--------------------

____________________

 

 

 



indo-explorer Bali

88 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
irvina
Obrazek użytkownika irvina
Offline
Ostatnio: 7 lat 22 godziny temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

o widzisz Smile szkoda, ze jakos z terminami sie mijamy, bo mozna by bylo ...niejedną "kawke" razem wypic Drinks

irvina

Aga_
Obrazek użytkownika Aga_
Offline
Ostatnio: 7 lat 1 miesiąc temu
Rejestracja: 22 lis 2013

irvina :

o widzisz Smile szkoda, ze jakos z terminami sie mijamy, bo mozna by bylo ...niejedną "kawke" razem wypic Drinks

Szkoda, szkoda, bo fajnie forumową znajomość przenieść w real Smile

Roma
Obrazek użytkownika Roma
Offline
Ostatnio: 5 miesięcy 2 tygodnie temu
Rejestracja: 20 sty 2014

a wszystkie spływy rozpoczynają się w Ubud?

bo wyszedł mi mały problem, jak wcześniej wszystko planowałam nie brałam pod uwagę gotowania ,a to właściwie cały dzień

czy ew.ktoś rano jechała z Nusa do Ubud,są może mniejsze korki?

apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 6 miesięcy 2 dni temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Roma, my płaciliśmy około 60$ od łebka, tak wynikało z przeliczenia ichniej waluty. Generalnie to są oferty bardzo różnych organizatorów i w różnych cenach na dwóch najpopularniejszych do raftingu rzekach.

Wersja spokojniejsza - Ayung River - II i III klasa

Wersja bardziej hardcorowa - Telaga Weja River - III i IV klasa

Są jeszcze na innych górskich rzekach bardziej niebezpiecznych raftingi dla osób z doświadczeniem.

Myśmy nigdy wcześniej nie uczestniczyli w takiej zabawie, więc wybraliśmy tą pierwszą wersję, z takiej  średniej półki cenowej.

Ci najdrożsi organizatorzy mają super nowoczesny sprzęt, zgodny podobno z międzynarodowymi standardami bezpieczeństwa, czyli ekstra pontony, nowiutkie kapoki i kaski, lunch lub kolację oraz łazienki i przebieralnie na wysokim poziomie. Podobno też jest o wiele wyższe ubezpieczenie w razie wypadku - cziort ich tam wie????, trzeba by  się dopiero przekonać w takiej sytuacji...oby nieeeee.

Zdecydowanie najdroższy był Sobek i Bali Adventure jeśli chodzi o organizatorów.

My wybraliśmy średnią wersję, sprzęt był OK, znacznie gorsza knajpa z lunchem i łazienki. Powiedzieli, że dostaniemy ręczniki, więc swoich (hotelowych) nie zabraliśmy, a to co zaoferowali...to porażka. Ale sama jazda, to przecież chyba taka sama?????

Widzieliśmy po drodze jednak makabrycznie wyglądające pontony, z pourywanymi linkami do trzymania się w niebezpiecznych miejscach, ze starymi kapokami, poodrapywanymi kaskami...Tak że te różnice cenowe, prawie trzykrotne były wyraźnie widoczne.

Są dwa raftingi dziennie, przedpołudniowy i popołudniowy. Z rana jest częściej słońce, po południu nachodzą chmury. Tak nam radzono w hotelu, nie wiem czy to prawda??? Pewnie zależy od pogody.

O zmarznięciu nie ma mowy, jest cholernie gorąco i duszno, wilgotno. Ja byłam w kostiumie kąpielowym. I tak cały czas się jest mokrym, bo z drzew spadają ogromne krople. Wówczas widziałam po raz pierwszy taki prawdziwy las deszczowy: słońce świeci, a z drzew kapie. Konieczny jest krem do opalania, my mieliśmy też buty do wody, bo na przystankach chodziliśmy po okolicy. Poza tym z wysokich skał, bo często przepływa się takimi głębokimi kanionami, spływają kaskady wodne i sternik jakimś dziwnym trafem wpływa akurat pod nie...

Po drodze są też bitwy wodne z mijanymi pontonami.

Nikt się nikogo o umiejętność pływania nie pyta, tak że i niepływający mogą jechać bez problemu. Tam się chyba trudno utopić, bo woda na ogół płytka, można najwyżej głową wyrżnąć w głaz. Ale chyba się to rzadko zdarza, bo jakoś nie słychać ostrzeżeń.

My płynęliśmy z czwórkę, z jakimiś milczącymi, mało rozrywkowymi Koreańczykami, ale na rzece był spory ruch pontonowy, bo to był sierpień, a zatem szczyt sezonu..

Najfajniej było na tych odcinkach, gdzie płynął tylko nasz pontonik i można się było w miarę intymnie napawać widokami i zapachami dżungli.

Niestety aparaty muszą być pochowane ze względu na ten wszechogarniający pył wodny.

Jak dla mnie - REWELACJA i każdego zachęcam do udziału w takiej zabawie.

Mariola

Roma
Obrazek użytkownika Roma
Offline
Ostatnio: 5 miesięcy 2 tygodnie temu
Rejestracja: 20 sty 2014

a brałaś później od nich zdjęcia?

ew.jakiś film?

bo jak tu mieć pamiątkę że matka taka odważnaBlum 3

Noemi
Obrazek użytkownika Noemi
Offline
Ostatnio: 8 lat 4 miesiące temu
Rejestracja: 14 paź 2013

Witam

Jak Bepi wspomniała też jestem na etapie knucia Bali, wylatuję niedługo, wracam we wrześniu, więc zdążę po powrocie coś podpowiedzieć Smile

Jeśli chodzi o kierowcę od Bepi to pisałam do niego, odpisał, ale odniosłam wrażenie, że nie bardzo zrozumiał. Poprosił o telefon gdy będziemy na miejscu i  tak postanowiłam zrobić. Być może słaby jest w piśmie, ale mam nadzieję, że będzie się można z nim dogadać gdy zadzwonimy.

Z każdym dniem bliżej...

dzioby125
Obrazek użytkownika dzioby125
Offline
Ostatnio: 6 lat 4 miesiące temu
Rejestracja: 03 wrz 2013

Noemi, to jakis długi trip przed Tobą? na ile lecisz?

apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 6 miesięcy 2 dni temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Roma, tam nikt zdjęć ani filmów nie kręcił, sternik był zbyt zajęty manewrowaniem wśród głazów i wodospadzików, żeby się ponton nie przewrócił z niesprawnymi pod względem wiosłowania pasażerami.

Zrobiliśmy trochę fotek na początku przed rejsem i w czasie dłuższego postoju.

Poczytaj moją relację o Bali, tam jest też opis raftingu.

Mariola

Roma
Obrazek użytkownika Roma
Offline
Ostatnio: 5 miesięcy 2 tygodnie temu
Rejestracja: 20 sty 2014

myślałam ,że może ci z raftingu robią zdjęcia i później po zakonczeniu można sobie wybrane kupić/

Noemi ,kiedy wyjeżdżasz?

my 15.09

Roma
Obrazek użytkownika Roma
Offline
Ostatnio: 5 miesięcy 2 tygodnie temu
Rejestracja: 20 sty 2014

jeszcze raz :

czy te biura które oferują rafting są w ubud w centrum ,czy są rozproszone po całym miasteczku?

Strony

Wyszukaj w trip4cheap