anusia, a nie jest tak,że na wsch. jest dużo "lepiej" pod tym względem, a dopiero na zach. jest tragedia ?
Karissku nie mam myśli samych dróg bo one w sumie nie są złe, czasem nawet lepsze niż w Polsce, ale o sposób jazdy greków. Ja byłam tak zestresowana jazdą tam, że oddałam kierownicę mężowi . Jeżdżą bardzo nieostrożnie, musisz mieć oczy dookoła głowy, bo tu nagle ktoś skręci bez kierunkowskazu, tu wyjedzie z podporządkowanej, tu nie umie zaparkować i wjedzie w Ciebie ja jestem straszny nerwus i w pl często klne jak mi jakieś ofiary przeszkadzają na drodze, a tam to było nie na moje nerwy
anusia, a nie jest tak,że na wsch. jest dużo "lepiej" pod tym względem, a dopiero na zach. jest tragedia ?
Karissku nie mam myśli samych dróg bo one w sumie nie są złe, czasem nawet lepsze niż w Polsce, ale o sposób jazdy greków. Ja byłam tak zestresowana jazdą tam, że oddałam kierownicę mężowi . Jeżdżą bardzo nieostrożnie, musisz mieć oczy dookoła głowy, bo tu nagle ktoś skręci bez kierunkowskazu, tu wyjedzie z podporządkowanej, tu nie umie zaparkować i wjedzie w Ciebie ja jestem straszny nerwus i w pl często klne jak mi jakieś ofiary przeszkadzają na drodze, a tam to było nie na moje nerwy
w tym to masz rację ale mi to nie przeszkadzało, bo u nas w Polsce też coraz więcej idiotów jeżdzi i trzeba mieć oczy w du...
anusia, a nie jest tak,że na wsch. jest dużo "lepiej" pod tym względem, a dopiero na zach. jest tragedia ?
Karissku nie mam myśli samych dróg bo one w sumie nie są złe, czasem nawet lepsze niż w Polsce, ale o sposób jazdy greków. Ja byłam tak zestresowana jazdą tam, że oddałam kierownicę mężowi . Jeżdżą bardzo nieostrożnie, musisz mieć oczy dookoła głowy, bo tu nagle ktoś skręci bez kierunkowskazu, tu wyjedzie z podporządkowanej, tu nie umie zaparkować i wjedzie w Ciebie ja jestem straszny nerwus i w pl często klne jak mi jakieś ofiary przeszkadzają na drodze, a tam to było nie na moje nerwy
w tym to masz rację ale mi to nie przeszkadzało, bo u nas w Polsce też coraz więcej idiotów jeżdzi i trzeba mieć oczy w du...
Oczywiście Julka, tam to było po prostu spotęgowane bo jechałam obcym autem w obym kraju po nieznanych drogach po 3 nieprzespanych nocach.
Jesli Santorini to tylko z okolic Heraklionu,bo inaczej to tulaczka tym bardziej,jak to tylko na dzien czy dwa.Poza tym na tej wyspie wystarczy skuter,to nie takie odleglosci jak na Krecie,wiec spokojnie dacie rade!Jesli zostaniecie na noc to z portu odbierze Was na pewno wlasciciel/personel hotelu,jesli nie to bedzie trzeba wejsc na gore samemu np.na osiolku
Co do stanu drog to uwazam,ze sa na wiekszosci wysp w duzo lepszym stanie niz w PL za wyjatkiem drogi na Balos na Krecie!
Grecy jezdza jednak na luzie i rzadko uzywaja kierunkowskazow oraz parkuja gdzie popadnie
A ja napiszę tak....swoją "przygodę" z Grecją zaczęłam na Cyprze (część grecka) a potem Kreta...i popłynęło, szczególnie mój Pierwszy mąż i naprawdę wyspy są PRZECUDOWNE !! właściwie każda, ale swoje naj, naj, naj...mam
Kati,ja też mam nadzieję,że to będzie Kreta,jesli w ogóle wyjazd wypali,bo ma być MEGA LASTEM,w aktualnej sytuacji (mieszkanie) ledwo na to wygrzebię,ale już nie mogę wytrzymać bez wyjazdu . Ustalam więc,że jeśli pojedziemy na Wsch.to Santorini ,ale z lokalnego raczej(skutera nie ogarniam ),a jeśli na Zach.to wtedy Balos,Elafonisi i coś jeszcze. Tu i tu wypożyczymy też autko,ale np.na Balos nie podejmę się prowadzić. No zobacyzmy co to będzie..... liczę ,że się coś uda,bo z Europy Kreta jest u mnie w tej chwili na 1. miejscu.
