Wedlug buddyzmu kazdy mezczyzna powinien zostac przynajmniej raz w zyciu mnichem
Zycie klasztorne buddyjskiego mnicha moze trwac do konca zycia lub od tygodnia do szesciu tygodni.Buddyjskie szaty mozna przywdziac do trzech razy w zyciu.
W Tajlandii mnichem bywa kazdy od wiesniaka po wyksztalconego.Buddyjski mnich nazywany przez miejscowych mong zyje tylko i wylacznie z ofiar.
Sa oczekiwani przez mieszkancow kazdej wioski,ktorzy chetnie obdarowywuja Ich jalmuzna czy posilkiem.
Oprocz bogactwa duchowego-karma,mong maja ogromne znaczenie dla kobiet z rodziny,ktore nie moga byc wyswiecone.
Wedlug tajskiego prawa kazdy pracodawca jest zobowiazany do nieokreslonego czasu urlopu dla kazdego kto zapragnie zostac mnichem
Tajskie figurki Buddy uwazane sa za jedne z najpiekniejszych na swiecie.
Postac Buddy przedstawiana jest w jednej z 4 pozycji:Budda siedzacy,stojacy,kroczacy lub lezacy na prawym boku.Pozycje sa zwiazane z waznymi wydarzeniami Jego zycia.Wedlug legendy ksiaze Siddharrtha Gautama siedzac przez 49 dni pod swietym drzewem figowym,walczac z pokusami osiagnal oswiecenie i stal sie Budda.
W wieku 80 lat Mistrz osiagnal stan nirwany-wyzwolenia zamykajacego stan reinkarnacji.
Czlowiek wobec tego wszystkiego czuje sie naprawde malutkiCzego to ludzka natura nie stworzy Wszystkie te swiatynie wygladaja jak z klockow-kolorowo,rowniutko,nawet drzewka/bonsai/przyciete z mistrzowska precyzja.
Ruszac mi sie stad nie chce,ale " moj fotograf" juz zaczyna marudzic,ze jeszcze tego dnia mamy sporo do zobaczenia.W sumie to sie nie dziwie,przeciez kazalam mu obfotografowac siebie na tle Wat Arun i nie tylko do granic mozliwosci
Wiem,ze cokolwiek nie zobacze to chyba juz nic nie zrobi na mnie,az tak duzego wrazenia w Bkk.Jak wlazlam na gore Wat Arun to myslalam,ze padne TAKIE WIDOKI:::Moze gdyby kolejnosc zwiedzania byla inna,a tak pierwsze wrazenie jest chyba najwazniejsze.
I w ten oto sposob Wat Arun zostala moja ulubiona buddyjska swiatyna
W drodze powrotnej Parys i Aleksandros zabieraja nas na pierwsze mini zakupy do sklepu z super tajska obsluga,w tajskich tradycyjnych ubiorach i z tajska sceneria.Sklep to GEMS GALLERY-niewielki,ale jest w nim prawie wszystko czego dusza turysty zapragnie Link do sklepu http://www.gems-gallery.com/ Najwieksza jego czesc zajmuje bizuteria,ze az galy wychodza.Sa tu pierscionki z diamentami za 10 000$,sa tez takie za 50$ te bez diamentow niestety(:P)Ogolnie jesli macie w planach zakupy zlota itp. to polecam,bo sklepik swiatowej slawy.Podczas naszego pobytu weszlo kilku szejkow z eskorta na zakupy
Cos podobnego pamietam w sklepach na lotnisku w Dubaju.Jest tez czesc sklepu z pamiatkami,torebkami,portfelami,jedwabiem czy tez olejkami do masazu.Kupujemy kilka pamiatek,ceny naprawde przystepne,a sklep jakosciowy,wiec wracamy zadowoleni.Pozniej na Samui widzielismy podobne pamiatki do tych naszych,ceny pokrewne,ale opakowania juz nie takie,no i bez znaku jakosci i symbolu sklepu. Powoli kierujemy sie w kierunku hotelu z zamiarem wieczornego wyjscia w miasto z racji idealnej lokalizacji naszego hotelu.
