Jaskinie są moim zdaniem największą atrakcją Nerji, ale niewątpliwie nie jedyną. Nerja jeszcze na początku lat 60 była niewielką rybacką wioską, gdzie większość mieszkańców utrzymywała się z rybołówstwa, jednakże zapotrzebowanie na plaże i słońce Hiszpanii, zmieniło miasto nie do poznania. Na szczęście nie wybudowano tam setek ogromnych hoteli i apartamentowców , dzięki czemu Nerja w dalszym ciągu jest cicha i spokojna.
Najbardziej znaną częścią miejscowości Nerja jest Balcon de Europa. To nadmorska promenada wybudowana na miejscu fortecy arabskiej, stojącej tutaj do IX wieku. Nazwę zawdzięcza królowi Alfonsowi XII, który odwiedził Nerję w 1885r. po trzęsieniu ziemi.
Z Balcon de Europa rozciągają się cudowne widoki na morze i otaczające klify, plaże i pobliskie góry Sierra de Almijara.
Tuż obok Balcon De Europa , w samym centrum miasteczka, znajduje się kościół El Salvador/ kościół Zbawiciela/ z XVII w. Jak wszystkie budynki w tym miasteczku pomalowany na biało.
Obok kościoła rozpoczyna trasę turystyczna kolejka, którą można zwiedzić Nerję. Można również wybrać inną formę zwiedzania, na przykład przejazd przez miasto dorożką. W tym małym miasteczku łatwiej niż w innych częściach Hiszpanii można porozumieć się po angielsku, ponieważ około 30% mieszkańców, to Anglicy, którzy albo mieszkają tam na stałe, albo spędzają tam jakiś czas w roku, ponieważ maja tam posiadłości. Nerja przyciąga obcokrajowców, ponieważ panuje tam wyjątkowy mikroklimat. Zimą temperatura nie spada poniżej 20 stopni...a latem jest około 30 stopni, więc nieco chłodniej, niż w innych regionach. Jeśli wierzyć statystykom pogodowym przez 320 dni w roku świeci tam słońce i można się opalać. Przed wyjazdem do Hiszpanii przeczytałam gdzieś, ze w Nerja działa bardzo dobra Informacja Turystyczna, gdzie pracownicy mówią w różnych językach i gdzie można dostać mapy z wytyczonymi trasami pieszych wycieczek. Rzeczywiście, informację łatwo znaleźć, mieści się tuż obok Balcon De Europa, przy ul. ulicy Puerta del Mar 2.
Jest tylko jeden problem...ta informacja działa od poniedziałku do piątku w godzinach 10-13.30.
Dziwne...ale prawdziwe. Może w sezonie godziny pracy się zmienią.
Dana bardzo się cieszę z Twojej relacji, ponieważ to kierunek mojego urodzinowego wyjazdu w maju przyszłego roku Super, że podajesz szczegółowe informacje. Każda dla mnie jest bardzo cenna
Ponieważ informacja turystyczna w Nerji była nieczynna, a przewodnika żadnego nie mieliśmy, postanowiliśmy po prostu pojechać przed siebie, żeby zobaczyć..."coś" Drogi w Hiszpanii dobrej jakości, widoki przepiękne.
Charakterystyczne dla Andaluzji są "białe wioski", malowniczo położone na zboczach gór . Wszystkie budynki są pomalowane na biało, stwarzają wrażenie że to miejsca z nierealnego, bajkowego świata.
Przypadkiem zupełnym dotarliśmy do wioski Frigiliana, oddalonej około 7 km od Nerji. Wioska, czy może nawet małe miasteczko/ 2200 mieszkańców/ niezwykle piękne. Białe domy, mnóstwo kwiatów , palmy...piękna pogoda i unoszący się w powietrzu zapach oliwek i wina ...sprawiły, że to właśnie miejsce zostanie mi w pamięci jako jedno z tych, do których chce się wrócić.
Kiedy wyjeżdżałam z Krakowa, padał śnieg...Hiszpania przywitała mnie wiosną w pełni, kwitnąca, pachnąca, kolorowa...
Po tak długiej zimie u nas, nie mogłam się oprzeć urokowi kwitnących roślin i zdjęć kwiatków zrobiłam więcej niż zazwyczaj.
Snując się sennymi uliczkami Frigiliany, w pewnym momencie zauważyłam polską flagę, zawieszoną na jednym z budynków.
Oczywiście weszłam...
To miejsce, to polska restauracja. Nasi są wszędzie
Urocze miejsce, super atmosfera, znakomita obsługa, umiarkowane ceny. Że będę w Frigilianie pić, "Żywca"...to nie myślałam...
A w karcie niespodzianki
Dla Polaka polska kuchnia, to nic nowego, ale cieszy fakt, że liczni klienci tej restauracji mają szansę na spróbowanie polskich smakołyków. / ale w karcie są nie tylko polskie dania/
Bartek, Darek K., Peg
Jaskinie są moim zdaniem największą atrakcją Nerji, ale niewątpliwie nie jedyną. Nerja jeszcze na początku lat 60 była niewielką rybacką wioską, gdzie większość mieszkańców utrzymywała się z rybołówstwa, jednakże zapotrzebowanie na plaże i słońce Hiszpanii, zmieniło miasto nie do poznania.
