszka Mączyńskiego (1874-1947). W 1944 roku obiekt przejęło państwo organizując w nim tymczasowe lokale mieszkalne oraz biura miejscowego PGR-u, a od roku 1956 placówkę ZUS. Potem pojawiły się plany, by pałac zaadaptować na potrzeby szpitala psychiatrycznego. Rozpoczętych na tę okoliczność prac remontowych nigdy jednak nie ukończono i odtąd piękny niegdyś gmach stał opuszczony, coraz mocniej chyląc się ku ruinie. W 1991 roku zamek wraz z parkiem powróciły w ręce spadkobierców ostatnich właścicieli. Podjęli oni trud przywrócenia mu dawnej świetności.

Oprócz pałacu i parku w Kurozwękach warto zobaczyć XVIII-wieczny kościół filialny p.w. św. Rocha oraz zespół klasztorny kanoników regularnych z XV-XVII wieku. Niestety, brak czasu nie pozwolił nam na zapoznanie się z tymi zabytkami.

-----

Zamek gotycki zbudowano na niewielkiej kępie, wyniesionej ponad rozległe bagniska rzeczne. Składał się on z owalnego, kamiennego obwodu obronnego, otaczającego drewnianą zabudowę, do którego w południowej części dziedzińca dostawiono czterkondygnacyjną, czworoboczną wieżę mieszkalną. W XV stuleciu zastępowano stopniowo dotychczasową zabudowę drewnianą budynkami murowanymi. Pierwsza duża rozbudowa warowni miała miejsce w I połowie XVI stulecia, kiedy to wymieniono na murowany ostatni budynek drewniany, stanowiący część wewnętrznej zabudowy, a nieco później wyburzono północno-zachodni fragment kamiennego obwodu i w jego miejsce wzniesiono trzypiętrową tzw. kurzą nogę - narożny gmach o funkcjach reprezentacyjno-mieszkalnych. Mniej więcej w tym samym czasie od strony południowej do zewnętrznego lica muru dostawiono, wspartą dwiema skośnymi skarpami, czworoboczną wieżę bramną. Zrealizowana w XVII stuleciu kolejna poważna rozbudowa doprowadziła do zatarcia obronnego charakteru rezydencji, która otrzymała wystrój renesansowy, a później barokowo-klasycystyczny. Z istniejącej zabudowy wewnętrznej uformowano dwa pałacowe skrzydła mieszkalno-reprezentacyjne, wraz z budynkiem północnym otaczające nieforemny dziedziniec wzbogacony od południa, północy i zachodu o dwukondygnacyjne arkadowe krużganki. W tym samym okresie, w skrzydle wschodnim przebito przejazd zwany Czarną Bramą. Następna modernizacja, prowadzona w latach 1768-1772 z inicjatywy Macieja Sołtyka, polegała na rozbudowie wieży bramnej w pięcioosiowe skrzydło pałacowe z reprezentacyjną Salą Balową. Zmieniono też wystrój apartamentów w skrzydle zachodnim i północnym oraz częściowo przebudowano skrzydło wschodnie, a umieszczoną w nim kaplicę przekształcono i ozdobiono polichromią o tematyce religijnej. Przy wjeździe do zamku, na osi głównej alei parkowej, wzniesione zostały dwa pawilony: herbaciarnia i oranżeria. Ostatnie zmiany w architekturze budowli wprowadzono w I połowie XIX wieku, m.in. przeszklono wówczas i zamieniono w korytarze krużganki na dziedzińcu, w piwnicach założono gotyckie sklepienia, zaś w zachodnim narożniku pałacu otwarto taras z platformą widokową na aleję główną i park.

Fragment parku pałacowego. Po latach zaniedbań i dewastacji, na początku lat 90. XX wieku zamek powrócił w ręce prywatne i odtąd z wolna przywracany jest do stanu świetności przez potomka przedwojennych właścicieli. Rezydencja zarabia dziś głównie na turystach, tłumnie przybywających tu w każdy ciepły weekend, gościach hotelowych i uczestnikach imprez okolicznościowych, oferując bazę dla organizacji wesel, biesiad, szkoleń itp. Skupiając się na części turystycznej, miejsce ma się czym pochwalić. Oprócz opcji zwiedzania zamku, zajrzeć można do mini zoo, przejechać się bryczką lub konno, jest też wypożyczalnia rowerów i wiele innych atrakcji, przede wszystkim dla młodszych dzieci. Niezwykłą atrakcją w skali kraju jest też hodowla bizonów amerykańskich, jedna z największych w Europie.