Szybki prysznic,zmiana fatalaszkow i na wpol zywi wychodzimy w celu pierwszego skosztowania tajskiego pifffka i jedzonka
W okolicy naszego hotelu juz sie rozkladaja bazarowicze i wozki z jedzeniem,ale my chcemy gdzies na spokojnie usiasc,bo jestesmy bardzo zmeczni.Wiele osob polecalo nam skorzystanie z bufetu w restauracji w hotelu Baiyoke Sky,ktora znajduje sie na 78 pietrze,ze wzgledu na super widoki calego Bkk,ale to koszt min.25 euro od osoby bez napojow /jedzenia do oporu/,wiec rezygnujemy.Wolimy cos tanszego.
Tez z polecenia wybieramy bufet na ostatnim pietrze slynnego Platinium Fashion Mall /fajne sklepy/
Lokal samoobslugowy,wiec idziemy do kasy wplacamy 200 baht,a nastepnie z karta i taca zamawiamy z roznych stoisk ile wlezie.Podstawa to oczywiscie padthai z kurczakiem i jakas tajska zupka z mleczkiem kokosowym,nudels z owocami morza-palce lizac
Po skosztowaniu 5-6 roznych potraw wykorzystalismy limit karty za 200 baht,wiec idziemy doladowac,tak,zeby jeszcze zamowic piwo i jakies nalesniczki i gofry.W sumie kolacja za mniej niz 400 baht ze wszystkim,a jedzenia naprawde duzoJesli karta nie zostanie wykorzystana,mozna zjec za pozostala sume innego dnia lub isc do kasy po zwrot tego,co zostalo!
W pierwszy dzien po jedzonku buszujemy jeszcze po sklepach w Platinium plus w centrum obok Platinium /nie pamietam nazwy/ z elektronika tak,zeby nie isc na masaz z pelnym brzuszkiemW tym ostatnim to mozna sie naogladac,co w najblizszym czasie do Europy dotrze /laptopy,smartphony itp./
Anyway mini spa w okolicach hotelu kilkanascie,wiec rzucamy okiem na ceny w 2-3 miejscach,a ze roznic nie bylo albo minimalne to wybieramy na oko troche po wygladzie wnetrza troche po strojach i wygladzie masazystek>Najpierw panie myja nam nogi w misce pelnej kwiatow:Dostajemy jednorazowa bielizne i siup na lozeczko z super materacykiem.Masaz trwa godzine i obejmuje prawie cale cialo.Dokladnosc i sila Tajek wprawiaja w zadumienie(:P)Dla mnie po tak meczacym dniu to stan nirwany normalnie(tu)(tu)(tu)Ucisk taki,ze az kosci trzeszczaJak wychodze z sali masazu to czuje sie o 5 kilo lzejsza i gotowa na ponowne zwiedzanie Bkk-przed wymasowaniem nie mialam sily na nic(:P)Jak sie pozniej okazalo to byl chyba najlepszy masaz ze wszystkich podczas calego pobytu.Chyba po prostu bylismy bardzo zmeczeni,nie tylko po zwiedzaniu,ale takze po wielogodzinnym locie i roznicy czasu.
Tego wieczoru bezsprzecznie postanowilismy,ze masaz to bedzie codzienny zwyczaj podczas najblizszych 2 tygodni
Salony masazu mozna spotkac w Taj na kazdym kroku.W Bkk w okolicach hotelu mielismy ich jak grzybow po deszczuCeny wszedzie podobne-bardzo tanio(tu)Na Samui tez byly na kazdym kroku w Chaweng,Lamai itd,a oprocz tego na plazy przed co drugim hotelem,wiec nic tylko korzystac
My probowalismy prawie wszystkich rodzajow masazuDzien bez masazu w Tajlandii to dzien stracony
Wedlug buddyzmu kazdy mezczyzna powinien zostac przynajmniej raz w zyciu mnichem
Zycie klasztorne buddyjskiego mnicha moze trwac do konca zycia lub od tygodnia do szesciu tygodni.Buddyjskie szaty mozna przywdziac do trzech razy w zyciu.
W Tajlandii mnichem bywa kazdy od wiesniaka po wyksztalconego.Buddyjski mnich nazywany przez miejscowych mong zyje tylko i wylacznie z ofiar.
Sa oczekiwani przez mieszkancow kazdej wioski,ktorzy chetnie obdarowywuja Ich jalmuzna czy posilkiem.
Oprocz bogactwa duchowego-karma,mong maja ogromne znaczenie dla kobiet z rodziny,ktore nie moga byc wyswiecone.