Na szczęście nie wybudowano tam setek ogromnych hoteli i apartamentowców , dzięki czemu Nerja w dalszym ciągu jest cicha i spokojna.
Najbardziej znaną częścią miejscowości Nerja jest Balcon de Europa. To nadmorska promenada wybudowana na miejscu fortecy arabskiej, stojącej tutaj do IX wieku. Nazwę zawdzięcza królowi Alfonsowi XII, który odwiedził Nerję w 1885r. po trzęsieniu ziemi.
Z Balcon de Europa rozciągają się cudowne widoki na morze i otaczające klify, plaże i pobliskie góry Sierra de Almijara.
Obok kościoła rozpoczyna trasę turystyczna kolejka, którą można zwiedzić Nerję. Można również wybrać inną formę zwiedzania, na przykład przejazd przez miasto dorożką.
W tym małym miasteczku łatwiej niż w innych częściach Hiszpanii można porozumieć się po angielsku, ponieważ około 30% mieszkańców, to Anglicy, którzy albo mieszkają tam na stałe, albo spędzają tam jakiś czas w roku, ponieważ maja tam posiadłości. Nerja przyciąga obcokrajowców, ponieważ panuje tam wyjątkowy mikroklimat. Zimą temperatura nie spada poniżej 20 stopni...a latem jest około 30 stopni, więc nieco chłodniej, niż w innych regionach. Jeśli wierzyć statystykom pogodowym przez 320 dni w roku świeci tam słońce i można się opalać.
Przed wyjazdem do Hiszpanii przeczytałam gdzieś, ze w Nerja działa bardzo dobra Informacja Turystyczna, gdzie pracownicy mówią w różnych językach i gdzie można dostać mapy z wytyczonymi trasami pieszych wycieczek. Rzeczywiście, informację łatwo znaleźć, mieści się tuż obok Balcon De Europa, przy ul. ulicy Puerta del Mar 2.
Jest tylko jeden problem...ta informacja działa od poniedziałku do piątku w godzinach 10-13.30.
Dziwne...ale prawdziwe. Może w sezonie godziny pracy się zmienią.
Jestem...siadam i ogladam......
Dana bardzo się cieszę z Twojej relacji, ponieważ to kierunek mojego urodzinowego wyjazdu w maju przyszłego roku Super, że podajesz szczegółowe informacje. Każda dla mnie jest bardzo cenna
...nieważne gdzie, ważne z kim...
puma, asiagdynia
Ponieważ informacja turystyczna w Nerji była nieczynna, a przewodnika żadnego nie mieliśmy, postanowiliśmy po prostu pojechać przed siebie, żeby zobaczyć..."coś" Drogi w Hiszpanii dobrej jakości, widoki przepiękne.
Charakterystyczne dla Andaluzji są "białe wioski", malowniczo położone na zboczach gór . Wszystkie budynki są pomalowane na biało, stwarzają wrażenie że to miejsca z nierealnego, bajkowego świata.
Przypadkiem zupełnym dotarliśmy do wioski Frigiliana, oddalonej około 7 km od Nerji. Wioska, czy może nawet małe miasteczko/ 2200 mieszkańców/ niezwykle piękne. Białe domy, mnóstwo kwiatów , palmy...piękna pogoda i unoszący się w powietrzu zapach oliwek i wina ...sprawiły, że to właśnie miejsce zostanie mi w pamięci jako jedno z tych, do których chce się wrócić.
Kiedy wyjeżdżałam z Krakowa, padał śnieg...Hiszpania przywitała mnie wiosną w pełni, kwitnąca, pachnąca, kolorowa...
Po tak długiej zimie u nas, nie mogłam się oprzeć urokowi kwitnących roślin i zdjęć kwiatków zrobiłam więcej niż zazwyczaj.
Snując się sennymi uliczkami Frigiliany, w pewnym momencie zauważyłam polską flagę, zawieszoną na jednym z budynków.
Oczywiście weszłam...
To miejsce, to polska restauracja. Nasi są wszędzie
Urocze miejsce, super atmosfera, znakomita obsługa, umiarkowane ceny. Że będę w Frigilianie pić, "Żywca"...to nie myślałam...
A w karcie niespodzianki
Dla Polaka polska kuchnia, to nic nowego, ale cieszy fakt, że liczni klienci tej restauracji mają szansę na spróbowanie polskich smakołyków. / ale w karcie są nie tylko polskie dania/
Czy jak zobaczę Grenadę w Twojej relacji to będzie się liczyło?
http://wolnoscsmakowania.blogspot.co.uk/
No ja myślę, że tak...
Dana ja czekam na ciąg dalszy
...nieważne gdzie, ważne z kim...
Dana świetnie , ze postanowiłaś kontynuować wątek Czuję się niemal jak matka chrzestna .....
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Dana piszemy, piszemy