-----

Zamek Krzyżtopór

"Postawił go na skale Krzysztof Wojewoda,
Ossoliński, jak wówczas wymagała moda -
W kształcie orła. Broniły go wały wysokie
Od najścia nieprzyjaciół i fosy głębokie.
Pięciokątną figurę miała ta budowa,
Co się tak przedstawiało: brama jako głowa,
Dwie baszty niby skrzydła, a dalej dwie drugie
Wyglądały jakoby orle nogi długie;
Środek budowli - korpus, a z zachodniej strony
Okrągła sala niby ogon roztoczony.
Baszt cztery przedstawiały cztery pory roku,
Dwie z jednego, a zaś dwie z drugiego znów boku.
Sal ogromnych rozmiarów, ni mniej ani więcej,
Tyle ich było, co w roku miesięcy.
Pokoi rozmaitych i przyjemnych oku
Tyle było w tem zamku, co tygodni w roku.
Okien różnych rozmiarów, taki gmach wspaniały
Tyle ich miał, z ilu dni rok składa się cały.
Do bramy most prowadził przez fosę rzucony,
Lecz tylko do połowy - niby nieskończony;
Na silnych był arkadach, próżny do połowy,
Gdy bramę otworzono, to most był gotowy.
Żelazną bramę na noc gdy się zamykało,
To w tym czasie pół mostu zawsze brakowało.
"

Tak zamek Krzyżtopór opisał XIX-wieczny poeta Franciszek Ksawery Bartkowski (1832-1911).

Słynna na całą Polskę budowla mieści się w miejscowości Ujazd w historycznej ziemi sandomierskiej. W XII wieku dobra te należałydo klasztoru cystersów w Jędrzejowie. W XV wieku stały się one własnością rodziny Oleśnickich. Dalsze losy Ujazdu wiążą się już z rodem Ossolińskich. Dobra te trafiły na krótko w ręce pana na Ossolinie Jana Zbigniewa Ossolińskiego (1555-1623), po którym majątek przejął syn Krzysztof (1587-1645). Postanowił on zbudować siedzibę, która zaćmiłaby wszystkie pozostałe siedziby magnackie w Polsce i nie tylko. Zamek w Ujeździe powstawał w latach 1621-1644 w trzech fazach. Budynek główny i fortyfikacje wzniesiono w latach 1621-1627. Kolejna faza to rozbudowa wieży zegarowej (bramnej), udokumentowana datą 1631, wyrytą w tablicy uszakowej przy wejściu. Faza ta łączyła się ze zmianą nazwy siedziby. Dotychczas używana była nazwa Krzysztopór łącząca imię fundatora z nazwą herbu rodu Ossolińskich (topór). Kolejna nazwa Krzyżtopór używana jest do dziś. Na bramie głównej umieszczono wówczas znacznych rozmiarów krzyż i topór oraz nieistniejącą już dziś inskrypcję: "Krzyż obrona / Krzyż podpora / Dziatki naszego Topora". Zamek Krzyżtopór wzniesiono w rzadko spotykanym w Polsce typie palazzo in fortezza, czyli rezydencji łączącej wygodę mieszkańców z funkcją obronną. Zbudowano go na nietypowym planie - wpisanej w pięciobok bastionowej fortyfikacji. Pałac, fortyfikacje i ogród - trzy główne elementy założenia - zostały powiązane osiowo. Nie jest udokumentowane, kto był projektantem zamku - wiadomo, że budowa była prowadzona pod kierownictwem szwajcarskiego architekta Wawrzyńca Senesa (?