Bardzo WAM spółczuje za utraconą kasę,ale trzymam kciuki,żeby jednak udało się odzyskać "przestroga" dla innych.
To bylo Flipo ?
Prawdopodobnie tak....
Aga napisała...że Ania walczy na wszystkich frontach z Flipo. Jednak same musza,to potwierdzić,nie chce wprowadzać w błąd
Tak, to było Flipo... Nie chcę wydawać jakiś ostatecznych opinii co do tego pośrednika, bo może tylko nam się takie nieszczęście przydarzyło, ale obiecałam sobie, że nie będę kupować już przez pośreników lotniczych, tylko jeśli się da to bezpośrednio na stronach linii lotniczych. Generalnie tłumaczenie jest takie, że to EA nie oddaje pieniędzy, więc oni nam nie zwracają, a cała procedura może potrwać do 6 miesięcy...
Mahe przywitało nas ładną pogodą i to byłoby na tyle jeśli chodzi o słoneczko na tej największej wyspie, bo przez kolejne cztery dni włściwie towarzyszyły nam chmury i deszcz. Z biegiem czasu okazało się, że to na zwiedzanie doskonała pogoda, bo gdyby słoneczko dawalo z całą mocą to chyba nie dało by się wytzrymać
Szybki papierosek w smooking area i bierzemy taksówkę, która zawiezie nas na Anse Royale. Nie targowałyśmy się za bardzo, bo kierowcy byli bardzo stanowczy, a my nie miałysmy świadomości jak to daleko i ile powinnyśmy zapłacić.
Docieramy do naszego hoteliku. Soczek, meldowanie i wchodzimy do apartamentu Alfonso
Jakoś tak nie spodziwałyśmy się takich przestrzeni: sypialnia, ogromny salon z anaksem kuchennym w pełni wyposażonym, dużyyy balkon z widokiem na ocean. Ładnie tam.
Zapomniałam dodać, że ku mojemu ogromnemu zdziwieniu walizki dotarły razem z nami
A w nich kabanosy na czarną godzinę, pasztety turystyczne, które to przyprawiały mnie prawie o zawał serca, gdy wypełniałysmy wnioski wjazdowe.
Oprócz pieknych widoków okolica Anse Royale oferuje właściwie wszystko co potrzeba do zwykłego funkcjonowania: 3 sklepy, aptekę, stragan z owockami, jest nawet szpital. Wszystko to w odległości zaledwie kilku metrów obok naszego Pensjonaciku. Generalnie z pełną odpowiedzialnością mogę polecić i hotelik i okolicę, bo plaża piękna, a i miejsce wypadowe doskonałe
Po podróży trwającej ponad dobę padamy na pyszczki, więc udajemy siętylko do Kaz Kreole na żarełko i ichnie pifffko. Zresztą tu jak wszędzie blisko równika zmrok zapada błuyskawicznie i zaczynają panować egipskie ciemności.
Zapomniałam dodać, że ku mojemu ogromnemu zdziwieniu walizki dotarły razem z nami
No proszę ja Ciebie....taka wspaniała wiadomosc,a Ty zapomniałaś nas poinformować nie dobrze to jest najważniejsza informacja po wyladowaniu w obcym swiecie,czasem potrafi człowiekowi humor popsuć,jeśli cos pójdzie nie tak.
Po podróży trwającej ponad dobę padamy na pyszczki, więc udajemy siętylko do Kaz Kreole na żarełko i ichnie pifffko. Zresztą tu jak wszędzie blisko równika zmrok zapada błuyskawicznie i zaczynają panować egipskie ciemności.
Aga, Kienia Będą Seszelki
...nieważne gdzie, ważne z kim...
Anulka82503, Lenuś, Momiś, Asia, Karisss bardzo miło mi Was widzieć
Tak, to było Flipo... Nie chcę wydawać jakiś ostatecznych opinii co do tego pośrednika, bo może tylko nam się takie nieszczęście przydarzyło, ale obiecałam sobie, że nie będę kupować już przez pośreników lotniczych, tylko jeśli się da to bezpośrednio na stronach linii lotniczych. Generalnie tłumaczenie jest takie, że to EA nie oddaje pieniędzy, więc oni nam nie zwracają, a cała procedura może potrwać do 6 miesięcy...
No to lecimy dalej
Mahe przywitało nas ładną pogodą i to byłoby na tyle jeśli chodzi o słoneczko na tej największej wyspie, bo przez kolejne cztery dni włściwie towarzyszyły nam chmury i deszcz. Z biegiem czasu okazało się, że to na zwiedzanie doskonała pogoda, bo gdyby słoneczko dawalo z całą mocą to chyba nie dało by się wytzrymać
Szybki papierosek w smooking area i bierzemy taksówkę, która zawiezie nas na Anse Royale. Nie targowałyśmy się za bardzo, bo kierowcy byli bardzo stanowczy, a my nie miałysmy świadomości jak to daleko i ile powinnyśmy zapłacić.
Docieramy do naszego hoteliku. Soczek, meldowanie i wchodzimy do apartamentu Alfonso
Jakoś tak nie spodziwałyśmy się takich przestrzeni: sypialnia, ogromny salon z anaksem kuchennym w pełni wyposażonym, dużyyy balkon z widokiem na ocean. Ładnie tam.
No no całkiem całkiem
Zapomniałam dodać, że ku mojemu ogromnemu zdziwieniu walizki dotarły razem z nami
A w nich kabanosy na czarną godzinę, pasztety turystyczne, które to przyprawiały mnie prawie o zawał serca, gdy wypełniałysmy wnioski wjazdowe.
Oprócz pieknych widoków okolica Anse Royale oferuje właściwie wszystko co potrzeba do zwykłego funkcjonowania: 3 sklepy, aptekę, stragan z owockami, jest nawet szpital. Wszystko to w odległości zaledwie kilku metrów obok naszego Pensjonaciku. Generalnie z pełną odpowiedzialnością mogę polecić i hotelik i okolicę, bo plaża piękna, a i miejsce wypadowe doskonałe
I pierwsze chwile na plaży Anse Royale
Po podróży trwającej ponad dobę padamy na pyszczki, więc udajemy siętylko do Kaz Kreole na żarełko i ichnie pifffko. Zresztą tu jak wszędzie blisko równika zmrok zapada błuyskawicznie i zaczynają panować egipskie ciemności.
Zapomniałam dodać, że ku mojemu ogromnemu zdziwieniu walizki dotarły razem z nami
No proszę ja Ciebie....taka wspaniała wiadomosc,a Ty zapomniałaś nas poinformować nie dobrze to jest najważniejsza informacja po wyladowaniu w obcym swiecie,czasem potrafi człowiekowi humor popsuć,jeśli cos pójdzie nie tak.
Mniaaamy a co to za pyszności co to za koktajl