Jesteś tutaj
Jesteś tutaj
Chciałym się przywitać, na forum Dominikany ( nie zrobiłem tego przy Filipinach) w związku z tym, że w październiku tego roku mamy z żoną parę rocznic ( oboje urodziny, żony imieniny i rocznica ślubu) pojawił się pomysł aby ten czas spędzić w jakimś "luksusie". Po konsultacji ze znajomym biurem podróży, wybór padł na kierunek Dominikana, a konkretnie region Samana tzw. Wyspa Bacardi i jedyny hotel na tej wyspie Gran Bahia Principe Cayo Levantado. Mam parę pytań do znawców Dominikany, czy termin październikowy jest dobry na ten kierunek, jak długo się jedzie z Punta Cana na Samanę, czy ktoś był na Cayo Lavantado, a jeżeli tak to jakie wrażenia.
Z góry serdeczne dzięki.
Sigma 001
sigma pora deszczowo- huraganowa , ale bardzo popularna sama bylam kilka razy w tym terminie goraco, wilgotno , czasem opady ale takie przyjemne gdzie sie nawet z wody nie chce wyjsc , temperatura ani drgnie po ulewie tylko wilgotnosc wzrasta , ale ja to lubie czuje ze jestem w tropiku w tym terminie sa fajne cenki -lasty , na Bacardi nie bylam tylko PC, siec bardzo fajna znam z Meksyku
Sedeczne dzięki Algida może ktoś cosik jeszcze.
Sigma ja tez mam upatrzony ten hotel juz dlugo , wiec jezeli na samane to tylko do Bahia Cayo LeVantado
Moze znajdziesz ten filmik gdzies w calosci i z tlumaczeniem .. bo jest nakrecony w tym hotelu:
Nie odkladaj marzen - odkladaj na marzenia.
W okolicy Samany nie byłem ale wysepka potocznie nazywana Bacardi to podobno perełka.
Z jedną maleńką wadą . Jest maleńka
Co może być też zaletą !!
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
Byliśmy na Malediwach i tam dopiero była maleńka wysepka 250X680 metrów, Cayo Levantado ma z 1,5 km
długości i jest tylko 10 minut łodzią do stałego lądu, na fakultety, tak że jest jakiś wybór spędzenia czasu.
Proszę jeszcze więcej
Hej sigma,
Byłam, widziałam, odwiedziłam Bacardi w 2009 roku.
Nie był to pobyt stacjonarny w hotelu o którym piszesz, a wykupiony fakultet na obserwowanie humbaków w ich naturalnym środowisku.
Wyspa niewielka, ale lazury biją po oczach. Piękne zadbane ogrody, luksus.
Jeśli nastawiasz się na leniwy wypoczynek, strzał w 10 - jeśli nie ma być to tylko leżak wybierz Punta Cana, gdyż na Bacardi można troszkę umrzeć z nudów.
Z Punta Cana jakieś 3 - 4 godz jazdy
"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney
Sigma, w połowie lat dziewięćdziesiątych byłam w rejonie Cabarete i stamtąd zrobiliśmy całodniową wycieczkę na Samanę.
Faktycznie z jakiegoś miasteczka na lądzie płynęliśmy paręnaście minut na wyspę. Jest bardzo malownicza, wokół są dość wąskie złociste plaże, a wzdłuż nich rosną palmy. Niektóre takie pochylone- typowo rajskie widoczki. Jest też niewielki porcik, w pobliżu którego była mała, dość prymitywna knajpka, gdzie jedliśmy lunch. Siedziało się na ławach przy długim wspólnym stołe, całkiem klimatycznie.
Jak już nam się znudziły kąpiele w cudownym morzu, obeszliśmy wokół wysepkę, odwiedzając między innymi ten jedyny hotel. Bardzo ładny, w rozległym ogrodzie.
Całość oceniłabym bardzo pozytywnie....z jednym - jak dla mnie - niemałym wyjątkiem.
Otóż nawet blisko 20 lat temu, kiedy to Dominikana nie była aż tak popularna - wysepkę odwiedzały tłumy ludzi. Przybijały tu łódki, motorówki, stateczki, z których wysypywali się turyści. Z Punta Cany chyba mniej było wycieczek, natomiast z rejonu Puerta Plata, Sosua, Cabarete - była to najpopularniejsza destynacja. I to jest właśnie zasadnicza wada tej lokalizacji. Od godziny 10-11 - bo trochę czasu trzeba, by tu dojechać - do jakiejś 17-18 nie zaznasz tu spokoju, pomimo, że na wyspie jest tylko jeden hotel. Jednodniowi wycieczkowicze rozłażą się wszędzie, plaże i okoliczne wody są maksymalnie zagęszczone, dzieciaczki wrzeszczą, a i część dorosłych, którzy zdegustowali zbyt dużo rumu zachowują się podobnie jak ich latorośl.
Fakt, że po opuszczeniu wyspy przez te tłumy turystów, to znaczy wieczorem oraz z rana - wyobrażam sobie, jak jest tam cicho i przyjemnie. Ale tak jest wszędzie, we wszystkich popularnych miejscach, do których docierają jednodniowi turyści, czy to na Capri, Santorini, La Digue, czy w wielu innych miejscach, których klimatu każdy chce choć na moment zakosztować.
Tak więc decyzja należy do Ciebie. A czy nie lepiej byłoby wybrać w tej sytuacji jakąś naprawdę zaciszną i romantyczną malediwską wysepkę? Tam przyjeżdżają ludzie żeby sie wyciszyć i zrelaksować, pobyc tylko ze sobą w cudownej scenerii.
Mariola
Dzięki serdeczne, Apisek bylismy na Malediwach, i wiemy o czym piszesz, chcieliśmy zobaczyć drugą półkulę i trochę poleniuchować w luksusie i
komforcie o którym piszecie na forum Dominikany. Czekam na więcej informacji , jak z pogodą w tym rejonie.
Znalazłem fajną cenkę i trzeba
podjąc decyzję w najbliższych dniach.
Fantastyczne, my myślimy zdecydowanie o październiku z wiadomych powodów i o wysepce.
Sigma wpadłam sobie a TripAdvisora, żeby poogladac zdjęcia i natknelam się na wielostronicową debate i remoncie w tym hotelu, stawiają nowe wille. Zaczęły się we wrześniu, a skonczyły w grudniu na okres wysokiego sezonu i będa dalej prowadzić budowe od maja 2014. Tak się wypowiedział rzecznik Thomsona, bo ludzie przyjeżdzali niezadowoleni i dostawali zwroty z biura podrózy. Inni mowili ,ze jak byli w głownym budynku to nei było to uciązliwe.
http://www.tripadvisor.co.uk/ShowTopic-g811253-i20657-k6910627-o250-Construction_at_Cayo_Levantado-Santa_Barbara_de_Samana_Samana_Province_Dominican_Repu.html
W linku masz całą dyskusje. Moze podpytaj w biurze do kiedy ta budowa, mozliwe że cena jest atrakcyjna ze względu na te niedogodności.
A sama tez byłam przelotem na Samanie i na wyspie Baccardi wieki temu,jak stacjonowałam w Cabarette....polecam ten rejon z cąłego serca. Cała północ od granicy z Haiti po czubek Las Galerras to piękna dziewicza Dominikana:)
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/