algida, jak będziesz w dzielnicy biznesowej to możesz wpaść do Lau Pa Sat Festival Market
Ela,JUZ Cię Kocham....to TEGO właśnie szukałam.....tadammmmmmmmmmmmmm
pamietam to miejsce z fotek,a nie wiedzialam Gdzie się mieści i jak się nazywa
merci,merci,WSZYSTKIM za CUDOWNE namiary -wszystkiego nie dam rady obskoczyć,ale......hehehehe coś napewno na ruszt wrzucę a PÓŻNIEJ z...premedytacją OPISZE
a ja Ci Daga radzę.. wymocz wszystko co masz w basenie, oblookaj miasto z góry.. a resztę obejrzysz next time.
Dobre żarcie jest jeszcze u Hindusa w Foot Court w galerii handlowej Mariny...
jak byłem tam tydzień temu, nie zapłaciłem rachunkiu za koniaczek.. taki podły Hennessy XO.. ale jak kelener chciał mnie skasować.. zapytałem na szybciora czy zna Dagę...zmiesznany skinął głową, że tak.. więc mu na uszko szepnąłem, że Daga będzie w marcu, to za mnie zapłaci..
fajnie, że trafiłam myśmy tam jedli bardzo dobre jedzonko
jeszcze jedną fajną rzecz mogę polecić - już nie jedzeniową - jak macie smartfony - to są fajne aplikacje Tripadvisor'a na Singapur i Kuala Lumpur. Możną ściągnąć, zaktualizować, zanaczyć atrakcje na mapie i potem działa bez Wi-Fi, nam się bardzo przydały, taki podręczny GPS
a ja Ci Daga radzę.. wymocz wszystko co masz w basenie, oblookaj miasto z góry.. a resztę obejrzysz next time.
Dobre żarcie jest jeszcze u Hindusa w Foot Court w galerii handlowej Mariny...
jak byłem tam tydzień temu, nie zapłaciłem rachunkiu za koniaczek.. taki podły Hennessy XO.. ale jak kelener chciał mnie skasować.. zapytałem na szybciora czy zna Dagę...zmiesznany skinął głową, że tak.. więc mu na uszko szepnąłem, że Daga będzie w marcu, to za mnie zapłaci..
ja tak czułam Wojtas,że mi jeszcze przyjdzie za Twoją ubiegłoroczną "norkę".......dopłacić,heheheeh,bo cosik nie wierzę w TĄ ich "dobroć serca"
fajnie, że trafiłam myśmy tam jedli bardzo dobre jedzonko
jeszcze jedną fajną rzecz mogę polecić - już nie jedzeniową - jak macie smartfony - to są fajne aplikacje Tripadvisor'a na Singapur i Kuala Lumpur. Możną ściągnąć, zaktualizować, zanaczyć atrakcje na mapie i potem działa bez Wi-Fi, nam się bardzo przydały, taki podręczny GPS
Daga jak widzisz - czeka cię wyżerka na każdym kroku - ja nawet nie wiem, czy w SIngapurze nie jest większy wybór niz w Tajlandii..
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Ela,JUZ Cię Kocham....to TEGO właśnie szukałam.....tadammmmmmmmmmmmmm
pamietam to miejsce z fotek,a nie wiedzialam Gdzie się mieści i jak się nazywa
merci,merci,WSZYSTKIM za CUDOWNE namiary -wszystkiego nie dam rady obskoczyć,ale......hehehehe coś napewno na ruszt wrzucę a PÓŻNIEJ z...premedytacją OPISZE
...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...
a ja Ci Daga radzę.. wymocz wszystko co masz w basenie, oblookaj miasto z góry.. a resztę obejrzysz next time.
Dobre żarcie jest jeszcze u Hindusa w Foot Court w galerii handlowej Mariny...
jak byłem tam tydzień temu, nie zapłaciłem rachunkiu za koniaczek.. taki podły Hennessy XO.. ale jak kelener chciał mnie skasować.. zapytałem na szybciora czy zna Dagę...zmiesznany skinął głową, że tak.. więc mu na uszko szepnąłem, że Daga będzie w marcu, to za mnie zapłaci..
fajnie, że trafiłam myśmy tam jedli bardzo dobre jedzonko
jeszcze jedną fajną rzecz mogę polecić - już nie jedzeniową - jak macie smartfony - to są fajne aplikacje Tripadvisor'a na Singapur i Kuala Lumpur. Możną ściągnąć, zaktualizować, zanaczyć atrakcje na mapie i potem działa bez Wi-Fi, nam się bardzo przydały, taki podręczny GPS
https://play.google.com/store/apps/details?id=com.tripadvisor.android.apps.cityguide.singapore
https://play.google.com/store/apps/details?id=com.tripadvisor.android.apps.cityguide.kualalumpur
http://corazdalej.pl/
elu ja lece przez Kuala L a Daga przez Singapur , ale on tez na mojej liscie to sie przyda
ja tak czułam Wojtas,że mi jeszcze przyjdzie za Twoją ubiegłoroczną "norkę".......dopłacić,heheheeh,bo cosik nie wierzę w TĄ ich "dobroć serca"
...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...
dam Prezesowi TO jako zadanie,może "ogarnie" -dzieki serdeczne Ela
...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...
ups, dopiero teraz zauważyłam, że pomyliłam algidę z Dagą (to przez podobne avatarki) Sorry dziewczyny
http://corazdalej.pl/
Ela,my jak heheheh "siostry" hehehe,więc nic nie szkodzi - Algida i tak za chwilę NIC nie pamięta i będzie się mnie pytała
Ona będzie w KUL ,ja w Sin a spotykamy się na.....Langkawi,tak więc wszystko jej opowiem
...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...
Boziu, Daga, Ty już już za momencik, chwileczkę i fruuuuuuuuuuuuuuuuuuu
A Ty, a my się będziemy tylko oblizywać! Ale foteczki proszę pstrykać z Mariny, wszak nam szarym żukom nie dano tam się pluskać
Kochana, spokojnej podróży, samych pozytywnych wrażeń z wyjazdu i dużo dużo słoneczka!!!
Pozdrawiam wakacyjnie,
Ewelina z EM