Wedlug tajskiego prawa kazdy pracodawca jest zobowiazany do nieokreslonego czasu urlopu dla kazdego kto zapragnie zostac mnichem
A to juz fantastyczne widoczki z wiezy Wat Arun!Niebo jak na zamowienie
Tajskie figurki Buddy uwazane sa za jedne z najpiekniejszych na swiecie.
Postac Buddy przedstawiana jest w jednej z 4 pozycji:Budda siedzacy,stojacy,kroczacy lub lezacy na prawym boku.Pozycje sa zwiazane z waznymi wydarzeniami Jego zycia.Wedlug legendy ksiaze Siddharrtha Gautama siedzac przez 49 dni pod swietym drzewem figowym,walczac z pokusami osiagnal oswiecenie i stal sie Budda.
W wieku 80 lat Mistrz osiagnal stan nirwany-wyzwolenia zamykajacego stan reinkarnacji.
Czlowiek wobec tego wszystkiego czuje sie naprawde malutkiCzego to ludzka natura nie stworzy
Wszystkie te swiatynie wygladaja jak z klockow-kolorowo,rowniutko,nawet drzewka/bonsai/przyciete z mistrzowska precyzja.
Ruszac mi sie stad nie chce,ale " moj fotograf" juz zaczyna marudzic,ze jeszcze tego dnia mamy sporo do zobaczenia.W sumie to sie nie dziwie,przeciez kazalam mu obfotografowac siebie na tle Wat Arun i nie tylko do granic mozliwosci
Wiem,ze cokolwiek nie zobacze to chyba juz nic nie zrobi na mnie,az tak duzego wrazenia w Bkk.Jak wlazlam na gore Wat Arun to myslalam,ze padne TAKIE WIDOKI:::Moze gdyby kolejnosc zwiedzania byla inna,a tak pierwsze wrazenie jest chyba najwazniejsze.
I w ten oto sposob Wat Arun zostala moja ulubiona buddyjska swiatyna
Wiem,wiem zameczylam Was buddyzmem,ale co ja poradze,ze cala ta atmosferka wokol swiatyn wydala mi sie imponujaca
Z trudem wybralam ponad 300 zdjec do galerii,bo z samego Bkk mam ich co najmniej dwa razy wiecej
No to na koniec jeszcze kilka buddyjskich obrazkow...
Troche fotek z najstarszej swiatyni w Bkk-Wat Pho i okolic.Znowu cukierkowo i wypasnie-to,co Kasia lubi najbardziej
Kolorki pierwsza klasa,budowle jak w bajce...
Mialam piekny sen o TajlandiiMoja Basniowa Tajlandia
Moj sen nawiazywal do legendy buddyjskiej,wedle ktorej wchodzac schodami do polowy wiezy Wat Arun osiagamy coraz wyzszy poziom istnienia
Swiatynia Switu zdecydowanie wyroznia sie od pozostalych miejsc kultu i jest bezapelacyjnie wizytowka miasta...
Cudasny taki Bkk sladami Buddy.Normalnie jakby czas stanal w miejscu.Tak pieknie,ze az nieprawdziwie
Kazdy kto zwiedza tajska stolice powinien odwiedzic Palac Krolewski,Wat Arun,Wat Pho i Wat Phra Keo!
W drodze powrotnej Parys i Aleksandros zabieraja nas na pierwsze mini zakupy do sklepu z super tajska obsluga,w tajskich tradycyjnych ubiorach i z tajska sceneria.Sklep to GEMS GALLERY-niewielki,ale jest w nim prawie wszystko czego dusza turysty zapragnie
Link do sklepu http://www.gems-gallery.com/
Najwieksza jego czesc zajmuje bizuteria,ze az galy wychodza.Sa tu pierscionki z diamentami za 10 000$,sa tez takie za 50$ te bez diamentow niestety(:P)Ogolnie jesli macie w planach zakupy zlota itp. to polecam,bo sklepik swiatowej slawy.Podczas naszego pobytu weszlo kilku szejkow z eskorta na zakupy
Cos podobnego pamietam w sklepach na lotnisku w Dubaju.Jest tez czesc sklepu z pamiatkami,torebkami,portfelami,jedwabiem czy tez olejkami do masazu.Kupujemy kilka pamiatek,ceny naprawde przystepne,a sklep jakosciowy,wiec wracamy zadowoleni.Pozniej na Samui widzielismy podobne pamiatki do tych naszych,ceny pokrewne,ale opakowania juz nie takie,no i bez znaku jakosci i symbolu sklepu.