~1649), znanego także jako Laurentius Senes i Muretto de Sant. Niektórzy badacze wysuwają hipotezę, że autorem koncepcji mógł być - jako osoba wszechstronnie wykształcona - sam Krzysztof Ossoliński, wspomagany przez Włochów: Mattea Castello (~1560-1632) z Melide i królewskiego scenografa Agostino Locciego (~1601-1660). Krzysztof Ossoliński zmarł w roku 1645 wkrótce po ukończeniu budowy, a posiadłość przeszła w ręce jego syna Krzysztofa Baldwina (~1616-1649), który zginął w bitwie pod Zborowem. Po Ossolińskich gospodarzem w Krzyżtoporze został oboźny koronny Samuel Jerzy Kalinowski (?-1652), mąż córki Jerzego Ossolińskiego (1595-1650) - Urszuli Brygidy. W roku 1655 zamek bez oporu zajęli Szwedzi i zorganizowali sobie tutaj wygodną kwaterę, w której stacjonował gubernator obwodu Jan von Essen z grupą 400 rajtarów. Dwa lata później gościł w Ujeździe i osobiście podziwiał go sam Karol X Gustaw Wittelsbach (1622-1660), oczekujący na spotkanie z księciem Siedmiogrodu Jerzym II Rakoczym (1621-1660). Najeźdźcy szwedzcy opuścili Ujazd pod koniec 1657 roku, wcześniej ogołociwszy go z dekoracyjnego wystroju, wyposażenia i biblioteki. Zamek nadal był użytkowany przez Kalinowskich, następnie przez Wiśniowieckich, a w roku 1720 osiedli tu Morsztynowie. Żaden z następnych właścicieli zamku nie miał ani woli ani środków na odbudowę i zagospodarowanie tej wspaniałej rezydencji, która z wolna zaczęła chylić się ku ruinie. Około roku 1760 nieznacznego remontu dokonał kolejny gospodarz, generał wojsk litewskich Jan Michał Pac (1730-1787). Mieszkał on w Krzyżtoporze do roku 1768, w którym uczestnicy konfederacji barskiej - na zaproszenie właściciela i marszałka konfederacji - znaleźli w zamku schronienie i bronili się przed Rosjanami. Od upadku konfederacji w 1770 roku Krzyżtopór był już tylko piękną ruiną, w której nikt nie mieszkał. Majątek kupił od Paców biskup krakowski Kajetan Sołtyk (1715-1788), by następnie przekazać go w spadku swemu krewnemu, podstolemu wielkiemu koronnemu Stanisławowi Sołtykowi (1752-1833). Później zamek przeszedł w ręce rodziny Łempickich jako wiano, wniesione przez Konstancję z Sołtyków Łempicką (1794-1836). Ostatnimi właścicielami zamku była rodzina Orsettich, która kupiła go w 1858 roku i trzymała do 1944 roku, zamieszkując w położonym po sąsiedzku dworze ziemiańskim. Pod koniec roku 1944 mieściły się tu magazyny żywnościowe Armii Czerwonej, a po zaprzestaniu działań wojennych Krzyżtopór stał się własnością Skarbu Państwa. Chociaż obecnie zamek ma status tzw. trwałej ruiny, fakt że zachowało się aż 90% murów i około 10% sklepień pozwala snuć plany odbudowy rezydencji.

