--------------------

____________________

 

 

 



Khao Lak "dla leniuchów" - Le Meriden, Khao Sok, Phang Nga, Tachai - kwiecień 2014

73 wpisów / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Lenuś
Obrazek użytkownika Lenuś
Offline
Ostatnio: 4 lata 8 miesięcy temu
Rejestracja: 12 wrz 2013

Khao Lak i inne,widzę te same "ścieżki" cudownie Preved

Na jednej fotce,w barze chyba Discavery,gra "centralnie" facet na gitarze,właśnie on u nas też grał w barze na plaży "Memories" przy hotelu "Apsara",raz go widziałam w barze jako "obsługa" przy postoju taxi z lewej strony, na targu Markt Khao Lak.  

Aplauz a czy córka wróciła zadowolona? Podobało się jej w Taj?

marinik
Obrazek użytkownika marinik
Offline
Ostatnio: 2 miesiące 3 tygodnie temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

apisku - no przestan, prosze. Chyba nie pamietasz mojego starego watku przedtajskiego - jak wspomniala momita - to byl byc moze najdluzszy "porod" forumowy, ale - sie urodzilo. Ja pamietram, Twoje klopoty ze wstawianiem fotek na forum - POKONANE.  Jestem przekonanny, ze z wylapaniem perelek tez dalabys sobie doskonale rade, a przeciez obsluga takiego Bookingu, czy Agody tez jest do pokonania.

mijagi
Obrazek użytkownika mijagi
Offline
Ostatnio: 7 lat 12 miesięcy temu
Rejestracja: 26 paź 2013

marinik :

mijagi - pochwal sie jak zatem to (no wlasnie - CO?) jest zorganizowane.

Dzień 1
wylot z Polski do Bangkoku

Dzień 2
Przylot do Bangkoku, zakwaterowanie w hotelu, krótki odpoczynek, wycieczka w miasto.

Dzień 3
Zwiedzanie Bangkoku – Wielki Pałac Królewski, Świątynia Szmaragdowego Buddy i Wat Po – największej i najstarszej świątyni w Bangkoku. Następnie rejs tradycyjną łodzią długorufową po rzece Chao Phraya i zderzenie z kontrastami stolicy – nowoczesne apartamentowce, luksusowe hotele, buddyjskie świątynie a tuż obok slumsy i wiekowe chatki na palach. Targ Amuletów – miejsce rzadko odwiedzane przez turystów a posiadające w sobie niezwykłą magię a na nim Tajowie, którzy bardzo wierzą w moc wszelkiego rodzaju kamieni, amuletów i figurek.

Dzień 4
Poranny wyjazd autobusem do Kambodży, przyjazd późnym popołudniem do Siem Reap, odpoczynek, wycieczka w miasto i skosztowanie pierwszych kambodżańskich przysmaków. 

Dni 5-6
Wielu mawia : „Gdy wyruszysz do Angkor Wat, nie wrócisz sobą.”
I rzeczywiście, ten umieszczony na liście UNESCO, jeden z najważniejszych obiektów historyczno – sakralnych w Azji Południowo – Wschodniej, przyciąga swoim magicznym położeniem w kambodżańskiej dżungli i zapada w sercu na całe życie. Wyruszymy więc do Angkor Wat, Angkor Thom i mniejszych, niezwykle urokliwych Ta Prohm, Ta Keo czy Preah Khan.
Kolejnego dnia udamy się na Tonle Sap – największe jezioro na Półwyspie Indochińskim, zobaczymy pływające wioski, widok, który niewiarygodnie zapisuje się w naszej pamięci. Ludzie tu żyją w domach na wodzie, stawiając je na wysokich palach, aby dopasować się do poziomu wód w porze deszczowej, inni budują domki składane i w razie potrzeby przenoszą się w inne miejsce, jeszcze inni żyją po prostu na łodziach. Wszyscy żyją w zgodzie z przyrodą i naturą, respektując ich potęgę. Odwiedzamy miejsca niekomercyjne, gdzie mieszkańców nie wykorzystuje się do zarabiania na nich pieniędzy i rzadko tu można spotkać białego człowieka.
Po drodze odwiedzimy również lokalny targ, na którym zakupy robią miejscowi – nie lada przeżycie i raj dla fotografów!
Kolację w lokalnej, nieturystycznej knajpce. 

Dzień 7
Rano ruszamy autobusem do stolicy Kambodży Phnom Penh, podziwiając po drodze niesamowite widoki – pola ryżowe, farmy, khmerskie wioski.
Tego dnia czeka na nas rejs po rzece Mekong i podziwianie panoramy miasta z tradycyjnej, khmerskiej łodzi.

Dzień 8
Zwiedzanie Phnom Penh – odwiedzimy Pałac Królewski, zobaczymy słynną Srebrną Pagodę – Wat Preah Keo, zawdzięcza ona swą nazwę ponad 5 tys. srebrnym płytkom, którymi wyłożona jest podłoga świątyni. Tego dnia czeka na nas również wizyta w bardzo ponurym, ale ważnym i symbolicznym dla historii Kambodży muzeum – Tuol Sleng Museum, które w czasach komunistycznego reżimu Czerwonych Khmerów było jednym z przerażających obozów śmierci.