Powoli kierujemy sie w kierunku hotelu z zamiarem wieczornego wyjscia w miasto z racji idealnej lokalizacji naszego hotelu.
Szybki prysznic,zmiana fatalaszkow i na wpol zywi wychodzimy w celu pierwszego skosztowania tajskiego pifffka i jedzonka
No to ruszamy na jedzonko
W okolicy naszego hotelu juz sie rozkladaja bazarowicze i wozki z jedzeniem,ale my chcemy gdzies na spokojnie usiasc,bo jestesmy bardzo zmeczni.Wiele osob polecalo nam skorzystanie z bufetu w restauracji w hotelu Baiyoke Sky,ktora znajduje sie na 78 pietrze,ze wzgledu na super widoki calego Bkk,ale to koszt min.25 euro od osoby bez napojow /jedzenia do oporu/,wiec rezygnujemy.Wolimy cos tanszego.
Tez z polecenia wybieramy bufet na ostatnim pietrze slynnego Platinium Fashion Mall /fajne sklepy/
http://www.thebangkokshoppingguide.com/platinum_fashion_mall
Wybor to strzal w dziesiatkeJest tu wszystko,czego dusza zapragnie,a ceny naprawde smieszne.
Lokal samoobslugowy,wiec idziemy do kasy wplacamy 200 baht,a nastepnie z karta i taca zamawiamy z roznych stoisk ile wlezie.Podstawa to oczywiscie padthai z kurczakiem i jakas tajska zupka z mleczkiem kokosowym,nudels z owocami morza-palce lizac
Po skosztowaniu 5-6 roznych potraw wykorzystalismy limit karty za 200 baht,wiec idziemy doladowac,tak,zeby jeszcze zamowic piwo i jakies nalesniczki i gofry.W sumie kolacja za mniej niz 400 baht ze wszystkim,a jedzenia naprawde duzoJesli karta nie zostanie wykorzystana,mozna zjec za pozostala sume innego dnia lub isc do kasy po zwrot tego,co zostalo!
W pierwszy dzien po jedzonku buszujemy jeszcze po sklepach w Platinium plus w centrum obok Platinium /nie pamietam nazwy/ z elektronika tak,zeby nie isc na masaz z pelnym brzuszkiemW tym ostatnim to mozna sie naogladac,co w najblizszym czasie do Europy dotrze /laptopy,smartphony itp./
Anyway mini spa w okolicach hotelu kilkanascie,wiec rzucamy okiem na ceny w 2-3 miejscach,a ze roznic nie bylo albo minimalne to wybieramy na oko troche po wygladzie wnetrza troche po strojach i wygladzie masazystek>Najpierw panie myja nam nogi w misce pelnej kwiatow:Dostajemy jednorazowa bielizne i siup na lozeczko z super materacykiem.Masaz trwa godzine i obejmuje prawie cale cialo.Dokladnosc i sila Tajek wprawiaja w zadumienie(:P)Dla mnie po tak meczacym dniu to stan nirwany normalnie(tu)(tu)(tu)Ucisk taki,ze az kosci trzeszczaJak wychodze z sali masazu to czuje sie o 5 kilo lzejsza i gotowa na ponowne zwiedzanie Bkk-przed wymasowaniem nie mialam sily na nic(:P)Jak sie pozniej okazalo to byl chyba najlepszy masaz ze wszystkich podczas calego pobytu.Chyba po prostu bylismy bardzo zmeczeni,nie tylko po zwiedzaniu,ale takze po wielogodzinnym locie i roznicy czasu.
Tego wieczoru bezsprzecznie postanowilismy,ze masaz to bedzie codzienny zwyczaj podczas najblizszych 2 tygodni
Salony masazu mozna spotkac w Taj na kazdym kroku.W Bkk w okolicach hotelu mielismy ich jak grzybow po deszczuCeny wszedzie podobne-bardzo tanio(tu)Na Samui tez byly na kazdym kroku w Chaweng,Lamai itd,a oprocz tego na plazy przed co drugim hotelem,wiec nic tylko korzystac
My probowalismy prawie wszystkich rodzajow masazuDzien bez masazu w Tajlandii to dzien stracony