Holi mi się na Zante dobrze jeździło,ale na miejscu pasażera ;),sama jakbym musiała to dałabym radę-ale Grecy jeżdzą jak chcą to jest prawda i zcasami mnie to wkurzało strasznie . Ja to się nadaję na Kanarki-tam są drogi i "zachowanie" na drodze idealnie dla mnie
Trzymajcie kciuki,nie wiem czy się uda,ale liczę,że pojadę
Karissku nie mam myśli samych dróg bo one w sumie nie są złe, czasem nawet lepsze niż w Polsce, ale o sposób jazdy greków. Ja byłam tak zestresowana jazdą tam, że oddałam kierownicę mężowi . Jeżdżą bardzo nieostrożnie, musisz mieć oczy dookoła głowy, bo tu nagle ktoś skręci bez kierunkowskazu, tu wyjedzie z podporządkowanej, tu nie umie zaparkować i wjedzie w Ciebie ja jestem straszny nerwus i w pl często klne jak mi jakieś ofiary przeszkadzają na drodze, a tam to było nie na moje nerwy
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
a no to na Zante było podobnie ahhh Grecy oni to mają lajtowe życie
w tym to masz rację ale mi to nie przeszkadzało, bo u nas w Polsce też coraz więcej idiotów jeżdzi i trzeba mieć oczy w du...
Oczywiście Julka, tam to było po prostu spotęgowane bo jechałam obcym autem w obym kraju po nieznanych drogach po 3 nieprzespanych nocach.
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Kurcze nam sie dobrze jezdzilo na Zante. Fakt- mala wysepka:)
Karisss mam nadzieje,ze to bedzie jednak Kreta
Jesli Santorini to tylko z okolic Heraklionu,bo inaczej to tulaczka tym bardziej,jak to tylko na dzien czy dwa.Poza tym na tej wyspie wystarczy skuter,to nie takie odleglosci jak na Krecie,wiec spokojnie dacie rade!Jesli zostaniecie na noc to z portu odbierze Was na pewno wlasciciel/personel hotelu,jesli nie to bedzie trzeba wejsc na gore samemu np.na osiolku
Co do stanu drog to uwazam,ze sa na wiekszosci wysp w duzo lepszym stanie niz w PL za wyjatkiem drogi na Balos na Krecie!
Grecy jezdza jednak na luzie i rzadko uzywaja kierunkowskazow oraz parkuja gdzie popadnie
A ja napiszę tak....swoją "przygodę" z Grecją zaczęłam na Cyprze (część grecka) a potem Kreta...i popłynęło, szczególnie mój Pierwszy mąż i naprawdę wyspy są PRZECUDOWNE !! właściwie każda, ale swoje naj, naj, naj...mam
Kati,ja też mam nadzieję,że to będzie Kreta,jesli w ogóle wyjazd wypali,bo ma być MEGA LASTEM,w aktualnej sytuacji (mieszkanie) ledwo na to wygrzebię,ale już nie mogę wytrzymać bez wyjazdu . Ustalam więc,że jeśli pojedziemy na Wsch.to Santorini ,ale z lokalnego raczej(skutera nie ogarniam ),a jeśli na Zach.to wtedy Balos,Elafonisi i coś jeszcze. Tu i tu wypożyczymy też autko,ale np.na Balos nie podejmę się prowadzić. No zobacyzmy co to będzie..... liczę ,że się coś uda,bo z Europy Kreta jest u mnie w tej chwili na 1. miejscu.
Holi mi się na Zante dobrze jeździło,ale na miejscu pasażera ;),sama jakbym musiała to dałabym radę-ale Grecy jeżdzą jak chcą to jest prawda i zcasami mnie to wkurzało strasznie . Ja to się nadaję na Kanarki-tam są drogi i "zachowanie" na drodze idealnie dla mnie
Trzymajcie kciuki,nie wiem czy się uda,ale liczę,że pojadę
Trzymamy kciuki! Balos samochodem jako kierowca tez odradzam,to juz lepiej z wycieczka
Jesli chodzi o skuter na Santorini to wez mini na pewno ogarniesz,bo na te male skuterki to nawet prawa jazdy nie wymagaja
dzięki Kati,przemyślę w takim razie skuterek,zobaczymy co to wyjdzie