Decydujemy sie na wypozyczenie samochodu,co na Seszelach jest nie lada przygoda i wydatkiemPo pierwsze najtansza wersja za jakies smieszne,male autko to 50 E za dzien,po drugie nie ma szans na wypozyczenie jesli nie zaswiecisz im jakas Visa,bo przy wypozyczeniu od razu nas informuja,ze w razie jakichkolwiek stluczki itp.nasza karta kredytowa zostanie obciazona suma 1500E Wynika to z czestych mini stluczek turystow,bo na Seszelach obowiazuje ruch lewostronny przy czym drogi na wyspach sa krete i waskie,czesto roslinnosc jest tak gesta,ze nawet nieba nie widac,a co dopiero kierowcy jadacego z naprzeciwka
Mozna tez wypozyczyc samochod z kierowca,ale to dopiero wydatek od 100-150 E za dzien Wypozyczylismy autko na dwa dni i dzieki temu udalo nam sie zjechac cala wyspe Mahe.Okazuje sie,ze na wyspie duzo przepieknych plaz i troche dziwi nas,ze ta nasza hotelowa Beau Vallon jest najpopularniejsza. Nam najbardziej podobalo sie na Anse Royale-plaza prawdziwie rajska,ciagnaca sie kilometrami z przepiekna rafa,skalnymi formacjami i prawie bez ludzi.
Decydujemy sie na wypozyczenie samochodu,co na Seszelach jest nie lada przygoda i wydatkiemPo pierwsze najtansza wersja za jakies smieszne,male autko to 50 E za dzien,po drugie nie ma szans na wypozyczenie jesli nie zaswiecisz im jakas Visa,bo przy wypozyczeniu od razu nas informuja,ze w razie jakichkolwiek stluczki itp.nasza karta kredytowa zostanie obciazona suma 1500E
Wynika to z czestych mini stluczek turystow,bo na Seszelach obowiazuje ruch lewostronny przy czym drogi na wyspach sa krete i waskie,czesto roslinnosc jest tak gesta,ze nawet nieba nie widac,a co dopiero kierowcy jadacego z naprzeciwka
Mozna tez wypozyczyc samochod z kierowca,ale to dopiero wydatek od 100-150 E za dzien
Wypozyczylismy autko na dwa dni i dzieki temu udalo nam sie zjechac cala wyspe Mahe.Okazuje sie,ze na wyspie duzo przepieknych plaz i troche dziwi nas,ze ta nasza hotelowa Beau Vallon jest najpopularniejsza.
Nam najbardziej podobalo sie na Anse Royale-plaza prawdziwie rajska,ciagnaca sie kilometrami z przepiekna rafa,skalnymi formacjami i prawie bez ludzi.
Zyc nie umierac
Mahe-Anse Royale Beach
....lazurkow ciag dalszy....
Kati, jak ja się cieszę, że piszesz bo muszę się przyznać, że nie czytałam Twojej relacji
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Kasiu nareszcie
...nieważne gdzie, ważne z kim...
Anusia to bylo tak dawno temu (3,5 roku wstecz),ze Ci wybaczam
Asiu fakt...dlugo sie do tego zabieralam
Seszelki !!!!!!!!!!!
Fajno ze piszesz teraz, bo My już nieługo lecimy tam !!!!
Przynajmniej słońce jest zawsze za darmo ...
http://pieczatki-w-paszporcie.blogspot.com/
https://www.youtube.com/channel/UCf99mvhfOem4kTfGH5qBOGQ?sub_confirmation=1/
ja też,dlatego z zainteresowaniem śledzę
Kati, jaka Ty piękna jesteś w kolorach blue
wreszcie jakaś relacja z miejsca gdzie też byłam i mogę powspominać, a nie tylko szczękę zbierać z podłogi chociaż na Mahe zwiedziłam tylko lotnisko
bo Kati relację było trudno znaleść, jeśli się nie mylę to podpięta była do relacji Bachulki - tak czy nie?
Kati dawaj...bardzo duzo fotek nam tu wklejaj....
Katerin, ja tez z przyejmnością poczytam i pooglądam
No trip no life