-----

 

Zamek Krzyżtopór przedstawia rzadki w Polsce typ palazzo in fortezza, tj. rezydencji łączącej wygodę mieszkańców z funkcją obronną. Jego forma przypuszczalnie czerpała inspiracje z siedziby kardynała Alessandro Farnese (1520-1589), zbudowanej w miejscowości Caprarola we Włoszech. Zamiłowania Krzysztofa Ossolińskiego do symboliki i astrologii wpłynęły zapewne na układ przestrzenny budynku pałacowego, który symbolizując trwanie w czasie rodu Ossolińskich posiadał ponoć 4 baszty, 12 sal, 52 komnaty i 365 okien - analogicznie z układem pór roku, miesięcy, tygodni oraz dni w roku kalendarzowym. Główną dekorację bramy zamkowej stanowiły widoczne na zdjęciu dwie masywne płaskorzeźby, od których wywodzi się nazwa tego miejsca: symbolizujący kontrreformacyjne przekonania Ossolińskiego Krzyż oraz herb rodu Topór. Główną oś zamku wyznacza brama wjazdowa, eliptyczny dziedziniec wewnętrzny oraz środkowy bastion z ustawioną na nim ośmioboczną wieżą, a jego centralny element stanowi - nawiązujący do antycznej architektury rzymskiej - reprezentacyjny pałac, wzniesiony na planie prostokąta. Fasadę budynku zdobią powtarzające się motywy łuku tryumfalnego z oknami i wnękami. Przepych całości potęgowała dekoracyjna attyka wieńcząca wysoki ryzalit, przypuszczalnie wyłożony płytkami. Część reprezentacyjna znajdowała się w prostokątnym skrzydle, usytuowanym na głównej osi zamku i zakończonym pięcioboczną wieżą. Do części pałacowej z obydwu stron przylegały jednopiętrowe skrzydła boczne, tworzące pięcioboczne założenie, zamykające duży trapezoidalny dziedziniec. Na ich narożach postawiono wyższe o jedną kondygnację czworoboczne baszty, akcentujące regularność założenia. W części nadziemnej skrzydeł ulokowano pomieszczenia gospodarcze i pokoje dla służby, w przyziemiach zaś znajdowały się piwnice, a także słynne stajnie z marmurowymi żłobami oraz systemem wielkich luster rozświetlających mroczne wnętrza. Zamek posiadał system wentylacyjny i grzewczy. Układ kanałów wewnątrz budynku powodował, że ciepło i świeże powietrze docierało do poszczególnych pomieszczeń. Dla gospodarczych potrzeb zamku funkcjonowała instalacja wyciągowa przypominająca windy. Nad salą jadalną w jednej z wież znajdowało się akwarium, w którym pływały egzotyczne ryby. Zewnętrzny obwód tworzył - oskarpowany murem z kamienia i posadowiony na płycie skalnej - wał ziemny, zbudowany na planie pięcioboku. Spinające go narożne bastiony wypełnione były ziemią, za wyjątkiem bastionu północno-zachodniego, zwanego Rondlem. Wierzchem nasypu biegła droga wałowa oraz murowane przedpiersie ze stanowiskami strzeleckimi, skąd obrońcy mogli prowadzić skuteczny ogień we wszystkich kierunkach i pokryć nim całe przedpole. Zespół warowny uzupełniała sucha fosa, częściowo wykuta w skale. Od północy do murów przylegały słynące z piękna ogrody, które miały połączenie z pałacem - dziś nie pozostał po nich nawet najdrobniejszy ślad. Krzyżtopór ma też swojego ducha, jak każdy szanujący się zamek. W księżycową noc można ponoć spotkać na murach czarną postać rycerza. Jest nim syn Krzysztofa Ossolińskiego, który zginął podczas walk na Kresach - Krzysztof Baldwin Ossoliński, ukazujący się w husarskiej zbroi. W ruinach pojawia się też Biała Dama. Zamek miał imponujące wymiary: kubaturę 70.000 m³, powierzchnię 1,3 ha, łączną długość murów 600 m, łączną powierzchnię murów 3.730 m², powierzchnię ogrodów ok. 1,6 ha. Do budowy zużyto: 11 tys. ton miejscowego piaskowca kwarcytowego, 300 m³ piaskowca kunowskiego, 30 tys. dachówek, 200 tys. cegieł, 500 ton wapna palonego, 5 tys. m³ piasku oraz marmury, alabastry i egzotyczne drewno. Dla uzyskania wodoodpornej zaprawy dodano ponoć do wapna białka z miliona jaj kurzych.


-----

Klimontów

Klimontów to dziś spora wieś położona na Wyżynie Sandomierskiej, ok. 30 km na zachód od Sandomierza. Historycznie leży w Małopolsce. W latach 1604-1870 miejscowość posiadała prawa miejskie. Wieś Klimontów powstała w połowie XIII wieku. Znajdowała się ona na terenie współczesnej miejscowości Górki. W roku 1604 obok niej, na gruntach wsi Ramuntowice (lub Ramułtowice) powstało miasto, założone przez wojewodę podlaskiego i sandomierskiego, posła i senatora Jana Zbigniewa Ossolińskiego (1555-1623). W roku 1613 w Klimontowie wzniesiono klasztor dominikanów, a w latach 1643-1646 kolegiatę z fundacji wojewody sandomierskiego, kanclerza wielkiego koronnego Jerzego Ossolińskiego (1595-1650). W drugiej połowie XVIII wieku powstała tu manufaktura sukiennicza. W czasie I wojny światowej w okolicy Klimontowa toczyły się krwawe walki pomiędzy wojskami austriackimi i rosyjskimi. W XIX wieku i w okresie międzywojennym dużą część (blisko 50%) ludności Klimontowa stanowili Żydzi, którzy prawie w całości padli ofiarą Holocaustu podczas II wojny światowej. Pamiątką po tej społeczności jest budynek XIX wiecznej, klasycystycznej synagogi oraz pozostałości po zdewastowanym przez Niemców kirkucie. Najciekawszym zabytkiem Klimontowa jest jednak piękna XVII-wieczna kolegiata p.w. św. Józefa, którą obowiązkowo trzeba zobaczyć, będąc przejazdem w tej miejscowości. Warto też wspomnieć, że w Klimontowie urodził się poeta Bruno Jasieński (1901-1938).

