Ulola u mnie pierwsze słowa mojej mamy to że zwariowałam , później był pomysł że rodzice jadą z nami- ale nie byli zachwyceni perspektywą tak dalekiego wyjazdu. Więc na końcu stanęło na tym, że pojechaliśmy sami a w przyszłym roku chcemy zrobić skromny ślub kościelny w Polsce. Na szczęście nigdy nie spotkaliśmy się z kategoryczną odmową bo nie wiem czy bym się zdecydowała
My najpierw chcieliśmy poinformować wszystkich po fakcie dokonanym ale w końcu miesiąc przed wylotem powiedzieliśmy tylko rodzicom, że lecimy na Seszelki i tam bierzemy ślub Moja mama nic nie powiedziała, a teściowa zapytała kiedy lecimy bo ona też leci . Uspokoiła się jak powiedzieliśmy, że kiedyś później weźniemy ślub kościelny w Polsce, ale teraz z biegiem czasu wiem, że jak będzie kościelny to też gdzieś zagranicą
Ulola u mnie pierwsze słowa mojej mamy to że zwariowałam , później był pomysł że rodzice jadą z nami- ale nie byli zachwyceni perspektywą tak dalekiego wyjazdu. Więc na końcu stanęło na tym, że pojechaliśmy sami a w przyszłym roku chcemy zrobić skromny ślub kościelny w Polsce. Na szczęście nigdy nie spotkaliśmy się z kategoryczną odmową bo nie wiem czy bym się zdecydowała
My najpierw chcieliśmy poinformować wszystkich po fakcie dokonanym ale w końcu miesiąc przed wylotem powiedzieliśmy tylko rodzicom, że lecimy na Seszelki i tam bierzemy ślub Moja mama nic nie powiedziała, a teściowa zapytała kiedy lecimy bo ona też leci . Uspokoiła się jak powiedzieliśmy, że kiedyś później weźniemy ślub kościelny w Polsce, ale teraz z biegiem czasu wiem, że jak będzie kościelny to też gdzieś zagranicą
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
To tylko im tego nie mówcie, bo nie wybaczą kościelnego gdzieś w świecie.
Nasz dziadek powiedział, że ślub po murzyńsku to nie ślub
"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney
Kasiu gdzie foteczki?