Wyrabiając wizę do Namibii musisz miec kupione bilety lotnicze w dwie strony + gwarancje, ze strony miejscoowego biura, że zoragnizuje Ci wyprawę.. jeśłi chozi o Botswanę, to wiem tyle, że na terenie ich kraju wszelkie wyprawy organizują miejscowe biura - tylko i wyłącznie z Botswany... i tak w moim przypadku, jak robię trasę Namibia-Botswana-Zimambwe, na terenie Botswany mam opiekę miejscowego biura, a namibijski operator, jedzie z nami równolegle na pusto... w Zimbabwe może być inaczej, nie wiem.. nie interesowałem sie tym...
wiem wiem ale sama myśl o tym, że jestem na krańcu wodospadu by mnie zabiła
http://corazdalej.pl/
Lordziu dzięki za linka, może kiedyś się przyda.
Póki co planuje tą wyprawę bez biura, na własną łapkę i bardziej namiary na lokalesów teraz w cenie.
A powiedz mi jak rozplanowałbyś noclegowo te 10 - 12 dni...?
Atrakcji na Victoria Falls jak dla mnie jest na 4-5 dni nawet
"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney
Kasiu.. nie wiem czy w tej kwestii pomogę..
Wyrabiając wizę do Namibii musisz miec kupione bilety lotnicze w dwie strony + gwarancje, ze strony miejscoowego biura, że zoragnizuje Ci wyprawę.. jeśłi chozi o Botswanę, to wiem tyle, że na terenie ich kraju wszelkie wyprawy organizują miejscowe biura - tylko i wyłącznie z Botswany... i tak w moim przypadku, jak robię trasę Namibia-Botswana-Zimambwe, na terenie Botswany mam opiekę miejscowego biura, a namibijski operator, jedzie z nami równolegle na pusto... w Zimbabwe może być inaczej, nie wiem.. nie interesowałem sie tym...