No nie Makono, znowu poznaje miejsca he he ,Ja tez spędziałam ładnych parę lat temu wakacje na GG w drugiej połowie sierpnia własnie w hotelu Orqidea . Też miałam pokój wysoko więc piękne widoczki na okolicę Patrzę więc na twoje fotki i zupełnie jak moje . Wyjących po nocy Brytyjczyków pamiętam
A może Ty masz zdjęcia z tej "naszej" hotelowej plaży i wkleisz kilka , bo ja nie zrobiłam
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Ponieważ nasza młodzsa była malutka nie nastawialiśmy się na wielkie zwiedzanie. Byliśmy w kilku parkach i pożyczyliśmy też samochód na 3 dni i trochę pojeździliśmy.
Najpierw wybraliśmy się do misteczka kowbojskiego SIOUX CITY. Jeśli ktoś lubi klimaty westernowe będzie mu sie tam podobać
Jak na porzadne miasteczko przystało bylo więzienie
biurko szeryfa
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Boszsz,Makono jeszcze na dobre dzień się nie zaczął a Ty już z robotą zapindalasz Czy Ty w ogóle sypiasz ??? 300 % normy i to po balandze .Dziś jestem na zwolnionych obrotach,wolniej kochana bo gubię oddech.I tak kto zrobił strusiowi irokeza ???? Że niby sylwek ??? Ok.niech będzie.Flamingi cudo ,tukan uchchch achch jeszcze większe...cudo oczywiście
Boszsz,Makono jeszcze na dobre dzień się nie zaczął a Ty już z robotą zapindalasz Czy Ty w ogóle sypiasz ??? 300 % normy i to po balandze .Dziś jestem na zwolnionych obrotach,wolniej kochana bo gubię oddech.I tak kto zrobił strusiowi irokeza ???? Że niby sylwek ??? Ok.niech będzie.Flamingi cudo ,tukan uchchch achch jeszcze większe...cudo oczywiście
KIWI no dałam Ci przecież wczoraj trochę wytchnienia od 18 *wacko*, więc proszę się nie obijać teraz. Ja za to na imprezie o 1 padlam ze zmęcznia i od 3 już w łózeczku kimałam. A od 12 na nogach to jak mam nie pisać. Może jak trochę popiszę dzisiaj to mi cały rok podrózniczo minie
Tukanik skradł też moje serce
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Bardzo nam się podobały też nocne widoki na baseny. Byłoby jeszcze przyjemniej gdyby nie było tych wyjących po nocach brytyjczyków.
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
A może Ty masz zdjęcia z tej "naszej" hotelowej plaży i wkleisz kilka , bo ja nie zrobiłam
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Ponieważ nasza młodzsa była malutka nie nastawialiśmy się na wielkie zwiedzanie. Byliśmy w kilku parkach i pożyczyliśmy też samochód na 3 dni i trochę pojeździliśmy.
Najpierw wybraliśmy się do misteczka kowbojskiego SIOUX CITY. Jeśli ktoś lubi klimaty westernowe będzie mu sie tam podobać
Jak na porzadne miasteczko przystało bylo więzienie
biurko szeryfa
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Był i dyliżans
i cmentarz
Byli też złoczyńcy
Muszę przyznać, że spędzilismy tam miły dzień
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Ponieważ jak już pisałam w relacji z Fuerty lubimy parki za zwierzętami i kaktusami oczywyście na Gran Canarii odwiedzilismy Palmitos Park
przyjemniaczek
a takie widoki lubię
był też budynek z orchideami
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
No i moje ulubione kaktusy
No i jeszcze trochę zwierzątek
była też sekcja z motylami (o duzej wilgotoności powietrza) choć nie widać ich na zdjeciach
No i jeszcze parę fajnych widoczków
Bardzo podobała mi sie ta roślinnośc na tle tych "dzikich" górek i wąwozów
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
I coś dla miłośników jaszczurek
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Boszsz,Makono jeszcze na dobre dzień się nie zaczął a Ty już z robotą zapindalasz Czy Ty w ogóle sypiasz ??? 300 % normy i to po balandze .Dziś jestem na zwolnionych obrotach,wolniej kochana bo gubię oddech.I tak kto zrobił strusiowi irokeza ???? Że niby sylwek ??? Ok.niech będzie.Flamingi cudo ,tukan uchchch achch jeszcze większe...cudo oczywiście
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Makono a wiesz,że nie bylam w tym pieknym parku ? Jakos ominęłam niestety..teraz żałuje
No trip no life
KIWI no dałam Ci przecież wczoraj trochę wytchnienia od 18 *wacko*, więc proszę się nie obijać teraz. Ja za to na imprezie o 1 padlam ze zmęcznia i od 3 już w łózeczku kimałam. A od 12 na nogach to jak mam nie pisać. Może jak trochę popiszę dzisiaj to mi cały rok podrózniczo minie
Tukanik skradł też moje serce
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/