-----

Barokowa kolegiata p.w. św. Józefa zbudowana w latach 1643-1772, zwana też kościołem farnym lub infułackim. Fundatorem świątyni był wojewoda sandomierski i kanclerz wielki koronny Jerzy Ossoliński. Kościół został zaprojektowany przez Wawrzyńca Senesa (?~1649), działającego w Polsce szwajcarskiego architekta, znanego także jako Laurentius de Sent i Muretto de Sant. Posiada dwuwieżową fasadę i nawę na planie elipsy nakrytą kopułą. Jest jedną z wybitniejszych XVII-wiecznych budowli w Polsce. Biskup krakowski Piotr Gembicki (1585-1657) w 1648 roku wyniósł świątynię do godności kolegiaty z proboszczem infułatem. Przywilej infuły zachowywany był do roku 1950. Kolegiata leży na szlaku Małopolskiej Drogi św. Jakuba.

-----

Baranów Sandomierski

Baranów Sandomierski położony jest w historycznej Małopolsce. O lokacji i rozwoju miasta zadecydowało jego korzystne położenie komunikacyjne obok brodu na Wiśle, przez który prowadził gościniec królewski z południa na północ. Już w 1135 roku istniał tu gród obronny, wybudowany przez jeńców pomorskich na rozkaz księcia Bolesława III Krzywoustego (1086-1138). W następnym stuleciu Baranów przeszedł we władanie rodu Gozdawa. Nazwa miejscowości wywodzi się zapewne od hodowli baranów, jaką od niepamiętnych czasów prowadzili mieszkańcy osady. W 1354 roku król Kazimierz III Wielki (1310-1370) nadał osadzie wokół grodu prawa miejskie magdeburskie i przywilej na odbywanie dorocznych jarmarków w dzień Wszystkich Świetych. Pod koniec XV wieku Baranów przeszedł w ręce Kurozwęckich, a następnie - jako posag - w ręce Andrzeja Górki (1534-1583), który w roku 1569 sprzedał dobra baranowskie Rafałowi Leszczyńskiemu herbu Wieniawa. Przez prawie 100 lat miasto pozostawało w rękach Leszczyńskich i są to dla Baranowa "złote lata". Leszczyńscy wznieśli renesansowy zamek, przebudowali kościół parafialny i założyli słynną drukarnię kalwińską. W okresie od XVI wieku do 1655 roku Baranów był bowiem jednym z głównych ośrodków kalwinizmu w Małopolsce. Miasto rozwijało się dzięki handlowi zbożem, a także rzemiosłom: sukiennictwu, szewstwu i kuśnierstwu. W 1677 roku dobra baranowskie kupił książę Dymitr Jerzy Wiśniowiecki (1631-1682), po jego śmierci przeszły one w ręce Lubomirskich, a następnie - Potockich. Od najazdów szwedzkich w II połowie XVII wieku rozpoczął się upadek miasta, pogłębiony w czasach zaborów i w XIX wieku, gdy liczne powodzie i pożary zniszczyły dużą część zabudowy. W latach 1896-1934 Baranów Sandomierski utracił nawet prawa miejskie.

Okres międzywojenny również cechowała stagnacja, jedynie tuż przed wojną budowa COP-u i inwestycje w sąsiednich miastach przyniosły ożywienie. We wrześniu 1939 roku przez Wisłę w okolicach Baranowa wycofywały się polskie wojska armii "Kraków". W czasie okupacji Niemcy wysiedlili z Baranowa wszystkich Żydów, których los dopełnił się w obozach zagłady. W lipcu 1944 roku miasto zostało zajęte przez wojska sowieckie, które sforsowały Wisłę, tworząc przyczółek na jej lewym brzegu. Okres powojenny, to systematyczny rozwój miasta, którego rozkwit przypadł na lata 70. XX wieku, po odkryciu w okolicy wielkich złóż siarki oraz budowie kombinatu w Machowie.

Do Baranowa Sandomierskiego warto przyjechać, by obejrzeć jedną z najpiękniejszych i najlepiej zachowanych rezydencji magnackich w Polsce, zwaną "Małym Wawelem". Więcej informacji o tym zabytku zamieszczam w opisach zdjęć. Warto też odwiedzić XVII-wieczny kościół parafialny p.w. Ścięcia św. Jana Chrzciciela, zbudowany w latach 1604-1607 z fundacji Andrzeja Leszczyńskiego (~1559-1606) jako zbór kalwiński p.w. św. Jakuba.

