Nie rozważałam wschodniej części Szwjacarii, ale moze jeszcze przemysle trase. Byalm kiedys w Lugano nad jez. Lugano , blisko Como i rzeczywiscie bylo pieknie . Wtedy ewentualnie mozna leciec do Genewy a wrocic z Bergamo labo Milano.Ciekawe czy mozna wypozyczyc samochod w jednym kraju a oddac w innym ?
Nelcia, ale Francja tez bardzo kusząca i jeśli zdecydujesz się na południe powinno być cieplej niż w Szwajcarii.
Francja mnie tez bardzo kreci a szczególnie te wulkany w Owerni. Lazurowe wybrzeze raczej nie, bo już widziałam wiec wole tam gdzie nie bylam .Mysle jeszcze o Avignon, moze Carccasone , tu jeszcze trasa malo dopracowana.......
Francja mnie tez bardzo kreci a szczególnie te wulkany w Owerni. Lazurowe wybrzeze raczej nie, bo już widziałam wiec wole tam gdzie nie bylam .Mysle jeszcze o Avignon, moze Carccasone , tu jeszcze trasa malo dopracowana.......
Brzmi fajnie. Ja zachorowałam na Dordonię ... Może w 2016
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Makono, wygooglowalam od razu ...kurcze piekne miejsce a ja w sumie moge zamiast przez Lyon wracac z Bordeaux, bo tak czy siek czeka mnie przesiadka w Pryzu. Dzieki za pomysl
dziekuje wszystkim za rady i rekomendacje. Staneło na........ i Szwajcarii i Francji he he Nad trasa troche musiałam popracować a im wiecej czytalam ,oglądałam tym bardziej mialam problem gdzie jechac, bo pieknych miejsc tam nie brakuje .
Będziemy więc troche zwiedzac i miasta jak ,ale głownie trasy kraobrazowe. Dodałam do tego kilka dni szusowania. bo doszłam do wniosku że grzech nie zajrzeć choć na chwilę na stok ,skoro tam tyle wspaniałych tras . Bedzie tez pociąg panoramiczny i najstarsze miasto Szwajcarii i trochę sepentyn górskich,jesli pogoda da dojechać.
Aby relacja była precyzyjna jak zażyczyla sobie Momita i dokładna jak szwajcarski zegarek, dobrze odrobie lekcje i odwiedzę w Genewie muzeum zegarków he he
Mam nadzieje, ze wszystko wypali a jesli bedą jakieś niespodzianki to tylko te miłe
Dziekuje za wasze przemyslenia i czekam na wiecej
Nie rozważałam wschodniej części Szwjacarii, ale moze jeszcze przemysle trase. Byalm kiedys w Lugano nad jez. Lugano , blisko Como i rzeczywiscie bylo pieknie . Wtedy ewentualnie mozna leciec do Genewy a wrocic z Bergamo labo Milano.Ciekawe czy mozna wypozyczyc samochod w jednym kraju a oddac w innym ?
No trip no life
Nelcia, ale Francja tez bardzo kusząca i jeśli zdecydujesz się na południe powinno być cieplej niż w Szwajcarii.
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Francja mnie tez bardzo kreci a szczególnie te wulkany w Owerni. Lazurowe wybrzeze raczej nie, bo już widziałam wiec wole tam gdzie nie bylam .Mysle jeszcze o Avignon, moze Carccasone , tu jeszcze trasa malo dopracowana.......
No trip no life
Brzmi fajnie. Ja zachorowałam na Dordonię ... Może w 2016
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Makono, wygooglowalam od razu ...kurcze piekne miejsce a ja w sumie moge zamiast przez Lyon wracac z Bordeaux, bo tak czy siek czeka mnie przesiadka w Pryzu. Dzieki za pomysl
No trip no life
Dla mnie zdjęcia tych domków i zamków w Dordonii jak z jakijś baśni.
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Ja popieram Momiś Nelcia do Szwajcarii, a Marylka do Francji i będą dwie superowe relacje, które bardzo mi się przydadzą w przyszłości
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Moze Francja, moze Szwajcaria jeszcze sama nie wiem .. i to i to kusi he he , caly czas mysle , gugluje i ........czekam na wasze podpowiedzi
No trip no life
Kochani,
dziekuje wszystkim za rady i rekomendacje. Staneło na........ i Szwajcarii i Francji he he Nad trasa troche musiałam popracować a im wiecej czytalam ,oglądałam tym bardziej mialam problem gdzie jechac, bo pieknych miejsc tam nie brakuje .
Będziemy więc troche zwiedzac i miasta jak ,ale głownie trasy kraobrazowe. Dodałam do tego kilka dni szusowania. bo doszłam do wniosku że grzech nie zajrzeć choć na chwilę na stok ,skoro tam tyle wspaniałych tras . Bedzie tez pociąg panoramiczny i najstarsze miasto Szwajcarii i trochę sepentyn górskich,jesli pogoda da dojechać.
Aby relacja była precyzyjna jak zażyczyla sobie Momita i dokładna jak szwajcarski zegarek, dobrze odrobie lekcje i odwiedzę w Genewie muzeum zegarków he he
Mam nadzieje, ze wszystko wypali a jesli bedą jakieś niespodzianki to tylko te miłe
No trip no life
Nelcia - cieszę sie, że wszystko zaplanowane i czekam na relację.
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/