Dzień 9
Ruszamy do Tajlandii – autobusem lub samolotem,  w Bangkoku – wieczorna wyprawa kolorowymi tuk-tuk’ami do China Town i spotkanie z tym, co najlepsze w azjatyckiej kuchni.

Dni 10 – 14
Rano ruszamy autobusem na wyspę Koh Chang.
Oddalona od Bangkoku o ok. 5h drogi Wyspa Koh Chang (Wyspa Słonia) znajduje się na wschodnim wybrzeżu, graniczącym z Kambodżą i Zatoką Tajlandzką. Jest to wyspa górzysta z wieloma wodospadami, bardzo zalesiona, 85% powierzchni wyspy, wraz z 50 jej mniejszymi wyspami jest częścią Narodowego Rezerwatu Morskiego. Jedna z najpiękniejszych tajskich wysp,
z ogromnym obszarem dżungli, drogami tak stromymi i serpentynami tak „zakręconymi” ,że nie sposób zobaczyć, co przed nami i co za nami , raj na ziemi!

Spędzimy tutaj 4 dni i noce. W programie:
* wycieczki nad wodospady z możliwością kąpieli pod wodospadem
* trekking na słoniach w dżungli – dżungla na wyspie Koh Chang należy do jednych z najpiękniejszych – zielona, soczysta, głośna, na grzbiecie tych wspaniałych zwierząt podziwiać będziemy jej piękno a przy odrobinie szczęścia uda nam się wraz z nimi wykąpać w rzece

fakultatywnie: rejs na jedną z bajecznych okalających Koh Chang rajskich wysepek: Koh Kood, Koh Mak lub Koh Wai, możliwość snorkelingu i divingu, park linowy położony w samym sercu dżungli, wyprawa na nocne łowienie ryb, tajska szkoła gotowania, delfinarium, pływanie z delfinami /szczegółowe informacje udostępniamy chętnym na wyprawę/

Dzień 14
Powrót do Bangkoku, ostatnie zakupy, pożegnalny wieczór

Dzień 15
Wylot do Polski

Tak mniej więcej wygląda nasz program. Jest większość rzeczy, którą chcieliśmy w Taj zobaczyć, no i Kambodża, która jaranas bardzo Biggrin Żeby zaliczyć pozostałe, potrzebna będzie z pewnością jeszcze co najmniej jedna wizyta w Taj Biggrin

marinik
Obrazek użytkownika marinik
Offline
Ostatnio: 2 miesiące 3 tygodnie temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

No dobra - CO - to juz wiemy, ale JAK - skoro nie z biurem i nie indywidualnie?

mijagi
Obrazek użytkownika mijagi
Offline
Ostatnio: 7 lat 12 miesięcy temu
Rejestracja: 26 paź 2013

Marinik - poszedł priv. Nie chcę zaśmiecać wątku Aplauza Wink

malaria (nieaktywny)
Obrazek użytkownika malaria

O mijagi Ty też z AA lecisz Smile Ja lecę w styczniu tylko bez Kambodży. Dobrze! Przetrzesz szlaki Biggrin

 Właśnie a sio ze wspomnień Aplauza!

mijagi
Obrazek użytkownika mijagi
Offline
Ostatnio: 7 lat 12 miesięcy temu
Rejestracja: 26 paź 2013

anulka82503 :

O mijagi ty też z AA lecisz Smile Ja lecę w styczniu tylko bez Kambodży. Dobrze! Przetrzesz szlaki Biggrin

 

Hehe, dziwnie zabrzmiało to "AA" Wink szlak już przetarty, znajomy był z nimi w styczniu i mega zadowolony Biggrin sprawdź priv

apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 6 miesięcy 2 dni temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Mijagi, wyślij mi też na priv

Dzięki

Mariola

marinik
Obrazek użytkownika marinik
Offline
Ostatnio: 2 miesiące 3 tygodnie temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Ejze - Aplauz juz swoja realcje zakonczyl, wiec sie zapewne nie obrazi o dyskusje z temacie zblizonym. Nie sadze tez, zeby odpowiednia informacja byla przez damiana traktowana jako spam - dawajcie ja na ogolny - moze i innym sie przyda.

wojtek1
Obrazek użytkownika wojtek1
Offline
Ostatnio: 4 lata 4 miesiące temu
Rejestracja: 09 mar 2014

Aplauz dzięki za relację , właśnie skończyłem ją czytać/oglądać szkoda , że tak krótko .

Mijagi , bez urazy , ale to przecież forum , które ma pomagać tym , którzy czytają na

bieżąco , ale i tym , którzy tu zajrzą za jakiś dłuższy lub krótszy czas , jeśli będziesz rozsyłał

privy w odpowiedzi na pytania , to trochę słabo to wygląda .... ale oczywiście mogę być

odosobniony w swym postrzeganiu sytuacji i oczywiście , jak wszystko , wszystkim pasuje

.... no to pewnie jest OK .

Strony

Wyszukaj w trip4cheap