-----

Renesansowy zamek z XVII wieku zwany "małym Wawelem" lub "perłą renesansu" uznawany jest za najwytworniejszy przykład budownictwa tego okresu dzięki swej bryle i elementom architektonicznym. W średniowieczu w widłach Wisły i Babulówki, w miejscu gdzie obecnie wznosi się rezydencja, istniał rycerski dwór obronny, o którym Jan Długosz (1415-1480) wspomina, że w XV wieku należał do rodziny Baranowskich herbu Grzymała. Pozostałości tego dworu zachowały się do dziś w piwnicach pałacu. W 1578 roku dobra baranowskie przeszły w posiadanie Rafała Leszczyńskiego (~1526-1592) herbu Wieniawa. Rok później przekazał on dobra synowi Andrzejowi, wojewodzie brzesko-kujawskiemu, a ten rozpoczął budowę zamku. Budowa została ukończona w 1606 roku. Sam zamek, jeszcze w trakcie budowy, był główną rezydencją Andrzeja Leszczyńskiego, którego kilkakrotnie odwiedził tu król Stefan Batory (1533-1586). Projekt rezydencji opracował prawdopodobnie, działający na dworze królewskim, włoski architekt Santi Gucci (~1530~1600), na co wskazują detale rzeźbiarskie oraz cała forma architektoniczna, jednak budowę kończyli już po śmierci Gucciego jego uczniowie. Zamek założony jest na planie prostokąta i ma cztery cylindryczne narożne baszty oraz prostokątną bramę wjazdową. Z okresu Leszczyńskich, którzy mieszkali tu przez ponad sto lat, pochodzą bogate sztukaterie, za autora których uważany jest Giovanni Battista Falconi (~1600-1660), a które zachowane są w sklepieniu baszty północno-wschodniej. Po 1620 roku zamek otoczono bastionowymi fortyfikacjami, które jednak nie okazały się użyteczne podczas "potopu szwedzkiego". Ostatnim właścicielem Baranowa z rodu Leszczyńskich był ojciec późniejszego króla Polski Stanisława Leszczyńskiego (1677-1766) - Rafał Andrzej Leszczyński (1650-1703). W 1677 roku zamek objął w posiadanie Dymitr Jerzy Wiśniowiecki, który nie wprowadził tu żadnych zmian. Potem zamek dostał się w ręce księcia Józefa Karola Lubomirskiego (1638-1702) herbu Śreniawa. W 1695 roku podjął się on częściowej przebudowy rezydencji oraz odnowienia wnętrz. Prace zostały zlecone Tylmanowi z Gameren (1632-1706), jednemu z najwybitniejszych architektów ówczesnej Polski. Zmodernizowano wtedy elewacje zamkowe oraz dobudowano zachodni trakt przy dotychczasowym murze oporowym, w którym to trakcie umieszczono galerię obrazów. Dla wnętrz piętra zaprojektowano dekoracje stiukowe, zachowane do dziś w tzw. Galerii Tylmanowskiej oraz w przyległych pomieszczeniach. W czterech narożach wzniesiono okrągłe baszty, zwieńczone miedzianymi hełmami. Trzy trakty mieszkalne od wschodu, północy i zachodu ustawiono w podkowę, zamknietą od południa parawanową ścianą frontową. Pośrodku niej znajduje się wysunięta do przodu prostokątna wieża, przez którą prowadzi główne wejście do zamku. Nad wejściem znajduje się zegar słoneczny z łacińską sentencją "Amicis qualibet hora" (" Przyjaciołom o każdej porze"). Lubomirscy posiadali zamek do 1720 roku, potem przechodził on kolejno przez ręce księcia Pawła Karola Sanguszki (1680-1750), Jacka Małachowskiego (1737-1821), Józefa Potockiego, Jana Krasickiego. W XIX wieku dwukrotnie zamek płonął. Pożar z 1849 roku zniszczył bezcenne zamkowe wnętrza. Nie przetrwały drewniane stropy, dachy, wszelkie wyposażenie zamkowe oraz oczywiście biblioteka. Krasickich nie było stać na odbudowę rezydencji, a kolejni właściciele nie troszczyli się o swoje dobra. Zrujnowany baranowski zabytek został ostatecznie wystawiony na licytację i w 1867 roku kupił go Feliks Dolański z Grębowa. Do II wojny światowej zamek nie zmienił już właścicieli. Drugi pożar miał miejsce w 1898 roku. Po tym pożarze Dolańscy próbowali odnawiać zamek, a prace zlecili Tadeuszowi Stryjeńskiemu (1849-1943). Na parterze w pomieszczeniu przy baszcie południowo-zachodniej urządzono kaplicę, ozdobioną witrażami Józefa Mehoffera (1869-1946) i obrazem Jacka Malczewskiego (1854-1929) "Matka Boska Niepokalana", umieszczonym w ołtarzu. Ostatnim właścicielem zamku przed wojną był Roman Dolański. Podczas wojny zamek ponownie nie oparł się zniszczeniom, jednak zarówno uszkodzenia wojenne jak i oba XIX-wieczne pożary nie naruszyły architektury. Po wojnie reforma rolna ustanowiła Skarb Państwa nowym właścicielem. Zamek został w latach 1959-1969 odbudowany i odrestaurowany przez Państwo pod kierunkiem prof. Alfreda Majewskiego (1907-1998). Następnie obiekt przekazano Kopalniom i Zakładom Siarki "Siarkopol" w Tarnobrzegu. Od 1997 roku właścicielem zamku jest Agencja Rozwoju Przemysłu S.A. w Warszawie. Zamek otoczony jest 16-hektarowym obszarem parkowym. Za zamkiem znajdują się ogrody w stylu angielskim, włoskim i francuskim.

