Tak się zastanawiałam na jakiej ja byłam mniej znanej europejskiej wyspie i wymyślilam,że może to być , malutka wyspa d"if blisko Marsylii- to tam znajduje się więzienie gdzie przebywał "hrabia Monte Christo"
a ja , z tej listy "znam" - to znaczy słyszałam..., gdzieś czytałam..., nazwy mi znane... i umiem zlokalizować 5 z nich:
-grecką Ios,
-la Maddalena k/ Sardynii,
- Monemvasia,
- Vis (był na Visie kiedys mój syn)
- Salina ( byłam b.blisko i oglądałm ją z Lipari, ale na samą Salinę nie dotarłam)
natomiast najbardziej "nieznane" na jakich byłam są dwie malutkie i urokliwe , greckie wysepeczki: pierwsza to Amouliani - to wysepka leżąca na Płw. Chalkidiki, najbliżej trzeciego "palca" półwyspu - Athos; kiedyś będąc tam na urlopie wypoczynkowym ( w hotelu w Ouranopolis- ostatniej miejscowości tuż przed granicą Republiki Mnichów (Mounth Athos) - popłynęliśmy tam sobie z Małżem na cały dzień, takim małym, lokalnym promem; dodatkowo- całkiem niedaleko są jeszcze mniejsze i mniej znane tzw. Wyspy Drenia (Ośle Wysepki) - które są niezamieszkałe ale można tam się dostać wynajętą na plaży małą motorówką - takie fajne przyrodnicze i dzikie miejsce z mnóstwem ptaków.;
Jeszcze kolejne- to wysepki maleństwa i az ich tam 7! przynajmniej z nazwy - połozone u wybrzezy Turcji ( w okolicach Oludeniz)- skąd płynęliśmy na taką całodniową wycieczkę-rejsik pt; "Seven Island" - nawet nie pamiętam ich nazw- jedna to była Wyspa Św. Mikołaja" - ale bardzo urokliwe były
Piea, tak słyszałam o cudnych wysepkach w okolicach Oludeniz. Nawet chodzą mi takie myśli po głowie ,abby kiedyś wybrać sie właśnie w te okolice na taki tygodniowy rejs turecką guletą Może się uda ?
rejs w tamte strony brzmi bardzo ciekawie.... bo rejon widokowo jest doprawdy przepięny!!! a samo Oludeniz to prawdziwe cudo ( miałam tam kiedys przyjemność spędzić tydzień "hotelowy" z Mężowskim; oczywiście hotelowy to był dla mnie w zasadzie tylko nocą , bo całe dnie byłam gdzieś "out" ; Małż co drugi dzień jeździł ze mną po okolicznych atrakcjach, a pozostałe dni - zostawał ze znajomymi w hotelu napawając się atrakcjami: basenowo-leżakowo-plażowo-barowymi ; a ja nie odpuściłam ani jednego dnia.... - i zwiedzałam sobie w pozostałe dni z ludźmi z hotelu na okolicznych wycieczkach
Tak, tam podobno jest co oglądać i na lądzie i na wodzie ..Nie wykluczam tez takiej wycieczki stacjonarnej w te okolice i zwiedzanie okolic . Chyba niedaleko jest słynne Fethiye , którego też nie widziałam
Na jednej z wysp byliśmy to – Marstrand w Szwecji. . Twierdzy nie zwiedziliśmy ale zrobiliśmy przepiękny spacer po wyspie – cudowne krajobrazy. Polecam!. Marstrand i inne ciekawe miejsca możecie zobaczyć tutaj: http://trip4cheap.pl/forum/relacje-skandynawia/im-dalej-w-las-tym-wiecej-trupow-wycieczka-do-szwecji-sladami-kryminalow
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Asiu,ja przyznam się,że też widziałam tylko jedną z tych wysp... to piękna Salina .Niestety o większości wysepek nawet nie słyszałam
Pamietam twoją relację potwierdzam ,że warto przeczytać
Tak się zastanawiałam na jakiej ja byłam mniej znanej europejskiej wyspie i wymyślilam,że może to być , malutka wyspa d"if blisko Marsylii- to tam znajduje się więzienie gdzie przebywał "hrabia Monte Christo"
No trip no life
Hej o wszystkich greckich tu wymienionych słyszałam, najlepiej są mi znane ios i koufonessia, obie to cyklady.
Reszta jest mi nieznana....
a ja , z tej listy "znam" - to znaczy słyszałam..., gdzieś czytałam..., nazwy mi znane... i umiem zlokalizować 5 z nich:
-grecką Ios,
-la Maddalena k/ Sardynii,
- Monemvasia,
- Vis (był na Visie kiedys mój syn)
- Salina ( byłam b.blisko i oglądałm ją z Lipari, ale na samą Salinę nie dotarłam)
natomiast najbardziej "nieznane" na jakich byłam są dwie malutkie i urokliwe , greckie wysepeczki: pierwsza to Amouliani - to wysepka leżąca na Płw. Chalkidiki, najbliżej trzeciego "palca" półwyspu - Athos; kiedyś będąc tam na urlopie wypoczynkowym ( w hotelu w Ouranopolis- ostatniej miejscowości tuż przed granicą Republiki Mnichów (Mounth Athos) - popłynęliśmy tam sobie z Małżem na cały dzień, takim małym, lokalnym promem; dodatkowo- całkiem niedaleko są jeszcze mniejsze i mniej znane tzw. Wyspy Drenia (Ośle Wysepki) - które są niezamieszkałe ale można tam się dostać wynajętą na plaży małą motorówką - takie fajne przyrodnicze i dzikie miejsce z mnóstwem ptaków.;
Jeszcze kolejne- to wysepki maleństwa i az ich tam 7! przynajmniej z nazwy - połozone u wybrzezy Turcji ( w okolicach Oludeniz)- skąd płynęliśmy na taką całodniową wycieczkę-rejsik pt; "Seven Island" - nawet nie pamiętam ich nazw- jedna to była Wyspa Św. Mikołaja" - ale bardzo urokliwe były
Piea
Piea, tak słyszałam o cudnych wysepkach w okolicach Oludeniz. Nawet chodzą mi takie myśli po głowie ,abby kiedyś wybrać sie właśnie w te okolice na taki tygodniowy rejs turecką guletą Może się uda ?
No trip no life
rejs w tamte strony brzmi bardzo ciekawie.... bo rejon widokowo jest doprawdy przepięny!!! a samo Oludeniz to prawdziwe cudo ( miałam tam kiedys przyjemność spędzić tydzień "hotelowy" z Mężowskim; oczywiście hotelowy to był dla mnie w zasadzie tylko nocą , bo całe dnie byłam gdzieś "out" ; Małż co drugi dzień jeździł ze mną po okolicznych atrakcjach, a pozostałe dni - zostawał ze znajomymi w hotelu napawając się atrakcjami: basenowo-leżakowo-plażowo-barowymi ; a ja nie odpuściłam ani jednego dnia.... - i zwiedzałam sobie w pozostałe dni z ludźmi z hotelu na okolicznych wycieczkach
Piea
Tak, tam podobno jest co oglądać i na lądzie i na wodzie ..Nie wykluczam tez takiej wycieczki stacjonarnej w te okolice i zwiedzanie okolic . Chyba niedaleko jest słynne Fethiye , którego też nie widziałam
No trip no life