-----

Dobrut

Podczas jednego z powrotów do Warszawy zatrzymaliśmy się na kolację w przydrożnej karczmie w miejscowości Dobrut. Po zjedzeniu smacznego posiłku i nacieszeniu oczu pięknym zachodem słońca, ruszyliśmy dalej w kierunku Radomia, skąd dwupasmowa szosa doprowadziła nas do stolicy.

-----

Karczma w miejscowości Dobrut.

Obok karczmy natknęliśmy się na taki obrazek. Toczyła się wówczas kampania wyborcza. Nie wiem, czy plakaty jednego z kandydatów umieszczono specjalnie, czy też przypadkowo w tym miejscu, ale w efekcie uzyskano nieco komiczny efekt...


Idzie noc, słoneczko już zaszło. Pora do domu.

-----

Dziękuję za uwagę.

 

achernar51swiat
Obrazek użytkownika achernar51swiat
Offline
Ostatnio: 1 dzień 12 godzin temu
Rejestracja: 01 cze 2020

Nel :

Fajny, historyczny spacer po wielu odwiedzonych już przez mnie miejscach.. ale i tych w ogóle nieznanych jak np ciekawy Bodzentyn

To było, jak pisałem, kilka wycieczek. Oczywiście, trzeba ty tu dołożyć jeszcze Sandomierz, w którym byliśmy trzykrotnie, ale gdzieś mi się zapodział dysk ze zdjęciami. Także Kielce są godne uwagi, podobnie jak wspomniana Jaskinia Raj' Z Kielc nie mam, niestety zdjęć. choć miasto to odwiedzałem wielokrotnie, może dlatego, że podróże te miały charakter służbowy. Właśnie przy okazji pobytu na targach w Kielcach miałem okazję pojechać do przepięknej Jaskini Raj, położonej w pobliżu Chęcin, ale nie miałem wtedy aparatu (zresztą wewnątrz chyba nie można robić zdjęć)... Pozdrawiam. Biggrin

_Huragan_
Obrazek użytkownika _Huragan_
Offline
Ostatnio: 1 tydzień 1 dzień temu
Rejestracja: 13 cze 2015

Mimo wszelkich rekonstrukcji to chyba nam dzisiaj nie sposb sobie wyobrazic jak starsznie trudne warunki pracy milie ci ludzie w takich szybych.Bez oswietlenia(co najwyzej swieczki),na kleczkach albo caly czas zgieci w pol pracowac tam godzinami to prawdziwy horror

https://marzycielskapoczta.pl/

Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci

achernar51swiat
Obrazek użytkownika achernar51swiat
Offline
Ostatnio: 1 dzień 12 godzin temu
Rejestracja: 01 cze 2020

Huragan, masz rację. Warunki były nie do pozazdroszczenia... Pozdrawiam. Biggrin

Wyszukaj w trip4cheap